Woblerowa wariacja

[jajakub]

A mi się tło podoba, takie .....swojskie

[Lanio]

bo swojskie jest najlepsze

[Rutt]

te tło to już mój znak rozpoznawalny - wszystkie wobki w galerii na stronie mam własnie na takim tle

 

 

EDIT:

 

dwa nowe, typowe woblerki

 

 

Ukleja:

 

i wobler o wdzięcznej nazwie denaturat

[albert]

Może ja pochwalę się swoimi wypocinami. Seria robiona z przerwą kilkumiesieczną, długośc to ok 8 do 9,5 cm. Materiał to balsa, ster z aluminium. Jeszcze przed nimi kilka kąpieli w lakierze i będą w lipcu (dopiero) próby. Cała robota z malowaniem to akryl i sporo lakieru różnego rodzaju - z brokatem lub bez. W tym mają już 4 warstwy żadkiego pokostu, oraz 3 warstwy podkładu akrylowego, 3 lub 4 warstwy widocznego koloru właściwego i już 3 lakieru (taki jaki miałem z utwardzaczem).

Dzięki i pozdrawiam.

[CEBUL]

No muszę przyznać,że ładne te Twoje woby!

Pozdrawiam.

[traker]

ładne te wobki, ja jestem w trakcie robienia jerków.

[Lanio]

fiu fiu ladne woby

[joker]

Witaj Albert na Forum.

Widzę, że czerpiesz inspirację z wyrobów, z okolic Roztocza. Fajne wobki.

[wobler129]

Albert a napiszesz coś więcej o tym malowaniu? Jeśli dobrze rozumiem, to mieszasz farby akrylowe z lakierem i nieraz brokatem?

[@slider@]

@Albert

Ladne wobki

 

@Rutt

A ty znowu mnie dobijasz tym denaturatem

 

Pozdrawiam

Slider

[albert]

Dziękuję bardzo za oceny. Brałem przykład z woblerów z Lublina - ogólnie, poniewąz w Lublinie nie tylko tzw. Morel-team robią wręcz dzieła sztuki. Co do Farby to w głównej mierze moje poszukiwania interesujących mnie lakierów zakończyłem w babskim sklepie z lakierami. Jest tam mnóstwo wręcz kieniecznych do tego rzeczy no i za niewielkie pieniądze. Mam pare sztuk morelek ale z lat gdy jeszcze były do dostania w niewielkich egrzemplarzach w 2 sklepach w Lublinie. Zaobserwowałem, że podstawową zasadą jest warstwowośc nakłdania akrylu a między nimi idzie lakier najlepiej zabarwiony w kolorach naturalnych ewentualnie z brokatem. I tak też zrobiłem. Z barwieniem lakieru nie eksperymentowałem ponieważ najczęsciej się ścina, więc poszukałem i mam już foworytów wśród lakierów do paznokci. Jak będę miał chwile czasu to wrzucę coś jeszcze z moim wypocin - może coś z moich na głęboką wodę - takie ala podróby warszawskisko/zegrzyńskich olbrzymów (zainetresowani wiedza o jakich woblerach mowa).

dzięki i pozdrawiam.

[Rutt]

 

 

@Rutt

A ty znowu mnie dobijasz tym denaturatem

 

Pozdrawiam

Slider

 

jak sie sprawdzą, to podrzuce Ci jakiegoś jak zechcesz Z tym że dopiero jak ten wzór malowania sie sprawdzi

[admin]

Cześć Albert i witam na forum. Bardzo ładne robisz wobki! Co na nie łowisz?

 

Pozdrawiam

Remek

[wobler129]

Albert jesteś świetny - a wiesz czemu? Bo dzielisz się z Nami Swoją dużą wiedzą - tak trzymaj Na pewno się nic z tego nie zmarnuje bo zawsze czytam uważnie - a teraz Twoje teksty będę czytał szczególnie uważnie

[@slider@]

Albert a napiszesz coś więcej o tym malowaniu? Jeśli dobrze rozumiem, to mieszasz farby akrylowe z lakierem i nieraz brokatem?

 

Zgadzam sie z kolega, takich ludzi jak najwięcej Super są twoje wobki!!!

 

Mam prośbę czy mógłbyś zrobić jedna fotkę trochę lepszej jakości jednego woblera aby było wszystko dokładnie widać(chodzi mi o malowanie)

 

Pozdrawiam

Slider

[albert]

Dzień dorby pozwolę sobie załaczyć jeszcze kilka zdjęć moich woblerów. Dziekuję ponownie za oceny. W odpowiedzi - tą zaprezentowaną partię (nie mylić na Boga z polityczną) robiłem z myslą o Nieliszy, pozwolę sobie również zaprezentować serię zrobioną z mysla o Białym koło Włodawy.

Pozdrawiam.

[albert]

I jeszcze pare. W tym jedno zdjęcie z moich starych serii - topowy oklejak - kształem zblizony do jugoli (przynajmniej takie były zamierzenia twórcy). Tutaj już materiał to lipa.

pozdrawiam.

[albert]

Juz ostatnie, pozostałe zdjęcia duzych woblerów na błęboka wodę, w tym jeden oryginał zapewne widać od razu. Ja darowałem sobie wyciskanie łuski, mimo iż wizualnie daje to duży efekt. A prosze zwóróc uiwagę na oryginalne, mojego pomysłu, oczy (zapewne nie mają żadnych walorów praktycznych) zrobiłem je z żywicy wlanej do pustym plaskitowych pasku po lekarstwach - wodłanie witaminach; po wyschnięciu oczy - ładne połówki kulek z czarnym punktem w środku wypycha się i można przyklejać do korpusów. Mam nadzieję, że spotkają mnie przychylne oceny z Waszej strony. Wszystkie poza tymi quasi-jugolami nie były jeszcze w prawdziwej wodzie.

Pozdrawiam!!!!

[pustak]

a oto moje cudeńka jak się podobają?

[admin]

Albert - fajne! A na ile schodzą te:

 

 

Pozdrawiam

Remek

[@slider@]

Będąc dzisiaj nad woda porobiłem trochę fotek moim zabawkom. Jeden z moich zabawek

 

 

Pozdrawiam

Slider

[mifek]

kurde ladniutki nie ma co... takiego to ja bym chcial miec

[RomanG]

No ale dałeś czadu-śliczniutki, jaka jest wielkość tego rekina?

[@slider@]

Mierzy około 9,5cm

 

 

Pozdrawiam

Slider

 

[RomanG]

a jeszcze czym to oklejałeś -folia czy jakiś lakier?