Jez. Żarnowieckie (Żarnowiec)

[tomuś]

Novis rozumiem, że na casta z ręki bo w trollingu za krótki pomost do nabrania prędkości...

[BOB1]

Ale ten połów opisany przez Piotrka odbył się przed spadkiem wody z niedzieli na poniedziałek. Po spadku ok 30cm, myślę, że szanse na rybę są minimalne

[godski]

Potrzebuję domek albo pokój dla dwóch osób w terminie 29-31.08 (2 doby) . Max. 200 zł/doba/2 osoby. Czyli do 400 zl za całość

Blisko blatów czyli raczej Lubkowo . Dostęp do widy tak aby napompowany ponton trzymać przy pomoście albo na brzegu po wędkowaniu. 

Willa Orfa super ale w przypadku mocnego północnego wiatru podróż pontonem 3,30 we dwóch to mordęga. 

 

Z tego co wiem to tak gdzieś tak do połowy września mamuśki powinny teoretycznie trzymać się blatów? Tak ?

[Kadet]

Również interesuje mnie, kiedy lub przy jakiej temperaturze szczupak opuszcza plycizny na Żarnowcu. Może ktoś zdradzi małe co nie co.

[Okonhel]

Również interesuje mnie, kiedy lub przy jakiej temperaturze szczupak opuszcza płycizny na Żarnowcu. Może ktoś zdradzi małe co nie co.

 

Musiałby jakiś naukowiec badania przeprowadzić wraz z opuszczaniem nurków do wody. Zdarzało się że nawet w listopadzie na płyciznach 2 m bywały szczupaki 80+ i 90+ ale to było trochę lat wstecz.

[gaweł]

Kiedyś o tym pisałem ale cisza była.

Mianowicie na zlocie castingowców poruszyłem temat fotki szczupaka 150cm z Żarnowca..

Dzisiaj je otrzymałem.Tylko do wglądu osobistego,nie mogę wstawić publicznie.

Robi wrażenie,mamuśka złowiona w siatę/niestety/w 2000r/dokładnie w lutym/

Totalny potwór.

[drag]

Kiedyś o tym pisałem ale cisza była.

Mianowicie na zlocie castingowców poruszyłem temat fotki szczupaka 150cm z Żarnowca..

Dzisiaj je otrzymałem.Tylko do wglądu osobistego,nie mogę wstawić publicznie.

Robi wrażenie,mamuśka złowiona w siatę/niestety/w 2000r/dokładnie w lutym/

Totalny potwór.

Nie możesz wstawić ze względu na sposób połowu czy dlatego że udostępniający zdjęcie się nie zgodził?

Nie zrozum mnie zle bo to żaden przytyk w Twoja stronę ale jaki sens o tym pisać skoro nie można pokazać?Tym bardziej że,przynajmniej dla mnie,szczupak 150cm to abstrakcja.Zobaczenie miarodajnego zdjęcia jak dla mnie przesunęłoby granice wyobrażni.

 

Pozdrawiam

[goliatwielki]

Nie możesz wstawić ze względu na sposób połowu czy dlatego że udostępniający zdjęcie się nie zgodził?

Nie zrozum mnie zle bo to żaden przytyk w Twoja stronę ale jaki sens o tym pisać skoro nie można pokazać?Tym bardziej że,przynajmniej dla mnie,szczupak 150cm to abstrakcja.Zobaczenie miarodajnego zdjęcia jak dla mnie przesunęłoby granice wyobrażni.

 

Pozdrawiam

 

http://www.best-sonar.pl/webpage/cyngiela-matuzalema.html

 

Ten 156 jest z Zalewu Koronowskiego. Oczywiście siata zimą. W tym zbiorniku to dopiero kiedyś były ryby...

[gaweł]

Nie możesz wstawić ze względu na sposób połowu czy dlatego że udostępniający zdjęcie się nie zgodził?

