Skocz do zawartości

Paweł B. i jego garażowe rękodzieło .


Rekomendowane odpowiedzi

Trochę gorąco na dworze i na forum (ostatnio), to tak dla rozluźnienia napiszę:

- Uważaj Pawle, bo mody mogą wykasować te twoje dwie ostatnie fotki: Ryba (woblery) leży na kamieniach!!! :lol: :lol: :lol:

No tak , masz rację , ryby powinny leżeć na folii :unsure: . Choroba a ja nie miałem pod ręką nawet reklamówki :lol: .

 

Dzisiaj byłem nad rzeczką ustawić wcześniej pokazane boleniówki 8 cm . Wyjść bolenia nigdzie nie zarejestrowałem i takowych nie ścigałem . Zaobserwowałem jednak w pewnym miejscu atak szczupłego . Po ustawieniu wobka bolkowego na ciut żwawszą akcję przez podgięcie przedniego oczka do dołu , daleki rzut w okolice miejsca gdzie pojawił się zębaty. Wiedziałem , że tam jest bardzo płytko i jest sporo korzeni dlatego wobka przeciągnąłem w szybszym tempie ze szczytówką uniesioną do góry . Po chwili jest uderzenie , zacinam i szybciutko bo z prądem przyciągam do siebie niewielkiego szczupaczka pięćdziesiątaczka . Ledwo dogonił wobka bo był zapięty za tylną kotwiczkę w sam czubek dolnej szczęki . Dzisiaj po raz kolejny przekonałem się , że na bolkowe wobki po delikatnym podrasowaniu z powodzeniem można łowić szczupłe , sandałki a i okonie nimi nie gardzą .

Testowałem też jednego woba którego jeszcze tu nie pokazywałem . Ma około 20 cm długości w kształcie nazwijmy uklejowatym . W grzbiecie też nie jest za gruby bo około 2 cm . Ster jaki mu dzisiaj dałem ma około 8cm długości i 2,7cm szerokości . Byłem przyjemnie zaskoczony jego nie za szeroką pracą pracą ale o dużej częstotliwości . Nie spodziewałem się , że taki długas może tak wymiatać . Ster ładnie ciągnie go do dna zatem myślę , że będzie niezły do kolekcji trollowych wabików B) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle, świetny wątek i świetne przynęty, jeśli znajdziesz odrobinę czasu i dla mnie to zamawiam takiego szczupaczka, ale w granicach 18 cm, w zamian obdaruję Ciebie drewnem lipy (odpady poprodukcyjne) z których zapewne coś dasz radę wystrugać.

 

Pozdrawiam

Dawid

Dzięki Dawid za zainteresowanie . Na razie to nie mam za wiele czasu wolnego w którym mogę dłubać w drewnie . Taki szczupły o którym piszesz to sporawo roboty . Tego co widziałeś w temacie też jeszcze nie skończyłem a wpakowałem w niego naprawdę wiele godzin pracy . Ponad to gdybym miał teraz coś rzeźbić w drewnie to od razu musiałbym mieć klocek lipowy bo w topoli w której szlifuję swoje wobki , wymodelować ładną główkę szczupłego to masakra . Niestety klocków lipowych nie mam na stanie . Pozdrawiam .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz mi Pawle jakie klocki potrzebujesz i nie widzę problemu żadnego, oby tylko długość nie przekroczyła 2 metrów hehe :mellow:

Do tych małych żuczków, które czasem dłubiesz nadadzą się Tobie kawałki których zostaje mi całkiem sporo.

 

Pozdrawiam

Dawid

Co Ci mam pisać sporo klocków przerabiam w wymiarach 2 wysokość , 1 szerokość 10 długość . Na Twojego szczupka trzeba by klocka 20 na 4 x4 . Inne wobki można strugać dosłownie z wszystkiego co ma w moim wypadku powyżej 3 cm no i jakąś przyzwoitą szerokość . To tyle , Napisz mi na PW jak mógłbyś mi pomóc i jakie koszty były by za towar i przesyłkę . Aha i jeszcze jedna istotna sprawa . Czy te klocki są już na tyle suche aby mogly iśc od razu pod nóż ?

