milupa Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Coś Arek za mocno interpretujesz wypowiedź Gawła, gdzie tam jest obraźliwe słowo chyba że chodzi Ci o stwierdzenie "fachowcy". Przeczytaj proszę jeszcze raz ten tekst i zauważ przesłanie, chodzi o wzajemny szacunek.Mi osobiście przeszkadzało to co zrobili, bo przeplyneli dość blisko nas i trochę rozbujali, Ciebie chyba tam nie było bo bym rozpoznał Od razu odpowiem, nie nie zwracałem im uwagi bo po pierwsze nie chciałem tracić dryfu, a po drugie to raczej efektu by nie przyniosło słysząc wesołą atmosferę tej ekipy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Wracając do tematu wątku to dziś tylko 2 krótkie sztuki, jeden na sweepera 17, a drugi na Trouta 20cm 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brig Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zajmijcie się łowieniem a nie debatowaniem jak kto gdzie pływa. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Właśnie jest taka pogoda , że można popisać bo z rybą słabo , ale chłopaki w kolorowych koszulkach tak zwani ,, fachowcy " złowili dwie metrówki pomimo pływania w ślizgu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Arek nie tylko oni i co to zmienia, nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brig Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Coś Arek za mocno interpretujesz wypowiedź Gawła, gdzie tam jest obraźliwe słowo chyba że chodzi Ci o stwierdzenie "fachowcy". Przeczytaj proszę jeszcze raz ten tekst i zauważ przesłanie, chodzi o wzajemny szacunek.Mi osobiście przeszkadzało to co zrobili, bo przeplyneli dość blisko nas i trochę rozbujali, Ciebie chyba tam nie było bo bym rozpoznał Od razu odpowiem, nie nie zwracałem im uwagi bo po pierwsze nie chciałem tracić dryfu, a po drugie to raczej efektu by nie przyniosło słysząc wesołą atmosferę tej ekipy. Tak o to stwierdzenie mi chodziło , niech każdy patrzy na siebie , a nie ocenia innych Wesoło było bo to wesoła ekipa , ale zapewniam , że pełna szacunku dla ryby i innych wędkarzy Więc sądzie , że po zwróceniu uwagi grzecznie by przeprosili i zastosowali się do tego Pozdrawiam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sucks_one Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Arek masz rację. W kilku zlotach uczestniczyłem i były łodzie które silnikami wychlapywały wodę z jeziora i nikomu nic nie przeszkadzało. Uczestnicy zlotu mogą jednak więcej. Bądźmy obiektywni i sprawiedliwie oceniajmy osoby, które znamy a najlepiej jeśli zaczniemy od siebie. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 (edytowane) W sumie trochę nie moja broszka, bo Żarnowieckie odwiedzam rzadko, ale wtrącę swoje 3 grosze. Łowię regularnie na wodach, gdzie głębokość wynosi ok. 2-3m. Pływają po nich łodzie, które mają silniki min 40-50hp (choćby z racji wielkości, bo rzadko mają mniej niż 5m), a więc śruby mają konkretne zanurzenie. A jakże - pływają w ślizgu. Chyba jeszcze nigdy nie znalazłem tam truchła ryby poranionej śrubą, ani nie złowiłem szczupaka z podobnymi śladami. Co nie znaczy, że się to nie zdarza. Niemniej jednak uważam, że płytko pływający narybek się w ten sposób niszczy, dlatego na zdecydowanie płytkiej wodzie (ok. metra i mniej) staram się pływać wolniej. Z resztą, żeby po takiej wodzie pływać na dużym (a więc i głęboko zanurzonym silniku), trzeba mieć perfekcyjną znajomość łowiska, albo dużo kasy na rozkurz... Jako ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że wielokrotnie na głębszej wodzie, takiej 6-8m, widziałem duże szczupaki, pływające tak płytko pod powierzchnią, że widać było płetwę ogonową. Zachowywały się tak przed wschodem słońca, w godzinach podnoszenia się białorybu i spławów leszczy. Tak więc i na głębokiej wodzie okazy mogą być narażone na "strzał"... Jak często