havy Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Cześć. Mam problem z TP 4000XG.Kołowrotek kupiłem używany,po smarowaniu,w fotelu kręcił może nie bajecznie,ale płynnie równo.Jest dobrze spasowany bez luzów. Niestety nad wodą okazało się, że pod obciążeniem chodzi wyraźnie ciężej i to przy nie dużych obciążeniach 3-5 gr plus 3 całe guma.W porównaniu z TP xt jest przepaść na korzyść xt.Pytanie do posiadaczy tego modelu i serwisantów ,czy ten typ że względu na wyższe przełożenie tak ma i muszę się przyzwyczaić,czy coś go boli? Edytowane 4 Maja 2016 przez havy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Za mocno dokręcone może być łożysko oporowe to po raz, po dwa minimalny luz przekładniowy musi być zawsze zostawiony bo jak spasujesz idealnie to pod obciążeniem zacznie się zbyt silnie kleszczyć przekładnia i za to masz taki efekt może jaki odczuwasz podczas łowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateush Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Przy tak lekkich przynętach kołowrotek chodzi ciężej to oznacza , że jest źle złożony . Rozmiar 4000 XG przy wabikach 60g w górę może ciężej kręcić ale nie przy "paproszku" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Moim zdaniem jest za sztywno spasowany. Bez jakiegokolwiek oporu pracuje lekko ale z minimalnym nawet obciążeniem już nie. Rozkręć, wyjmij jedną podkładkę z koła i złóż to do kupy. Powinno pomóc. Mam taki sam model i nie ma żadnych różnic przy kręceniu w foteli i nad wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Moim zdaniem jest za sztywno spasowany. Bez jakiegokolwiek oporu pracuje lekko ale z minimalnym nawet obciążeniem już nie. Rozkręć, wyjmij jedną podkładkę z koła i złóż to do kupy. Powinno pomóc. Mam taki sam model i nie ma żadnych różnic przy kręceniu w foteli i nad wodą.Żbiku może nad wodą też w fotelu kręcisz ?Tak na poważnie, to masz kołowrotek nowy, kupiony na forum, allegro?Bo zacznijmy od jego pochodzenia, ewentualnie czy był serwis robiony itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 A mam takie jedno jeziorko u znajomego, gdzie na pomoście stoją 2 mega wygodne zajebiste duże fotele i czasami zalegamy w nich z piwkiem w dłoni. W sumie można by też z nich pospiningować Zakładam, że kręcioł nie jest styrany, skoro na sucho pracuje płynnie, a jedynie pod obciążeniem pojawia się problem. Choć może to jakieś objawy skatowanej przekładni itp? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Za mocno dokręcone może być łożysko oporowe to po raz, po dwa minimalny luz przekładniowy musi być zawsze zostawiony bo jak spasujesz idealnie to pod obciążeniem zacznie się zbyt silnie kleszczyć przekładnia i za to masz taki efekt może jaki odczuwasz podczas łowienia.a co ma dokrecenie oporowki do pracy ? Ona dociska jedynie zewnetrzna Cześć górnego łożyska pinionu. Paweł, musisz porównać z podobnym modelem prace albo dać w łapy komuś kto to oceni na podstawie znajomości mlynkow o takich parametrach, ocena ciężkości pracy jest względna i każdy ma inna definicje tego pojęcia, jedenastka xg mocarzem uciagu nie jest i pod każdym obciążeniem się to odczuje a 60g to już abstrakcja, zwróć uwagę również na grubość linki, wiatr i wodę na jakiej lowisz , inaczej jest na rzece inaczej wodzie stojącej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
