Skocz do zawartości

Uwaga na Osy!!


MaverikZagan

Rekomendowane odpowiedzi

Amstaf cieszę się że sie udało :) przeżyłem to samo i naprawdę nikomu nie życzę takiej sytuacji.... Jednak pytam nadal czy mamy jakieś środki na to jakąś chemie. Mój ojciec również raz w miesiąću jeździ do wrocławia na odczulanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amstaf cieszę się że sie udało :) przeżyłem to samo i naprawdę nikomu nie życzę takiej sytuacji.... Jednak pytam nadal czy mamy jakieś środki na to jakąś chemie. Mój ojciec również raz w miesiąću jeździ do wrocławia na odczulanie.

Dowiadywałem się ,nie ma ŻADNEGO środka chroniącego przed osami,,,tylko profilaktycznie nie skrapiać się perfumami ,wodami kolońskimi ,dezodorantami,oraz lakierem do włosów i nosić przy sobie wapno i hydrokortizon,,,,, :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się zaczerpnąć wszystkich info na temat i dam wam znać gdyby ktoś z was cokolwiek słyszał o różnych metodach jak się uchronić tego gówna dajcie znać :)  :huh:  :huh:  :huh:  Boże... chyba mam fobie a tak lubie sie przedzierać przez krzaki bo tam stoją pstrągi klenie i inne  :unsure:  :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O środkach odstraszających osowate nic nie wiem ale mogę coś doradzić: unikajcie picia (oranżady itp. :)  ) z puszek i nieprzezroczystych butelek. Dodatkowo warto wyrobić sobie nawyk filtrowania napoju przez zęby przed przełknięciem. Ja tak robię od kilku lat, zawsze myślałem, że dmucham na zimne a w zeszłym sezonie dwa razy "odcedziłem" i wyplułem osę i co ciekawe- obie w ciągu jednego tygodnia a nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło. Użądlenie w rejonie przełyku może być tragiczne w skutkach a takim prostym nawykiem można się uchronić praktycznie w stu procentach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten nawyk już mam niema mowy że coś zostaje bez korka nakrętki :) użądlenie w przełyk może się skończyć śmiercią nawet gdy ktoś nie jest uczulony, w przpyadku alergików jak widać może być nawet użadlenie w pięte. Nie chodzić na boso nad wodą :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Czy uczulonym na jad owadów jest się od urodzenia, czy też alergia może pojawić się w ciągu życia, u osoby wcześniej nie uczulonej?"

 

i tutaj jest cały pies pogrzebany, to zmniejszyło by o wiele ryzyko niestety może być tak że za dzieciaka będa cię kąsały pszczoły osy gdy dorośniesz możesz być uczulony i ukąszenie może mieć poważne konsekwencje. Póki co jest wylęg pszczół zbierają te takie żółte mleczniki ? :) nie są groźne dopóki się ich nie wkurza:)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim nastała era komputerów i spędzałem na dworze praktycznie cały dzień użądlenia os i pszczół (tych o wiele częściej) były na porządku dziennym. Nigdy nie miałem z tym wielkiego problemu, zostawał punkcik po żądle i bąbelek koło 5mm jak po ugryzieniu komara. Kuzyn np. miał zazwyczaj bańkę na 10cm, każdy chyba reaguje inaczej.

Miałem też krótką anegdotę z trzmielem. Jeśli ktoś myśli, że ten owad nie żądli to jest w błędzie, żądli i to dość dotkliwie. W moim przypadku padło na szyję i przyznam bez bicia, że opuchlizna trochę mnie przydusiła.

Zeszłe lato zmagałem się z szerszeniami w klatce wentylacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było tyle szerszeni , że okna nie mogłem otworzyć wieczorem . Byki takie po 4-5 cm były . Spędziłem kilka wieczorów na obserwacji i wyczaiłem gdzie są . Zrobiły sobie w pniu rosnącego drzewa otwór , a w środku gniazdo. Wezwałem straż pożarną i mieli 3 h roboty z nimi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za parę lat będzie problem z azjatyckimi... ponoć mnożą się we Francji, a te już nie są tak ,,sympatyczne" jak nasze

No,te Azjaty to są byki :o. W przeciwieństwie do Azjatek :D .

Ja za czasów dzieciństwa nieźle poczynałem sobie z osami,jak było gniazdo w ziemi,to szedł na to słoik i tupanie,raz słoik się przewrócił i kilka mnie dziabnęło,bez większych konsekwencji,a z szerszeniami "walczyłem" siatką na motyle,a nawet zwykłym kijem,siedziały sobie byczki na wierzbach i spijały soki,teraz już bym taki odważny nie był :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pojedyncze osy i szerszenie polecam rakietkę do badmintona ;) w sklepach nawet takie elektryczne na owady widziałem :) niemniej nawet elektryczna nie pomoże jak wsparcie z gniazda przyleci :P

 

Do likwidacji gniazd bardzo skuteczny jest Raid na osy i szerszenie (tzw. gaśnica) z zasięgiem rozpylanego strumienia ok. 3m chyba, z tym że warto się upewnić czy dysponujemy faktycznie środkiem na osy i szerszenie a nie na muchy, bo można się zdziwić w decydującym momencie :lol: a do os ziemnych najlepszy jest kleik z wrzątku i mąki ziemniaczanej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...