zdarzają się "wypadki" - nie mam pojęcia. Edytowane 9 Sierpnia 2018 przez krzysiek 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brig Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 (edytowane) Ja widziałem zlotową łódź z silnikiem 175 km która pływała w ślizgu po blatach i PRZETRĄCAŁA KRĘGOSŁUPY SZCZUPAKOM I nikomu z organizatorów ( Gaweł ) to wtedy nie przeszkadzało pomimo tego , że stał na blacie również o innych rzeczach nie wspomnę przez grzeczność . PS. Pełna hipokryzja ze strony tego Pana Edytowane 9 Sierpnia 2018 przez Kayak Fishing Poland 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Panowie, chyba tu jednak chodzi o jakieś Wasze prywatne sprawy, bo za bardzo personalnie zaczyna tu się dziać. Co do ryb płytko pływających to dziś miałem fajny przypadek, bo ryba ok metra majestatycznie płynęła w stronę łodzi (nie za przynętą) tak ok 30cm pod powierzchnią i zanurkowala pod łódź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brig Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 (edytowane) Panowie, chyba tu jednak chodzi o jakieś Wasze prywatne sprawy, bo za bardzo personalnie zaczyna tu się dziać. Co do ryb płytko pływających to dziś miałem fajny przypadek, bo ryba ok metra majestatycznie płynęła w stronę łodzi (nie za przynętą) tak ok 30cm pod powierzchnią i zanurkowala pod łódź. Od początku pisałem personalnie Ja osobiście do Pawła do tej pory nic nie miałem , ale nie mogłem wieczorem czytając posta przejść obojętnie obok tej niesprawiedliwości tym bardziej , że znam osobiście ludzi którzy tam byli i Gawła również , na tym kończę Pozdrawiam Edytowane 9 Sierpnia 2018 przez Kayak Fishing Poland 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 (edytowane) Cóż widzę że gorycz/żółć/się wylewa.No cóż tak po "polskiemu"znaczy się normalka.Po pierwsze na zlotach które organizowałem ZAWSZE mówiłem o tym żeby nie pływać po płytkim łowisku/1-3m/ na pełnej parze/może niektórzy nie słyszeli/.Niestety nie wszyscy się do tego dostosowali/z różnych widocznie przyczyn/.Resztę zostawiam bez komentarza,szkoda bić piany,kto zrozumiał o co mi chodzi to oki.Nie chciałem wywoływać gównoburzy z tego incydentu tylko naświetlić sytuację żeby każdy kto płynie po Żarnowcu/i nie tylko/był świadomy z możliwych ujemnych efektów takiego pływania.Szanować na wodzie powinni się wszyscy/i o ryby też/ i o to mi chodziło.Koniec z mej strony bałaganu w tym wątku.Fakt zacznijmy od siebie wymagać.Trzeba o rybach pisać Za tydzień zacznie się największa impreza castingowa w Polsce i mam nadzieję że będą wspaniałe mamuśki brały na wielkie przynęty i obejdzie się bez ekscesów na wodzie i poza nią /postaram się zapanować nad uczestnikami ale też wiem że i inni będą łowić na wodzie/ Edytowane 9 Sierpnia 2018 przez gaweł 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
antilag Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Chłopaki o czym wy tu piszecie, koledzy w kolorowych koszulkach "fachowcy" pomimo walenia w ślizgu jakoś połowili, a jak wam poszło w sobotę ? No i tak Lund 30hp , Thor 40hp ,Skylla 70hp która pływaliśmy my. Nigdy się nie zdarzyło Mackowi ani mi walić po metrowej wodzie w ślizgu bo spodzina i śruba za droga , więc za przeproszeniem gówno wiecie i pitolicie BZDURY owszem szliśmy w ślizgu po 3,5-4m do tego 150-200m od jakiejkolwiek innej łodzi. Na całym świecie ludzie pływają szybko i musicie się z tym pogodzić będzie coraz więcej łodzi wędkarskich z silnikami 50,100 czy 200hp właśnie po to się je kupuje żeby sprawnie poruszać się po łowisku czy gdzie przyjdzie do głowy. A Polska jak zwykle sto lat za murzynami, 5HP do romany 430cm czy ponton z 20tką a ktoś szybszy to już wariat na wodzie i morduje ryby czy co tam innego wymyślacie. Rozumiem sam nie lubię jak mi skutery po łowisku szaleją czyt wspomniany rib ale trzeba sobie postawić jakąś granice absurdu. Szanujmy się-bo o właśnie przez takie wywody o tym forum ludzie zaczynają się bardzo nie pochlebnie wypowiadać. A tego nie chcemy. Zajmijcie się łowieniem ryb a nie plotkowaniem...... 