Muszka Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 witam koledzy, od dłuższego czasu przymierzam się do wyprawy nad tą rzeczkę. niestety, 250 km ode mnie, więc zarejestrowałem się tutaj bo informacji w internecie jak na lekarstwo a zapewne wielu z wasu miało tam okazję wędkować. czy za czasów grw łomża warto się tam jeszcze wybrać? generalnie to czasu na wędkowanie mam bardzo mało a tak jechać aby jechać w nieznane, szczególnie, że to kawałek drogi, sami rozumiecie. czyli jak w tytule. moglibyście polecić też jakiś odcinek? jak sytuacja z rybkami? każda informacja na wagę złota dosłownie i dozgonnie wdzięczny będę za pomoc. pozdrawiam, no i wodom cześć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 chyba nie warto jechać 250km żeby ( jak dobrze pójdzie) złowić z jednego trzydziestaka.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cheli Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Witam. Rzeczka lata świetności ma już za sobą. W latach 90 i początku 2000 była tam spora populacja fajnych pstrągów. Obecnie z roku na rok jest coraz słabiej. Złowienie 40-taka graniczy z cudem. Rzeka jest systematycznie trzepana przez kłusoli, ale na pewno ma swój urok i to mnie przy niej trzyma. Więcej info możesz poszukać na http://wedkarskabrac.pl/ Pozdrawiam Cheli. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zybi Opublikowano 16 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Października 2018 Witam. Pozwolę sobie odświeżyć temat rzeczki Łojewek.Słyszał może ktoś o złapaniu kłusownika na tej rzeczce w miejscowości Janczewo kilka dni temu.Prawdopodobnie był to ktoś od Goduli.Echo poszło już po okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 3 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2022 Dzierżawę zabrano gościowi ,którego wspomniał kolega powyżej Pan G... Niestety znając dobrze wody pstrągowe ,które miał przez lata. Niestety podobno po tym fakcie jak już mu odebrano Obwód nr 5 Narew itd. zrobił swoje i przepierdzielił prądem rzeki pstrągowe Dziadostwo w tym kraju chyba nie wyginie nigdy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogunow Opublikowano 3 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2022 Przydałoby się tam trochę kontroli PSR, ale pewnie nikomu z nich nie chce się przedzierać przez krzaki w poszukiwaniu tubylców łowiących na robaka.Rzeczka zostawiona sama sobie od wielu lat Ostatnio pojawiło się jednak światełko w tunelu Wody Polskie w zeszłym roku prowadziły tam zarybienie narybkiem pstrąga.https://bialystok.wody.gov.pl/nasze-dzialania/szkola-przyjazna-wodzie-aktywni-blekitni/114-nieprzypisany/1384-zarybianie-pstragiem-potokowym-obwodu-rybackiego-rzeki-narew-nr-5-i-rzeki-pisa-nr-2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldi p Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zarybienie śmiechu warte . 400 szt. wiosennego wylęgu to kropla w morzu . A jeśli chodzi o kontrole to PSR nie wie że takie wodt są. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 Jesiennego. To trochę inna para kaloszy. Trzeba natomiast przyznać, że Wody Polskie w porównaniu do PZW, są słabym gospodarzem. To jest państwowy moloch, dla którego my wędkarze, jesteśmy tylko mało istotnym elementem. Nie mają swoich ośrodków produkujących materiał zarybieniowy, który mogą pozyskać jedynie w drodze przetargu. Z perspektywy 25 lat mojego łowienie w łomżyńskim to mogę powiedzieć, że do PZW, ani GRŁ ani WP nie mają nawet startu. