WOBI Opublikowano 26 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2022 Tak mnie zastanawia ,każdy pisze wspomina ....Kiedyś tak rzeczka darzył pięknymi kropkami....Na tej rzeczce w każdym dołku czekał co najmniej 30stak , "Jak były na braniu to w każdym miejscu zdatnym do zamieszkania był kontakt" Czyli już nie ma w PL wód pstrągowych na których jest lepiej jak było 5-10 czy więcej lat temu??? Czy po prostu wspominamy tylko te które lata świetności mają za sobą jak Łojewek? A te które się odradzają są owiane tajemnicą ?? A ja zadam pytanie czy na coraz gorszy wpływ stanu/zasobności tych że perełek z przed lat nie ma np. rozwijające się rolnictwo, chemia , czy też budowy dróg i inne kwestie obniżające poziom wód w takich rzeczkach i przyczyniające się do coraz bardziej zarastania ich i braku wody w okresach letnich? A może zarybienia bez konkretnej wiedzy ludzi ,którzy to robią , bo jak oglądam filmy z zarybień na YT czy stronach okręgów to bardzo często wrzucają materiał gdzie popadnie, a raczej powinno się wytypować odpowiednie miejsca które służą do aklimatyzacji małych pstrązków itd.Gdzieś przyczyna musi być skoro wszędzie jest gorzej.Sądzę ,że świadomość wędkarska tym bardziej Pstrągarzy i stosunek do złowionych rybek raczej idzie do przodu i to dobrym kierunku. Na pewno kiedyś ryb w kropki więcej wędkarze zabierali ,jak obecnie bo większość obecnie to pasjonaci. Gdzie jest za tym przyczyna ,jak to widzicie??Andrzej sytuacja jest o wiele bardziej zlożona,a główną przyczyną zaniku pstrągów jest szeroko rozumiane tzw.globalne ocieplenie .Każdy kto łowił pstrągi choćby 20 lat temu wie jakiej wielkości były i ile wody niosły rzeczki wielkości Łojkewka.Teraz to są co najwyżej rowy pstrągowe,które latem praktycznie nie płyną. Dużo w tym wszystkim też pomogły bobry wycinając wszystko co rosło nad brzegami.... Teraz najbardziej doraźnie by pomogło sadzenie olch i krzewów wierzby nad brzegami rzeczek, oczywiście zabezpieczonych od samego początku przed tymi gryzoniami 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szydlos Opublikowano 26 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2022 @Wobi ja tak długo nie łowię kropasów, nie mam porównania co było 20 lat temu ,ale to co napisałeś jest niewątpliwie też jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy.Pokrywa się to także z wypowiedziami doświadczonych wędkarzy, których wypowiedzi słyszałem ,bądz osobiście z nimi o tym rozmawiałem. I niestety to efekt na który mamy niestety marne szanse zareagować aby coś próbować znacząco zmienić.. Wiem że próby nasadzeń nad rzekami są podejmowane, bynajmniej nad niektórymi i nie wymyślili tego ot tak sobie codziennie wędkarze a raczej osoby będące w temacie od lat i mające odpowiednią wiedzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOBI Opublikowano 26 Stycznia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2022 Jak byłem dzieciakiem jeździłem do dziadków na wieś nad rzeczkę która miała 4-5m. szerokości i głębokość w dołkach nawet do ok.2 m. Piaszczyste mielizny okupowały tam tysiące kiełbi,były ślizy,kozy i piskorze, a na głębszych wolniejszych odcinkach płotki okonie i szczupczki takie ponad 50cm. Teraz po około 30 latach z rzeczki został tylko rów melioracyjny , który latem ma z pół metra szerokości i jedyne co tam żyje to cierniki. Większość małych rzeczek w naszym kraju spotkał ten sam los, a i te duże są o jedną trzecią mniejsze i płytsze niż ćwierć wieku temu.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.