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Każda ze stron wypowiedziala swoje zdanie i na tym zakończmy ten interesujący wątek. A jak ryby na Ż.? Może ktoś się pochwali zdjęciem dobrej ryby, których brakuje w tym wątku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Rozmawiałem ostatnio z rybakami z Żarnowieckiego. Czego się dowiedziałem to, że wszystkie rany i obtarcia szczupaków spowodowane są przez turbiny elektrowni. Ryby zasysane są razem z wodą i wyrzucane z powrotem do jeziora przy zrzutach wody. Identyczne obrażenia mają także liny. Inne drobne ryby są ogłuszane i zwykle po spotkaniu z turbiną giną, stąd tyle zdechłych jazgarzy pływa po powierzchni. Dzieje się tak odkąd powstała elektrownia i nikogo tam to nie dziwi. Plusem w tym wszystkim jest to - o ile można nazwać to plusem..., że każda najmniejsza obcierka, rana itp. uszkodzenie powłoki skórnej ryby dyskwalifikuje ją jako produkt handlowy i nie jest dopuszczona do sprzedaży w związku z czym wszystkie ranne ryby są wypuszczane z powrotem do jeziora. Nie mam nic do chłopaków w kolorowych koszulach, ale zawsze jak chciałem czegoś więcej dowiedzieć się o wodzie i rybach, wolałem pogadać z chłopem w gumiakach, berecie i twarzą pooraną od słońca, fajek i wina Pozdrawiam i życzę mniej ciśnienia 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dano-G Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Niby lato, ale rozmowy zimowe :-) PozdrawiamDaniel 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2018 Rozmawiałem ostatnio z rybakami z Żarnowieckiego. Czego się dowiedziałem to, że wszystkie rany i obtarcia szczupaków spowodowane są przez turbiny elektrowni. Ryby zasysane są razem z wodą i wyrzucane z powrotem do jeziora przy zrzutach wody. Identyczne obrażenia mają także liny. Inne drobne ryby są ogłuszane i zwykle po spotkaniu z turbiną giną, stąd tyle zdechłych jazgarzy pływa po powierzchni. Dzieje się tak odkąd powstała elektrownia i nikogo tam to nie dziwi. Plusem w tym wszystkim jest to - o ile można nazwać to plusem..., że każda najmniejsza obcierka, rana itp. uszkodzenie powłoki skórnej ryby dyskwalifikuje ją jako produkt handlowy i nie jest dopuszczona do sprzedaży w związku z czym wszystkie ranne ryby są wypuszczane z powrotem do jeziora. Nie mam nic do chłopaków w kolorowych koszulach, ale zawsze jak chciałem czegoś więcej dowiedzieć się o wodzie i rybach, wolałem pogadać z chłopem w gumiakach, berecie i twarzą pooraną od słońca, fajek i wina Pozdrawiam i życzę mniej ciśnienia Łowię na Żarnowcu ponad 30 lat i nie widziałem wcześniej tylu rannych dużych szczupaków.Może coś lub jakąś część turbiny zmienili?Zobaczymy jak będzie dalej.Dzisiaj rozmawiałem z Andrzejem W/był z rana/to średnie zębate się ruszyły tak do 10./największą mieli 85 a z dziesięć 50-75/Jak się trochę ochłodzi to może zaczną gryźć duże,teraz czas okonia się zbliża. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepka87 Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2018 HeyW niedziele chce sie wybrać poszukać szczupaka, w końcu ma przyjść ochłodzenie ( o ile mozna to tak nazwać) ale ma wiać z prędkością 30km/h z zachodu.Czy na łódzi typu Romana bedzie w miarę bezpiecznie? Wole zapytać zanim wydam stówke na dojazd do Lubkowa Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2018 (edytowane) HeyW niedziele chce sie wybrać poszukać szczupaka, w końcu ma przyjść ochłodzenie ( o ile mozna to tak nazwać) ale ma wiać z prędkością 30km/h z zachodu.Czy na łódzi typu Romana bedzie w miarę bezpiecznie?Wole