 

 

szpiegu masz rację , szlifiereczki to u mnie padają , jedna po drugiej :unsure: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak poza tym to dzisiaj sporo posiedziałem w moim garażu . Ponad 5 godzin i kilkadziesiąt testów wannowych zajęło mi wykombinowanie bez sterowca który nadal będzie ładnie latał a jednocześnie miał pracę ogonową o dużej częstotliwości . Jestem zadowolony bo te bez stery pracują tak jak by miały ster . Pięknie się trzęsą . Jakieś filmiki zrobię jak ukryję wszystkie szczegóły :lol: . Sam jestem ciekaw jak na nie zareagują rybki . Ostatnio miałem trochę problemów z łamiącym się poliwęglanem 1 mm . Jeśli te bez stery się sprawdzą to będzie strzał w 10 i po problemie ze sterami . Czas pokaże jak będzie . :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem nad Wartą między innymi przetestować nowe wymysły bez sterowe . Nad wodą byłem miło zaskoczony pracą tych przynęt . Szczególnie przypadła mi do gustu wersja około 7 cm . Podczas prowadzenia ustawiała się ładnie poziomo mając akcję drobną ale bardzo agresywną , dobrze wyczuwalną na kiju . Podczas podszarpywania dodatkowo odjeżdżał na boki raz w lewo raz w prawo prawie jak jerk . To była naprawdę fajna przynęta . Była bo pod wieczór postanowiłem porzucać nią na drugą stronę Warty i poprowadzić troszkę głębiej . Po kilku rzutach mocne uderzenie i kilkuminutowa walka z sumem . Gdy myślałem , że może uda się go podholować to okazało się , że rybka przyjęła kurs w duł rzeki i zaczęła robić ze mną co chciała . Potem zakotwiczyła w kamieniach rozmytej główki i przetarła plecionkę . Jeszcze zanim sumek zakotwiczył przewalił się nad kamieniami główki i pokazał mi z metr ogona . Nie jestem w stanie powiedzieć ile miał naprawdę ale troszkę miał . Bałem się siłowo holować taką sztukę bo przy testowanym bez sterku buły kotwiczki nr 6 i do tego mała agrafka z krętliczkiem . Tak na prawdę to nie miałem szans na udane zakończenie holu ale adrenalinę podpompował mi naprawdę wysoko :lol: . Po całej akcji łapy tak mi się trzęsły , że nie mogłem dowiązać kolejnej agrafki :lol: . Jedno wiem na pewno , że będę kombinował w moim garażu aby zmontować ponownie taką samą przynętę . Szkoda , że nie zanotowałem szczegółów dotyczących rozmieszczenia ołowiu bo to był prototyp testowy i po testach miał być najlepszy wyselekcjonowany z pięciu podobnych lecz wykonanych nieco inaczej . Coś tam jednak pamiętam i myślę , że się uda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj podróbki tego na co skusił się ten wczorajszy sumek . Teraz zrobiłem dwie wersje , lżejszą i cięższą . Lżejszy bez sterowiec będzie miał finalnie około 15 gram a cięższy około 21-22 gramy . Cięższy to ten z dwoma oczkami na grzbiecie do zapinania agrafki . Jeszcze nie wiem czy będą pracowały tak samo jak ich poprzednik bo próby wannowe nie dają możliwości zobaczenia wszystkiego . Może jutro uda mi się podjechać nad rzekę to wtedy zobaczę na ci je stać . Focina kiepska bo robiona telefonem i o zmierzchu ale coś tam widać .

 

 

post-1250-1348915596,2343_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście , że gdzieś można zobaczyć podobne kształty tak jak z każdym innym woblerem . Tak na prawdę to ile można wymyślać różnych kształtów rybki ? Może kolorystyka , może kształt skrzeli ale reszta pozostaje podobna . Najczęstszą różnicą jest wnętrze wobka czyli rozmieszczenie obciążenia które decyduje o lotności czy jego pracy .

