Gość Opublikowano 4 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2009 od strony wedkarskiej nie warto??????????????Panowie nie przeginajcie....w porównaniu z zegrzem to wedkarski rajpostaram sie tam zajrzec w niedzielęchłopaki z pisza mówią że okon birze całkiem dobrze miedzy wyspami i na wandołach jak wiesz gdzie to jest...do zobaczenia na szlaku Tak się składa, że na Śniardwach (południowy brzeg) byłem w pierwszym tygodniu czerwca. Efekty mizerne (1 kilogramowy szczupak na woblera w pasie trzcin i trochę okonków na płyciznach). Na otwartej wodzie nic nie trafiłem, ale miałem tylko wiosłową łódkę i daleko się nie zapuszczałem. Pogoda była kapryśna, zaczeło wiać więc kupiłem zezwolenie na Wiartel (70 zł na 3 dni) i się przeniosłem. Zdecydowanie zmniejszyła się liczba sieci na kołkach (porównując np z rokiem 99/2000). Nastroje w bazie rybackiej ponure jeśli chodzi o dalsze perspektywy. Wszyscy równo klną kormorany, których rzeczywiście jest bez liku. Na Mazurach ogółem podobno 50 tys sztuk ! łatwo wyliczyć 50 000 x 0,5 kg ryb dziennie = 25 ton/dzień ! Nie zauważyłem jakiegoś jakościowego skoku w poównaniu z tym co było 10 lat temu jeśłi chodzi o rybność, ale zdaję sobie sprawę, że aby wypowiadać się w tej kwestii musiałbym połowić dłużej i to najlepiej w sierpniu gdy zaczyna bić mewa. Ktoś tam złapal 9 kg szczupca, ale okoń bierze między wyspami... No pewnie, że coś się w końcu złowi bo to wielkie jezioro o urozmaiconym dnie i ciężko jest wybić wszystko, ale to nie znaczy, że Śniardwy są rybne (szczególnie w stosunku do tej masy wody).Na szlak wracam we wrześniu. Może będzie lepiej. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 4 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2009 Jak zwykle warto do zagadnienia podchodzic zdroworozsadkowo. Jszzce kilka lat temu, zeby zloic na Sniardwach szczupaka 1,5 - 2kg albo srednie okonie wystarczylo odwiedzic niewielki fragment jeziora a scislej kilka gorek.Jak ja bylem na S. glownie widzialem kilometry sieci. Prawda jest rowniez, ze zeby lowic skutecznie na S trzeba dysponowac lodka z mocnym silnikiem. No i zainwestowac ladnych pare litrow wahy.Po tym co opowiadal znajomy nie chce mi sie. Zegrze to jest jakby inny rodzaj jakosci, lowia tam z reguly ludzie, ktorzy lowili tam rowniez przez ostatnie kilka lat.Niewatpliwie ryba tam jest ale chodzi o te szanse na zlowienie.... Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 @juranty - zdajesz sobie sprawę, że pisząc takie słowa wydajesz wyrok śmierci na te ryby. Przynajmniej już nie pisz w którym miejscu łowił. Nie przesadzajmy naprawde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 @juranty - zdajesz sobie sprawę, że pisząc takie słowa wydajesz wyrok śmierci na te ryby. Przynajmniej już nie pisz w którym miejscu łowił. Nie przesadzajmy naprawdeNie przesadzam naprawdę. Nie wiem co w tym śmiesznego, śmieszku.Szarpakowcy tylko czekają na takie informacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 Nie przesadzam naprawdę. Nie wiem co w tym śmiesznego, śmieszku.Szarpakowcy tylko czekają na takie informacje. Z góry przepraszam za off top. Tzn. że będą posługiwać się kwokiem, czy też nie wiedzieli, że występuje tam sum? Nie przechodzi to w lekką paranoje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 @juranty - zdajesz sobie sprawę, że pisząc takie słowa wydajesz wyrok śmierci na te ryby. Przynajmniej już nie pisz w którym miejscu łowił. Nie przesadzajmy naprawdeNie przesadzam naprawdę. Nie wiem co w tym śmiesznego, śmieszku.Szarpakowcy tylko czekają na takie informacje. Smieszne jest to ze w jednym poscie w jednym zdaniu piszesz ze Zegrze to rybna tragedia a w drugim zdaniu lajasz nowego kolege na forum bo napisal to co wszyscy wiedza ale ani slowo za duzo. Z Twoich postow wynika ze szarpakowcy nie wiedza ze w Zegrzu plywaja duze sumy. Pomysl zanim zrazisz nowych na forum takimi wrzutami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo Opublikowano 5 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2009 