Dienekes Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Gratki Czyli noworoczny pech odczyniony. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybson Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Piękna prezentacja woblera i najbardziej zadowalający efekt końcowy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Endzik22 Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Co to za rzeczka?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 5 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Co to za rzeczka?? Przepraszam ale niestety nie odpowiem na to pytanie... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maximus Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Nie mów Maciek,nie mów,bo 'falubazy"ja rozjadą ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 5 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Znalazłem ten art Piotra Piskorskiego. Tam jest cięcie nożem gotowego korpusu na pół. Czyli rozcinanie. Z początku jak nie znałem metody Pana Sławka tylko podpowiadał mi, że robi z dwóch połówek parę lat temu -to też tak kombinowałem - rozcinałem ale cieniutkim brzeszczotem. To nie było to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
papaja Opublikowano 5 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2013 Dlatego takie łowne i tak ich szukali swego czasu? Z tą łownością, to nie sądzę żeby to że sklejali z dwóch kawałków miało wpływ na łowność woblera.Sądzę, że przy produkcji woblerów z drewna, w przypadku Ugly z balsy, był to najłatwiejszy dla nich sposób przy masowej produkcji.Bo niby jak inaczej ? wciskać stelaż w szczelinę?I obciążenie ?Bez sensu.Tak jest najłatwiej. Wtedy robili to na kopiarce obsługiwanej przez człowieka.Z klocka drewna wycinali lew i prawe połówki, a reszta pracowników na taśmie robiła resztę.Pani sobie siedziała i wkładała stelaż i obciążenie, po czym klej i "cześć", wobler gotowy.Sławek Szuszkiewicz robi tak woblery z innego powodu.On bez przerwy kombinuje( no cóż ja zresztą też,ale poszedłem inną drogą, póki co )Dla niego to jest najłatwiejsze z powodu tego jak może wpływać na pracę woblera.Dla Ugly było to najłatwiejsze z innego powodu, masowej produkcji.Ten sam sposób wykonania woblera, a dwie różne motywacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasxt Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2013 Maciek, wczoraj podczas wyprawy na trocie trafiłem na taką oto spróchniałą topolę. Czy się nada ? (drewno jest teraz mokre) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2013 To na ostatniej fotce wygląda fajnie. Ja robię testy paznokciem - jak ulega pod paznokciem to jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomasxt Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2013 (edytowane) Te wszystkie konary są takie ,że ręką odrywasz kawałki, typowa próchnica ale bez dziur po kornikach. Coś jak mokra balsa Edytowane 7 Stycznia 2013 przez tomasxt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupak2518 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2013 Jak tam prace przy kiełbikach jakaś szata kolorystyczna już obrana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 7 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2013 Niestety brak czasu i nie zapowiada się lepiej, w weekend muszę zaliczyć matmę i chemię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skiner Opublikowano 7 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2013 (edytowane) Niestety brak czasu i nie zapowiada się lepiej, w weekend muszę zaliczyć matmę i chemię... Maćku o zaliczenie chemii to bym się nie przejmował, nie powinno być problemuC2H5OH Edytowane 7 Stycznia 2013 przez @Wojti 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarzyk1 Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2013 Maćku o zaliczenie chemii to bym się nie przejmował, nie powinno być problemuC2H5OH Hehe w średniej szkole to jeszcze przechodzi na uczelni niekoniecznie . Ps.Maćku piękna ryba gratuluje , i powodzenia jak do nauki przykładasz się równie mocno jak do lurebuldingu to egzamin masz już zdany . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 8 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2013 To już drugi rok leci, jak Pan Sławek był u mnie... Przed chwilą były święta, dziś już drugi tydzień stycznia...Za szybko wszystko leci............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2013 Poczekaj z narzekaniem jeszcze parę lat... W przeciwnym razie zabraknie Ci sformułowań na ulotność czasu nim naprawdę przestaniesz go mieć 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 8 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2013 Zauważyłem zależność po ukończeniu gimnazjum lub w trakcie kończenia... Że im jestem starszy tym szybciej leci!!!!! Ponarzekać zawsze warto Pozdrowienia dla wszystkich czytelników wątku. Miłej nocy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 10 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Znalazłem folder z wobkami z kiedyś... Ten chyba z 2008r - jeden jedyny chyba w takim wydaniu, kosił pięknie okonie, nawet maluchy w to waliły mimo ładnych paru cm... Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dienekes Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 (edytowane) Maćku, jakbyś planował zrobić jakiegoś tonącego pullbaita tego typu na szczupakowy sezon 2013 (ok. 15 cm bez gumy, do 80 gr), machnij jednego więcej - chętnie zakupię Edytowane 10 Stycznia 2013 przez Dienekes 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarzyk1 Opublikowano 10 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2013 Pamiętam jeszcze inne woblerogumy które wyszły z pod twojej ręki kijanki , nawet się przyznam ze spiraciłem ten zacny pomysł w paru kopiach wiosną kosiły wszystko potem skosiły je pistoleciki z Podwrocławskiej glinianki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 11 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 Ano były.... Jakby je zrobić ze słynnym i popularnym jajem to dość fajna i na pewno skuteczna przynęta by z tego wyszła. A pamiętam też tego... Wypad na pstrągi, woda wysoka, brudna - beznadzieja. A ten woblerek postawiony w nurcie lub sprowadzany łukiem łowił Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 11 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2013 A tu pierwszy wobek popełniony z dwóch połówek - metodą Piotra Piskorskiego - wówczas, nie wiedziałem, że kiedyś był taki artykuł... Ale jak się dowiedziałem od SS, że robi z dwóch połówek to podobnie kombinowałem - rozcinałem gotowy korpus Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuballa44 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Cześć. Witam z forsa. Tak oglądając Twój temat, który tutaj zyje, naszła mnie pewna myśl.http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1868Takie coś wyglądałoby genialnie na Twoich krąpikach. A tak wg, Twoje wobki są genialne. Pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 Dzięki, oklejam niekiedy. Jest pewien patent na oklejanie i strasznie ułatwia życie... Jeszcze go nie poznałem ale cały czas po cichu liczę, że Pan Sławek coś podpowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuballa44 Opublikowano 12 Stycznia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2013 (edytowane) Jeśli dobrze pamietam, swoje tniesz korpusy w pół, prawda? To znacznie ułatwia sprawę, bo jeśli wcisniesz do srodka korpusu tkanine, to zadziała jak klamerka. Wgl, sprzedajesz swoje wobki? Edytowane 12 Stycznia 2013 przez Kuballa44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.