Pstrągi 2011

[Luka81]

A to mój pstrążek na zakończenie sezonu

 

Sprzęt:

Spinning Hardy Benelux 244cm,kołowrotek Daiwa Fuego3000,żyłka 0,16mm ,przynęta jig 1,5gr, hol ok 2 min

 

No Wojtek... zakończenie w mistrzowskim stylu, pstrąg klasa.

Do zobaczenia przy kolejnym grillu

 

Pozdrawiam

 

Łukasz

[kryst]

Żart!

 

Kawał ryby na tego grill'a! <_<

[Gość]

W sumie już gratulowałem ale nie zaszkodzi jeszcze raz, piękna ryba. Za rok będzie moja

[66konik]

Gratulacje Jarek C >>>Jednak braciszek przeprosił KIJKI i Zakończył SEZON PSTRĄGOWY z Wynikiem!!!! POZDRO GRZESIEK

[pstrągman]

Żart!

 

Kawał ryby na tego grill'a! <_<

 

To nie żart ,po prostu chłopaki wpadli do nas na grila który mieliśmy po zawodach,ale to nie było nawet tego dnia.

[pstrągman]

 

A teraz mała ciekawostka

Ten pstrąg był już złowiony prze ze mnie po raz 4

 

V.2009

.

[pstrągman]

VI.2010

.

[admin]

Chyba Ciebie lubi Mam nadzieję, że jest na tyle mądry by nie połakomic się na coś od jakiegoś smakosza, który ryby to tylko z ..... panierką. A przy okazji C&R ma sens.

[pepe17]

Gratulacje !! Wspaniała ryba Szacun

[Pszemo]

Rewelacja. Ładnie podrósł

 

Bardzo cieszy, że są jeszcze łowiska w których taka piękna ryba może w spokoju dożyć starości

 

To jest dopiero fajny stary znajomy. Ciekawe czy On Ciebie też kojarzy

[bigos]

Jakie byly przyrosty tej ryby w kolejnych latach - jesli pamietasz - i czy co roku zajmowala stanowisko na tym samym odcinku rzeki? Chodzi mi o to czy po tarle wracal w ten sam rewir, czy zajmowal rozne stanowiska oddalone od siebie znacznie?

Gratuluje skutecznego C&R

[pstrągman]

Ryba 3 razy była złapana w tym samym miejscu,tylko ostatnio zmienił stanowisko ale nie daleko od poprzedniego.Przyrastał ładnie bo po ok 10cm rocznie.

2009 miał ok 46-47cm

2010 ok 55-56cm

2011 ok 65 cm

Według mnie potok musi mieć ok 6 lat

[hoin]

Gratuluje przepięknego kabana - cudo nie ryba.

A co do tego C&R to w przypadku pstrągów (szczególnie) powinien być obowiązek każdego wędkarza.

Ja drugą połowę sezonu odpuściłem niemal całkowicie, co nie zmienia faktu że 3 spore ryby zdążyłem złowić po dwa razy. Mniejsze pewnie też dublowałem, ale tych bym nie rozpoznał.

 

Jedna rzecz mnie tylko zastanawia: wszystkie moje duble padły na dość mocno uczęszczanym odcinku z którego na szczęście nie można (legalnie) zabierać pstrągów. Jeśli jednak ja je złowiłem po dwa razy, to pytanie ile razy w ciągu roku były złowione ogółem, przy założeniu że moja obecność stanowi pewnie jakiś 1% całościowej presji wędkarskiej na ich siedliska?

 

Bo nie chciał bym nic mówić, ale może się okazać że te tak strasznie delikatne podobno ryby, mogą być łowione np. 7 razy na sezon, po czym jeszcze skutecznie odbyć tarło

[pstrągman]

Mojego wyjąłem na odcinku ,,kill'',więc nie sądzę żeby był przez kogoś złowiony.

[Pietia85]

Ja też już gratulowałem rybeczki , ale też się dopiszę A teraz do wszystkich co zabierają pstrągi jak widzicie to kolejny dowód z tysięcy na to że wypuszczanie jest ciekawsze i bardziej emocjonujące , a pstrągarz C&R to człowiek tak cenny jak cenne jest złoto

[bassy]

Mojego wyjąłem na odcinku ,,kill'',więc nie sądzę żeby był przez kogoś złowiony.

Nie bądź takim defetystą nie tylko Ty wypuszczasz ryby na killu. Gratuluję przyjaźni z pstrągalem

[hoin]

Mojego wyjąłem na odcinku ,,kill'',więc nie sądzę żeby był przez kogoś złowiony.