lajasz nowego kolege Nie przesadzasz trochę z tym stopniowaniem? Dobrze wiemy jak jest opiszesz publicznie miejscówkę a na drugi dzień masz las wędek. Starczy tego offtopu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 z tymi szarpakowcami też chyba przesada... na śniardwach sama wedka nie wystarczy jak wyzej napisał kolega , trzeba łodzi... no i relatywnie mocnej bo z brzegu to raczej trudna woda...z paliwem tez spokojnie , zatankowałem 25 litrów pływałem cały dzien po całym jeziorze , potem jeszcze syna na nartach ciągałem ze 2 godzinki i cos tam jeszcze zostało, nie wiem ile bo nie sprawdzałem....może mam oszczedny silnik.....byłem w niedziele , nie udało mi sie rano wypłynac.... trochę za bardzo wiało , jak troche przestało pływałem za szczupakiem , nastawiny raczej na duże po głebokiej wodzie, w zeszłym roku w lipcu miałem z ta ryba zadowalajace wyniki w tym okresie , wczoraj niestety lipa...okonie trochę brały z tego co widziałem raczej małe... dlatego odpuściłem .... brakło czasu na sprawdzanie innych miejscówek....mimo to nie podpisze się pod tym że w śniardwach nie ma już nic...pierwszy raz w życiu próbowałem wedzonych okoni na ciepło... zarąbiste... poczestowali mnie znakjomi z białegostoku poznani w zeszłym roku na półwyspie.... pozdrawiam i dziekuje.... kocham sniardwy.................................................... ............................................................ ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 zapomniałem o najwazniejszym.... przeraziła mnie siec rybacka rozstawiona w poprzek szlaku na wysokości 4 i piatej boji...nie wiem czy to przepisy się pozmieniały czy to zwykłe kłusownictowo...kiedys było tak w przepisach że w wekendy rybacy nie mogli rozstawiac sieci....nie wiem czy tak dalej jest?????????????na policje nie dzwoniłem nauczony poprzednimi doswiadczeniami... bo nie są oni chetni do współpracy w tamtym rejonie....ma ktos może pojecie w tym temacie.....chętnie nastepnym razem zrobiłbym z tego komisyjne ognisko....fajnie się pala takie sieci.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek23 Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 Witam, na Śniardwach było super. Okonie sobie odpuściłem bo w dołkach gdzie były stało po 20 łodzi i wędkarze łowili na choinki. Za to szczupaki brały bardzo ładnie. Łowiłem tylko na górkach, najlepsze były te z roślinami (rdest, wywłócznik, moczarka). Brały na 10 cm slidery i 15 cm mannsy. Rybki były przyjemnych rozmiarów, trafiły się dwa ponad 80 cm (82, 87 cm). Zdecydowanie lepsze wyniki miałem w sobote, ale w niedziele łowiłem tylko do południa. Ogólnie jestem bardzo miło zaskoczony, dawno w Polsce tak dobrze nie połowiłem. Wiadomo, ze ilościowo i jakościowo w porównaniu do np. Szwecji jest źle (biorąc pod uwagę potencjał wody), ale jak na nasze warunki to świetna woda. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 dzięki za optymizm...chyba gledza tylko ci co tam nie byli....pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 zapomniałem o najwazniejszym.... przeraziła mnie siec rybacka rozstawiona w poprzek szlaku na wysokości 4 i piatej boji...nie wiem czy to przepisy się pozmieniały czy to zwykłe kłusownictowo...kiedys było tak w przepisach że w wekendy rybacy nie mogli rozstawiac sieci....nie wiem czy tak dalej jest?????????????na policje nie dzwoniłem nauczony poprzednimi doswiadczeniami... bo nie są oni chetni do współpracy w tamtym rejonie....ma ktos może pojecie w tym temacie.....chętnie nastepnym razem zrobiłbym z tego komisyjne ognisko....fajnie się pala takie sieci....Jak pisal Gumo, konczy sie dzierzawa. Wiec teraz sieci beda swiatek-piatek. A co do palenia sieci klusowniczych, jezeli masz juz sie tam wiecej nie pojawic, to spróbuj. Tylko ostatniego dnia pobytu. I nie czekaj, az sie wypali. Niestety, tylko policja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 wole czyny niż gledzenie...bo w koncu przyjda i mi nasraja na progu i poprosza o papier.... kilka lat temu ognisko takie