Skocz do zawartości

Jez. Żarnowieckie (Żarnowiec)


MATT1989

Rekomendowane odpowiedzi

Coś Arek za mocno interpretujesz wypowiedź Gawła, gdzie tam jest obraźliwe słowo chyba że chodzi Ci o stwierdzenie "fachowcy".

 

Przeczytaj proszę jeszcze raz ten tekst i zauważ przesłanie, chodzi o wzajemny szacunek.

Mi osobiście przeszkadzało to co zrobili, bo przeplyneli dość blisko nas i trochę rozbujali, Ciebie chyba tam nie było bo bym rozpoznał ;)

 

Od razu odpowiem, nie nie zwracałem im uwagi bo po pierwsze nie chciałem tracić dryfu, a po drugie to raczej efektu by nie przyniosło słysząc wesołą atmosferę tej ekipy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajmijcie się łowieniem a nie debatowaniem jak kto gdzie pływa.

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

 

 Właśnie jest taka pogoda , że można popisać bo z rybą słabo , ale chłopaki w kolorowych koszulkach tak zwani ,, fachowcy " złowili dwie metrówki pomimo pływania w ślizgu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś Arek za mocno interpretujesz wypowiedź Gawła, gdzie tam jest obraźliwe słowo chyba że chodzi Ci o stwierdzenie "fachowcy".

 

Przeczytaj proszę jeszcze raz ten tekst i zauważ przesłanie, chodzi o wzajemny szacunek.

Mi osobiście przeszkadzało to co zrobili, bo przeplyneli dość blisko nas i trochę rozbujali, Ciebie chyba tam nie było bo bym rozpoznał ;)

 

Od razu odpowiem, nie nie zwracałem im uwagi bo po pierwsze nie chciałem tracić dryfu, a po drugie to raczej efektu by nie przyniosło słysząc wesołą atmosferę tej ekipy.

 

Tak o to stwierdzenie mi chodziło , niech każdy patrzy na siebie , a nie ocenia innych

 

Wesoło było bo to wesoła ekipa , ale zapewniam , że pełna szacunku dla ryby i innych wędkarzy 

 

Więc sądzie , że po zwróceniu uwagi grzecznie by przeprosili i zastosowali się do tego 

 

Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek masz rację. W kilku zlotach uczestniczyłem i były łodzie które silnikami wychlapywały wodę z jeziora i nikomu nic nie przeszkadzało. 

Uczestnicy zlotu mogą jednak więcej. Bądźmy obiektywni i sprawiedliwie oceniajmy osoby, które znamy a najlepiej jeśli zaczniemy od siebie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie trochę nie moja broszka, bo Żarnowieckie odwiedzam rzadko, ale wtrącę swoje 3 grosze. Łowię regularnie na wodach, gdzie głębokość wynosi ok. 2-3m. Pływają po nich łodzie, które mają silniki min 40-50hp (choćby z racji wielkości, bo rzadko mają mniej niż 5m), a więc śruby mają konkretne zanurzenie. A jakże - pływają w ślizgu. Chyba jeszcze nigdy nie znalazłem tam truchła ryby poranionej śrubą, ani nie złowiłem szczupaka z podobnymi śladami. Co nie znaczy, że się to nie zdarza. Niemniej jednak uważam, że płytko pływający narybek się w ten sposób niszczy, dlatego na zdecydowanie płytkiej wodzie (ok. metra i mniej) staram się pływać wolniej. Z resztą, żeby po takiej wodzie pływać na dużym (a więc i głęboko zanurzonym silniku), trzeba mieć perfekcyjną znajomość łowiska, albo dużo kasy na rozkurz... Jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że wielokrotnie na głębszej wodzie, takiej 6-8m, widziałem duże szczupaki, pływające tak płytko pod powierzchnią, że widać było płetwę ogonową. Zachowywały się tak przed wschodem słońca, w godzinach podnoszenia się białorybu i spławów leszczy. Tak więc i na głębokiej wodzie okazy mogą być narażone na "strzał"... Jak często zdarzają się "wypadki" - nie mam pojęcia.

