Robert Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Lakier można wygrzewać dla przyspieszenia maksymalnego utwardzania ale jak podeschnie. Jak się taką świerzyznę pogrzeje to prawdopodobieństwo ich powstania jest bardzo duże. Temat tworzenia się bąbli na skutek reakcji lakieru z pianką już klepaliśmy. Trzeba poczytać bo rad było sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Robert dokładnie tak robię w moim ustrojstwie. Najpierw czekam aż obcieknie(metoda zanużeniowa bez natrysku), później temperatura pokojowa tak na max 45 min. Lakier zastyga i wtedy ile fabryka dała. Uszczelniłem szafkę i przy farelce na 500w teraz się suszy w 42 stopniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kriss Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Sobol18, Jeśli robisz wobki z drewna, to bąble powstają przez zbyt wysoką temp. powietrza przy kratce. Ja raz spaprałem całą robotę, gdy ostatnie detale zrobiłem starym lakierem i chciałem go podsuszyć suszarką :blush:przed zanurzeniem w hartzlacku. Powstał właśnie taki ładny bąbel 0,7 na 1,3 cm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Mogę już podać przepis i nie sądzę żeby bąble przy tym komuś powstały. Podaję w schemacie trzy godzinnym. 15 min- ociekanie, 45 min w 25 stopniach, i ok 2 godziny w 40-45 stopni. Lakier beton. Ukłony dla @Robert bo to Ty mi kiedyś powiedziałeś, że da się podgrzewać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kriss Opublikowano 26 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2011 Krisu23, ja to jak próbowałem podsuszyć ten lakier, o którym pisałem, to mogłem mieć nawet koło 100 stopni, więc myślę, że 40-45 stopni żadnemu woblerowi krzywdy nie zrobi. Tym bardziej, że przetestowałeś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Bez przesady z tym grzaniem. Dla większości lakierów prawidłowa temperatura wygrzewania to 60 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERTATTOO Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 witam wszystkich woblerowych artystow.jestem początkującym w tworzeniu wobków i używam lakieru w spray samochodowy i susze pomiedzy kaloryferem wa drucikach nakładam po 6 warstw i jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Witam. To pewnie masz odlotowe sny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Z tym lakierem to bardziej chodzi o podsuszanie.Czyli po lakierowaniu 10-15 min odparowania i suszenie w temp do 60c.Ja mam lakier który można bezpośrednio po lakierowaniu podgrzewać w temp do 60 C i wyciągnąć po 30min. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bajzi Opublikowano 27 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2011 Witam. To pewnie masz odlotowe sny I woblerki wyglądają jakoś tak ładniej niż wześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERTATTOO Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Pierwszy post wpisałem a tu od razu ze mnie polewacie. Robert to chyba ty masz taki patent na kolorowe sny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Kolego nie obrażaj się od razu. Robert ma specyficzne poczucie humoru którego lubi używać . Przynajmniej jest wesoło. A woblerek bardzo ładny i ładnie polakierowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bajzi Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Pierwszy post wpisałem a tu od razu ze mnie polewacie. Robert to chyba ty masz taki patent na kolorowe sny... Nikt z Ciebie nie polewa a jedynie z czynów twoich. Czytaj czasem miedzy wierszami zamiast się buntować, zdrowia się kupić nie da więc sobie je szanuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Ja tylko starałem się w lekko żartobliwym tonie zwrócić uwagę, że takie suszenie w pewnych sytuacjach może być niezdrowe. Czasem też utwardzałem lakier na kaloryferku ale w łazience z dobrą wentylacją. Tak wiec odradzam suszenie w pokoju gdzie się np. śpi. Tak może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERTATTOO Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 a kto powiedział ze maluje tam gdzie śpie ? to nawet do głowy by mi nie przyszło . mam cały dom i jedno pomieszczenie do malowania a że jest w nim kaloryfer to sobie na nim susze są też duże okna które otwieram jak nasmrodze i git.Wcale sie nie denerwuje tylko zdziwiłem sie że tak na dzien dobry ktoś takie domysły snuje. SPOKO wiem teraz że moge sobie też na humor pozwolic. przynajmiej bedzie wesoło,chyba że potraficie sie tylko z innych naśmiewać? krisu23 dziekuje za opinie o moim woblerku mam jeszcze pare ale chyba nie powinienem ich tu umieszczac,poza tym to moje pierwsze wobki,jestem początkujący wiec temat woblerowe patenty bardzo mnie wciągnoł mam mase pytan lecz teraz aż strach sie pytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Za bardzo się spinasz. Bez odrobiny humoru byłoby nudno. Ja ostatnio zrobiłem taki film o moich woblerach, że chłopaki polewali przez kilka dni. I dobrze, bo przynajmniej zajęcie mieli. Jak chcesz się pośmiać to sam możesz obejrzeć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 28 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Popieram w tej sprawie Krisa. Robert oczywiście mógł przemilczeć sprawę, ale woli ostrzegać. Tak jak ja