Robert Opublikowano 11 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2011 Dzięki, mam już full profesjonal separator dedykowany do twardej pianki. Do tego preparat do odtłuszczania. Dostałem to gratis ale wiem, że nie jest drogi, 1 kg 7€ + koszta. Ponieważ to pasta więc starczy na baaaardzo długo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MariuszK Opublikowano 12 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2011 Mam prośbę do kolegów doświadczonych w odlewaniu ołowiu na stelażu wobka. Czy znalazł by się ktoś chętny to pokazania takiej formy. Nie do końca wiem, lub nie wiem że wiem co i jak z tym odlewaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 13 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Konkretnym problemem jest stelaż, czy w ogóle odlewanie ołowiu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 13 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Wieczorem jak będę w domu to zrobię fotkę formy. Wielkiej filozofii nie ma dwie deski z buka lub dębu zakręcone w imadle i mające symetrycznie wywierconą dziurę. W momencie jak zakręcisz mocno to drut odciska się w drewnie. Profesjonalne formy kosztują bo są robione na frezarkach cnc. Jak będziesz próbowal odlewać olów to rób to w wentylowanym pomieszczeniu albo na zewnątrz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 13 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Większość ciężarków ma proste kształty i wyfrezowanie ich na zwykłej maszynie zajmie frezerowi z 30 min. Trzeba tylko wszystko precyzyjnie natrasować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Patent na to jak się nie nudzić w mroźny wieczór Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Zgadzam się z Tobą w 100% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 23 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2011 Tomek niezła szafka w tle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Dzisiaj suszarnia. W lakierowaniu wkurzały mnie dwie rzeczy. To, że trzeba długo czekać I smród w pomieszczeniu. Uploaded with ImageShack.us Ciepłe powietrze z farelki wlatuje pod szafkę. Jest tylko wlot z przodu bo boki obiłem blachą. W dnie szafki dziura którą powietrze jest zasysane i wyciągane przez wentylator na górze. I dalej rurką elegancko w kosmos. Czas schnięcia wobków ok 2 godziny(Hartzlack). Koszty: Farelka 50 zł. Wentylator 45 zł. Szafka z komunistycznego demobilu jeszcze ma napis PZW i nr. ewidencyjny Rurki 30 zł. Termometr 3,5 zł. Razem jakieś 130 zeta. Farelka 2000 watt. Max co udało mi się nabić to 38 stopni w środku. Przy grzaniu na 1/3 mocy farelki jest ok 25 stopni. Dzisiaj położyłem trzy lakiery. Uploaded with ImageShack.us Minusy: Trzeba odkurzać pod szafką, żeby na świeży lakier syf nie poszedł Powietrze z farela jest suche, więc do środka trzeba wstawiać pojemnik z wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
METR Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 ale warsztacik suszarka jak mówisz...extra patent... najbardziej mi się wygląd podoba 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 ale warsztacik suszarka jak mówisz...extra patent... najbardziej mi się wygląd podoba Suszarki czy mojej Fish-Kańciapy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Drogie rozwiązanie. Ja jak już muszę malować w zimnie to wieszam pomalowane detale na przegródce z lodówki (pręty w ramce). Mocuję to do czegoś i nakrywam plandeką. Pod plandekę wstawiam butle turystyczną gazową a na nią kładę blachę. Ciepło promieniuje na dużej powierzchni i nie ma otwartego płomienia. Pod plandeką hicior jest niezły. Po paru godzinach jak lakier wystygnie jest beton. Koszt minimalny bo nabicie butli kosztuje 15 zł a wystarcza na bardzo długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Robert ale Ty masz dobrą wentylację. Ja mam kańciapkę 10m2 i nie mam jak zainstalować porządnego wyciągu bo cały dom jest z bali a w pomieszczeniu nie ma okna. A koszty to prą, wiem, że nie jest tani, ale akurat w tym przypadku za niego nie płacę Można też przerobić na butlę. Wystarczy rura podpięta do dna szafki i drugi koniec do jakiegoś starego okapu np kuchennego. Mam takowy. Pod ten okap butla z palnikiem i jazda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Ja mam do