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ms80 Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 Jesiennego. To trochę inna para kaloszy. Trzeba natomiast przyznać, że Wody Polskie w porównaniu do PZW, są słabym gospodarzem. To jest państwowy moloch, dla którego my wędkarze, jesteśmy tylko mało istotnym elementem. Nie mają swoich ośrodków produkujących materiał zarybieniowy, który mogą pozyskać jedynie w drodze przetargu. Z perspektywy 25 lat mojego łowienie w łomżyńskim to mogę powiedzieć, że do PZW, ani GRŁ ani WP nie mają nawet startu.Dzięki za ten post. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, ale zawsze wydawało mi się, że możliwości WP są ograniczone w zakresie realnego „gospodarzenia” łowiskami. Dlatego dziwi mnie ten entuzjam w internecie na wieść, że WP po wygaśnięciu dzierżawy z PZW, nie będzie ogłaszać przetargów, gdyż WP chce wędkarzom udostępniać łowiska bezpośrednio. Mam obawy, jaki los spotka małe pstrągowe rzeczki, jeśli nie zajmą się nimi choćby np. jakieś kluby czy stowarzyszenia. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 (...)Trzeba natomiast przyznać, że Wody Polskie w porównaniu do PZW, są słabym gospodarzem. (...) Nie mają swoich ośrodków produkujących materiał zarybieniowy, który mogą pozyskać jedynie w drodze przetargu. Z perspektywy 25 lat mojego łowienie w łomżyńskim to mogę powiedzieć, że do PZW, ani GRŁ ani WP nie mają nawet startu.Powiedzmy sobie otwarcie że w skali kraju Okręgi PZW są najlepiej przygotowane do realizacji wędkarskiego modelu gospodarki rybackiej na wodach otwartych. I nie chodzi nawet o infrastrukturę (to da się wybudować/kupić), ale w głównej mierze o kadrę ichtiologiczne, często z wieloletnim doświadczeniem na danych obwodach rybackich. Takiej kadry nie da się "wykształcić" od ręki. Oczywiście nie można wszystkich Okręgów ładować do jednego worka, jak również wśród alternatywnych Użytkowników rybackich są przykładu bardzo pozytywne (np. Parsęta). Jednak wbrew opinii wielu "internetowych krzykaczy" to właśnie istnienie PZW jest gwarantem powszechnego i obiektywnie taniego dostępu do dużej ilości wód dla wędkarzy. Idą zmiany... Prawdopodobnie w tym roku objawi się nowy Departament w Wodach Polskich który będzie miał się zajmować gospodarką rybacką. I proszę nie liczyć na tanią "opłatę krajową" na wszystkie wody, bo WP są instytucją samopodtrzymującą i nikt tam nie pójdzie na to żeby rezygnować z większych przychodów w imię idei. Jeśli spełnia się czarne scenariusze i rzeczywiście nie będą przedłużane umowy na użytkowanie obwodów i będą one przechodziły spod PZW do WP to uwierzcie mi że pierwsi płakać za "starym" będą obecni krytycy PZW. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 W obecnym porządku prawnym jest konflikt pomiędzy organem sprawującym obowiązki właścicielskie a użytkownikiem rybackim. Trwają dyskusje, czy WP mogą użytkować obwody rybackie, nie jest to takie oczywiste, jak chcieliby tego niektórzy. Choćby element kontroli sposobu i jakości użytkowania, ale wątpliwości jest dużo więcej. A krytykom PZW i jego działania polecam lekturę ustawy o rybactwie, szczególnie w zakresie udzielania zezwoleń na amatorski połów ryb 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elendil Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 Idące zmiany nie przyniosą nic dobrego. PZW nie jest bez winy i trzeba w nim dużo zmienić, ale oddanie wody do WP wg mnie odbije się czkawką wędkarzom, ich portfelom a może i całemu hobby (bo czy ktoś może zagwarantować, że prezes WP nie wydzierzawi wody koledze, koleżance, wójkowi, cioci lub kochance która powie, że nie chcę wędkarzy na wodzie i woli je samodzielnie siatami wyczyścić. A może ktoś sobie zażyczy 1k zł za wędkowanie?) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 Takiego chaosu w przepisach dotyczących gospodarki rybackiej jeszcze nigdy nie było. Urzędnicy zawiadujący tym bałaganem wyznający zasady: wdupiemamwszystko oraz uprzykrzęwamżycie są obecni w każdej instytucji związanej z tą branżą. Użytkownicy rybaccy pchają swój wózek pod coraz bardziej stromą górę. Dobrze, że chociaż wysiłki PZW doceniają jego członkowie ????. Łojewek to urocza rzeczka, onegdaj, jeszcze za czasów PZW Łomża pstrągów było tam bez liku. Zazwyczaj brały takie do 40cm, pięknie wybarwione z ciemnymi malinowymi kropkami. Mięśnie miały ciemne od pochłanianych karotenoidów zawartych w kiełżach. Jak były na braniu to w każdym miejscu zdatnym do zamieszkania był kontakt. Nieraz przynętę odprowadzało kilka rybek jednocześnie. Najczęściej odwiedzałem okolice Taraskowa i Bożejewa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 (edytowane) Tak mnie zastanawia ,każdy pisze wspomina ....Kiedyś tak rzeczka darzył pięknymi kropkami....Na tej rzeczce w każdym dołku czekał co najmniej 30stak , "Jak były na braniu to w każdym miejscu zdatnym do zamieszkania był kontakt" Czyli już nie ma w PL wód pstrągowych na których jest lepiej jak było 5-10 czy więcej lat temu??? Czy po prostu wspominamy tylko te które lata świetności mają za sobą jak Łojewek? A te które się odradzają są owiane tajemnicą ?? A ja zadam pytanie czy na coraz gorszy wpływ stanu/zasobności tych że perełek z przed lat nie ma np. rozwijające się rolnictwo, chemia , czy też budowy dróg i inne kwestie obniżające poziom wód w takich rzeczkach i przyczyniające się do coraz bardziej zarastania ich i braku wody w okresach letnich? A może zarybienia bez konkretnej wiedzy ludzi ,którzy to robią , bo jak oglądam filmy z zarybień na YT czy stronach okręgów to bardzo często wrzucają materiał gdzie popadnie, a raczej powinno się wytypować odpowiednie miejsca które służą do aklimatyzacji małych pstrązków itd.Gdzieś przyczyna musi być skoro wszędzie jest gorzej.Sądzę ,że świadomość wędkarska tym bardziej Pstrągarzy i stosunek do złowionych rybek raczej idzie do przodu i to dobrym kierunku. Na pewno kiedyś ryb w kropki więcej wędkarze zabierali ,jak obecnie bo większość obecnie to pasjonaci. Gdzie jest za tym przyczyna ,jak to widzicie?? Edytowane 4 Stycznia 2022 przez szydłoś 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 4 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2022 Ja zapytam tylko o WP. Po co tak naprawdę został powołany ten twór ? Nie wystarczyłoby wprowadzenie solidnych zmian w istniejących instytucjach ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 5 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2022 Gdzie jest za tym przyczyna ,jak to widzicie??[/background][/font][/color] Przyczyn jest wiele, każda rzeka ma swój katalog. Jak jest obecnie na Łojewku nie wiem bo ostatnio tam łowilem kiedy jeszcze gosppdarował okręg w Łomży. Moja główna rzeka skończyła się w wyniku wzrostu temperatury oraz zmniejszającej się ilości wody, wpływu na to PZW nie miało. Duża populacja ryb średnich i dużych zniknęła w przeciągu 4 ciepłych lat.Palące słońce, brak opadów, obniżenie wód gruntowych spowodowało, że woda osiągała okresowo temp. 24-25 stopni. Brak chłodniejszej, wysiękającej jeszcze kilka lat wstecz z gruntu wody oraz gorące noce nie dawały rybom nawet chwilowego wytchnienia. Jak rozpuszcza się tlen w takiej zupie to wiadomo, czym jest dla pstrągów spadek poniżej 5mg też.Pstrągiem naszej przyszłości jest kleń ???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papierzakilures Opublikowano 5 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2022 Tworzenie takich struktur to typowe "dzialanie po polsku" i wszyscy najmniej przejmuja sie rybami.Jest majątek trzeba go zagospodarować swoimi w myśl zasady ukradnij teraz milion po co masz zarabiać 100tys przez 20 lat z korzyścią dla siebie i innych... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papierzakilures Opublikowano 5 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2022 Przyklad?Prosze: Wszyscy wiedzą że tworzenie zbiorników na rzekach nizinnych (zatory lodowe, erozja dna, niebezpieczne osady ,brak migracji) to debilizm a mimo to kolejne ekipy maja w planach tworzenie kilku naraz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hi tower Opublikowano 5 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2022 (...)Pstrągiem naszej przyszłości jest kleń A boleń trocią 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ms80 Opublikowano 5 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2022 (edytowane) Na pewno kiedyś ryb w kropki więcej wędkarze zabierali ,jak obecnie bo większość obecnie to pasjonaci. Gdzie jest za tym przyczyna ,jak to widzicie??[/background][/font][/color]Z moich obserwacji, to większość nadal zabiera ryby. Jeśli rzeka jest w pobliżu jakichś wielkich aglomeracji miejskich, to nad wodą jest duża presja wędkarska. Szczególnie, gdy krąży info o zarybieniach selektami. Kiedyś, w czasie kontroli strażnik zwrócił mi uwagę, że w rejestrze mam wpisane kreski i zapytał dlaczego tak tobię. Wyjaśniłem, że wypuszczam ryby, a przy okazji podpytałam jak wyglądają zapisy u innych wędkarzy. Strażnik odpowiedział, że 70-80% kontrolowanych zabiera pstrągi w moim okręgu. Także z tymi pasjonatami to bym nie przesadzał.Na wielu wodach można zaobserwować niższy poziom wody. To nie tylko skutek mniejszych opadów, ale także działaności człowieka. Np. WP mają jakieś pieniądze na udrażnianie rzek, więc je wydają. Efekt, poziom wody jeszcze bardziej opada, a pstrągi nie maja schronienia. Edytowane 5 Stycznia 2022 przez ms80 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 11 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2022 Jeśli wody polskie przejmą obwody rybackie jeszcze bardziej, a ku temu idzie. Wszyscy będą stali i prosili żeby PZW coś zrobiło.Sprawa wygląda następująco, Wody Polskie, wcześniejsze RZGW wywęszyło, że po co komuś dzierżawić Wody jak można samemu "sprzedawać pozwolenia" i brać kasę i to nie małą. Takie słowa usłyszałem od Pani z WP podczas konferencji. Oczywiście pociągnąłem temat. Jak oni to widzą, skoro nie mają żadnego lub posiadają znikome zaplecza do produkcji materiału zarybieniowego?.Odpowiedź: Damy rady, będziemy robić przetargi i kupować ryby." Przetarg?! Przecież ryby to nie paleta cementu, i nie poczeka na rozstrzygnięcie przetargu:DPani jeszcze oburzona, że żaden ichtiolog nie chce u nich pracować bo oni płacą AŻ 2800 na rękę. Po tym kolega (użytkownik duuużego GR) szturchał mnie żebym zakończył temat. Opowiedział, że WP to największy wróg i czekają tylko aż jakiemuś dobrze prosperującemu Gospodarstwu noga się powinie, brak podpisu gdzieś, lub niedoniesienie o jeden dzień jakiegoś kwitka i mogą zerwać/nie przedłużyć umowy. Chciałbym się mylić, ale Wody Polskie NIE BEDĄ dobrym użytkownikiem, dużym ich minusem na starcie jest to w jaki sposób stają się "użytkownikami" wód. I o ile PZW nie jest "święte" to tam jeszcze pracuje trochę miłośników ryb, którzy chcą dobrze. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 11 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2022 WP nie sprawdzą się jako użytkownik bo nie sprawdzają się nawet jako "właściciel". Mają gdzieś środowisko i ryby w nim żyjące, liczy się melioracja i zabudowa hydrotechniczna. Jeśli znajdzie tam pracę jakiś ichtiolog z pasją to i tak nie przebije się przez ciasne horyzonty rasowych urzędników. Biurka zamykają się tam o 15:30. WP żądają od obecnych użytkowników wykonywania zarybień w dni powszednie i w godzinach pracy urzędu co jest przecież kuriozalne.Już widzę jak po przejęciu wód pracownicy nadzorów wodnych rozwożą szczupaki po rzece długiej na kilkadziesiąt kilometrów albo gonią kłusowników lub kormorany, pilnują wylotów oczyszczalni ścieków, sprzeciwiają się regulaci rzek i ich poprzecznej zabudowie. Nie słyszałem aby odwoływali się od umorzonych spraw wszczętych przeciwko zabójcom ekosystemów wodnych. Te sprawy wogóle ich nie interesują i nawet nie stwarzają takich pozorów. W pierwszych umowach był obowiązek powiadamiania RZGW o stwierdzonych zanieczyszczeniach od kilku lat już takiego obowiązku nie ma. Brać kasę każdy potrafi ale zawracać sobie głowę problemami i dążeniem do osiągnięcia dobrego stanu wód nie każdy chce. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 11 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2022 Wydawało się że gorzej już być nie może, a jednak może. Możliwe że nie zostaną nawet żaby i cierniki. Trzeba się rozglądać za jakimś krajem na wędkarską emeryturę bo to chyba jedyna słuszna decyzja. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZedSet Opublikowano 11 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2022 Nic nowego. Ale jak dobrze pamiętam jakaś pseudo organizacja lobbowała za tym aby WP dzierżawę odebrała związkowi. Tylko dziś zdaje się już nikt nie pamięta kto, gdzie i jak. A głośno było. Że składka jedna na cały kraj i inne pierdolety. Jak to będzie mleko i mniód rzekami płynął. Patrząc na to wszystko coraz bardziej widzę że na to zwyczajnie zasłużyliśmy. Za śmieci nad rzeką, za brak obecności na zarybieniach, na tworzeniu tarlisk. Nieobecność na zebraniach. Za zwyczajną bylejakość. Tak to jest jak się kupuje bilet nie mając wpływu na repertuar. Film ze słabą fabułą i kiepskimi aktorami. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gadget Opublikowano 12 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2022 Biurka zamykają się tam o 15:30. WP żądają od obecnych użytkowników wykonywania zarybień w dni powszednie i w godzinach pracy urzędu co jest przecież kuriozalne..Praca w dni powszednie dawnego RZGW miała swoje "plusy" co dla niektórych "średnio" uczciwych albo właśnie zaradnych użytkowników rybackich. Wyglądało/wygląda to następująco. Użytkownik chcący zarybić dany obwód rybacki, musi/musiał na 2-3 dni wcześniej poinformować RZGW, że w dniu XXX o od godziny Y do Y będzie załadunek ryb w miejscowości Z i o godzinie Y transport ryb w miejsca W. Pracy nie można było zacząć wcześniej, rano się jeszcze dzwoniło żeby upewnić się czy ktoś będzie na załadunku czy może na miejscu zarybienia. I teraz tak: w czwartek lub piątek wysyłamy maila, że zarybienie będzie w poniedziałek i załadunek o 5:00, jednak w niedzielę o 7:20 zauważyliśmy "awarię pompy, spadek tlenu, ryby się dziwnie zachowują" i żeby nie stracić materiału decydujemy się na zarybienia. Szybko piszemy maila, i dzwonimy do RZGW jaka jest sytuacja. Wypuszczamy ryby w protokole zarybienia zaznaczamy BRAK PRZEDSTAWICIELA RZGW. I mamy zrobione "eleganckie" zarybienie. Mała historyjka z życia.Jedno z pierwszych moich zarybień, ja przygotowany na wszystkie pytania, wszystkie papiery na Tip Top trochę zestresowany bo RZGW potwierdziło swoją obecność. Był to jakiś kwiecień-maj jak to na gospodarstwie, błoto, koleiny i leżą palety euro po których się chodzi.Przyjeżdża ładne auto otwierają się drzwi,---Dzień Dobry.....Dzień Dobry-mówię do Pani:-Musi Pani tu zostawić auto i musimy się przejść ze 100m----- Ale ...ja mam buty na obcasie -yyyy-----Da Pan te papiery i pokaże gdzie mam podpisać.-nie chce Pani chociaż ryb zobaczyć?-----zobaczę na talerzu jak podrosną The End 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.