zrobilismy z grupa przyjaciół na jednym z jezion nalezacym do gospodarstwa szwaderki, spotkało sie to z ogólna aprobata, wezwalismy policje, okazało się że jeden z pracowników rozstawił siatke gospodarstwa na swój uzyteknie poniosłem zadnych konsekwencji i zyje i mam sie dobrze i ciesze się że mogłem co kolwiek zrobic oprócz gledzeniaczasem tam jeszcze zagladam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gumofilc Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 To prawda, nie bylem w zeszlym roku na S. W tym sie nie wybiore na pewno z powodow w/w. Ogolnie wiadomo co dzieje sie na jeziorach w ostatnim roku dzierzawy.Odnosnie lowienia to nawet w Szwecji ryby nie pchaja sie same na hak.Odnosnie innych spraw to prosze o mniej agresywne wypowiedzi, napisz lepiej cos o tych rdestnicach, w koncu to watek poswiecony Sniardwom. Gumo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szwagier68 Opublikowano 6 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2009 co do papieru toaletowego - to dowcip z przed lat- szczyt bezczelności absolutnie nie miało to miec nic wspólnego z agresja wobec ciebie moja agresja do NIELEGALnych sieciaży... poprostu tak mam ...nie cierpie tych którzy niszczą to co dała mi naturai o ile nie sieciujesz NIELEGalnie tez się ciebie nie tyczyło co do tych roślin- nie jestem ichtiologiem ale rosną ich całe plntacje na 3 -4 metrowych podwodnych górkach.... wyglada to majestatycznie przy czystej wodzie, utrudnia wedkowanie, ale czy to zle czy dobrze że to rośnie to nie wiem , w encyklopedii nic nie wyczytałem że to chwast, a raczej że normalna nizinna roślinnośćmoim skromnym zdaniem dobrze że to rośnie ... ryby mają gdzie odetchnąc... przed wedkarzami , sieci też w tym nie da rady postawićwcczoraj roslin nie dojrzałem - zbyt duża fala była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HUNTER Opublikowano 10 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2009 a miało być tylko o Śniardwach i łowieniu.... więc wracam do wątku mazurskiego oceanu...dzwonił wczoraj do mnie mój serdeczny kolega mazurzak z urodzenia. Wieści są następujące...W skrócie.Okoń wychodzi coraz bardziej na blaty i górki. Ze szczupakiem kiepsko...obecny hit okoniowy - Łuknańska...okoń średni i mały, większe egzemplarze, ale znacznie mniej liczebnie - Miałka ot i tyle mogę się z kolegami podzielić nt. newsów ze Śniardw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robaczywakorporacja Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Witam , tak się składa że mam działkę nad Śniardwami więc trochę czasu tam spędzam.Parę dni temu jakiś typek złowił szczupaka 7,70 kg w maju sąsiad złowił 6,50 kg szczupłego ,oczywiście wszystkie ryby dostały w łeb , co jakiś czas łowiła takie duże ryby.Najczęściej są one łowione na wahadłówki na troling (który jest tam zakazany).Ci pseudo wędkarze łowią też wielkie okonie w bardzo dużych ilościach , często wracają z np. 6 kg okoni (raz sąsiad w parę godzin złowił 13 kg ).Okonie łowią na dwie przynęty na raz , na końcu przyponu zakładają wirówkę a jakieś 30 cm wyżej przywiązują twistera.Największe okonie łowią na szarpaka.Najczęściej wygląda to tak , najpierw typ wrzuca zestaw do wody z dwoma przynętami, odkłada wędkę dając czas przynętom na opadnięcie , w tym samym czasie bierze szarpaka wyciągnie z dwa okonie i bierze się za drugą wędkę. Zmieniając miejscówkę wrzuca do wody blachę i trolinguje do następnej miejscówki.Łamią trochę przepisów.Tak się łowi na Śniardwach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 24 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2009 Witam , tak się składa że mam działkę nad Śniardwami więc trochę czasu tam spędzam.Parę dni temu jakiś typek złowił szczupaka 7,70 kg w maju sąsiad złowił 6,50 kg szczupłego ,oczywiście wszystkie ryby dostały w łeb , co jakiś czas łowiła takie duże ryby.Najczęściej są one łowione na wahadłówki na troling (który jest tam zakazany).Ci pseudo wędkarze łowią też wielkie okonie w bardzo dużych ilościach , często wracają z np. 6 kg okoni (raz sąsiad w parę godzin złowił 13 kg ).Okonie łowią na dwie przynęty na raz , na końcu przyponu zakładają wirówkę a jakieś 30 cm wyżej przywiązują twistera.Największe okonie łowią na szarpaka.Najczęściej wygląda to tak , najpierw typ wrzuca zestaw do wody z dwoma przynętami, odkłada wędkę dając czas przynętom na opadnięcie , w tym samym czasie bierze szarpaka wyciągnie z dwa okonie i bierze się za drugą wędkę. Zmieniając miejscówkę wrzuca do wody blachę i trolinguje do następnej miejscówki.