Nie zrozum mnie zle bo to żaden przytyk w Twoja stronę ale jaki sens o tym pisać skoro nie można pokazać?Tym bardziej że,przynajmniej dla mnie,szczupak 150cm to abstrakcja.Zobaczenie miarodajnego zdjęcia jak dla mnie przesunęłoby granice wyobrażni.

 

Pozdrawiam

Po prostu osoba która mi udostępniła zdjęcie nie chciała żeby było w sieci z różnych powodów.

Mam fotkę i mogę pokazać,zapraszam jakby co.W środę łowię na Żarnowcu.Łukasz Zardzewiały/mój dobry kolega/stwierdził krótko-Potwór

[gaweł]

http://www.best-sonar.pl/webpage/cyngiela-matuzalema.html

 

Ten 156 jest z Zalewu Koronowskiego. Oczywiście siata zimą. W tym zbiorniku to dopiero kiedyś były ryby...

O to jeden jest podobny wielkością do tego z Żarnowca,natomiast złowiony w lutym co grubością bije te na fotkach.Niestety pełna ikry ryba.

Wczoraj łowiłem z małżonką Anią,nie mieliśmy nawet stuknięcia w przynętę.Studnia była a spływaliśmy prawie ostatni.

Edytowane 26 Sierpnia 2019 przez gaweł

[goliatwielki]

O to jeden jest podobny wielkością do tego z Żarnowca,natomiast złowiony w lutym co grubością bije te na fotkach.Niestety pełna ikry ryba.

Wczoraj łowiłem z małżonką Anią,nie mieliśmy nawet stuknięcia w przynętę.Studnia była a spływaliśmy prawie ostatni.

A podobno szczupaków sieciami na Żarnowcu się nie łowi...

[slawitogdy]

Podobno....

Wczoraj byłem na Żarnowcu. Ogólnie chciałem połowić okoni. No i trochę tego przerzuciłem. Rozmiar...masakra. Największy rodzynek ok.30 cm. Reszta jeden rocznik 15 cm może troszkę większe. No i stoi tych łodzi obok siebie z 5-6. Wszyscy jebią te maleństwa na "kaszubskiego troka". Oprócz naszej łodzi. Oczywiście wszystkie "wymiarowe" bo trafiają do siat, bakist, kieszeni i ch... wie gdzie jeszcze. W pewnym momencie na łodzi pojawia się dwóch "strażników". Pan ja jednej łodzi wraz z małżonką, chyba specjaliści od okoni, łodź pewnie za 100 koła, nazwa jakaś podobna jak okoń z angielskiego, beretują wszystko od dobrych kilku godzin. Brania co chwilę . Kontrola, wszystko ok. Na drugiej łodzi dwóch gentlemanów to samo. Gdy widzą strażników, jeden gra wariata, odkłada wędkę i się opala.... Pewnie brak zezwolenia. Ok. Ja jestem kontrolowany jako ostatni. Pytam jak to jest z tym okoniem bo widzę co "koledzy" łowią i pytam czy widzieli co mają w "kastach". Na co dostaję odpowiedź - "wszystko w porządku, fajne sztuki". Po czym strażnik przypierdala się że mam na jednym przelewie dwa nazwiska... Ręce opadają. No ale jak jak mają zwracać uwagę "swoim" skoro później w jednej ławce w kościele siedzą. To tyle. Chyba cały swój wkurw wyrzuciłem. Aha, no i na okonie na Zarnowiec długo się nie wybiorę. 

Edytowane 26 Sierpnia 2019 przez slawito

[welpa1809]

Sławek byłem i widziałem, dawniej jakieś trzy czy cztery lata wstecz i powiedziałem sobie a choj z tą wodą .Szczupaka nie lubię łowić czasem się zdarza ,wolę okonie więc na Żarnowiec mi nie po drodze. Po kiego mam jechać i podnosić swoje ciśnienie.

[Okonhel]

To i tak dobrze że jakaś kontrol była bo odkąd gmina przejęła jezioro, kontrolowany byłem w niedzielę po raz pierwszy. Z resztą to była moja pierwsza kontrol od ok 15 lat na tym jeziorze. Kwity przeglądali uważnie ale faktycznie ryb już nie, spytali czy są jakieś ryby i tyle...