Edytowane przez krzysiek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widziałem zlotową łódź z silnikiem 175 km która pływała w ślizgu po blatach i PRZETRĄCAŁA KRĘGOSŁUPY SZCZUPAKOM  I nikomu z organizatorów

 

( Gaweł ) to wtedy nie przeszkadzało pomimo tego , że stał na blacie również o innych rzeczach nie wspomnę przez grzeczność .

 

 

PS. Pełna hipokryzja ze strony tego Pana

Edytowane przez Kayak Fishing Poland
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chyba tu jednak chodzi o jakieś Wasze prywatne sprawy, bo za bardzo personalnie zaczyna tu się dziać.

 

Co do ryb płytko pływających to dziś miałem fajny przypadek, bo ryba ok metra majestatycznie płynęła w stronę łodzi (nie za przynętą) tak ok 30cm pod powierzchnią i zanurkowala pod łódź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chyba tu jednak chodzi o jakieś Wasze prywatne sprawy, bo za bardzo personalnie zaczyna tu się dziać.

 

Co do ryb płytko pływających to dziś miałem fajny przypadek, bo ryba ok metra majestatycznie płynęła w stronę łodzi (nie za przynętą) tak ok 30cm pod powierzchnią i zanurkowala pod łódź.

 

 

Od początku pisałem personalnie

 

Ja osobiście do Pawła do tej pory nic nie miałem , ale nie mogłem wieczorem czytając posta przejść obojętnie obok tej niesprawiedliwości tym bardziej , że

 

znam osobiście ludzi którzy tam byli i Gawła również , na tym kończę 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Kayak Fishing Poland
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż widzę że gorycz/żółć/się wylewa.No cóż tak po "polskiemu"znaczy się normalka.

Po pierwsze na zlotach które organizowałem ZAWSZE mówiłem o tym żeby nie pływać po płytkim łowisku/1-3m/ na pełnej parze/może niektórzy nie słyszeli/.

Niestety nie wszyscy się do tego dostosowali/z różnych widocznie przyczyn/.

Resztę zostawiam bez komentarza,szkoda bić piany,kto zrozumiał o co mi chodzi to oki.

Nie chciałem wywoływać gównoburzy z tego incydentu tylko naświetlić sytuację żeby każdy kto płynie po Żarnowcu/i nie tylko/był świadomy z możliwych ujemnych efektów takiego pływania.

Szanować na wodzie powinni się wszyscy/i o ryby też/  i o to mi chodziło.

Koniec z mej strony bałaganu w tym wątku.

Fakt zacznijmy od siebie wymagać.

Trzeba o rybach pisać :)

Za tydzień zacznie się największa impreza castingowa w Polsce i mam nadzieję że będą wspaniałe mamuśki brały na wielkie przynęty i obejdzie się bez ekscesów na wodzie i poza nią ;) /postaram się zapanować nad uczestnikami ale też wiem że i inni będą łowić na wodzie/  :)

 

Edytowane przez gaweł
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki o czym wy tu piszecie, koledzy w kolorowych koszulkach "fachowcy" pomimo walenia w ślizgu jakoś połowili, a jak wam poszło w sobotę ?  

 

No i tak Lund 30hp , Thor 40hp ,Skylla 70hp która pływaliśmy my. Nigdy się nie zdarzyło Mackowi ani mi walić po metrowej wodzie w ślizgu bo  spodzina  i śruba za droga , więc za przeproszeniem gówno wiecie i pitolicie BZDURY owszem szliśmy w ślizgu po 3,5-4m do tego 150-200m od jakiejkolwiek innej łodzi. 