Łamią trochę przepisów.Tak się łowi na Śniardwach. To nie nowość, taki sposób nawet był opisany w WP dawno temu. Można zarybiać, można uchwalać, można zakazywać ale jak nie będzie ochrony nad wodami to wszystko nic nie da.. Pozdr. Salmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Panowie czy był ktoś ostatnio na Śniardwach ?Jak z okoniem, szczupakiem ? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pistol Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 widzę kolego, że jesteś dobrze zorientowany . Niestety wszystkie śniardwowe Prawdziwki tak łowią, DRAMAT DRAMAT DARAMAT. Są dni kiedy niegrozni emeryci wyciągają po 30kg okonia dziennie. Śniardwy zabijają: wspomniani emeryci, TYPOWY rybacki dzierżawca i tysiące kormoranów.Jeżeli chcecie postać w tłumie łódek z sączącą się piękną muzyczką z małych radyjek, przyjedźcie na śniardwy . Jest pięknie. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Coz pewna generacja wędkarzy musi wymrzec żeby młodzi wedkarze nie mieli skąd czerpać patologicznych wzorców. To tak jak z homo sovieticus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wonton Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Znam osobiście dzierżawce Śniardw, jego gospodarstwo to jedno z wiekszych i lepszych na mazurach, ale skad o tym moze wiedziec weekendowy super etyczny wedkarz. Przeciez zawsze powodem zła i bezrybia jest rybak. zarybienia sa tam spore a nawet bardzo spore; szczupakiem, linem a w jeziorach z odpowiednia termiką i tlenem koregonidami.Pamietajmy też drodzy wędkarze, że tak jak las nie jest tylko dla myśliwych tak i wody jezior mają status publiczny a wiec.... dla każdego i czy to wielki łowca okoni z Krakowa czy pani Halinka na łódce Venus z Ciechocinka każdy ma prawo do swobody.Jeszcze raz nie obwiniajmy wszystkich( a ci emeryci całe życie pracowali żeby teraz jeden z drugim mieli kapitalizm ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Coz pewna generacja wędkarzy musi wymrzec żeby młodzi wedkarze nie mieli skąd czerpać patologicznych wzorców. To tak jak z homo sovieticus.Przemyślałeś tą sentencję? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Tak przemyslalem. Nie zrozum mnie ze odmawiam prawa do tego sportu dla emerytow. Chodzi o wedkarzy ktory mysla ze publiczne czyli niczyje czyli ze moga sie nachapac 30kilo okonia (bo limitu nie ma przeciez) i jest cool. Czesto wlasnie emeryci ale nie tylko emeryci i nie wszyscy emeryci. Homo sovieticus nie jest ograniczone wiekem. To pewna roszczeniowa postawa w stylu nalezy mi sie wyniesiona albo z domu albo wpojona przez lata komunizmu. Targam bialko z nad wodu bo targal moj tato, moj wuj, moj stryj i moj starszy brat. Wyludzam renty i zasilki bo wyladzaja wszyscy dookola. Nie place podatkow bo nie placa inni. Kombinuje jak kombinuja inni bo jak to stwierdzil Linda w filmie Segment 76 Kapitalizm to znaczy KOM-BI-NO-WAC! I tak kraj stoi w miejscu a ryb coraz mniej. Tak sobie ponarzekalem bo z rybami ostatnio krucho u mnie a gdzie sie nie rozejrze na brzegu grube luski leza i rybie lby w stolicy 40m kraju. Rece opadaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Tochę odbiegliśmy od tematu Sniardw, a mnie tam zawsze zastanawialo, że jesli ktos gdzies lowil, zaraz pojawial sie drugi, trzeci...dziesiaty, dwudziesty. I wszyscy trzepali - jak oni sie nie splatywali, nie wiem. Szczególnie w maju, szczupaka...podobnego do okonia, jak to w tamtejszym slowniku sie nazywalo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.