[drag]

Ja pierdole.Coś jest z nami nie tak.Trzeba zacząc od siebie a dopiero później odsądzać od czci i wiary PZW,gospodarzy wód,brak czy sposób kontroli i kogo tam jeszcze diabli nadali.

Ja nie znam bo nie bywam-jest inna wędkarska nacja która w tak perfekcyjny sposób opanowała sranie we własne gniazdo?Ręce opadają.

[godski]

Ja pierdole.Coś jest z nami nie tak.Trzeba zacząc od siebie a dopiero później odsądzać od czci i wiary PZW,gospodarzy wód,brak czy sposób kontroli i kogo tam jeszcze diabli nadali.

Ja nie znam bo nie bywam-jest inna wędkarska nacja która w tak perfekcyjny sposób opanowała sranie we własne gniazdo?Ręce opadają.

Jak ja mam zacząć od siebie jak pewnie od ponad 10 lat wypuszczam wszystkie szczupaki i okonie ????

Edytowane 27 Sierpnia 2019 przez godski

[drag]

Jak ja mam zacząć od siebie jak pewnie od ponad 10 lat wypuszczam wszystkie szczupaki i okonie ????

Andrzej,daj spokój.Wiesz że nie chodzi o Ciebie czy o osoby które się jasno deklarują.Chodzi mi o to że forum jest pełne narzekań na PZW,brak strażników i kontroli itd.To jest ważne,każdy to wie.Tyle że nikt nie skontroluje wszystkiego i jeśli człowiek sam nie narzuci sobie ograniczeń które wcale nie musza wynikać z "etyki,sznowania przeciwnika"itp.,tylko ze zwykłego zdrowego rozsądku, to żadne zarybienia czy "aparat kontroli" nic nie da.

Mówiąc wprost-sami wypierdalamy nasze wody.Kłusole,rybacy,PZW jest dalej.Czytałeś wątek o Siemianówce na pewno.Włos staje dęba na głowie a to tylko przykład tego co dzieje się na wielu innych wodach.O to chodzi.

[sebaM3]

Andrzej,daj spokój.Wiesz że nie chodzi o Ciebie czy o osoby które się jasno deklarują.Chodzi mi o to że forum jest pełne narzekań na PZW,brak strażników i kontroli itd.To jest ważne,każdy to wie.Tyle że nikt nie skontroluje wszystkiego i jeśli człowiek sam nie narzuci sobie ograniczeń które wcale nie musza wynikać z "etyki,sznowania przeciwnika"itp.,tylko ze zwykłego zdrowego rozsądku, to żadne zarybienia czy "aparat kontroli" nic nie da.

Mówiąc wprost-sami wypierdalamy nasze wody.Kłusole,rybacy,PZW jest dalej.Czytałeś wątek o Siemianówce na pewno.Włos staje dęba na głowie a to tylko przykład tego co dzieje się na wielu innych wodach.O to chodzi.

Wreszcie zdroworozsądkowa wypowiedź. Popieram

[Kadet]

Zmiana mentalności polskiego wędkarza na pewno nie w tym pokoleniu. Obecna doktryna to złapać i zeżreć.

[goliatwielki]

Zmiana mentalności polskiego wędkarza na pewno nie w tym pokoleniu. Obecna doktryna to złapać i zeżreć.

O jakich pokoleniach Ty piszesz? Widzisz co czasem robią młodzi ludzie nad wodą? Różnice, które są zauważalne między pokoleniem powiedzmy 60-latków a 30-latków nie mają wpływu na rybostan wód. 30-latki (sam mam 30-parę) koszą często bardziej niż starsi stażem koledzy. Dlaczego mam sądzić, że tylko czas ma coś zmienić skoro nie widać symptomów?

