Skocz do zawartości

Kołowrotek spinningowy na słoną wodę


Darek wawa

Rekomendowane odpowiedzi

W sklepowych opisach Daiwa Caldia jest również charakteryzowana jako kołowrotek na morską troć.

...

Duży nawój zapewni wersja SHA, z wysokim przełożeniem.

...

Wyważenie kija to przede wszystkim jego poprawna konstrukcja.

...

Po co szukasz kołowrotka na morską troć w czerwcu? Na polskie morze?  :rolleyes:

Rozkminiam właśnie Caldie A i SHA, Ballistica, Freamsy A i LTD i Lexę 2015. Obczajam też Daiwy robionę tylko na Japonię i okazuje się, że niektóre modele nie wychodzą na Europę. Te ze sklepu Mefisto są droższe i bez dodatkowej szpuli (te na UE też niektóre nie mają szpuli).

Caldia A mało nawija za jednym obrotem ale 3000SHA już wciąga 105cm i o to chodzi :-)

Jest o wiele lżejsza od Freamsa ale do wagi nie przywiązuję jak na razie wagi dopóki w kiju przelotek nie zmienię na jakieś dalekosiężne i nie spasuję w sklepie z kręciąłem. Szkoda, że nie robią jej w wielkości 3500 ale 3 tysie są też ok.

Nie napalam się na nasze morskie trocie w lecie bo to raczej strata czasu ale szykuję się już na grubasie na grudzień i wolę się rozeznać wcześniej, poczekać na jakieś okazje cenowe, skompletować i sprawdzić sprzęt (reklamacje itp.) i dopiero wtedy wybrać się na maraton grudniowy nad solankę naszą :-D

Chyba, że jakiś spontan wyskoczy i wybiorę się zagramanicę.

 

Amator boleni, a co polecasz? Też PENNY biorę pod uwagę ale na razie rozkminiam Daiwy

 

Mik, myślałem o SMOKE (masełko) ale podobno nie są warte tych pieniędzy, chyba, że masz inne zdanie

 

Z góry dzieki za odpowiedzi

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki rozmiar Lexy się popsuł?

 

Ten PENN byłby dobry tylko ma małe przełożenie a kołowrotki z większym się wolniej zużywają. Tym bardziej na morzu potrzeba szybko zwijać po zarzucie jak wiatr robi z plecionki balon, źeby blacha w zaczep nie weszła.

79cm to nie 105. Na czterech obrotach korbką zwijasz o metr plećki więcej a to jest różnica. Nieraz troć szła w moją stronę czy skosem i musiałem zapierdzielać szybko kołowrotkiem, źeby luz zlikwidować.

Muszę tego Penna jeszcze obejrzeć w sklepie

 

Conquer jaki ma nawój za jednym obrotem? Ciekawy kręciął szczególnie z odkręcany, tyłem

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kołowrotki z większym przełożeniem zużywają się szybciej.

Słyszałem, że jest odwrotnie

Teoretycznie zakładając, że przy mniejszym przełożeniu za jednym obrotem nawijasz np. 80cm a przy większym przełożeniu np. 105cm, to żeby dowinąć brakujące 25cm musisz "dokręcić" około 1/3 obrotu więcej, więc ogólnie kręcisz więcej. Podobne założenie ma chyba skrzynia biegów w samochodzie. Jak jesteś rozpędzony i chcesz szybko jechać (prowadzić trociową przynętę) to musisz przy tych samych obrotach silnika uzyskać wyższe przełożenie (wrzucasz wyższy bieg) a nie żyłować (zużywać) na jedynce (duża moc ale małe przełożenie)

Chyba, że o czymś nie wiem i chodzi np. o ten rozruch na wyższym "biegu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dużym przełożeniu koło na pinionie jest małe, czyli siły na zębach są większe. Większa siła na zębie to większe obciążenie czyli potencjalne zużycie. Ilość cykli przy nieprzeciążonym mechanizmie praktycznie nie ma znaczenia na zużycie. Tyle mówi mechanika.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dużym przełożeniu koło na pinionie jest małe, czyli siły na zębach są większe. Większa siła na zębie to większe obciążenie czyli potencjalne zużycie. Ilość cykli przy nieprzeciążonym mechanizmie praktycznie nie ma znaczenia na zużycie. Tyle mówi mechanika.

