Skocz do zawartości

Półmetrowe okonie


wobler129

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie warto nigdy zdradzać miejscówek ... no chyba że ktoś jest tego godzien wg własnego uznania. Łowie jazie i klenie na odcinku 800 m z powodzeniem każdego roku o każdej porze i nikt za bardzo o tym nie wie.

 

Co do okoni rybacy liniowi nie maja serca .. jako student często się spotykałem z temperamentem tych osób. Okoń jest rybą łatwą do pochwycenia w odpowiednią sieć w odpowiednim miejscu. 70 cm okoń waży więcej niż 4 kg. Szkoda gadać pzw i rzgw wspaniale nas urządzają i karmią ochłapami.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto nigdy zdradzać miejscówek...

 

... dokładnie... szczególnie, że świat wbrew pozorom jest bardzo mały... i ściany mają uszy... a niektóre nawet języki... pozdrawiam...

 

I tak przecież: ........................................

po nas już tylko gruzy

popioły

i deszcz co łzą

lub łza co deszczem

zmyta

Zastanawiające ilu jest zwolenników teorii spisku :unsure: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chciałbym chociaż zobaczyć zdjęcie takiej 70-tki, nawet nie potrafię sobie takiego smoczka wyobrazić...........

Zastanawiam się tylko nad tym jakie okonie pływają w Zalewie Rybnickim, skoro rekord Polski suma chyba około 103 kg, to niebawem może być historia. Nurkowie ponoć widzieli sztuki które mogły przekroczyć 200 kg a może i 300 kg.

 

Jakie tam mogą być okonie??

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O sumach na Rybniku i spotkaniach z nimi płetwonurków z elektrowni słyszałem też co nie co. Co do okonia - jedno jest pewne. Jest go tam dużo w porównaniu z innymi śląskimi zbiornikami, jednak czy będą tak wielkie? Sum podobno uwielbia okonie... Nawet te duże. Widziałem gdzieś zdjęcia około 5 - 6kg karpia z Rybnika, którego podczas holu zaatakował sum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto nigdy zdradzać miejscówek...

 

... dokładnie... szczególnie, że świat wbrew pozorom jest bardzo mały... i ściany mają uszy... a niektóre nawet języki... pozdrawiam...

 

I tak przecież: ........................................

po nas już tylko gruzy

popioły

i deszcz co łzą

lub łza co deszczem

zmyta

Zastanawiające ilu jest zwolenników teorii spisku :unsure: .

 

...faktycznie, zastanawiające...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Datoos proszę cie nie przeginasz z fantazją :unsure: .

Poczytaj sobie co łowią zawodnicy na zawodach z łódki na rybniku , szału nie ma :wacko: .Zawody sa dwa albo trzy razy do roku łowią goście z całej polski którzy w niejednej studni łowili.Mam znajomych z Rybnika i wiem na bieżąco co się dzieje.A łowcy z rybnika dają radę i łódki nie sa im do tego potrzebne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O zawodach z łodzi na Rybniku również mam pojęcie i wiem, że złowienie kilkunastu okoni ~25cm nie jest tam wielkim problemem, natomiast rzadko trafiają się większe. O wiele wiele lepsze wyniki jeśli chodzi o ilość dużych okoni (35 - 45cm) były kilka lat tmu na Dzierżnie Dużym. W tej chwili.... studnia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś fotki takich okoni złowionych w Polsce? Jak tak to proszę wkleić :D

 

Witam,

jak na razie pełne dwie strony wątku a zdjęć nie ma, ....widziałem onegdaj,.. słyszałem...., znajomy mówił...., czytałem...., spadł..

Wiem że nie każdy robi zdjęcia złowionych ryb i nie wszystkie okazy lądują w galerii J.pl, ale nasuwa się wniosek że takich ryb już w polskich wodach nie ma, lub są taką rzadkością że nie ma ich fotografii. A szkoda :( .

