Skocz do zawartości

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

Jak bym dzisiaj kupował diesla, to raczej kierowałbym się tym punktem: “od 1 lipca 2030 r. wymagania dla diesli zostaną zaostrzone: wymagany będzie minimum rok produkcji 2018 albo norma emisji Euro 6dT”.

 

No chyba że świadomie z myślą, ze samochód wymieniany za 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To auto z roku 2006 1,9 TDI 105 KM czyli Euro 4 .Ale auto mega zadbane , niski przebieg (oryginał poniżej 150 tys. km  ), mega wypas I właściciel od nowości i od niego bezpośrednio go kupuje. A dokładnie kupowałbym go od rodziny. Druga sprawa czekają na odbiór nowego auta i dobrze by było żeby jeszcze chwilę się wstrzymać. Ale jestem tak ugadany ,że jak mus to mus i sprzedadzą mnie go szybciej. Tak naprawdę jesteśmy zdecydowani (ja na zakup oni ,że mnie sprzedadzą) , ale nikomu się nie spieszy , ja mam czym jeździć a oni muszą czekać na nowe auto. Tak naprawdę im później tym lepiej. 

 

Moje pytanie jest stąd ,że w wielu miejscach ( teraz nie mogę znaleźć tych stron)  pojawiał się wątek ,że zwolnione będą auta zakupione przed datą podaną w ustawie i może to być np. 1 marca 2025 albo 1 kwietnia 2025 i wtedy tak naprawdę mógłbym z niego korzystać tylko przez niecałe pół roku. 

W wielu miejscach pojawia się : 

,,SCT – i jest to już decyzja prezydenta miasta Aleksandra Miszalskiego – nie będzie obejmować pojazdów, którymi obecnie poruszają się mieszkańcy Krakowa – czyli jeżeli ktoś teraz ma starego diesla, to będzie mógł jeździć nim tak długo, jak będzie chciał. Nowo kupowane pojazdy będą musiały jednak spełniać normy SCT."

I to nowo kupowane mnie zastanawia - bo niby wiem od dawna ,że nie spełnia norm a jednak kupuje i czy nie będzie problemów z rejestracją? 

 

Tak świadomie chce kupić auto na te 5lat czy nawet 3 lata by mieć fajne bezpieczne auto a potem to się pomyśli co dalej (liczę na poprawę sytuacji finansowej :D) . Na ta chwilę nie stać mnie na auto +2018 . Niby nie wydaje majątku (ok. 10 tys. -cena bardzo okazyjna dla mnie) , ale jednak dla mnie to spora suma pieniędzy i nie chciałbym zostać z ,,ręką w nocniku " za 6 miesięcy.  To auto jest w dużo lepszym stanie niż moje obecne i na pewno bezproblemowo przejeździ te 5 lat i jestem gotów pomimo ,że jestem święcie przekonany ,ze nadal jego stan będzie ok w 2030 go zezłomować. 

Edytowane przez Wolti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, w linku podanym powyżej przez Archanioł, nie ma o tym słowa, więc dzwoń do urzędu, bo nie wiem, skąd wiara, że na forum wędkarskim będą siedzieli lepiej. Moim zdaniem nic takiego, o czym piszesz, nie będzie miało miejsca, bo to nielogiczne. Napisane jest wprost:

mieszkańcy Krakowa będą objęci wymogami SCT dopiero od 1 lipca 2030 r.

dla pojazdów spoza Krakowa, które nie będą spełniać wymogów, wprowadzony będzie okres przejściowy: do 30 czerwca 2028 r. Do tego czasu wjazd takich aut będzie możliwy po dokonaniu opłaty emisyjnej

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, w linku podanym powyżej przez Archanioł, nie ma o tym słowa, więc dzwoń do urzędu, bo nie wiem, skąd wiara, że na forum wędkarskim będą siedzieli lepiej. Moim zdaniem nic takiego, o czym piszesz, nie będzie miało miejsca, bo to nielogiczne. Napisane jest wprost:

mieszkańcy Krakowa będą objęci wymogami SCT dopiero od 1 lipca 2030 r.

dla pojazdów spoza Krakowa, które nie będą spełniać wymogów, wprowadzony będzie okres przejściowy: do 30 czerwca 2028 r. Do tego czasu wjazd takich aut będzie możliwy po dokonaniu opłaty emisyjnej

czyli chdzi tylko o kase ,zlodzieje a nie ekolodzy

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ktoś może miał styczność albo orientuje się jak wygląda sprawa Roverem Evoque? Calkiem przyjemnie wygląda, ale jak z awaryjnością?

Znam dwa przypadki aut kupionych od nowości w salonie. Jeden mojego kuzyna, drugi kolegi, oba z takim samym dwulitrowym silnikiem benzynowym, oba kupione dla żon wymienionych wcześniej gentlemanów, oba po kilku latach z bardzo niewielkimi przebiegami i nieukrywaną ulgą użytkowników zmieniły swoich właścicieli. 

Ponoć jest to dość nieprzewidywalne auto - delikatnie mówiąc. 

 

No ale to tylko dwa przypadki. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Evoque'u nie mogę się wypowiedzieć, ale mogę o Velarze i Jaguarze F-Pace. Oba z dwulitrową benzyną. Właściciel Velara delikatnie mówiąc go nie poleca. Jaguar mechanicznie po 3 latach czuł się dobrze, ale trwałość wykonania wnętrza mnie nie satysfakcjonowała. Najdroższe audio i trzeszczące głośniki. Skóra na fotelach była już połamana po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów.