I mię się też tak wydaje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiedzieć jednak super żywotność brałbym przede wszystki pod uwagę, jakbym łowił w morzu z kilka razy w tygodniu.

Zależy mi jednak na dużym nawoju, żeby "balon" linki szybko zwinąć po zarzuceniu i ciężka blacha nie ugrzęzła w zaczepie anajdujacym sie na niewielkiej głębokości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Za przeproszeniem, ale zeby polecac Penna Battle'a do dalekosieznego lowienia to trzeba albo upasc na głowę, albo ogladac ten kolowrotek tylko w katalogu, albo Bóg wie co. Nawoj i brak mozliwosci wypelnienia tego kolowrotka po brzeg szpuli calkowicie go dyskwalifikuje. Penna bym sobie kompletnie odpuscil.

Jezeli chodzi o kolowrotek na trocie to jedno pytanie. Gdzie i jak będziesz je łowił... pytam bo niedoczytałem. Jezeli to będą fiordy gdzie mozesz skakać jak kozica po skalkach, a zamoczenie młynka następuje po klasycznym wypier***** sie do wody to mozesz brac nawet i "zwykłego" stradicka. Jezeli bedziesz brodzil to ja nie pomogę bo sie nie znam.

Pzdr i udanych zakupów życzę.

Edytowane przez Jack__Daniels
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za przeproszeniem, ale zeby polecac Penna Battle'a do dalekosieznego lowienia to trzeba albo upasc na głowę, albo ogladac ten kolowrotek tylko w katalogu, albo Bóg wie co. Nawoj i brak mozliwosci wypelnienia tego kolowrotka po brzeg szpuli calkowicie go dyskwalifikuje. Penna bym sobie kompletnie odpuscil.

Jezeli chodzi o kolowrotek na trocie to jedno pytanie. Gdzie i jak będziesz je łowił... pytam bo niedoczytałem. Jezeli to będą fiordy gdzie mozesz skakać jak kozica po skalkach, a zamoczenie młynka następuje po klasycznym wypier***** sie do wody to mozesz brac nawet i "zwykłego" stradicka. Jezeli bedziesz brodzil to ja nie pomogę bo sie nie znam.

Pzdr i udanych zakupów życzę.

Co do Penna w pełni potwierdzam. Miałem 3 czy 4 modele i wszystkich szybko się pozbyłem. Nigdy więcej Penna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Do lekkiego spinningu na troć Shimano 15 TP 4000 PG wystarczy w zupełności .Łowisz w zimnym morzu ,więc nie trzeba prowadzić przynęty szybko .Przerabiałem różne przełożenia na bałtyckich trociach i muszę przyznać że kołowrotki wolniejsze lepiej się sprawdzają niż szybkie . Miedzy 70 a 75 cm na obrót korbą były najlepsze rezultaty .Chcę przypomnieć kolegom że kołowrotki Shimano takie jak Stella czy też TP bez oznakowania SW też są projektowane i klasyfikowane jako kołowrotki morskie ,więc do lekkiego łowienia w morzu np. troci jak najbardziej się sprawdzają .Najczęściej żywot kończą łożyska w rolce kabłąka ale to we wszystkich kołowrotkach ,również w tych sygnowanych SW .

Edytowane przez mrWhite7
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimano sw w różnych modelach spokojnie da radę.

Bez pitolenia sie w jakies płukania po łowieniu. ( no chyba ze deszcz nas dopadnie:p)

Zwykłe shimana( nie sw) tez spokojnie dadzą rade przez bardzo długo.

 

Oczywiście świat nie kończy sie na shimano.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...