Pozdrawiam

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek watek jest o półmetrowych okoniach a nie o 25cm podrostkach i rozwija sie w kierunku 300kg sumów :unsure: :lol: .Nie wiem dlaczego większość myśli że jak jest zbiornik na który nie wolno łowić z łódki to od razu jest tam eldorado.Czasy się zmieniły teraz można łowić nawet 300 metrów od brzegu bez łódki.Zresztą wcale nie trzeba mieć łódki żeby ogołocić zbiornik bo ryby i tak same podpływaja pod brzeg .Rybnik jest oblegany cały rok i ryby są tam cały czas łowione a o okoniu 50 cm z Rybnika nigdy nie słyszałem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie jezioro (oczywiscie nie u nas), gdzie ponoc okon znalazl bardzo dobre warunki, w kazdym razie potwierdza sie to w polowach - bardzo czesto mozna zlowic 40taka lub niewiele mniejszego.

Przyjezdza (ał) tam jakis niemiec w najlepszym okresie i tlukl je hurtowo na wszystkie wedkowe metody..statystyka wygladala w ten sposob, ze na setki mozna bylo liczyc okonie rzedu 30-35cm, na 2 tygodnie trafialo mu sie kilkanascie okoni w okolicach 40cm (do 45cm). Oraz zdarzalo mu sie, ze lowil 1 okolo 50cm.

 

Sa mozliwe zbiorniki, ze sa inne relacje (np niewielkie lesne oczka), natomiast typowalbym, ze beda to lowiska bardzo nieodporne na przelowienie.np. cala populacja sklada sie z kilkudziesieciu okoni (mniejsze zostaly wyzarte i sa wyzerane sukcesywnie podczas tarła)

 

Gumo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Datoos proszę cie nie przeginasz z fantazją :unsure: .

Poczytaj sobie co łowią zawodnicy na zawodach z łódki na rybniku , szału nie ma :wacko: .Zawody sa dwa albo trzy razy do roku łowią goście z całej polski którzy w niejednej studni łowili.Mam znajomych z Rybnika i wiem na bieżąco co się dzieje.A łowcy z rybnika dają radę i łódki nie sa im do tego potrzebne.

 

 

 

Nie Tomi fantazja nigdy nie szła ze mną w parze. Lecz dla Twojej informacji choć sam na tym zbiorniku nie łowię nie łowiłem i w najbliższym dziesięcioleciu nie będę łowił, miałem okazję kilkukrotnie rozmawiać z kimś kto nurkował w tym zbiorniku po ostatniej głośnej sprawie. Osoba ta nie jest wędkarzem i pewnie w życiu nie trzymał wędki w ręku dlatego mogę być spokojny, że tak jak w niektórych przypadkach to co widział ani w oczach nie puchło a tym bardziej nie przybierało na długości.

Mam tylko nadzieję, że w najbliższej przyszłości, ktoś wyciągnie takiego wieprzka, a wtedy przypomnisz sobie co pisałeś.

 

Szacunek dla kolegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Datoos opowieści od nurków zawsze są najlepsze, jak robili remont zapory Goczałkowickiej to natknęli się na tak ogromne sumy że bali się potem nurkować :mellow: .WIem jedno fantazja ludzka nie zna granic :unsure: B)

 

 

Remontem zapory nigdy się nie interesowałem, jednak na zbiorniku o którym piszesz odłów sieciami jest dozwolony i praktykowany od niepamiętnych czasów a na Rybniku nie.

Poza tym średnia roczna temperatura Goczałkowic jest jak się zapewne domyślasz niższa niż Zalewu Rybnickiego, więc intensywność pobierania pokarmu przez wąsatego przypada na konkretne miesiące, w przeciwieństwie do Rybnika.

 

A Goczałkowice zostawmy w spokoju niech sobie są i tyle.

 

Jak będziemy mieli okazję spotkać się na rybkach bo widzę że jesteś z (opis). To dam Tobie rzucić okiem na sumki z mojego skromniutkiego albumiku, które złowiłem nie w Hiszpanii, na Węgrzech ale w naszych wodach.

 

Pewnie jak będzie temat 2 metrowych sumików to rozpisywać się będziemy o półmetrowych okoniach. :unsure:

 

 

Szacunek dla kolegi.

 

P.S.

 

Chyba że masz w planach od 10 do 16 stycznia być na pomorskich rzeczkach to się spotkamy i wymienimy spostrzeżeniami nad wodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...