Skocz do zawartości

Samoróbki - wobler129


Rekomendowane odpowiedzi

No to tak na szybkiego mały poradnik - ustawić najwyższą jakość, full ekran i przód jak widać, ogonek prawie w ogóle ze wskazaniem na nie rusza się :)  Czyli pierwsza opcja bez "ułatwiania życia". W ostatnich sekundach widać to najlepiej. Sorry ale nie mam czasu (ochoty, chęci) więcej na takie zabawy i jak ktoś w coś nie wierzy/nie umie zrobić to niech tak pozostanie ;) :)  Za całym szacunkiem - pozdrawiam.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maćku.

Wybacz starszemu człowiekowi, któremu wzrok już płata figle, ale ja na tym filmie widzę COŚ. Coś, co w wodzie się przemieszcza. Częściowo jest to wina wzroku, częściowo niskiej jakości filmu - nijak zweryfikować tego pływadła nie potrafię. Nie widzę nawet, czy jest to łamaniec! Myślałem, że po moim ostatnim ugodowym wpisie przemilczymy temat, byś się nie starał bez sensu, a ty wrzucasz filmik tak słaby, i jeszcze opowiadasz, że wszystko widać. Naprawdę myślałem, że na więcej Cię stać. 

 

 

Jak widać da się zrobić to co zamierza się zrobić. chciałem się tylko zapytać pana z Bielska czy sam próbował tego typu wariantów, bo z kądś musiały się wziąć te że tak powiem misje dla Maćka

Na imię mam Janusz i niczyim panem nie jestem. Janusz wystarczy.

Weź sobie proszę dowolny wobler łamany, przytrzymaj nieruchomo w jednej ręce ogonek, a drugą ręką wyginaj przednią częścią na boki. Teraz wyobraź sobie, że ta przednia część jest zaczepiona o żyłkę, a całość znajduje się w wodzie. Jedyny sposób, by część ogonowa pozostała nieruchoma to przymocować ją na odpowiednio długiej żyłce lub łańcuszku, który przejmie całą energię od części czołowej. Praw fizyki nie przeskoczysz. Uważałem na lekcjach, więc wiem, nawet bez próbowania.

 

Nie chcę Maćku śmiecić w Twoim zacnym topic`u, daj mi na priva znać, to usunę wpisy.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, nic nie musisz usuwać :) Dla mnie jasno widać na filmie wobka. Mógłbym pomalować ogon na czerwono ale szkoda mi woblera/zachodu. Może w przyszłości jak będę miał więcej czasu. Tak więc pozdrawiam Cię i życzę dalszych sukcesów w pracach nad wobkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

"Na imię mam Janusz i niczyim panem nie jestem. Janusz wystarczy."

 

Z całym szacunkiem Panie Januszu , bardzo mi miło.

 

Uważam ze nie do konca nie jest tak, chyba ze mowa o kompletnym braku pracy ruchu ogonka woblera łamanego, da sie go unieruchomić na tyle na ile się go da co powoduje niemal brak jakiejkolwiek jego pracy lecz nie mozemy sprawić że nie mbedzie sie ruszał choc w minimalnym stopniu chyab ze tak jak pan napisał wieszajac go za pierwszym członem na żyłce. myśle tez ze w dyskusji tej nie dokonca o to chodzi , lecz można w takim woblerze poruszać  i ogon jak i pierwszy człon niezaleznie od siebie jeśli wiemy jak to zrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...