Trolling - lepszy Penn Spinfisher 3500 czy 4500...?

[Dokuś]

Cenne uwagi, ale ja jednak preferuję plecionkę...a nwijanie do 3/4 mija się z celem...

Niekoniecznie, ale jak masz mieć dyskomfort psychiczny, to ze stajni Daiwy coś sensownego powinieneś znaleźć (zwłaszcza wśród starszych modeli, które polecam!).

[ememiks]

Dziś testowałem no fajny sprzęcik oczywiście broda na start a w sumie to 3 po tej ostatnie 15 metrów plecionki mniej i 2 godziny łowienia bez brody widać za dużo o te 15 metrów

Zdziwiłem się jak ładnie nawija plecionkę i w sumie kołowrotek naprawdę przyjemny a miałem obawy że będzie to taki chamski rex z 20 lat wcześniej dla Rexa Hunta. A to normalnie nawet ładny i solidny kawał kołowrotka.

[Dokuś]

Dziś testowałem no fajny sprzęcik oczywiście broda na start a w sumie to 3 po tej ostatnie 15 metrów plecionki mniej i 2 godziny łowienia bez brody widać za dużo o te 15 metrów

Zdziwiłem się jak ładnie nawija plecionkę i w sumie kołowrotek naprawdę przyjemny a miałem obawy że będzie to taki chamski rex z 20 lat wcześniej dla Rexa Hunta. A to normalnie nawet ładny i solidny kawał kołowrotka.

Piszesz oczywiście o Slammerze 260?... Może niezbyt ładny, ale na pewno solidny, bezobsługowy i nie trzeba się z nim delikatnie obchodzić, tak jak np. z japońskimi cacuszkami...

[Krzysiu]

Na japońskie cacuszka mnie nie stać a ten slamer'a brzmi rozsądnie panowie tylko szkoda ze piszecie , ze średnio z ta pletka , bo tez bym zapodał taki 460

[Lucas]

Nie przejmuj się, normalnie nawiniesz ze 3 mm od rantu i będzie dobrze. Miałem slammera i sprzedałem, później Stradica, SSV 4500 i jeszcze coś. No i wróciłem znów do slammera 360 pod cięższy spin rzeczny. Mam też zaubera 4000 i po 1,5 sezonu intensywnego łowienia łożyska do wymiany i ogólnie głośno i dziwnie chodzi. Pod suma mam 460 z plecionką 60 lb i żadnej brody mi nie zrobił. Dla mnie slammer to najlepszy stosunek jakości do ceny...

[Dokuś]

Nie przejmuj się, normalnie nawiniesz ze 3 mm od rantu i będzie dobrze. Miałem slammera i sprzedałem, później Stradica, SSV 4500 i jeszcze coś. No i wróciłem znów do slammera 360 pod cięższy spin rzeczny. Mam też zaubera 4000 i po 1,5 sezonu intensywnego łowienia łożyska do wymiany i ogólnie głośno i dziwnie chodzi. Pod suma mam 460 z plecionką 60 lb i żadnej brody mi nie zrobił. Dla mnie slammer to najlepszy stosunek jakości do ceny...

...Ale trochę cięższy niż inne... Jednak "coś" - "za coś"...

[Qowax001]

Dziś testowałem no fajny sprzęcik oczywiście broda na start a w sumie to 3 po tej ostatnie 15 metrów plecionki mniej i 2 godziny łowienia bez brody widać za dużo o te 15 metrów

Zdziwiłem się jak ładnie nawija plecionkę i w sumie kołowrotek naprawdę przyjemny a miałem obawy że będzie to taki chamski rex z 20 lat wcześniej dla Rexa Hunta. A to normalnie nawet ładny i solidny kawał kołowrotka.

no pracą może zaskoczyć slammer, zupełnie nie idzie ona w parze z topornoscia, wydaje mi się że to przez patencik z podparciem osi od tylca, a z tym nawijaniem to też nie jest do końca aż tak ogromna wada jeśliby pomyśleć na zdrowy rozsądek do jakich przynęt się go stosuje, bo przecież przy cięższym łowieniu odległości rzutowe nie będą jakies drastycznie krótsze.

 

Slammer to nie kołowrotek , slammer to styl życia

[Lucas]

Jeśli chodzi o wagę to mieści się w normach Naprawdę dużo łowię, nie jestem tylko weekendowym łowcą. Slammer 360 ciąga u mnie główki po 30-40g i nawet nie jęknie. Zauber chodził najpierw chwilę na jesieni, później wiosna bolki i znów jesień sandacze i szczupaki z główkami do 25-30 g i nie wróżę mu dalekiej przyszłości...

[Krzysiu]

dzieki panowie w takim bądź razie ja rowniez sie zdecydowałem jaki kołowrotek kupie pod wąsy z łódki tylko nie wiem czy 360 styknie , ale bedzie w większości do trolla wiec powinien wystarczyć.

[Lucas]

Do takich zadań większość używa 460. Jak nie będziesz tym machał tylko do trola to może warto większy. Tylko to już waga ciężka.

[Dokuś]

dzieki panowie w takim bądź razie ja rowniez sie zdecydowałem jaki kołowrotek kupie pod wąsy z łódki tylko nie wiem czy 360 styknie , ale bedzie w większości do trolla wiec powinien wystarczyć.

Na sumka weź większy (460 lub 560)! Model 360 jest najbardziej dla mnie przydatnym i uniwersalnym, ale określiłbym go raczej powiedzmy szczupakowo-trociowym...