ostrzegam zawsze przed składnikami piany z których wykonuje się woblery. Niby na opakowaniach jest ostrzeżenie ale w ferworze walki nikt tego nie czyta. Znam wielu którzy lakierują i śpią w tym samym pokoju, więc... Pytaj się o to co jest dla Ciebie problemem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krisu23 Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 A Artur Furdyna opowiadał na zlocie o koledze co nałogowo odlewał w zamkniętym pomieszczeniu główki jigowe i dostał takiej ołowicy, że mu nogi ucięli. Wszystkie chemikalia używane do wobków to syf szkodliwy dla zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 28 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 Nasz nowy Kolega chyba nie doczytał o co chodzi w tym wątku. Jak znam dole rodaków to niewielu ma wolne pokoje z kaloryferami. Dobrze czasem doprecyzować swoją poradę bo można komuś zdalnie zrobić krzywdę. Sam odchorowałem swoją przygodę z robieniem przynęt wiec staram się na to zwracać uwagę. Mamy jedno życie - no może po za maniakami gier komputerowych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERTATTOO Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 nurtuje mnie taki problem .czy mozna dociążać wobler warstwami szpachli jak tak to jak to wpływa na prace?.oczywiscie mając wobler obciążony ołowiem na przedzie bardziej na tyle mniej bez obciążania ogonka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obrzyn Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Szpachla jest za lekka, nic nią nie dociążysz. Nie wiem w sumie czy dokładnie zrozumiałem pytanie, ale jeżeli masz zamiar wypełniać rowek po wklejeniu stelaża szpachlą to bez problemu. Musisz sobie znaleźć tylko szpachel z którą będzie Ci się dobrze pracowało. Na początku miałem szpachel do drewna i przy pierwszej serii było spoko ale później zaczęła zasychać w opakowaniu i już jej się tak fajnie nie nakładało. Jak szpachla do drewna to wg mnie jedynie w tubce, chyba że są na rynku jakieś dwuskładnikowe to pewnie tez by były bardzo dobre. Bardzo fajna jest szpachla samochodowa i jej bym się trzymał. Mam dwuskładnikową uniwersalną firmy Novol i bardzo sobie chwalę. Opakowanie 250g jak ostatnio kupowałem kosztowało 13 zł i styka na naprawdę dużo wobsów. Chyba, że chcesz zwiększyć wagę całego korpusu wykonanego np z balsy pierwszej kategorii. Nie wyobrażam sobie za bardzo jak chcesz to zrobić szpachlą, lepiej żywicą/lakierem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milczacy Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 WitamA ja trochę z innej beczki - na czym polega sezonowanie wobków z pianki?Spotkałem się na internecie z takim czymś, że po rozformowaniu, trzeba dać dojść wobkom zanim zabierzemy się za testy korpusów i malowanie....Ktoś powie coś więcej?Drugie pytanko - czym odtłuszczacie powierzchnię piankowcow z rozdzielacza? czy wystarczy detergent typu płyn do naczyń, czy konieczne są jakieś spiryty/denaturaty itp? Opanowałem w końcu jako tako formowanie korpusów, teraz pracuję nad optymalizacją obciążenia. Mam teraz jakieś 20 sztuk 30mm kleniowych korpusików w różnych opcjach wyważenia ( 1 foremka, dwa gniazda na wobki o odrobinę innych kształtach)i zanim zabiorę się za testy ze sterami, a dalej lakierowanie - chciałbym mieć pewność że nie spierniczę efektów dotychczasowej pracy....oj trochę piany i drutu napsułem zanim połapałem co i jak. A żeby było zgodnie z tematem - mój patent na doskonały rozdzielacz - wosk samochodowy! Na prawde, sprawdziłem dużo specyfików (w trakcie testów poszła w p... jedna forma bo posklejala ją pianka i porysowałem ją w trakcie mechanicznego oczyszczania),pasta do podłogi, kremy, wazelina, Miałem nawet specjalny preparat silikonowy do form i była to droga przez mękę....A to się kleily korpusy i pękały przy otwieraniu formy, a to wyłaziły ale z trudem i czasami się ukruszyło coś itd itp. Dopiero - przypadkowo odkryty samochodowy wosk spełnił idealnie swoje zadanie. Nanoszę pędzelkiem (warto podgrzać puszke w kąpieli wodnej to się wosk upłynni i jest świetny w aplikacji).Polecam....wobki same wyskakują z formy. Pozdrawiam, Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Sezonowanie odlewów ma na celu odgazowanie pianki co zapobiega tworzeniu się bąbli po malowaniu. Odtłuszczanie zależy od tego czym się formę posmarowało. Z woskiem samochodowym może być problem. Trzeba próbować nawet nitro a i za to nie daje sobie nic cennego uciąć. Tak więc trzeba pomyśleć o tym przy wyborze separatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sobol Opublikowano 1 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2011 Są jeszcze szpachlowki z opilkami aluminium i z wlóknem szklanym ich waga jest wieksza od zwyklych kitów(szpachli). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SPIDERTATTOO Opublikowano 2 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 dzięki obrzyn, dzięki sobol. a jak sie ma praca co do takiego dodatkowego dociążenia szpachlą na całej powierzchni zewnetrznej woblera? czy takie dociążenie nie zepsuje pracy? biorąc oczywiscie pod uwage że obciążony jest jeszcze ołowiem w przedniej czesci korpusu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.