 

Na całym świecie ludzie pływają szybko i musicie się z tym pogodzić będzie coraz więcej łodzi wędkarskich z silnikami 50,100 czy 200hp właśnie po to się je kupuje żeby  sprawnie poruszać się po łowisku czy gdzie przyjdzie do głowy. A Polska jak zwykle sto lat za murzynami, 5HP do romany 430cm czy ponton z 20tką a ktoś szybszy to już wariat na wodzie i morduje ryby czy co tam innego wymyślacie. Rozumiem sam nie lubię jak mi skutery po łowisku szaleją czyt wspomniany rib ale trzeba sobie postawić jakąś granice absurdu.

 

 Szanujmy się-bo o właśnie przez takie wywody o tym forum ludzie  zaczynają się bardzo nie pochlebnie wypowiadać.  A tego nie chcemy.

 

Zajmijcie się łowieniem ryb a nie plotkowaniem......  

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem ostatnio z rybakami z Żarnowieckiego. Czego się dowiedziałem to,  że wszystkie rany i obtarcia szczupaków spowodowane są przez turbiny elektrowni. Ryby zasysane są  razem z wodą i wyrzucane z powrotem do jeziora przy zrzutach wody. Identyczne obrażenia mają także liny. Inne drobne ryby są ogłuszane i zwykle po spotkaniu z turbiną giną, stąd tyle zdechłych jazgarzy pływa po powierzchni. Dzieje się tak odkąd powstała elektrownia i nikogo tam to nie dziwi. Plusem w tym wszystkim jest to - o ile można nazwać to plusem..., że każda najmniejsza obcierka, rana itp. uszkodzenie powłoki skórnej ryby dyskwalifikuje ją jako produkt handlowy i nie jest dopuszczona do  sprzedaży w związku z czym wszystkie ranne ryby są wypuszczane z powrotem do jeziora. 

Nie mam nic do chłopaków w kolorowych koszulach, ale zawsze jak chciałem czegoś więcej dowiedzieć się o wodzie i rybach, wolałem pogadać z chłopem w gumiakach, berecie i twarzą pooraną od słońca, fajek i wina ;)

Pozdrawiam i życzę mniej ciśnienia :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem ostatnio z rybakami z Żarnowieckiego. Czego się dowiedziałem to,  że wszystkie rany i obtarcia szczupaków spowodowane są przez turbiny elektrowni. Ryby zasysane są  razem z wodą i wyrzucane z powrotem do jeziora przy zrzutach wody. Identyczne obrażenia mają także liny. Inne drobne ryby są ogłuszane i zwykle po spotkaniu z turbiną giną, stąd tyle zdechłych jazgarzy pływa po powierzchni. Dzieje się tak odkąd powstała elektrownia i nikogo tam to nie dziwi. Plusem w tym wszystkim jest to - o ile można nazwać to plusem..., że każda najmniejsza obcierka, rana itp. uszkodzenie powłoki skórnej ryby dyskwalifikuje ją jako produkt handlowy i nie jest dopuszczona do  sprzedaży w związku z czym wszystkie ranne ryby są wypuszczane z powrotem do jeziora. 

Nie mam nic do chłopaków w kolorowych koszulach, ale zawsze jak chciałem czegoś więcej dowiedzieć się o wodzie i rybach, wolałem pogadać z chłopem w gumiakach, berecie i twarzą pooraną od słońca, fajek i wina ;)

Pozdrawiam i życzę mniej ciśnienia :)

Łowię na Żarnowcu ponad 30 lat i nie widziałem wcześniej tylu rannych dużych szczupaków.

Może coś lub jakąś część turbiny zmienili?

Zobaczymy jak będzie dalej.

Dzisiaj rozmawiałem z Andrzejem W/był z rana/to średnie zębate się ruszyły tak do 10./największą mieli 85 a z dziesięć 50-75/

Jak się trochę ochłodzi to może zaczną gryźć duże,teraz czas okonia się zbliża.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey

W niedziele chce sie wybrać poszukać szczupaka, w końcu ma przyjść ochłodzenie ( o ile mozna to tak nazwać) ale ma wiać z prędkością 30km/h z zachodu.