W tych moich bez sterach chciałem postawić na ich lotność jak to w boleniówkach i spowodować aby szły w wodzie jak najbardziej poziomo . Wiadomo , że oczko z drutu na grzbiecie powoduje bardziej pionowy ruch takiej przynęty jak w wypadku cykady . Zatem przeprowadziłem wiele testów aby oczko na grzbiecie przesunąć jak najbardziej do przodu i żeby wobek płynął w miarę poziomo przy drobnych ruchach ogonka i częściowo stłumionej częstotliwości . Kształt dziobu zrobiłem taki a nie inny dlatego , że na samym początku tak sobie wymyśliłem . Z czasem jeśli będę robił więcej takich przynęt to może a raczej na pewno zmienię jego kształt na grubszy dziób , bo ta ostra krawędź z całą pewnością będzie się strzępiła na kamieniach czy twardym dnie . Teraz raczej będę skupiał się nad ich przydatnością w łowieniu ryb . Jeśli okażą się pomocne , to później popracuję jeszcze nad ich wyglądem . Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele podobnych konstrukcji wibrujących bez sterowców . Rapala Rattlin ma dziób też ścięty do przodu tylko pod innym kątem . Kamatsu Vibra TM , Jaxon Atract XTR-L , Salmo Zipper , RH - Roberta , Tomek - Tomy też już coś podobnego robił . Pewnie wielu ludzi próbowało już coś takiego zmontować . Ja w swoim przede wszystkim chciałem osiągnąć lotność Brzuli i pracę praktycznie w poziomie co mogę powiedzieć , że mi się udało .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele podobnych konstrukcji wibrujących bez sterowców . Rapala Rattlin ma dziób też ścięty do przodu tylko pod innym kątem . Kamatsu Vibra TM , Jaxon Atract XTR-L , Salmo Zipper , RH - Roberta , Tomek - Tomy też już coś podobnego robił . Pewnie wielu ludzi próbowało już coś takiego zmontować . Ja w swoim przede wszystkim chciałem osiągnąć lotność Brzuli i pracę praktycznie w poziomie co mogę powiedzieć , że mi się udało .

Tak zrobiłem parę z rok temu i kolega z forum który je dostał do testów łowił na to zębate przy burtach,moje szły głową skierowaną lekko w dół i oczko miały bardziej przesunięte w tył.Potem straciłem do tej konstrukcji jakoś serce ale na pewno są to dobre wobki skoro ryby w nie walą.Cały czas szukam czegoś mocno nowatorskiego stąd taka mnogość wzorków,był już nawet wobek do opadu tył do przodu który jechał w jezioro przy popuszczanej lince,były odbijające same od brzegu na środek Wisły przy ostrym prądzie,ryby latające itd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim woblerze nie chodziło tylko o drgania bo to faktycznie zrobili inni wcześniej, chociaż te znane mi, i wymienione, kopią jak cykada. Widać zresztą na oko, że mój wobler nie ma z nimi wiele, wspólnego. O lotność też specjalnie nie walczyłem bo z biegu uzyskałem 16 g przy 8 cm. Mogę zrobić i 20 g bez problemów. Ja wlaczyłem o to aby wobler z drobnymi drganiami idący jak po sznurku reagował mocno na podszarpywanie i robił nieregularne odjazdy na boki. Zrobiłem go nie dla sztuki ale pod bardzo konkretne sytuacje gdzie nic innego nie działa i dlatego, że nikt takich nie robi. To, że działa w wielu innych sytuacjach, to miło mi bardzo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim woblerze nie chodziło tylko o drgania bo to faktycznie zrobili inni wcześniej, chociaż te znane mi, i wymienione, kopią jak cykada. Widać zresztą na oko, że mój wobler nie ma z nimi wiele, wspólnego. O lotność też specjalnie nie walczyłem bo z biegu uzyskałem 16 g przy 8 cm. Mogę zrobić i 20 g bez problemów. Ja wlaczyłem o to aby wobler z drobnymi drganiami idący jak po sznurku reagował mocno na podszarpywanie i robił nieregularne odjazdy na boki. Zrobiłem go nie dla sztuki ale pod bardzo konkretne sytuacje gdzie nic innego nie działa i dlatego, że nikt takich nie robi. To, że działa w wielu innych sytuacjach, to miło mi bardzo :D

 

Ja znam takie co bez podszarpywania o bardzo podobnej konstrukcji odjeżdżają sobie na boki :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...