Paweł B. i jego garażowe rękodzieło .

[rybson]

a no tak zwłaszcza że mam tych cykadek

[WOBLER-W1]

Paweł - niektóre Twoje wynalazki to powinieneś opatentować.

Gratuluję pomysłowości.

Tobiasz super.

Szkoda mi na to kasy , a i tak za chwilę ktoś zrobi coś podobnego zmieniając nieznacznie nazwijmy "coś" . Już po twoim patencie i po kasie . Woblery to duża gałąź na którą siada wiele ptaków .

[WOBLER-W1]

Mój pierwszy , taki troszkę większy chlapak . Wprawdzie już wcześniej brałem się za tego typu przynęty ale jakoś nigdy ich nie wykończyłem . Teraz pomyślałem , że dobrze będzie mieć w swoim pudełku kilka popperków różnej maści . Ten otwiera wejście do pudła . Pozdrawiam .

 

 

[-jakubnob-]

uuu poperek ^^ popkowanie fajna rzecz w tym roku zaliczylem pierwsze proby i musze stwierdzic ze to jedna z najciekawszych metod na jakie lowilem a zrobienie popka nie wymaga wprawy oczywiscie nie chodzi mi o takiego jak twoj

 

bardzo fajny

 

i bardzo duzy ja lowilem na takie 4 cm xD

[Tomy]

Kurcze Paweł niezły "szpok"

[WOBLER-W1]

Szpok , nie szpok . Ważne , że ładnie działa . A kiedyś może i wodę z odpowiednią rybą pod niego znajdę .

Zawsze też będę mógł go wykorzystać do kwokania na suma .

[dzerwys]

Pawel robia te wobki wrazenie naprawde!!! Widac ze masz wszystko przemyslane przy konstukcji przynet ale tez sporo eksperymentujesz...

Podziwiam Cie

Popper to extraklasa zostawiasz wielu w tyle

[WOBLER-W1]

Dzięki Igor za dobre słowo . Staram się , chociaż do detali w wykończeniu nie przykładam aż takiej wagi .

Po prostu uważam , że nie ma co przesadzać .

Teraz robię mniejszego popka , takiego bardziej w rurkę , może przyda się na bolki . Będzie miał około 17 , 18 gram i 12 centymetrów długości .

[bigrafi]

Paweł super. Twoja pomysłowość zasługuje na Nobelka

[wedkarzyk1]

Pawle , klasa bajecznie wygląda .

[WOBLER-W1]

bigrafi , wedkarzyk1 , cieszę się , że podoba Wam się ten chlapak . Wczoraj byłem sprawdzić go nad wodą , nawet nakręciłem sobie krótki filmik , Popek chlapie aż miło , jak się go umiejętnie podszarpnie to i odchodzi na boki .. Miałem za miękki kij i za wiele się nie nauczyłem . Następnym razem wezmę mocniejszy kij to pokombinuję jeszcze , sprawdzając możliwości tej przynęty .

Edytowane 26 Listopada 2012 przez WOBLER-W1

[Tomy]

Moje dobre słowo też masz.Przypomina po prostu szpaka.Wykonanie ciekawe.

[wedkarzyk1]

No to Paweł zrobił szpaka na szczupaka :D .

[-jakubnob-]

kilka wersji popków hand made

 

 

 

popkowy dziadzio wymiata ^^

[WOBLER-W1]

Rzekł raz Tomy dobre słowo ,

no i fotkę ma gotową .

Fotka kolorowa taka ,

pokazuje dzióbek szpaka .

A , że popek z wyższej fotki ,

dziobek też ma taki słodki .

Więc wedkarzyk się rozkręcił

i fajnego ryma skręcił .

[wedkarzyk1]

Nie nie z tobą Pawle to się nie da wytrzymać ,

ale całkiem to zgrabne i przyjemne niesamowite talenty w tobie drzemią .

[WOBLER-W1]

Bo w Koninie mało kto wytrzyma ,

żeby sobie nie ułożyć ryma .

[WOBLER-W1]

Dzisiaj pomęczyłem się trochę w garażu . Składałem nową piłę stołową . Znudziło mi się cięcie listewek na pilarce włosowej . Teraz na tej pile idzie niesamowicie szybko i dokładnie .

[WOBLER-W1]

Dzisiaj zrobiłem taką malutką blaszkę do łowienia pod lodem . Blaszka ma około 2 cm długości . Przy opadzie lekko odchodzi na bok a przy podbijaniu ciekawie zawija . Chciałbym poznać Waszą opinię odnośnie jej pracy , czy jest dobra czy raczej niepożądana . Czekam na opinie . Pozdrawiam .

 

PS : Zapraszam do obejrzenia filmiku .

[wobler129]

Paweł sorry za ostatnią spinkę lekką w moim wątku i gratuluję awansu

[Kamil Z.]

Niestety, przy tej "głębokości" ciężko określić, ile tak naprawdę blaszka "odjedzie". Najlepiej chyba nadzieć kawałek czerwonego igielitu na kotwiczkę i na lód!

[wobler129]

ps na takie blaszki, co odchodziły w bok od przerębla miałem najwięcej ryb i najlepsze.

[WOBLER-W1]

Ależ ja niczego już nie pamiętam . Pozdrawiam .

[rybson]

to walenie z ogonka poderwie najbardziej leniwe okonie itp - pukanie w dno przytrzymanie i start tak to widzę

Edytowane 7 Grudnia 2012 przez rybson

[pawlik832]

Pawle praca blaszki ciekawa, a jak blaszka pracuje przy łagodniejszym podrywaniu? Takie tańczenie blaszki przy unoszeniu raczej nie sprawdza mi się jako sama w sobie prowokacja do ataku. Często jednak wykorzystuję takie tańczenie blaszki. Jeśli obławiam dziurę i nie ma brań, robię kilka energicznych ruchów tak żeby blaszka zatańczyła, podobnie jak Twoja. Według mnie czasem zwabia to okonie z większej odległości. Po tej prowokacji podrywam łagodniej bo wg mnie 99% brań jest wtedy kiedy blaszka stoi już w miejscu lub nieznacznie, gasnąco porusza się ustawiając do pionu. Dlatego długość pauzy miedzy poderwaniami to pewin klucz. Według moich obserwacji im lepiej żerują okonie tym bardziej reagują na odjeżdżające blaszki, jak słabo żerują sprawdzają się "gwoździki" prawie nie odjeżdzające na boki i blaszki do łowienia z dna.

 

Co do prób w wiaderku to będą w miarę miarodajne. jest tylko jeden patent. Można symulować głębokość pracy blaszki używając odpowiednio gruszej żyłki. Im grubsza żyłka (nawet +0,30) tym uzyskujemy symulację pracy na większej głębokości.