 

Popatrz na naszych sąsiadów ze wschodu. Nikt tak nie kłusował jak Litwini. Naprawdę, nasi mogli im buty czyścić w dziedzinie drenowania wody z białka. Zmiana przepisów ( min przepadek samochodu, łodzi, wielkie mandaty itp) przyniosła efekt.

Wiesz co mogło uratować te żarnowieckie okonki? 5000 PLN od łebka i nieuchronność kary, do tego podróż do domu z ryb PKS-em po kasacji auta. Wtedy poczekajmy 1-2 pokolenia na zmianę mentalności i cieszmy się rybnymi wodami. Sam czas może tylko upłynąć, nic nie zmieni.

[silurus]

 

 

 Zmiana przepisów ( min przepadek samochodu, łodzi, wielkie mandaty itp) przyniosła efekt.

Wiesz co mogło uratować te żarnowieckie okonki? 5000 PLN od łebka i nieuchronność kary, do tego podróż do domu z ryb PKS-em po kasacji auta. Wtedy poczekajmy 1-2 pokolenia na zmianę mentalności i cieszmy się rybnymi wodami. Sam czas może tylko upłynąć, nic nie 

 

dokładnie tak samo uważam   . Inaczej nic się nie zmieni

[Kadet]

Chodziło mi o to, że młodzi ludzie są bardziej reformowalni, gotowi na zmiany, ale masz rację, tylko pała i wąskie drzwi mogą coś pomóc. To samo dzieje się na naszych polskich drogach. Wystarczy spojrzeć co zmieniły wysokie mandaty u skandynawskich kierowców.

[milupa]

Po prostu osoba która mi udostępniła zdjęcie nie chciała żeby było w sieci z różnych powodów.

Mam fotkę i mogę pokazać,zapraszam jakby co.W środę łowię na Żarnowcu.Łukasz Zardzewiały/mój dobry kolega/stwierdził krótko-Potwór

Widziałem to zdjęcie i powiem że kopara opadła, ogromna ryba i znając gabaryty rybaka robi jeszcze większe wrażenie.

Ciekawe czy gdzieś w Polsce jeszcze takie ryby są.

[Wilims]

Witam, może trochę późno, ale co tam. Byłem na Żarnowcu 30,31.07. Pierwszego dnia jedna mała ryba 73 cm, trochę wiało więc krótko pływałem. Drugiego dnia 3 ryby. Pogoda lampa zero wiatru.  Wszystko z trolla. 

[golenia]

Andrzej,daj spokój.Wiesz że nie chodzi o Ciebie czy o osoby które się jasno deklarują.Chodzi mi o to że forum jest pełne narzekań na PZW,brak strażników i kontroli itd.To jest ważne,każdy to wie.Tyle że nikt nie skontroluje wszystkiego i jeśli człowiek sam nie narzuci sobie ograniczeń które wcale nie musza wynikać z "etyki,sznowania przeciwnika"itp.,tylko ze zwykłego zdrowego rozsądku, to żadne zarybienia czy "aparat kontroli" nic nie da.

Mówiąc wprost-sami wypierdalamy nasze wody.Kłusole,rybacy,PZW jest dalej.Czytałeś wątek o Siemianówce na pewno.Włos staje dęba na głowie a to tylko przykład tego co dzieje się na wielu innych wodach.O to chodzi.

Zgadzam się z Tobą. Chcielibyście łowić na wodach pilnowanych 24h, sprawdzanie bakist, papierów,itp??? Bo ja NIE! Myślę,że większość wędkarzy jeździ na ryby,żeby fajnie wypocząć, spędzić czas na świeżym powietrzu, odreagować od roboty, połowić ryby. Ogólnie relaks. Nie wyobrażam sobie,że mogłoby być innaczej.

 

Kontrole nic nie dadzą. Przepisy muszą być, żeby było do czego stosować się. Ale jak będzie to wszystko zależy tylko od nas samych. Jedni szanują wodę i ryby, a innie walą w chu...a.  Kiedyś próbowałem to zmienić, dziś się z tym pogodziłem.