Skocz do zawartości

Jez. Żarnowieckie (Żarnowiec)


MATT1989

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety ale u nas co weekend to dmucha poprzedni był w miarę ok ale powyżej 20km/h na Żarnowcu masz fale pow. 1m w trollu nie popływasz.  . Właśnie dlatego dziś nie jechałem (zaczęło wiać) a zeszły tydzień pogoda była ok ale... zaspałem.  B) 

I fakt na płytkim z tego co słyszałem trafić raczej ciężko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny w miarę ciekawy trolling jaki znam, a przepływałem tysiące motogodzin, to mazowiecka Wisła za sumem. Więcej w nim było poszukiwań i kombinowania, niż łowienia. A ten żarnowiecki przyprawia mnie o ból zębów i tiki nerwowe... ...i dlatego tam nie łowię, co nie znaczy, że trolling zarzuciłem całkowicie. Pływam jeszcze w SE za pstrągiem (też nudny jak flaki z olejem, ale nie mam wyjścia), za okoniem i za szczupakiem, ale tylko jak nie wchodzi z rzutu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny w miarę ciekawy trolling jaki znam, a przepływałem tysiące motogodzin, to mazowiecka Wisła za sumem. Więcej w nim było poszukiwań i kombinowania, niż łowienia. A ten żarnowiecki przyprawia mnie o ból zębów i tiki nerwowe... ...i dlatego tam nie łowię, co nie znaczy, że trolling zarzuciłem całkowicie. Pływam jeszcze w SE za pstrągiem (też nudny jak flaki z olejem, ale nie mam wyjścia), za okoniem i za szczupakiem, ale tylko jak nie wchodzi z rzutu :)

 

Nie wiem Krzysztof czego Ty szukałeś i kombinowałeś na tej Wiśle; przecież tam wszystko widać jak na dłoni, wystarczy napłynąć... no chyba, że łowiłeś na bardzo wysokiej wodzie i bez echosondy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz Bartku, ale nie będę Ci udzielał lekcji czytania ze zrozumieniem.

 

A wracając do meritum - powtórzę: żarnowiecki trolling to najmniej zajmujące doświadczenie trollingowe, jakie w życiu miałem :) a miałem niejedno. 

Rozumiem, że czasem łowisko, czasem sposób żerowania ryb, a czasem jedno i drugie wymusza stosowanie trollingu, ale to w żaden sposób nie wpływa na jego atrakcyjność. 

Edytowane przez krzysiek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem Krzysztof czego Ty szukałeś i kombinowałeś na tej Wiśle; przecież tam wszystko widać jak na dłoni, wystarczy napłynąć... no chyba, że łowiłeś na bardzo wysokiej wodzie i bez echosondy :)

 

Całe szczęście znalazłem - nie musisz dłużej zachodzić w głowę :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekcji ze zrozumieniem? Piszemy o tym czy trolling jest nudny czy nie. Ty jako jeden z prekursorów tej metody na forum masz wypływane tysiące godzin w trolu, ale mówisz że to jest nudne oprócz łowienia sumów na Wiśle. To znaczy , że pływasz i się nudziśz. I ja tego nie rozumiem jak można spędzać na wodzie tyle czasu i się nudzić? Dla mnie trol jest bardzo ciekawy(też mam wypływane tysiące godzin jak i wyłowione z ręki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie warto propagować pogląd o nudności trollingu.

Tak samo jak uważam, że zdecydowanie lepiej poświęcać czas/ wysiłek i środki na łowienie okoni niż pstrągów.

 

Nie ma w tym żadnej ironii, a jedynie dbałość o swój własny interes.

 

Pozdrawiam

 

Ps. Na Żarnowcu nigdy nie byłem i się nie wybieram

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...