Hand Made Janus-Softjerks

[Janus]

Witaj. Żyje, żyje. Jak wiesz przede wszystkim jestem artystą. W tej chwili ludzie z całego świata kupują moje obrazy jak szaleni. Pracuję non-stop. Zostaje mało czasu na połowy. Wszystkie zamówienia na rybki gumowe przesunąłem na zimę. Nie mam rówinież czasu na komputer i wpisy. Od czasu do czasu wyskakuję na godzinę na Dunaj żeby nie zwariować.

Jakoś w tym roku łapią się dość małe osobniki - sandacze między 45 a 55 cm. Szczupaki - 50 do 60 cm. Trzy dni temu miałem piękną szczupaczyce na wędce. Miała lekko 110 cm. Poszła na mojego zeszłorocznego hita stynkę M04GGRO (ten model chyba masz na składzie) Niestety zerwała mi się plecionka tuż przy brzegu. Troche mnie to zdziwiło bo miałem na kołowrotku Daiwa Morethan 0,18 o wytrzymałości 16,2 kg. Jak się później okazało szczytowa przelotka była bez porcelanki czyli sznurek jechał po ostrym kancie metalu. Nic dziwnego że się przetarł przy tej wielkości ryby. Walka była piękana.

[biker1]

Janusz działaj, działaj i fotki dawaj nie tylko rybek.

[lukanio]

Przejrzałem z wielkim zafascynowaniem i zaciekawieniem cały watek Janusza od początku do końca i jestem pod ogromnym wrażeniem... gratuluję Tobie Januszu talentu, przepiękne przynęty tworzysz... 

[Janus]

Przejrzałem z wielkim zafascynowaniem i zaciekawieniem cały watek Janusza od początku do końca i jestem pod ogromnym wrażeniem... gratuluję Tobie Januszu talentu, przepiękne przynęty tworzysz... 

Dzięki za uznanie.

[j-23]

Pierwsze ryby meldują się na kiju - Stinty M04 GGRO robią to co do nich należy 

[szczupak1]

Wstaw swój obraz może jakiś. Plees

[j-23]

Nie łapie się na forumowe minimum z fotkami ????

[j-23]

Z pułapu komórki trudno wstawić foty ????

[DelTor0]

Z pułapu komórki trudno wstawić foty

 

Piekne kolorki, taki zloty ten psiak

[Janus]

Bardzo długo nic nie pisałem, ale jest to związane z brakiem czasu. Jak wiecie jestem artystą plastykiem. Takiej nawały kupujących jeszcze nie przeżyłem jak w tej chwili. Ku mojej uciesze obrazy sprzedają się z pod pędzla.
Jak to się mówi w Austrii „Pracuję po 14 godzin, bo bandy imigrantów i leniwych nierobów liczą na mnie.”
Na dole przygotowane paczki do wysyłki tylko z ostatniego tygodnia.

 

 

Ostatnio namalowane obrazy przez moją żonę (pejzaże) i moje abstrakcyjne.

 

     

 

Teraz trochę z wędkarstwa. Od czasu do czasu wyrywam godzinę żeby nie zwariować. W tym roku biorą głównie niewielkie osobniki, dziwne. Udało mi się jednak kilka ładnych egzemplarzy przekonać do ataku. Jak w poprzednim roku tak i w tym króluje Stint M04GGRO

Dwie ładne 70-siątki.

 

 

[Pride]

Jak zobaczyłem abstrakcyjne obrazy to od razu przypomniał mi się film "Nietykalni" z 2011 roku Było tak kilka scenek dotyczących malarstwa, całkiem zabawnych Rybki tradycyjnie piękne, a chętnych na obrazy gratuluję, jest to na pewno motywujące do działania  

[mirkor]

Po prostu mnie zamurowało. Mojej szczeny szukam już od dłuższego czasu.

Nie wiem jak mogłem przeoczyć Pana wątek. Od dawna jestem Pana fanem.

Nigdy bym nie przypuszczał, że artysta takiego formatu swoim wątkiem zaszczyci to forum.

Jestem pod ogromnym wrażeniem.

Miło poznać Pana również z innej strony.

[Janus]

Po prostu mnie zamurowało. Mojej szczeny szukam już od dłuższego czasu.

Nie wiem jak mogłem przeoczyć Pana wątek. Od dawna jestem Pana fanem.