havy Opublikowano 4 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) Niestety nie mam jak porównać bo znajomi tak jak ja kupowanie kołowrotków zakończyli na TP XT.Ja postanowiłem sprawić sobie odrobinę luksusu i mam....A propos oporówki to na majówkę miałem jeszcze jedną przygodę:postanowiłem SAM! zamienić 3000xt oporówkami, przecież to tylko nakrętka i 4 śrubki...Zamieniłem i szok oba ledwo się kręcą i czuć mechanizmy Ile sobie jobów posłałem, że mnie podkusiło...ale nic zamieniłem z powrotem.W jednym ząbkowania znikło w drugim jeszcze minimalnie czuć, ale oba ciężko chodzą..Dopiero jak oporówki skończyłem dokręcać przy minimalnym oporze to jeden teraz chodzi jak nówka i to na łożysku które chciałem podmienić .Drugiego jednak nie udało mi się doprowadzić do stanu z przed podmianki. Edytowane 4 Maja 2016 przez havy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 a co ma dokrecenie oporowki do pracy ? Ona dociska jedynie zewnetrzna Cześć górnego łożyska pinionu. ano ma bo jak na maxa dokręcisz oporówkę a luz na pinionie nie jest choć minimalny to młynek pracuje ciężko, szczególnie pod obciążeniem jak koło główne przekładni pod oporem zazębia się z pinionem, tak miałem własnie w twin powerze 2500 jakiego rozbierałem ostatnio, śruby oporówki muszą iść na klej do śrub i tylko tyle należy dokręcić by łeb śruby doszedł do obudowy oporówki nic ponadto. I to jest najpewniej problemem u kolegi Pawła. Paweł zrób jak piszę tyle że nie dawaj kleju na śruby i sam zobaczysz czy to tu leży problem czy nie. Myślę że się nie mylę choć nie wiem też kto serwisował i czy dobrze złożył młynki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maicke82 Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 TP 4000 Xg nawija 99cm za jednym obrotem korbki a TP 3000 XT pewnie nie wiele ponad 70cm, więc zawsze ten drugi będzie kręcił dużo lżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 ano ma bo jak na maxa dokręcisz oporówkę a luz na pinionie nie jest choć minimalny to młynek pracuje ciężko, szczególnie pod obciążeniem jak koło główne przekładni pod oporem zazębia się z pinionem, tak miałem własnie w twin powerze 2500 jakiego rozbierałem ostatnio, śruby oporówki muszą iść na klej do śrub i tylko tyle należy dokręcić by łeb śruby doszedł do obudowy oporówki nic ponadto. I to jest najpewniej problemem u kolegi Pawła. Paweł zrób jak piszę tyle że nie dawaj kleju na śruby i sam zobaczysz czy to tu leży problem czy nie. Myślę że się nie mylę choć nie wiem też kto serwisował i czy dobrze złożył młynki.bez sensu kompletnie, jakbys nie dokrecil tych srub w tp11 i tak oporowka opiera sie na obudowie bo nie tylko sruby ja trzymaja ale i plastikowe wtyczki, klej jest zbedny kompletnie przy tej dlugosci gwintów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) ano ma bo jak na maxa dokręcisz oporówkę a luz na pinionie nie jest choć minimalny to młynek pracuje ciężko, szczególnie pod obciążeniem jak koło główne przekładni pod oporem zazębia się z pinionem, tak miałem własnie w twin powerze 2500 jakiego rozbierałem ostatnio, śruby oporówki muszą iść na klej do śrub i tylko tyle należy dokręcić by łeb śruby doszedł do obudowy oporówki nic ponadto. I to jest najpewniej problemem u kolegi Pawła. Paweł zrób jak piszę tyle że nie dawaj kleju na śruby i sam zobaczysz czy to tu leży problem czy nie. Myślę że się nie mylę choć nie wiem też kto serwisował i czy dobrze złożył młynki.Zgadzam się z tą wypowiedzią. Nagminne jest w kołowrotkach Shimano dokręcanie łożyska oporowego zbyt mocno,nawet tak mocno że odkształca się obudowa tego łożyska.Powoduje to niesymetryczne ustawienie piniona w łożysku głównym, (kantowanie) co w połączeniu ze zbyt mocno spasowaną przekładnią,(co niektórzy bardzo lubią nie mieć żadnego luzu) może dać taki efekt. Ale jak jest w tym w/w kołowrotku to pisaniem nie da się wyczuć.