Pontonem na elektryku pod wiatr

[leszekw72]

Wrażenia z pontonu z wczoraj:

Ponton 3,2 m 2 osoby na pokładzie + cały majdan.

Płynąc pod wiatr i fale na silniku Shakespeare 44 lbs max prędkość to ok. 2,5 km/h (wg wskazań echosondy) na jeziorze ok. 100 ha.

Trochę wiało, ale sztormu nie było a mimo to dwukrotnie nieskutecznie wypływaliśmy zza półwyspu - obracało ponton i wiatr nas szybko znosił z powrotem. Pomogło dopiero wspomaganie wiosłami.

Nie wiem, czy coś jest nie w porządku z mocą silnika, czy w tych warunkach to normalne?

Trzeba się chyba rozejrzeć za małą spalinką - co polecacie? Wolałbym z wbudowanym zbiornikiem i coś lekkiego, żeby nie targać zbyt dużo. Nie myślę o ślizgu - raczej o bezproblemowym przemieszczaniu się na wodzie.

 

[deywed12]

Hmm ja mam silnik Minn Kota Endura Max 45 Lbs i jeszcze nigdy mnie nie cofało od wiatru... Fakt faktem płynie się wolno albo bardzo wolno gdy na wodzie fala i dlatego rozglądam się za jakąś fajną Yamaszką 5hp  

     

[siarq]

Ja raz sprzedałem 40lbs na poczet 55lbs na nim w najgorsza pogodę jaka trafiłem 1.5km/h pod fale... taki urok elektryków 12v i tu nie ma znaczenia Mk osapian yamaha czy inne cudo. Tam jest do 600W i z tego rakiety niebedzie

[amstaf358]

To są skutki kupowania SŁABYCH śilników na  akweny ,ten temat był już poruszany,kupuje się ZAWSZE najmocniejszy silnik,jaki tylko można, przynajmniej 55./60.lbs w przypadku mocnego wiatru a co za tym idzie dużej fali taki ponton będzie szedł może wolno ale jednak  ciągle do przodu,słaby będzie stał w miejscu lub będzie spychany przez wiatr i falę,no i WAŻNY jest kil..jak go nie ma to lipa Panowie.....

Edytowane 16 Maja 2016 przez delux64

[leszekw72]

Kil mam pompowany, ale i tak gdy brakowało prędkości (silny wiatr z przodu stopował ponton) to kil na wiele się nie zdał i wiatr kręcił.

[amstaf358]

Cóż przykre,ale  ten silnik sprzedać i..konieczna zamiana na mocniejszy...

Edytowane 17 Maja 2016 przez delux64

[norbertkrakow]

A i ponton zamienić na łódkę i problem zniknie.

[siarq]

Jaki problem zniknie ?

[busz231]

ponton jest bardzo podatny na podmuchy wiatru a łódka nie i do tego pomaga trochę kil.

[amstaf358]

Tylko łódki się do bagażnika nie wsadzi....i choćby była złota ja wolę ponton..ze wiadomych względów...

[siarq]

Tylko łódki się do bagażnika nie wsadzi....i choćby była złota ja wolę ponton..ze wiadomych względów...

a wlasnie ze sie wsadzi ;p , http://www.lizel.pl/lux_17.html

Edytowane 18 Maja 2016 przez siarq

[busz231]

ja też tak mówiłem-żadnych łódek,a teraz mam dwie i śmigają na dachu auta.

[fred88]

Jeśli dasz radę przewieźć łódkę na dachu, to nie jest to łódka tylko łódeczka. Poza tym różne są auta i nie każdy się odważy ryzykować jakąś usterką lakieru.

Edytowane 19 Maja 2016 przez fred88

[Sołtys]

a wlasnie ze sie wsadzi ;p , http://www.lizel.pl/lux_17.html

Jak bym widział swoją Szuflandię :-) :-). Made in Zamki :-) :-).

Edytowane 19 Maja 2016 przez Sołtys

[busz231]

łódeczka tylko 10 cm krótsza od ww pontonu a i miejsca o wiele więcej.

[siarq]

wiadomo ze na lodce miejsca wiecej , to nie podlega dyskusji.  w detkach  srednice balonow = sie szerokosci pokladu...cos za cos . pelna mobilnosc vs miejsce na pokladzie. Mi przez pierwsze sezony na pontonie bylo ok , jednak im dluzej plywam tym czesciej ogladam lodzie. tylko ta mobilosc mnie meczy...,slipy , garaze itp