Skocz do zawartości

Vitara, CR-V, Sportage, terenówki, itd. - samochód na ryby


hlehle

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 tygodnie później...

Mój rexton w dieslu poszedł. Opłakiwałem go bo dobra to bryka była. Przyczepe z łódką ze wsząd wyciągał, nawet z jednym kołem w wysoko nad ziemią a drugim w piachu.

Ale silnik 2,7 diesel 186KM, krótkie miejskie trasy - wysokie spalanie a do tego morderstwo dla silnika na ropę.

 

Po dluuugich poszukiwaniach, obejrzeniu dwoch suzuki XL7 roczniki 2003 i 2005, hondy crv 2002 i 2004, volvo xc70, prawie kupiłem xc90.

A ostatecznie - czekam na kolejnego rexa.

Model starszy niz mialem /2007/ bo 2003, silnik 3,2 benzyna z gazem, 220 KM.

Najechane ponizej 200 tys km, gaz na najlepszych komponentach 2-letni i dobrze skalibrowany.

Ciągnął lawete z dwoma samochodami bez problemu.

Spalanie.....podobno 20l gazu w mieście przy normalnej jezdzie nie przekroczy.

Z kompletem kół zimowych i letnich na alu z oponami w super stanie, skrzynia 2 lata temu zrobiona, webasto i inne bajery, a do tego w przyzwoitej cenie.

Żona zadowolona bo uwielbiała ten samochód, ja również bo mam czym na ryby jeździć z przyczepą. Mam nadzieję że będzie dobrze :)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno są. Od siebie mogę napisać tak: 3 litrowego unikać niemal jak ognia ???? ceny mówią prawie wszystko ... 2,2 niby taki niezbyt dobry, ale jak dbasz tak masz ???? i z punktu A do punktu B przewiezie bez problemu. Na koniec najlepszy z diesli czyli 1,9 od fiata zapożyczony i tego polecają wszyscy jeśli saab ma być w dieslu.

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno są. Od siebie mogę napisać tak: 3 litrowego unikać niemal jak ognia ceny mówią prawie wszystko ... 2,2 niby taki niezbyt dobry, ale jak dbasz tak masz i z punktu A do punktu B przewiezie bez problemu. Na koniec najlepszy z diesli czyli 1,9 od fiata zapożyczona i tego polecają wszyscy jeśli saab ma być w dieslu.

 

Sławku ja nie unikam , ja posiadam właśnie 1,9 tid tylko od niedawna coś mi check wyskoczył bez przyczyny i 6 nie chce włazić podczas jazdy a że z mechaniką samochodową u mnie tyle samo co z kwantową to nie chciał bym sam się z tym bawić bo rozłożę , złożę i połowa części zostanie , a w serwisach saabowych w W-wie ceny za usługi ostatnio mocno poszły w górę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc unikać miałem na myśli 3 litrowego diesla co zaznaczyłem. Czy masz automat ? Bo jeśli nie to masz 2 problemy czyli jakieś elementy w skrzyni do poprawy może tylko cięgła jakieś czy linki (nie znam budowy tej skrzyni), a check odnosi się do silnika i może sygnalizować różne problemy.

Edytowane przez Sławek Nikt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

W głowie urodził się pomysł by w nie dalekiej przyszłości swoją starą Vitarke zamienić na Jimny.

Wiem, Jimny ciaśniejszy od Vitary- dla mnie nie rzutuje.

Kolejna Vitara raczej nie realna, ze względu na rynek usiany tymi ,,w szmacie'' lub z hardtopem.

Tylko blaszanka- a tych jak na lekarstwo.

I z cenami to szaleństwo.

Innych marek, modeli nie chcę.

Wolę małe, proste i znane mi Suzuki.

 

Budżet pozwala na model z początku produkcji czyli silnik 1,3 80KM na pasku, ręczne dopinanie przodu.

I taki mi pasuje najbardziej- mniej elektryki, regulacja zaworów manualna.

 

Na co zwrócić szczególną uwage przy jego oględzinach?

Co jest taką jego słabą stroną oprócz rdzy?

Ma jakieś newralgiczne punkty, jeśli tak- gdzie, co?

Opukanie ramy i dźganie podłogi jest mi znane????

Jakie jest realne spalanie w trasie?

I jakie opony maksymalnie wejdą przy podniesieniu go na podkładkach gumowych pod sprężynami?

 

 

Z góry wielkie dzięki za wszelkie informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszechobecna korozja to największy problem, koła przy lifcie zawiasu i body w sumie 4 cale wlazły 29 cali ale trzeba było modyfikować nadkola z przodu. Jakieś w sumie trzy godziny zabawy. Przedni most niestety nie wytrzymał ciśnienia kierownika i dużych kół,po wymianie mostu ciśnienia zeszły z kierowcy . Jakieś pierdy z elektryki wyłażą ale to ze względu na topienie po klamki. Klima zmarła ale raczej nie będzie reanimowana. A tak to paliwo, wymiany olejów i ogień.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszechobecna korozja to największy problem, koła przy lifcie zawiasu i body w sumie 4 cale wlazły 29 cali ale trzeba było modyfikować nadkola z przodu. Jakieś w sumie trzy godziny zabawy. Przedni most niestety nie wytrzymał ciśnienia kierownika i dużych kół,po wymianie mostu ciśnienia zeszły z kierowcy . Jakieś pierdy z elektryki wyłażą ale to ze względu na topienie po klamki. Klima zmarła ale raczej nie będzie reanimowana. A tak to paliwo, wymiany olejów i ogień.

Dzięki Pawle za informacje.

Jak lift to tylko podkładki pod sprężyny i koła AT 215/75 R15- tyle wystarczy- bez cięcia i gięcia.

Dwa, że jak wspomniałeś- duże koła męczą autko.

Topienia nie będzie- podjazd do pracy, nad wodę i przyczepka z crossem.

Maksymalnie dwie osoby na pokładzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wysokością podkładek wiąże się jedna niedogodność, jak zakładasz na stare zawieszenie a tak jest zazwyczaj, to amory umierają bardzo szybko. Niestety zaczynają pracować w górnych maksymalnych zakresach i przestają robić. I albo kupujesz nowe już liftowe ewentualnie druga opcja to dobranie zamiennika o większym skoku lub pełna kaskaderka i przedłużenie amora oryginalnego. Tak w sumie to o trzecim nie powinienem pisać ale polska szkoła druciarstwa zobowiązuje. Przyjmijmy że trzecie wyjście nie będzie stosowane. I jak już zrobisz lift i zmienisz koła to profilaktycznie sprawdź zbieżność.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno są. Od siebie mogę napisać tak: 3 litrowego unikać niemal jak ognia ???? ceny mówią prawie wszystko ... 2,2 niby taki niezbyt dobry, ale jak dbasz tak masz ???? i z punktu A do punktu B przewiezie bez problemu. Na koniec najlepszy z diesli czyli 1,9 od fiata zapożyczony i tego polecają wszyscy jeśli saab ma być w dieslu.

Wersja 184KM z 3.0 V6 jest już poprawiona i godna uwagi. Starsza 177 KM to inna bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wersja 184KM z 3.0 V6 jest już poprawiona i godna uwagi. Starsza 177 KM to inna bajka

 

Ja bym i tak nie zaryzykował skoro motor od fiata jest przy nim praktycznie bezobsługowy ;) Panowie, każdemu według potrzeb i możliwości także finansowych bo kupić auto i nim jeździć, a kupić i go utrzymać w co najmniej dobrym stanie to dwa różne tematy ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...