Strasznie chciałem wspierać Jaguara, ale niestety więcej nie będę...

 

Edit. Może jeszcze nie "połamana", ale już pozałamywana i odkształcona.

Edytowane przez Dziad Wodny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem absolutnie zachwycony RAV4 hybrid AWDi jeśli chodzi o jazdę codzienną, wjazd nad rzekę, ciągnięcie przyczepy z łodzią. Nieco gorzej z autostradą (ale da się przeżyć), no i można zapomnieć o przespaniu się w środku na rybach. Teraz dowiedziałem się, że moje ulubione jezioro zostało odcięte drogowo od świata i trzeba jechać kilka km przez las i drogami gruntowymi - nie mogę się doczekać  :lol:

Edytowane przez skrzyp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem się przekonać do RAV4 w hybrydzie bo zalety ewidentnie ma. Ale jak w wyje przy przyspieszaniu (nie turlaniu się), szczególnie w trasie to razem z tragicznym wygłuszeniem sprawia, że to auto tylko do miasta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem się przekonać do RAV4 w hybrydzie bo zalety ewidentnie ma. Ale jak w wyje przy przyspieszaniu (nie turlaniu się), szczególnie w trasie to razem z tragicznym wygłuszeniem sprawia, że to auto tylko do miasta. 

 

Kwestia przyzwyczajenia. Taka przekładnia no i silnik wolnossący, który musi się wysoko zakręcić. Płynna jazda autostradą nie wymaga ciągłego ciśnięcia gazu w podłogę. Początkowo trudno mi było przestawić się z Mondeo, gdzie miałem nawet wyciszenie aktywne (głośnikami) i silnika nie słyszałem prawie w ogóle. Już 25 tys km i przestałem zwracać na to uwagę. A do celów wędkarskich i normalnej trasy bajka:) EDIT: poza tym coś za coś, wycie + silniki elektryczne = całkiem konkretne przyśpieszenie

Edytowane przez skrzyp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ravkę należy porządnie wygłuszyć. Od strony kół i od wewnątrz. Mi zrobił lokalny rzemieślnik. Jest prawie jak w Lexusie NX. Poza tym super bryka. Mam już drugą. Nic nie popsuło się. Poprzednią jeździ mój brat. Nowy model jest przyjaźniejszy w spalaniu na autostradzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się moja opinią o RAV4 3 gen. Już 5 lat ujezdzam, super trwałe auto na co dzień, do lasu i na ryby. Na oponach całorocznych zajedzie naprawdę daleko, na początku aż sam byłem zdziwiony jak te auto jest dzielne w terenie. Po złożeniu siedzeń tylnych, przy wzroście 180cm bez problemu można się przespać. Miałem wcześniej Jeepa Cherokee na seryjnym zawieszeniu i na oponach wielosezonowych i szczerze powiem, że RAV4 nie odbiega zbytnio w terenie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Witam,

 

Proszę doradzacie jakie typ / marka opony kupić do Suzuki Grand Vitara 2- oczywiście w rozsądnych cenach :D

 

Wczoraj miałem przyjemność zakopać się w piasku przy wodowaniu łodzi około 300 kg ( nie na slipie tylko na dzikim piaszczystym i stromym podłożu ), na oponach zwykłych szosowych i tak myślałem o jakiś bardziej agresywnym bieżniku coś AT?

Dobrze że, znalazła się bratnia dusza bo bym tam został na noc :rolleyes:

 

Czy to możliwe że, 4x4 nawet po zmianach napędów nie dał rady – najwyraźniej TAK ??

 

Może takie ??

 

https://www.voida.pl/profil-ranger-evo-a-t-225-70-r16-103-t/o-189182?ref=g-ads&cd=21670096286&ad=&kd=&gad_source=1&gad_campaignid=21673827961&gclid=Cj0KCQjwvajDBhCNARIsAEE29Wpdlc3lftqwYIhPryoZzr_Fp6kZBmH2E6Xqfm-O9XHRi8qBHAJTQJYaAjWsEALw_wcB

Edytowane przez didiunik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Proszę doradzacie jakie typ / marka opony kupić do Suzuki Grand Vitara 2- oczywiście w rozsądnych cenach :D

 

Wczoraj miałem przyjemność zakopać się w piasku przy wodowaniu łodzi około 300 kg ( nie na slipie tylko na dzikim piaszczystym i stromym podłożu ), na oponach zwykłych szosowych i tak myślałem o jakiś bardziej agresywnym bieżniku coś AT?

Dobrze że, znalazła się bratnia dusza bo bym tam został na noc :rolleyes:

 

Czy to możliwe że, 4x4 nawet po zmianach napędów nie dał rady – najwyraźniej TAK ??

 

Może takie ??

 

https://www.voida.pl/profil-ranger-evo-a-t-225-70-r16-103-t/o-189182?ref=g-ads&cd=21670096286&ad=&kd=&gad_source=1&gad_campaignid=21673827961&gclid=Cj0KCQjwvajDBhCNARIsAEE29Wpdlc3lftqwYIhPryoZzr_Fp6kZBmH2E6Xqfm-O9XHRi8qBHAJTQJYaAjWsEALw_wcB

Popatrz na Yokohame Golandar AT G015. Myśle że sprawdza się na codzień a i w błocie będzie lepiej niż na zwykłych gumach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...