Śruby należy dokręcać na krzyż i z taką siłą,aby jej łeb lekko docisnął obudowę łożyska oporowego. Dla pewności połączenia można na gwinty śrub po uprzednim ich oczyszczeniu dać kapkę preparatu do śrub rozprowadzając go w palcach Ma być tyle co kot napłakał. Ja posługuje się Loctite. Wspomnę też że obowiązuje idealna czystość.Ps.Rzecz nie dotyczy większości Stellek,ale '14 już tak. Edytowane 4 Maja 2016 przez Józef Lesniak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leśniak Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) bez sensu kompletnie, jakbys nie dokrecil tych srub w tp11 i tak oporowka opiera sie na obudowie bo nie tylko sruby ja trzymaja ale i plastikowe wtyczki, klej jest zbedny kompletnie przy tej dlugosci gwintów.Nie do końca taka prawda.Kołki centrujące są po to aby ustawić łożysko oporowe w oś symetrii i do niczego więcej nie służą. Właściwe mocowanie zapewniają śruby.Klej,a raczej specjalny preparat do gwintów jest stosowany oryginalnie przez Shimano w korpusach metalowych. A TP '11 ma korpus metalowy.To tak dla przypomnienia.Jedyne w obudowach grafitowych gdzie zastosowanie maja śruby w rodzaju jak do drewna nie stosuje się jakichkolwiek środków. Przyczyn złej pracy tego kołowrotka może być wiele,nie tylko wspomniane wady montażowe łożyska oporowego Edytowane 4 Maja 2016 przez Józef Lesniak 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sinopapużasty Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Z tym klejem to prawda. Rozkręcałem niedawno kilka TP od nowości nie ruszanych i każdy miał na gwincie wspomnianych wyżej śrubek klej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 bo ów klej ma trzymać śrubę w gwincie by się nie odkręcała, te śruby nie maja dociskać oporówki do body, oporówka ma być lekko przykręcona tak by tylko nie latała. Tak jak pisałem śruba ma dojść łbem do obudowy plastikowej łożyska oporowego ale nie może tej obudowy dociskać w żaden sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 To jak tak z ciekawości zapytam : Jak trzeba by do..j...kręcić tą oporówkę żeby hamowała młynek? jakieś dziwne historie znów się tu dzieją :-) Może ktoś wiertarki z udarem używa do dokręcania he he he he :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 to że fabrycznie jest tam klej nie znaczy że jest niezbędny, fabrycznie też są często za duże luzy na korbie, niedokręcone rotory, deficyt smaru i inne defekty, więc trzymamy się fabryki ? czy śruba dotyka łbem czegoś tam czy jest mocno dokręcona nie zmienia to pracy na tyle aby odczuć to pod obciążeniem, nie piszę że trzeba ją dopier.... oporowo po prostu dokręcić z czuciem i nie potrzeba śrubsztyka z dynamometrem....to wszystko bajka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 czy śruba dotyka łbem czegoś tam czy jest mocno dokręcona nie zmienia to pracy na tyle aby odczuć to pod obciążeniem, nie piszę że trzeba ją dopier.... oporowo po prostu dokręcić z czuciem i nie potrzeba śrubsztyka z dynamometrem....to wszystko bajka nie w każdym widocznie kołowrotku, bo zależy od konstrukcji ale zmienia, i nie piszę bajek bo wiem to z własnej praktyki. My sobie możemy tutaj polemizować i udowadniać sobie kto ma rację a Paweł jak sprawdzi sam napisze czy tak u niego nie było czasami. To jak tak z ciekawości zapytam : Jak trzeba by do..j...kręcić tą oporówkę żeby hamowała młynek? jakieś dziwne historie znów się tu dzieją :-) Może ktoś wiertarki z udarem używa do dokręcania he he he he :-) wcale bardzo mocno nie trzeba jeśli nie ma minimum luzu na pinionie. Oporówka dociska łożysko na pinionie, ono dociska pinion do tulejki bądź łożyska na podstawie piniona i jak za mocno dokręcisz oporówkę już masz cięższą pracę a pod obciążeniem dopiero jest to odczuwalne. Sprawdzone podczas jednego z ostatnich serwisów jakie robiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piterek Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Cześć ,miałem tą samą akcje co Ty. Przyjrzyj się uważnie rolce,czy nie ma przypadkiem wyrobienia od plecionki.Następnie jak się obraca,jak ledwo co ,rozkręć ,oczyść i nalej samej oliwki.Idż nad wodę i zrób test ,jak będzie lepiej ,a pewnie będzie ,już będziesz wiedział.Ja już parę razy zauważyłem ,że najczęstszy powód oporów pracy ''pod przynętą '' jest problem z rolką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemow Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 wcale bardzo mocno nie trzeba jeśli nie ma minimum luzu na pinionie. Oporówka dociska łożysko na pinionie, ono dociska pinion do tulejki bądź łożyska na podstawie piniona i jak za mocno dokręcisz oporówkę już masz cięższą pracę a pod obciążeniem dopiero jest to odczuwalne. Sprawdzone podczas jednego z ostatnich serwisów jakie robiłem. A no właśnie ....Może ktoś załadował podkładek do pełna :-) ale to już wcześniej Kuba napisał.....Jeszcze dopisać do tego że może za ciasno worm spasowany.......coraz bardziej podoba mi się to GDYBANIE na odległość :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Ja nie gdybam napisałem co uważam że może taka sytuacje u niego powodować i by to sprawdził, nie ma co dorabiać na sile teorii nie mając młynka na stole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Ja nie gdybam napisałem co uważam że może taka sytuacje u niego powodować i by to sprawdził, nie ma co dorabiać na sile teorii nie mając młynka na stole. fakt przy tej ilości tp11 xg jaką rozebrałeś nie można się nie zgodzić z twoją teorią, nie było tematu, na pewno ktoś dokręcił za mocno oporówkę i to jest powód ciężkiej pracy bo przecież nie kolejna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Łukasz czepiasz się każdego mojego prawie wpisu w tematach serwisowych, dlaczego? żal Ci coś ściska że robię młynki a Tobie czas nie pozwala? zazdrość? czy może chcesz udowodnić że ilość rozebranych młynków równa jest jakości wykonania, co jest bzdurą? Wiedzę masz ale nie zawsze rację i jak dalej tak będziesz podchodził do tematu w narcyza się zamienisz. Wyluzuj bo po co masz sobie ciśnienie podnosić. Uważasz inaczej ok, ja nie czepiam się Twoich wywodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 Łukasz czepiasz się każdego mojego prawie wpisu w tematach serwisowych, dlaczego? żal Ci coś ściska że robię młynki a Tobie czas nie pozwala? zazdrość? czy może chcesz udowodnić że ilość rozebranych młynków równa jest jakości wykonania, co jest bzdurą? Wiedzę masz ale nie zawsze rację i jak dalej tak będziesz podchodził do tematu w narcyza się zamienisz. Wyluzuj bo po co masz sobie ciśnienie podnosić. Uważasz inaczej ok, ja nie czepiam się Twoich wywodów. nic mi nie ściska niczego nie czepiam się jak piszesz prawdę, ale bzdury zawsze będę tępił, jak te wszystkie które wymieniłem w poprzednich tematach i 500 szczupaków klonów z drugiego forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BreederGoulda Opublikowano 4 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2016 (edytowane) ale bzdury zawsze będę tępił, jak te wszystkie które wymieniłem w poprzednich tematach tak, tak, a świstak siedzi i zawija w sreberka. Tęp sobie co chcesz, mnie to lotto, kiedyś też myślałem że jest taka potrzeba i konieczność i tępiłem wpisy SOB, zdrowszy jestem jak tego nie robię, włączyłem ignorowanie i nie czytam co Sławek pisze niezależnie czy prawdę czy bzdury. Zresztą poczytaj co napisał Józek Leśniak, jego wpis potwierdzający mój też bzdury? Daj sobie luz Łukaszu bo tym tępieniem zaczynasz mnie bawić bardziej niż kabaret Ani mru mru. Edytowane 4 Maja 2016 przez Hunter_pike Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.