dyspozycji tylko garaż więc maluje jak ciepło, ale jak muszę coś pomalować a jest zimno, to się ratuje opisaną mini suszarką. Maluje przy otwartych drzwiach a z prawej i lewej strony mam 2 wentylatory na 12V zasilane akumulatorem od elektryka. Dają nieźle. Ja nie mogę nawet poczuć zapachu lakieru bo daje mi on po oskrzelach strasznie. Jak się suszą to wybywam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Jak siedziałem w oparach lakieru to mnie po pół godziny bolał łeb jakbym litr gorzały wypił. Teraz nic nie śmierdzi, muzyczka leci i można pić piwko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Lepiej uważać z lakierami. Ja mam alergię więc problem poważny. Sam lakier nie alergizuje ale podrażnia i wywołuje reakcje alergiczną. Żadne maski PP na to nie pomogą bo nie zatrzymują oparów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Generalnie robienie przynęt nie jest zdrowe. Lakiery, lanie ołowiu(moim zdaniem szczególnie niebezpieczne), farby akrylowe, to wszystko syf. Ja się przymierzam do dużego wyciągu w suficie. Problemu by nie było gdyby nie to, że dom z bali. Musi być odprowadzenie minimum setką a na suszarkę, to żeby się przebić przez ścianę rurką pięćdziesiątką mordowałem się dobre dwie godziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobol18 Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Hmm a nie powstają wam takie bąble z lakieru? U mnie w domu jest zastosowany fajny sposób ogrzewania pomieszczeń na kratki i tunele powietrzne. Działa to na zasadzie że tunelami od pieca centralnego ciepłe powietrze wędruje po całym domu i wylatuje kratkami umieszczonymi w ścianach a na piętrze w podłodze, zaś zimne kratkami w podłodze na parterze do pieca i tak w koło. I lakierowane woblery wieszam nad kratką z ciepłym powietrzem, w pralni na piętrze lecz czasami właśnie wyskakują mi takie bąble z lakieru średnicy nawet do 1cm. Nie wiem czemu tak się dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 mozliwe ze material na woblery reaguje z lakierem to raz a dwa może gesty lakier jest ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bajzi Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Przy rozprowadzeniu jakie masz w domu temeratura w skrajnych przyadkah może dohodzić nawet do 150 C. Powinieneś suszyć woblery trochę z dalsza. Bąble powstały zapewne na wskutek przegrzania zagotowania lakieru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobol18 Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Lakier jest nowiutki kupowany niedawno i leje się jak woda więc niemożliwe. Jak normalnie suszę woblery nie nad kratką wentylacyjną to nie występuje ten problem. Bąble rosną tylko nad tą kratką, ale nie zawsze. Około 10-15 % woblerów ma 1 lub 2 małe bąble, czasem trochę większy. Takie do 1cm zdarzyły mi się bardzooo rzadko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spidi Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 a może malujesz w pomieszczeniu z niską temperaturą i lakier jest zimny ja właśnie miałem taki problem i podgrzałem lakier i problem znikł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobol18 Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Wszystko w temperaturze pokojowej robię lakiery trzymane w szafce w ciepłym pomieszczeniu oj tam mały problem xD bd suszył normalnie, 1-2 godzinki więcej mnie nie zbawią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Homegeon Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Duże bąble powietrza pojawiały mi się gdy w rowku na ster była nawet minimalna przestrzeń z powietrzem taka sama sytuacja występowała z tylnym oczkiem w woblerze. Oczywiście mowa o suszeniu w podwyższonej temperaturze.Tak samo jak wieszałem nad grzejnikiem, to w strukturze lakieru powstawały pęcherzyki powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Panowie jeśli chodzi o suszenie lakieru poprzez podgrzewanie to oczywiście można ale tylko nieliczne lakiery.Np lakiery typu domalux,hartzlak czy inne do parkietów suszy się w temp. pokojowej bo do tego zostały stworzone.Lakiery które moszna suszyc w temp podwyższonej to w większości lakiery dwu składnikowe i to też nie wszystkie.Miałem taki lakier który najlepiej sechł w temp 15 max 18 C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.