Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tomi78 Opublikowano 11 Lipca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2016 W piątek rozpoczęliśmy sezon sumowy z Kacprem, prawie cały dzień pływania na zero .O 18 zaliczam pierwszego sumka sezonu na 135cm a o godzinie 20 Kacper ma pierwszego sumka a w zasadzie lokomotywę .Branie a w zasadzie niekończący się odjazd i ostry hol trwał 8minut co dla 10 latka było ciężkim przeżyciem ale i eksplozją radości po szczęśliwym zakończeniu.Ma dobre wejście w nowy sezon 82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 11 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2016 Suma jaki jest każdy widzi tak naprawdę nie mam innych bo po pierwsze nie chciałem sumka za długo trzymać poza wodą .Po drugie Kacper i tak nie jest w stanie za pozować inaczej z tak dużą rybą po co więc kombinować .Po trzecie mam cały filmik holu z gopro i tam widać prawdziwe emocje .Tak naprawdę jestem na etapie szkodzenia sumkowi w jak najmniejszym stopniu czyli sumek jest szybko holowany żeby sie nie zajechał ,zostaje w wodzie na płyciźnie i jak ja zabieram się za aparat Kacper cały czas wlewa wode sumkowi do pyszczka i na całe ciało .W zeszłym roku Kacper złowił 195 i po dwóch dniach znowu go złowiliśmy ,sum był w dobrej kondycji bo o niego zadbaliśmy w nagrodę każdemu sumkowi Kacper usuwa pijawki . Fotki ważna rzecz ale nie za wszelką cenę Sumek jest najważniejszy . 42 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERLING84 Opublikowano 12 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2016 (edytowane) Dziękuję. Samotne nocne spływy dryfem w poszukiwaniu suma kompletnie mną zawładnęły. Trudno mi sobie wyobrazić lepsze doświadczenie bliskości natury, niż z pozycji pływadełka, gdzie środkiem napędowym są płetwy - naturalny/cichy dla ryb środek rozpędu. Ciemność, cisza i nagle kija coś wyrywa z ręki! Nie ma takich słów, które by to należycie opisały... Edytowane 18 Lipca 2016 przez bartsiedlce 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 13 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2016 (edytowane) Tak się ostatnio zastanawiałem, jakbym chciał umrzeć. Utopienie przez suma na bboat jest w miarę ok, ale zostanę już chyba przy walce w ręcz z tygrysem A w temacie, trafiłem suma na jerka tak jak się odgrażałem w drugim sumowym wątku ale wstyd pokazywać przy tych Waszych lokomotywach. Wziął nawet nie na przeciążoną wersję a standard, wyszedł z dołka ok 3.5 metra na kanale. Edytowane 18 Lipca 2016 przez bartsiedlce 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jbk Opublikowano 13 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2016 Macie bujną fantazję z tym zatopieniem przez suma na bb. Łowiłem tak kilka lat. Nie ma możliwości tego wywrócić. Co innego wypaść z łodzi czy pontonu z silnym nurcie. Walka z poziomu wody jest nieporównywalnie przyjemniejsza. Minusem , przynajmniej w moim przypadku, problemy z kolanami , mimo grubego neopranu zaczeły "kręcić" na zmianę pogody. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomi78 Opublikowano 13 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2016 (edytowane) Janku tylko że ponton napędzasz silnikiem a tu masz tylko siłę własnych nóg ,jakoś nie potrafię sobie wyobrazić walki z Wiślanym nurtem płetwami .Czasami łódką tak zakręci za główką że trzeba mocno podkręcić manetkę a tu masz dać radę płetewkami .Pływałem na belly ,pływałem na pontonie teraz łódką i za żadne skarby nikt by mnie nie namówił na łowienie z belly na Wiśle . Edytowane 18 Lipca 2016 przez bartsiedlce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERLING84 Opublikowano 13 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2016 Mój kolega mawia, że w łowieniu z opony najniebezpieczniejszy jest dojazd autem nad wodę. Coś w tym jest. Pływadełko jest niezatapialne, nie da się z niego też spaść. Problemem nie do przeskoczenia są wysokie progi rzeczne, wystające pręty i ewentualny wpłynięcie z silnym nurtem pod jakieś podtopione drzewo. Przy zachowaniu zasady, że nie pływa się nocą po wodzie, której się nie zna jak własnej kieszeni - myślę, że można by pływać wszędzie. Tu nie chodzi o to, żeby walczyć z nurtami, tylko żeby za pomocą płetw dopłynąć do nurtu, traktując go jako sprzymierzeńca. Wszystko dla ludzi, jak to mawiają (ale tych z rozumem!) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wartoslaw Opublikowano 13 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2016 Szacun dla kolei z belly (ja bym miał cykora ) i dla młodocianego pogromcy okazów! A tu moje otwarcie, szału ni ma, ale po 2 spadach, w końcu udany hol 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki Opublikowano 13 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2016 (edytowane) Nie wiem na jakim odcinku Odry kolega łowi z BB.Obecnie na skanalizowanej Odrze uciągu nie ma prawie wcale.Coś tam kapie z jazów.Jedyny nurt jest pod elektrowniami i to na krótkich kawałkach do 200 - 300 metrów. Odra od Koźla do Wrocka to praktycznie ciąg zbiorników zaporowych.W Opolu całkiem stoi i zarasta zielskiem. Edytowane 13 Lipca 2016 przez Darecki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawidoss Opublikowano 16 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2016 (edytowane) 155 cm, zmęczył mnie troszkę ale musiałem z nim zapozować jak na razie mój najdłuższy Edytowane 19 Lipca 2016 przez bartsiedlce 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iNSaNeMaN Opublikowano 16 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2016 Na co walnął? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawidoss Opublikowano 16 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2016 Na mojego woba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokoko83 Opublikowano 16 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2016 skakałeś nim po dnie czy w pół wody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sidor Opublikowano 18 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Nocna wyprawa za sumem na bb jest super i w rzeczy samej najniebezpieczniejszy w tym jest sam dojazd nad rzekę."Strach ma wielkie oczy" jak mówi powiedzenie.Jazda samochodem jest o wiele bardziej niebezpieczna, gdzie jesteśmy zdani na innych użytkowników dróg, a jakoś nikt nie panikuje jak wsiada za kółko. Jest jeszcze jedno spore zagrożenie w nocnych spływach i dotyczy to wszystkich środków pływających. Są to tzw. zrywki.Nie ma nic gorszego niż wędkarz zakamuflowany na brzegu i łowiący na nieoznaczone zrywki. APEL DO " ZRYWKARZY" - OZNACZAJCIE NOCĄ ZRYWKI !!!!! Jeden mały świetlik, zmienia wszystko. Ostatnio rozmawiałem z wędkarzem, któremu w nocy przepływałem pod samymi wędkami z oznaczonymi zrywkami (bardzo dziękuję za ich oznaczenie). Wędkarz ów nie uwierzył mi, że w nocy przepływałem kilka metrów obok niego. powiedział -"To niemożliwe!!!",a jednak... Nie oznaczone "zrywki" kosztują sporo stresu mnie i ich właścicieli. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamikazzze Opublikowano 18 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 @usek zaporówka czy jakieś jezioro?Zaporowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 18 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Panowie, proszę przenieść dyskusję o BB tutaj: http://jerkbait.pl/topic/68155-sumy-na-co-i-czym/page-8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. andego Opublikowano 18 Lipca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2016 Wczorajszy sum złowiony w trollingu na podwyższonej wodzie 79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iNSaNeMaN Opublikowano 19 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2016 Piękny gratuluję! Na co zagryzl? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andego Opublikowano 20 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Mam Yamahę ponad dwa lata i jestem z niego zadowolony. Trochę przygód z nim miałem, ale przez ten czas też go dobrze poznałem Używam kołowrotka Penn Slammer 460. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. chojny83 Opublikowano 20 Lipca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2016 Czwarty wyjazd za sumkiem już za mną.W końcu udało się wyciągnąć coś czym można się pochwalić.Co cieszy najbardziej, rekord rodzinny wrócił na moje konto Hol suma bardzo spokojny, bez większych przygód, w nagrodę szybko wrócił do domu:Sprzętowo to Shimano Speedmaster do 100gr, kołowrotek Ryobi Arctica 5000, plecionka Power Pro 0,28, na końcu zestawu uwiesiłem Horneta 9.Pozdrawiam.Adam. 77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Homegeon Opublikowano 24 Lipca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2016 Pochwale się również i moją kijanką, sprzed kilku dni Ciężko się ogarnąć samemu na pontonie z takim klockiem ale sie udało - duza porcja szczęścia! 53 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arturo1201 Opublikowano 25 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2016 Kogo te gazety opisują? Tragedia!!! Brak słów!!! Wybacz Artur, ale nie publikujemy tutaj tego typu informacji, nawet z odpowiednią dawką obrzydzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. chojny83 Opublikowano 25 Lipca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2016 (edytowane) Mój niestety nie trafił do lodówki.A mięcha byłoby więcej.Oj ja głupi Edytowane 25 Lipca 2016 przez bartsiedlce 50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 26 Lipca 2016 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2016 Co tak mało sumów wrzuconych? Sezon wkońcu w pełni. Sumiarz ze mnie żaden, ale czasem się coś złowi. Wczoraj myślałem, że tego poniżej nie dogonię Branie w nurcie. Nawet po jakimś czasie to nieśmiało w głowie zakołatała myśl o moim pierwszym 200+, ale jeszcze nie tym razem, bo sporo brakło. Choć grubością nadrabiał. Tradycyjnie - SG Titanium 2,7 do 32g, jakaś stara plecionka Berkleja + FC chyba 0,35 + woblerkowy uniwersał. 50 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciawa411 Opublikowano 30 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2016 Może nic wielkiego ale na sandaczowym zestawie troche powalczył ;P 29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.