Skocz do zawartości

Półmetrowe okonie


wobler129

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Osobiście słyszałem nawet o 58cm, kiedyś miałem nawet foto przy miarce, ale usuwałem wiadomości i mms'a też usunąłem.

 

Osobiście złowiłem dość fajnego w sezonie, myślałem, że miał 40-pare cm, w domu mierzyłem dolnik i wyszło 45-50centów. Czekam na foty od Was

http://img26.imageshack.us/img26/8903/wobler129beztytulu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem kilka w jeden wieczór a potem się obudziłem :o

 

Hehe Tomy i 60-tki pływają - przynajmniej ja tak uważam :D Oki poszukam, Kuzyn albo ktoś inny pamiętam wstawiali fotkę okonia i syna. Zaraz przeszukam :D

 

Znam kolesia, który w tym roku regularnie takie łowił - miałem mms'y z foto przy miarce, jednak usunąłem z wszystkimi innymi wiadomościami. Między innymi okonie 52 53 55 i 58 :D Ostatnio słyszałem o 2,52kg więc myślę, że około 50 też miał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PAMPUCH w tym roku wstawiał sporo ponad 50cm tyle że te chyba nie były polskie. :D

 

Chyba wszędzie jest więcej ryby jak u Nas w PL :D Tak więc zagraniczne mnie nie interesują, ale oglądając fotki z wątku natknąłem się na Jego fotki - ładne garbusy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam kolega, który pisze o sporawych okonkach z Koronowskiego ma rację i nie można zarzucić mu że jest lepszy niż Andersen i Bracia Grimm.

Ja osobiście na Koronowskim w rejonie takiej wysepki największego jakiego złowiłem miał 46 ale widziałem u gostka z Piły okonka który miał sporo ponad 50.

 

Pozdrawiam.

 

P.S.

 

Na Śląsku też jest taki kawałek wody gdzie okonie po 50 cm to chleb powszedni, ale dopóki nie udostępnia wody z łódek to na regularne wyniki trzeba będzie poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dopóki nie udostępnia wody z łódek to na regularne wyniki trzeba będzie poczekać.

Mam identyczne przemyślenia odnośnie zbiornika, na którym złowiłem 46 i 47. I jestem pewien, że są większe. Tyle, że jak nie daj Boże udostępnią to będzie po rybach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawiałem kiedyś zdjecie takiego 48cm zlowionego przez kolege na jednej z małych żwirowni 2 dni temu czyli 1.01 kolega złowił tam 50-taka a słyszałem że 2 lata temu koleś złowił na tej samej żwirowni z pod lodu 55,53,50 wszystkie ryby padły z lodu na blaszke

a żwironia chyba nie ma nawet 2 hektarów :huh:

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zazdroszczę koledze tych 2 hektarów.... Ja od ponad 10 lat rozpracowuję taki jeden zbiornik na Śląsku który ma kilkaset hektarów, w pogoni min. za okoniami i jak do tej pory nie dane było mi wyjąć okonia większego jak 54, a wiem, że są sporo większe.

 

60-tka........marzenie ściętej głowy, hmmmmmm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezioro Miejskie - Pszczew. 15 lat temu złowiłem okonia 54 cm. Nie było wówczas aparatu więc zdjęcia nie mam. A co lepsze - do pomostu okoń został odprowadzony przez stado mniejszych i większych sztuk. Największe miały spokojnie + 60 cm.

 

Inna historia, sprzed kilkunastu lat. Jezioro Chłop - Pszczew/Borowy Młyn. Plażujemy z rodzicami, ja brodzę w wodzie. Z głębiny stado okoni zapędza drobnicę po sam brzeg. wielkie okonie przewalają się koło mnie łykając drobnicę. Okonie nie jakieś 40 cm. Wszystko znacznie większe. Jak jest teraz? nie wiem. woda w rąkach dzierżawcy. Podobno siaty stoją non stop, także z okoniami pewnie tak krucho jak z sandaczem i szczupakiem.

 

Uważam się za szczęściarza, bo na szczyla widziałem jak wielkie okonie razem z perkozami i mewami zaganiały stada drobnicy z głębin po brzeg. W okresie wakacji działo się tak kilka- kilkanaście razy dziennie. Woda się wówczas gotowała, ludzie przystawali na promenadzie oglądać ten ciekawy spektakl. Kiedy ostatni raz widziałem takie polowanie ? Nie pamiętam... Smutne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kolega jest szczęściarzem, że miał okazję widzieć takie po około 60 i większe jak sam pisze.

 

 

 

Co prawda nie widziałem sześćdziesiątek z Pszczewa ale, sądząc po własnych wynikach sprzed kilku laty i wspomnianych okolic (Szarcz), mogę przypuszczać, że takie 50+cm są tam jeszcze ;) .

Inna rzecz, to na nie trafić :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50-tek i większych to ja się na oglądałem w swoim życiu. Mój ojciec łowił takie okonie regularnie z pod lodu. W tym jeziorze jest ich sporo do tej pory. A jezioro zwie się Krzywe. Mieści się w okolicach Drawna. Mi niestety do okoni nie po drodze.

 

 

taaaaa. za mało kropek maja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kolego przecież pół Polski nie przyjedzie chyba na te miejscówki...... hmmm tak myślę.

 

Ale jest takie jedno jeziorko nie wiem dokładnie jak się nazywa ale jadąc przez Poznań na Kołobrzeg w Wałczu odbija się podobno w lewo i tam gdzieś się jedzie. Znajomy tam jeździ i okonie po byku podobno takie po 2 kilo łowi z 20-25 metrów.

 

Jak się to jeziorko nazywa i dokładnie gdzie leży, to ni cholery.... nie przypomnę sobie.

 

A, że w przyszłym tygodniu wyjazd na Troć to po drodze zerknąłbym na nie.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...