Nigdy bym nie przypuszczał, że artysta takiego formatu swoim wątkiem zaszczyci to forum.

Jestem pod ogromnym wrażeniem.

Miło poznać Pana również z innej strony.

Bardzo miłe słowa. Wędkarstwo jest moją pasją a tu jesteśmy wszyscy równi. Pozdrawiam

[Janus]

Jak zobaczyłem abstrakcyjne obrazy to od razu przypomniał mi się film "Nietykalni" z 2011 roku Było tak kilka scenek dotyczących malarstwa, całkiem zabawnych Rybki tradycyjnie piękne, a chętnych na obrazy gratuluję, jest to na pewno motywujące do działania

Nie znam tego filmu. Muszę nadrobić.

[Janus]

Tak jak wilka ciągnie do lasu tak mnie nad wodę. Ciągle jednak cierpię na brak czasu. Niemiłosierne upały dają się we znaki. Niski poziom krystalicznej wody nie sprzyja dobrym połowom. Wybrałem się więc około 21. Punktualnie o 21.30 zaczęły sie brania. Dwa pokaźne sandaczyki na Stink MXGGRO 10 cm.

 

 

Kolega dzień wcześniej, spinningując popołudniu przypadkowo zahaczył za płetwę grzbietową tołpygę. Walka trwała 53 minuty. Na początku był przekonany, że to sum jego życia. Zmierzył rybkę przy łodzi, 163 cm. Szacunkowo 60-70 kg.

Niezła niespodzianka, ale to jest Dunaj. Nie mogłem załączyć krótkiego wideo bo dostałem komunikat "Błąd Nie masz uprawnień do wysyłania tego typu plików" Nie wiem, może coś źle przycisnąłem.

Edytowane 22 Lipca 2017 przez Janus

[j-23]

Dwa pokaźne sandaczyki na Stink MXGGRO 10 cm.

Zander19072017.jpg  Zander19072017a.jpg

 

Chyba te gumy to Stint M04 GGRO

Jeśli tak to dobrze że mam ich żelazny zapas na czarną godzinę

[Janus]

Chyba te gumy to Stint M04 GGRO

Jeśli tak to dobrze że mam ich żelazny zapas na czarną godzinę

Widzę Wojtek, że Ty się lepiej oriętujesz w symbolach moich gum. Masz rację, pomyliłem się w opisie. To jest rzeczywiście Stint M04GGRO. Dzięki. Ty powinieneś mieć ich sporo na składzie.

Edytowane 23 Lipca 2017 przez Janus

[MARIUSZ 69]

J -23 znowu nadaje.Taki tekst z filmu mi się przypomniał.

[j-23]

W zeszłym roku o tej porze padał deszcz , deszcz ze śniegiem

Taka jest moja rola agenta ????????????

[Janus]

Ostatnio złowione i wypuszczone: Okonie na Stint S01BBP – 7 cm i Rotauge S02BBP – 7 cm, Sandacze na Stint M04GGRO – 10 cm.

      

 

     

[smudek]

Widać że łowne 

[Janus]

Wczorajszy, bardzo krótki wypad na ryby. Sum 100 cm na Ukelei MX01, 10 cm.

 

Edytowane 3 Sierpnia 2017 przez Janus

[Janus]

Kolejnego dnia była powtórka z rozrywki. Najpierw po paru minutach walki uciekły mi trzy sumy. Na koniec złapałem dobrą 100-tkę.

[Janus]

Wczoraj pozwoliłem sobie popołudniu zrobić wolne. Co za radość. Mogłem kilka godzin pospininngować. Łowiłem na Stint S01BBP - 7 cm. Efekty były niesamowite. Szczupak 72 cm, 15 kapitalnych okoni i nieznajomy, który nie dał mi szansy. Zaraz po zacięciu wyciągnął z 20 metrów plecionki i poszedł w kierunku kamieni. Przerwał linkę o kamień. Co do przynęty, trzy stynki straciły ogonki.
Udało mi się zrobić kiepskie zdjęcie jednego z mniejszych okonków. Póżniej skończyła się bateria.

 

[Janus]

O ile w tamtym roku sandacze łapały się też w ciagu dnia, w tym roku biorą głównie po zmroku.
Udało mi się złowić kilkanaście ładnych sztuk punktualnie o godzinie 21.30.
Zupełnie jakbym miał umówioną randkę.

Na zdjęciu ostatnio złowiony sandacz na Stint M04 GGRO