Skocz do zawartości

Jezioro Tarnobrzeskie


lucek

Rekomendowane odpowiedzi

A teraz z innej beczki. Dziś się dowiedziałem co oznaczało przekazanie mojego pisma do prezydenta, „według właściwości”. Mój list wylądował u prezesa ZO PZW. Pan prezio wysmażył dwustronicowy paszkwil który wysłał do mnie i do prezydenta. W tym miejscu muszę pogratulować wyboru nowych władz Tarnobrzeżanom. Wmówiono Wam, ze możecie wybierać tylko między nieudacznikami z PiS albo złodziejami  z PO. Głosujcie tak dalej to was tu wszy zjedzą. Jutro odpisze preziowi aż mu w pięty pójdzie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdę chwile to zamieszczę fot. tego listu bo jest kuriozalny. Pan prezes przyznaje, że ryb jest mało a jednocześnie walczy aby je wyrzynano szybciej. Po za tym w wodach PZW jest tyle ryb, że prawie nie ma miejsca na wodę. Dowodem na to dziesiątki okazów jakie padają co roku. Chyba mus się pomieszały marzenia z rzeczywistością :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa. Jest w okolicach Tarnobrzega paru słynnych Jerkbaitowych rapierów. Ale jakoś nikt do tej pory nie podejmował rękawicy z bolkami na tym jeziorze. Dopiero Robert musiał się sprowadzić  żeby im pyski pokiereszować :) . To pokazuje że nadal łowienie boleni w wodzie stojącej jest tematem tabu dla większości speców i dobrze bo tym więcej radochy dla tych którzy wiedzą o co biega ale zachowują to dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krisu, gdyby przyszło mi zaczynać przygodę z łowieniem boleni na tym jeziorze to prawie na pewno nie łowiłbym nigdy tej ryby. Jak ja stary wyjadacz na tak wspaniałym łowisku jakim był Rożnów w dniu istnej orgii boleni wróciłem na tarczy to jakie szanse ma ktoś mniej doświadczony? Jest takie cudowne powiedzenie, że matką wszelkiego postępu jest zdziwienie. Ja też nie mogłem się nadziwić jak się to stało :) Teraz zbieram owoce zdziwienia. Tego bolka ze zdjęcia zawołałem w języku zrozumiałem dla nich. No i poszedł za przynętą jak burza. To było cudowne :)

Edytowane przez Robert
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się mówi o takich co to potrafią ale się nie zdradzają. Nawet czasem tacy są. Ja też słyszałem o takich co na moim łowisku regularnie łowią osiemdziesiątki. Niestety nigdy żadnego nie miałem przyjemności poznać, skryte to ludzie i rzucają zawsze przyczajeni, żeby ich ryby nie zauważyły.

A Robert no cóż, ja to oceniam tak, że przyjechał sobie nad jezioro i robi z rybami co chce. Wystarczy prześledzić ten wątek i wpisy jakie tu były. Ja mu życzę szczerze jeszcze trzykilowego okonia bo jak go złowi to już chyba zamknie temat i będzie pozamiatane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pomyślałem, że brakuje do pozamiatania okonia pow. 55 i sandacza 100+. Tylko jak ja mam tu takie bolki do w d... mam wszystko inne. Jutro im odpuszczam bo muszę osobiście się dobrać do d... wiślanym kabanom bo na kolegów nie ma co liczyć. Powiedziałem Redziemu gdzie, na co i jak, to nie pojechał i jakiś amator wyjął dziś 94 cm. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się mówi o takich co to potrafią ale się nie zdradzają. Nawet czasem tacy są. Ja też słyszałem o takich co na moim łowisku regularnie łowią osiemdziesiątki. Niestety nigdy żadnego nie miałem przyjemności poznać, skryte to ludzie i rzucają zawsze przyczajeni, żeby ich ryby nie zauważyły.

A Robert no cóż, ja to oceniam tak, że przyjechał sobie nad jezioro i robi z rybami co chce. Wystarczy prześledzić ten wątek i wpisy jakie tu były. Ja mu życzę szczerze jeszcze trzykilowego okonia bo jak go złowi to już chyba zamknie temat i będzie pozamiatane.

Ja tam nie znam, ani nie słyszałem o takich z Tbg co by mieli choć 15% wiedzy Roberta i łowili z premedytacja bolki w JT.

Bolenie raczej łowią tu z przypadku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pomyślałem, że brakuje do pozamiatania okonia pow. 55 i sandacza 100+. Tylko jak ja mam tu takie bolki do w d... mam wszystko inne. Jutro im odpuszczam bo muszę osobiście się dobrać do d... wiślanym kabanom bo na kolegów nie ma co liczyć. Powiedziałem Redziemu gdzie, na co i jak, to nie pojechał i jakiś amator wyjął dziś 94 cm. :angry:

Ja się chetnie dowiem gdzie i jak :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też pomyślałem, że brakuje do pozamiatania okonia pow. 55 i sandacza 100+. Tylko jak ja mam tu takie bolki do w d... mam wszystko inne. Jutro im odpuszczam bo muszę osobiście się dobrać do d... wiślanym kabanom bo na kolegów nie ma co liczyć. Powiedziałem Redziemu gdzie, na co i jak, to nie pojechał i jakiś amator wyjął dziś 94 cm. :angry:

Ja się chetnie dowiem gdzie i jak :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to w zeszłym sezonie nie kto inny jak Robert wyjął z brzegu szczupaka 110+ więc da się bez łódki. A do łowienia z premedytacją bolków w jeziorach trzeba mieć wiedzę o której większości spinningistów nawet się nie śniło i nigdy nie przyśni. To, że ktoś gdzieś połowi bo akurat dostały amoku nie znaczy, że potrafi powtórzyć wyczyn. Do tego, żeby się spakować i pojechać na dane jezioro (niekoniecznie Tarnobrzeskie, dowolne jakie sobie wymyślisz i nastawić się na bolki) potrzeba sporo wiedzy oj sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest trudne ale dzięki temu na większości jezior i zaporówek bolenie mają się dobrze, i niech tak zostanie :)

Slav, wiatr ze wchodu, ryby chodu :)

A co do łódki to zadam panu prezesowi 2 pytania. 1. Dlaczego dzieli wędkarzy na tych z Okręgu TBG i resztę? Jest to czyste bezprawie. Jak inne okręgi podniosą nam opłaty x 2 to pan prezes nam odda różnicę? Drugie pytanie dotyczy niemożności wykupienia jednodniowego zezwolenia na pływadło. Przecie to jest celowa decyzja godząca głównie w przyjezdnych,  ograniczająca im możliwość łowienia. Pan prezes jest od tego aby  łowienie umożliwiać a nie ograniczać. Jak chce zwalczać wędkarstwo to niech się zapisze do zielonych.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starzeje się od nowości a na ryby od dawien dawna jeżdżę według klucza pogodowego. Byłem nie raz wyśmiewany o to zwłaszcza przez różnych „wyczynowców” co to ryby łowią zawsze i wszędzie, nawet w kałuży.

Wygląda mi na to, że struktura pokoleń boleni w JT ma kształt kwadratu. Trzeci raz łowię małego, średniego i dużego. Reklamacji z tego powodu składać nie będę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wpadłem sobie do Tarnobrzega na weekend. Jeziora oczywiście nie odpuściłem. Z brzegu złowiłem szczupaka 66 cm. To nic w porównaniu z tym co Robert wyprawia z Boleniami, ale zawsze coś. Ryba została wypuszczona w dobrej kondycji.

Zapraszam do zapoznania się z regulaminem publikacji zdjęć na JB.PL

Edytowane przez mario
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...