Czy na łódzi typu Romana bedzie w miarę bezpiecznie?

Wole zapytać zanim wydam stówke na dojazd do Lubkowa :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey

W niedziele chce sie wybrać poszukać szczupaka, w końcu ma przyjść ochłodzenie ( o ile mozna to tak nazwać) ale ma wiać z prędkością 30km/h z zachodu.

Czy na łódzi typu Romana bedzie w miarę bezpiecznie?

Wole zapytać zanim wydam stówke na dojazd do Lubkowa :)

 

Pozdrawiam

Sprawdź wieczorem satelitę i kierunek,siłę wiatru.

Jak będzie wiać wzdłuż/od elektrowni do Piaśnicy  będzie kiepsko.

Ale z tym różnie bywało/i wracało się do domu bo nie można było zeslipować łódki/ ;)

Jutro pływamy bo duże mamuśki nie mogą się doczekać żarcia :P

Edytowane przez gaweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hey

W niedziele chce sie wybrać poszukać szczupaka, w końcu ma przyjść ochłodzenie ( o ile mozna to tak nazwać) ale ma wiać z prędkością 30km/h z zachodu.

Czy na łódzi typu Romana bedzie w miarę bezpiecznie?

Wole zapytać zanim wydam stówke na dojazd do Lubkowa :)

 

Pozdrawiam

 

 

Na Romanie jest zawsze bezpiecznie  ;-)

100 nie majątek , kto nie ryzykuje szampana nie pije 

przynajmniej sprawdzisz Romanę i odwagę

 

Wpadaj jak coś to Paweł  pomoże jest na łowisku , machaj ręką w razie niebezpieczeństwa, chłopaki mają na  wszystko  oko   :good:

Edytowane przez Kayak Fishing Poland
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Romanie jest zawsze bezpiecznie ;-)

100 nie majątek , kto nie ryzykuje szampana nie pije

przynajmniej sprawdzisz Romanę i odwagę

 

Wpadaj jak coś to Paweł pomoże jest na łowisku , machaj ręką w razie niebezpieczeństwa, chłopaki mają na wszystko oko :good:

Teraz to Arek przeginasz i pokazujesz brak szacunku innym użytkownikom.

 

Bezpieczeństwo akurat nie jest tematem do żartów i pisanie o sprawdzeniu odwagi nie jest stosowne.

 

 

P.S. 100 zł to dla jednych niewiele ale dla drugich może być dużo jak na jedną wycieczkę.

 

P.S.2. Prywatne animozje zostaw dla siebie albo załatwiaj na priv.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to Arek przeginasz i pokazujesz brak szacunku innym użytkownikom.

 

Bezpieczeństwo akurat nie jest tematem do żartów i pisanie o sprawdzeniu odwagi nie jest stosowne.

 

 

P.S. 100 zł to dla jednych niewiele ale dla drugich może być dużo jak na jedną wycieczkę.

 

P.S.2. Prywatne animozje zostaw dla siebie albo załatwiaj na priv.

 

 

Nie wiem jak się ustosunkować do tego co napisałeś , ale po kolorze czcionki  wnioskuję , że piszesz jako Piotr a nie moderator więc odpowiem

 

Piotrek więcej luzu  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na Żarnowcu od rana pogoda fajna,rybki współpracowały ale małe+średnie,/45-70/natomiast po południu nadciągnął Armageddon,szybka ucieczka do Lubkowa uchroniła nasze d.py,niestety wywróciła się żaglówka i ludzie byli w wodzie,po interwencji Andrzeja W i mojej/ostro było z ratownikami ,naprawdę/po 20 minutach łaskawcy/WOPR/ruszyli Ribem na ratunek.Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Z Żarnowcem nie ma żartów,szkwał jak przychodzi to na krótko ale lepiej być wtedy na lądzie.

Ps "do pana Kayaka Fishing Poland-zejdź z mojej osoby ,taka prośba"

Edytowane przez gaweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...