Skocz do zawartości

Wypociny Krisa


Krisu23

Rekomendowane odpowiedzi

W końcu trzeba będzie zrobić film :D Zmotywowałeś mnie. Scenariusz już mam. Modeli też(poniżej). Co daję radę w wolnej chwili to wykańczam. Kleniojaziowe jeszcze jeden detal i stery. 3cm docelowo z kotwiczką 2.2-2.4 gr. Drut 0.6mm nierdzewka zrobione z lipki.

 

http://img94.imageshack.us/img94/8537/maez.jpg

 

Uploaded with http://imageshack.us]ImageShack.us[/url

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 272
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Znalazłem swój watek dopiero na 4 stronie. Już się bałem, że usunęli ;)

5.5cm, 4gr bez kotwic. Akcja pijana źmija. Po co mi takie to chyba wiadomo B)

 

 

http://images46.fotosik.pl/1317/a6d16c94e163add5med.jpg

 

http://images47.fotosik.pl/1359/8e17436d250ea98bmed.jpg

 

A właściwie źle się wyraziłem. Kiedyś był taki dowcip, że pijany wąż zasuwa po prostej. Moje wobki idą żmijowatym ruchem i błyskają bokami :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki tylko które? Folia, ciemne czy pstrąg? Pstrągi są inne niż w zeszłym roku, nie cieszą tak oka ale w wodzie wyglądają dużo bardziej naturalnie. Nad tą właśnie malowanką siedziałem najwięcej obserwując rybki w stawie :D A wygląda niepozornie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś nawet jak mi coś nie do końca wyszło tak jak chciałem to malowałem i lakierowałem. Może jestem zbyt pragmatyczny nie wiem. Akcja tych co poszły do pieca była stabilna, nijaka ot normalne drgające dość mocno drewienka. Kiedyś by mnie to cieszyło teraz nie. Ja sie znam na woblerach pstrągowych tyle co mam w pudełku. Porównałem sobie kilka znanych. Zauważyłem, że wszystkie mają bardziej lub mniej widoczną tą cechę-mało przewidywalna żmijowata akcja i błyskanie bokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście krisu23 wszystko sie zgadza tylko dlaczego ma sie wszystko robic jak inni??? z mojego małego doświadczenia wiem że wobler który się nie sprawdzi na twojej wodzie bedzie świetnym wobkiem w innym cieku w tym roku dałem gościowi z podkarpacia wobek który nie złowił u mnie nic a on dzwoni do mnie po miesiącu że go urwał i czy nie mógł bym mu zrobić takiego samego :mellow: oczywiście powiedziałem mu ze nie robie takich samych wobków :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jest mały patencik na akcje żmijowatą

Patencików jest wiele na różne rzeczy. I nie zawsze do sukcesu wiedzie jedna droga:) Weź do ręki np salmo minnow F w wersji z klasycznym oczkiem. Taki standardowy pstrągowy 5cm czy ile tam ma. Świetny wobler, najprościej po chamsku byłoby rozciąć i wszystko wiadomo. Tylko, że moim zdaniem w środku nic nie ma. Jest pianka drut i to wszystko. Nie rozcinałem ale tak myślę. Ktoś inny osiągnie to samo obciążeniem, ktoś inny kombinacją ze sterem i kształtem korpusu itp itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o to, że chcę robić wszystko jak inni Spidi. Ja to ja te wobki które zostawiłem też nie chodzą identycznie co jest oczywiste. Jak się chce robić powtarzalne wabiki to tylko piana formy giętarka do drutu, stery na CNC ..

Mnie już po prostu nie cieszy zrobienie przynęty która jakoś tam chodzi. Może odbieram piękno całemu przedsięwzięciu pt handmade no ale trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krisu23 rozumie ,ja właśnie cały urok w swoich widzę w tym że wszystkie mają inna prace nie ma nudy i zdażają sie niespodzianki jak by nie to podejrzewam że już bym nie strugał,z drugiej zaś strony twierdzę że nawet firmowe wobki nie do końca są powtarzalne bo jak wytłumaczyć fakt że np jeden nazwijmy firmowy wobek łowi a drugi nie??? mi się wydaje że właśnie dlatego że jednak ich praca nie jest taka sama

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet piana czasami zawodzi. Miałem styczność z dużą ilością surowych pianek które sam wykańczałem. Kształt ten sam, a zdarzy się, że chodzą inaczej. Wszystko ma znaczenie nawet wielkość oczka do mocowania linki, jego wysokość itd. Jak ciężarek jest trochę krzywo w korpusie to już jest co innego. Co do sklepowych, to duże firmy takie jak Salmo czy Rapala mają raczej powtarzalne przynęty, ale tam wszystko jest sterowane komputerowo łącznie z giętarkami i CNC wycinającym z balsy. W warunkach zagrodowych można się bawić ale powtarzalność tym gorsza im trudniejszą akcję chce się uzyskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem wcześniej gdzie nagrać filmu z nowym wobkiem, tym na pstrągi. Dziś musiałem zrobić taką małą dziurkę w lodzie, co by jutro móc siatą fiszów nałapać więc było miejsce do kręcenia. Filmik kiepski ale coś tam widać i nawet rybka na nim jest:)

http://images35.fotosik.pl/1177/051d5b5bb6a22a9bmed.jpg

http://youtu.be/LS1ldjj1rno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryby z hodowli są głupie ale i u nich da się zauważyć pewne prawidłowości jeśli chodzi o wabiki. Na ten nowy reagują dobrze. Wkurza je B) Np palie całkowicie olewają poppery(bez urazy Waldek), sprawdzałem to w lecie. Na muchę np Streamera łapie się pierwszych kilka idiotów a później zaczynają olewać i żeby nałowić na grilla trzeba np zmienić kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...