Skocz do zawartości

TROCIE 2011


supersobi

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj odkułem sie po zeszłotygodniowej przygodzie opisanej w wątku o naszych porażkach :D Łowiąc pstrągi trafił mi się interesujący przyłów w postaci troci dł. 72 cm.

 

Wiem że zdjęcie jest nieciekawe i razi na tle powyższego, ale było ciemnawo, deszczowo i błotniście, do tego byłem sam a zdjęcia musiałem zrobić jak najszybciej żeby wypuścić rybę z powrotem do wody, nie zamierzałem też jej wycierać żeby ładniej wyglądała.

 

http://images43.fotosik.pl/600/049cb6f801cf2437med.jpg

 

Troć połakomiła się na 6 cm woblerek Kenarta. Co ciekawe, najpierw wyszła mi do innego woblerka kilka godzin wcześniej - prawie wyskoczyła za nim w powietrze, zobaczyłem tylko rozwartą paszczę i plusk dużego ogona. Ryba stała na krawędzi rynny oddalonej od brzegu na którym stałem o ok. 3 metry. Przez 40 minut dokładnie obławiałem to miejsce, ale bez rezultatu. Wracając już do samochodu postanowiłem rzucić jeszcze w tym miejscu, tak na wszelki wypadek. Za trzecim rzutem przytrzymanie, wygięty kij i gwizd kołowrotka, hol trwał ok. 2 minut. Po szybkiej sesji fotograficznej ryba wraca z powrotem do wody, a ja pękam ze szczęścia - ochrzciłem nowy kij, z którym byłem pierwszy raz na rybach, przełamałem złą passę i sprawiłem sobie świetny prezent na wczorajsze urodziny.

 

Pozdrawiam

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po miesięcznej przerwie wyskoczyłem nad wodę, na pierwszej miejscówce po kilku rzutach delikatne puknięcie,ponawiam rzut i tym razem branie w porę zacięte,przy brzegu myśleliśmy że to srebro.Ryba wzieła na 7cm woblera firmy Hunter model Instynkt.

Na brzegu zrobiliśmy parę zdjęć, które chciałem wstawić na forum, ale niespodzianka dnia następnego nie pozwoliła, koledze wpadł aparat do wody :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wręcz, że każda komórka mojego ciała podekscytowana krzyczała z radości

 

 

Jacek a my się zaczynalismy zastanawiać czy wpadles w jakies bobrowiny czy jak ze ci tyle casu zeszla droga do samochodu czy jak... ale widze ze miales swoje powody by ta droga troche dluzej trwala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wręcz, że każda komórka mojego ciała podekscytowana krzyczała z radości

 

 

Jacek a my się zaczynalismy zastanawiać czy wpadles w jakies bobrowiny czy jak ze ci tyle casu zeszla droga do samochodu czy jak... ale widze ze miales swoje powody by ta droga troche dluzej trwala

 

Oj tak, chwila mi zeszła, a już po wszystkim trzeba było jeszcze pogadać z rodzinką czekającą na wieści z frontu

Szkoda że nie byliście bliżej, miałby mi kto pomóc z fotką - no i miałem szczęście że Wam się ta trotka nie uwiesiła, musieliście rzucać w tym miejscu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wręcz, że każda komórka mojego ciała podekscytowana krzyczała z radości

 

 

Jacek a my się zaczynalismy zastanawiać czy wpadles w jakies bobrowiny czy jak ze ci tyle casu zeszla droga do samochodu czy jak... ale widze ze miales swoje powody by ta droga troche dluzej trwala

 

Oj tak, chwila mi zeszła, a już po wszystkim trzeba było jeszcze pogadać z rodzinką czekającą na wieści z frontu

Szkoda że nie byliście bliżej, miałby mi kto pomóc z fotką - no i miałem szczęście że Wam się ta trotka nie uwiesiła, musieliście rzucać w tym miejscu

 

 

no tak jakoś to czerwone Ferrari z kimś się kojarzyło ale pewien nie byłem... spoko - tak przynajniej masz satysfakcje ze czekala wlasnie na ciebie i tylko dzięki sobie zawdzieczasz jej pokonanie :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Koledzy !!!

Ładna rybka Jacek75,ciśnionko podeszło do gardełka i odrazu cieplej na rybach .U nas na pomorzu dopiero powoli rzeka Reda wraca do koryta po powodzi,mniejsze i dopływy też rozlały.Oj podtopiły co nie które hodowle pstrążków tęczowych które korzystając z okazji czmychnęły do rzeki :mellow: , sprawdzimy w sobotę.A że powiało nieżle to i może jakiś srebrniaczek przywali.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam.

Po obejrzeniu zdjęć pięknych ryb postanowiłem w tym roku samemu przekonać sie co jest takiego w tym ,ze ludzie przejeżdżają setki kilometrów aby połowić trocie.

No i sie przekonałem że warto jechać północy pociągiem do Goleniowa dla tych 10 godzin nad rzeka. Moje 77 centymetrów szczęścia :mellow:

 

.

 

Troć połakomiła sie na 7cm wobler Irka Gębskiego.

Pozdrawiam

post-3549-1348915258,7478_thumb.jpg

post-3549-1348915258,8683_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Nesta, gratulacje :D

 

A to moje dzisiejsze 58 cm szczęścia:

 

http://images39.fotosik.pl/703/14195db3ff2a950fmed.jpg

 

Ryba uderzyła praktycznie pod samymi nogami w prowadzone pod prąd miedziane wahadełko.

Dodam tylko że łowienie dzisiaj było wspaniałe ze względu na pogodę, poza samym wędkowaniem fajnie było obserwować budzącą się gwałtownie do życia przyrodę

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...