 

Może i nie był, a może trafił na normalnego, tak czy inaczej fakt że żyje w miejscu gdzie każdego niemal dnia grozi mu zamrażarka optymizmem nie napawa - próbuję sobie wyobrazić jak bym się zachował na Twoim miejscu gdybym na przykład pewnego dnia spotkał nad rzeką jakiegoś typa z tym pstrągiem w koszyku...

 

Chyba bym jednak utopił gada...

[bassy]

Trzeba rybola przesiedlić

[zamki]

 

 

Może i nie był, a może trafił na normalnego, tak czy inaczej fakt że żyje w miejscu gdzie każdego niemal dnia grozi mu zamrażarka optymizmem nie napawa - próbuję sobie wyobrazić jak bym się zachował na Twoim miejscu gdybym na przykład pewnego dnia spotkał nad rzeką jakiegoś typa z tym pstrągiem w koszyku...

 

Chyba bym jednak utopił gada...

 

 

Tak trzeba utopić gada ....... taki gad nie ma prawa żyć

 

ps. Obyś kiedyś Ty nie trafił na takiego radykała

jak Cię spotka jarosz z kiełbachą w koszyku .....

[pstrągman]

@hoin

Wiele razy łowiłem te same ryby po 2 razy,najczęściej w odstępach 2-4 tyg.z tej samej miejscówki.Trzeci raz już nie brały.Nie wiem czy to jest spowodowane ostrożnością ryby,zmianą stanowiska czy po prostu zberetowaniem przez chama.

W tamtym roku po złowieniu tego pstrąga 2x w tym samym miejscu już się więcej nie pokazał.Prawdopodobnie zmienił stanowisko bo w tym samym dołku złowiłem innego pięćdziesiątaka

[Jozi]

Zrób inne wobki bo do standartów się przyzwyczaił, wie że to Twoje

[karolkrause]

Kurcze taka fajna dyskusja czy dwa razy czy trzy razy A na naszej Kwisie nie idzie złapać chocby przyzwoitego wymiarka <_< Pustynia Tak wiec panowie cieszcie sie ze macie takie cudowne łowiska. Kiedys ładnych pare latek wstecz też złowiłem na Bobrze 2 razy tego samego kabanka Kilka nastepnych wedkowań i ten sam skubany cwaniak odprowadzał woblerka prawie pod same nogi Tak wiec z moich obserwacji wynika ze kropasy dość szybko się uczą

[Riqelme]

Pstrągman to Twoja ryba. To Ty ją łowisz! Ty ją złowiłeś kilka razy i NIECH TAK JUŻ ZOSTANIE!!! Gratulacje kolego!!! Życzę CI żebyś złowił JĄ jesze kilkadziesiąt razy!!! Niech na zawsze to będzie Twoja ryba. Na zawsze!!! I niech będzie coraz bardziej ostrożna żebyś mógł coraz bardziej sie wykazać!!! Gratulacje wielkie. Niech Ci sprawia radość co roku. Piękny okaz!

[hoin]

@hoin

Wiele razy łowiłem te same ryby po 2 razy,najczęściej w odstępach 2-4 tyg.z tej samej miejscówki.Trzeci raz już nie brały.Nie wiem czy to jest spowodowane ostrożnością ryby,zmianą stanowiska czy po prostu zberetowaniem przez chama.

W tamtym roku po złowieniu tego pstrąga 2x w tym samym miejscu już się więcej nie pokazał.Prawdopodobnie zmienił stanowisko bo w tym samym dołku złowiłem innego pięćdziesiątaka

 

To naprawdę fajna dyskusja

Ja to w sumie sam nie wiem co na ten temat myśleć. Dwa z 3 moich tegorocznych dubli zostały złowione po 2-3 tygodniach właśnie i oba spłynęły paręset metrów dół w stosunku do miejsca gdzie zastałem je po raz pierwszy. Ciekawa sytuacja była z trzecim. Pierwszym razem zastałem go marcem w bankowym dołku, gdzie stoi coś niemal zawsze, toteż zawsze sprawdzam go dokładnie. Przez następne miesiące znajdowałem tam inne ryby, aż w czerwcu ponownie trafiłem tego samego. Sam nie wiem jakie z tego płyną wnioski, ale cieszy że zdążył przyrosnąć o 2 centy

 

[Gugcio]

Dzisiaj oficjalnie zakonczylem sezon. wyjalem 4 Kropki z tego 3 powyzej 40cm.