zapytać zanim wydam stówke na dojazd do Lubkowa PozdrawiamSprawdź wieczorem satelitę i kierunek,siłę wiatru.Jak będzie wiać wzdłuż/od elektrowni do Piaśnicy będzie kiepsko.Ale z tym różnie bywało/i wracało się do domu bo nie można było zeslipować łódki/ Jutro pływamy bo duże mamuśki nie mogą się doczekać żarcia Edytowane 10 Sierpnia 2018 przez gaweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brig Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2018 (edytowane) HeyW niedziele chce sie wybrać poszukać szczupaka, w końcu ma przyjść ochłodzenie ( o ile mozna to tak nazwać) ale ma wiać z prędkością 30km/h z zachodu.Czy na łódzi typu Romana bedzie w miarę bezpiecznie?Wole zapytać zanim wydam stówke na dojazd do Lubkowa Pozdrawiam Na Romanie jest zawsze bezpiecznie ;-)100 nie majątek , kto nie ryzykuje szampana nie pije przynajmniej sprawdzisz Romanę i odwagę Wpadaj jak coś to Paweł pomoże jest na łowisku , machaj ręką w razie niebezpieczeństwa, chłopaki mają na wszystko oko Edytowane 10 Sierpnia 2018 przez Kayak Fishing Poland 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brig Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2018 Niby lato, ale rozmowy zimowe :-) PozdrawiamDaniel Bo tak gorące lato to jak zima ;- ) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Na Romanie jest zawsze bezpiecznie ;-)100 nie majątek , kto nie ryzykuje szampana nie pije przynajmniej sprawdzisz Romanę i odwagę Wpadaj jak coś to Paweł pomoże jest na łowisku , machaj ręką w razie niebezpieczeństwa, chłopaki mają na wszystko oko Teraz to Arek przeginasz i pokazujesz brak szacunku innym użytkownikom. Bezpieczeństwo akurat nie jest tematem do żartów i pisanie o sprawdzeniu odwagi nie jest stosowne. P.S. 100 zł to dla jednych niewiele ale dla drugich może być dużo jak na jedną wycieczkę. P.S.2. Prywatne animozje zostaw dla siebie albo załatwiaj na priv. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wuran Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Ochłodzenie już jest, póki co leciutka fala, łódek nie za dużo, jedni już wyjeżdżają a kolejni jeszcze nie przyjechali. Jutro pewnie bedzie sporo lodzi o ile pogoda pozwoli 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepka87 Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Milupa,usalo sie cos ciekawego wyciągnąć ? W zeszlym tyg (piatek) zamieniliśmy kilka zdan na wodzie (granatowa łódka) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brig Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Teraz to Arek przeginasz i pokazujesz brak szacunku innym użytkownikom. Bezpieczeństwo akurat nie jest tematem do żartów i pisanie o sprawdzeniu odwagi nie jest stosowne. P.S. 100 zł to dla jednych niewiele ale dla drugich może być dużo jak na jedną wycieczkę. P.S.2. Prywatne animozje zostaw dla siebie albo załatwiaj na priv. Nie wiem jak się ustosunkować do tego co napisałeś , ale po kolorze czcionki wnioskuję , że piszesz jako Piotr a nie moderator więc odpowiem Piotrek więcej luzu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gaweł Opublikowano 11 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2018 (edytowane) Dzisiaj na Żarnowcu od rana pogoda fajna,rybki współpracowały ale małe+średnie,/45-70/natomiast po południu nadciągnął Armageddon,szybka ucieczka do Lubkowa uchroniła nasze d.py,niestety wywróciła się żaglówka i ludzie byli w wodzie,po interwencji Andrzeja W i mojej/ostro było z ratownikami ,naprawdę/po 20 minutach łaskawcy/WOPR/ruszyli Ribem na ratunek.Na szczęście nikomu nic się nie stało.Z Żarnowcem nie ma żartów,szkwał jak przychodzi to na krótko ale lepiej być wtedy na lądzie.Ps "do pana Kayaka Fishing Poland-zejdź z mojej osoby ,taka prośba" Edytowane 11 Sierpnia 2018 przez gaweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.