Skocz do zawartości

Paweł B. i jego garażowe rękodzieło .


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Super praca żaden okoń się jej nie oprze. Świetne robota.

To będzie musiało być wielkie okonisko skoro te blaszki mają 9,5cm długości . Oddał bym sporo woblerów i takich blaszydeł za okonia który by zażarł taki kawał blachy  ;)  .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po południu poszedłem do garażu i wydłubałem sobie dwa korpusy . Jeden to imitacja mrówki 3 cm , taka jak były ostatnio wystawione w dziale sprzedam . Zrobiłem ją z czystej ciekawości , czy jako smużak będzie miał inną pracę jak zwykły żuczek . Z tego co widzę to raczej będzie to znacznie drobniejsza praca . 

Drugi korpus to uklejka , tylko trochę przerośnięta  ;)  . Sam klocek waży 320 gram i wlałem w niego 180 gram ołowiu . Zrobiłem w nim dwie grzechotki , tak żeby dawał o sobie znać przy każdym jego ruchu .  :)  .  Uklejeczka jest w wersji pływającej . Ster będzie zrobiony z blachy nierdzewki , bo poliwęglan pewnie by srobił pstryk . Będzie można ją posyłać do wody przy pomocy armaty   :D  . Zobaczę czy będę miał siły i chęci żeby tą uklejeczkę wykończyć .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po południu poszedłem do garażu i wydłubałem sobie dwa korpusy . Jeden to imitacja mrówki 3 cm , taka jak były ostatnio wystawione w dziale sprzedam . Zrobiłem ją z czystej ciekawości , czy jako smużak będzie miał inną pracę jak zwykły żuczek . Z tego co widzę to raczej będzie to znacznie drobniejsza praca . 

Drugi korpus to uklejka , tylko trochę przerośnięta  ;)  . Sam klocek waży 320 gram i wlałem w niego 180 gram ołowiu . Zrobiłem w nim dwie grzechotki , tak żeby dawał o sobie znać przy każdym jego ruchu .  :)  .  Uklejeczka jest w wersji pływającej . Ster będzie zrobiony z blachy nierdzewki , bo poliwęglan pewnie by srobił pstryk . Będzie można ją posyłać do wody przy pomocy armaty   :D  . Zobaczę czy będę miał siły i chęci żeby tą uklejeczkę wykończyć .  

Wow!

Pół kilo uklejki - toż to można sobie niezłe kuku zrobić, gdy taki woblerek na nogę upadnie :blink:

A może tak drobna fotka, np. z opuchniętym palcem dla porównania skali? B)

 

P.s. Dlaczego opuchniętym? Przy takiej dłubaninie jak tu w palec nożykiem nie trafić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow!

Pół kilo uklejki - toż to można sobie niezłe kuku zrobić, gdy taki woblerek na nogę upadnie :blink:

A może tak drobna fotka, np. z opuchniętym palcem dla porównania skali? B)

 

P.s. Dlaczego opuchniętym? Przy takiej dłubaninie jak tu w palec nożykiem nie trafić ;)

W palec nożykiem ? Chyba siekierką  :D  .  Jakąś fotkę zrobię jutro , teraz schnie podkład - capon .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy w naszych wodach sa jeszcze ryby, które bedą w stanie pochwycić takie monstrum

Największa głowatka mojego Taty mierzyła 103 cm, a w żołądku miała świeżo połkniętego klenia 42 cm. 

Zakąsiła na koniec woblerka 7 cm, połykając go tak, że wyjmować trzeba było operacyjnie.

Większe szczupaki, sumy - też łykają swobodnie takie rybki. Wymyśl raczej, jak tym rzucić na rozsądną odległość, to może się dogadasz w sprawie testowania z Pawłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...