Skocz do zawartości

Woblerowe patenty


Sławek

Rekomendowane odpowiedzi

wątek bajka dla wszystkich dłubaczy, brawo dla pomysłodawcy i oczywiście dla chętnych w dzieleniu się swoimi patentami, ja chciałem tylko podpowiedzieć(nie jest to co prawda patent) kolejny rodzaj/markę "mazaków" do znakowania swoich wyrobów, tudzież do dodawania szczegółów, bo szczerze mówiąc osobiście miałem z tym problem(standardowo napisy spływały z lakierem) , wiele osób z forum wymieniało nazwy ale u mnie w sklepach tego nie znalazłem, natomiast wczoraj wypróbowałem cienkopis kreślarski z dopiskiem technic firmy rystor, jedzie to na tuszu kreślarskim więc poliuretan tego nie rusza, pisaki te powinny być dostępne w każdym niemalże papierniczym, pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do podpisywania to ja robiłem tak, że po 1 lub 2 warstwie kończącej poliuretanu dawałem podpis i później znów warstwy lakieru, ale w sumie kolejność nie ma znaczenia byle lakier nie rozpuszczał mazaka bo nic bardziej nie wk... jak masz skończony wobler i na sam koniec trafi się taki "rozmazaniec", ręce opadają, kiedyś tam wcześniej podpisywałem wobki lakierem z puchy-psikałem w pokrywkę i wykałaczką smarowałem literki, ale....syzyfowe prace, a od wczoraj jest to dużo prostsze :D

Edytowane przez MANTHEO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie maluje przed lakierowaniem ponieważ powierzchnia nie jest śliska i się źle podpisuje a w dodatku cienkopis się psuje od farb bo się zakleja ( bynajmniej ja tak miałem ). Maluje na dobrze wyschnietej powierzchni polakierowanej  ,wtedy mi się ładnie pisze. Napisu nie dotykam palcem  bo sie zmaże ale przy zanurzeniu w lakierze ani drgnie.
Podpisuje Uni Pin-Fine Line a lakieruje domaluxem.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś wielki .. hehe ja dzisiaj właśnie wklejając oczy myslałem nad tym jak robi to  symetrycznie.. a tu tak banalny patent ;) Dzięki !

 

A ja pokaże wam jak dociążam swoje boleniówki ... moze i większość tak robi -może nikt - nie wiem.

Bynajmniej ja nie miałem sposobu na to by sprawnie wypełnic całą szczeline rowka ołowiem w boleniówkach.

Żadna to filozofia co robie ale moze ktoś na to nie wpad więc się dziele ;)

attachicon.gifP1090294.JPGattachicon.gifP1090295.JPGattachicon.gifP1090296.JPG

 

Jesli ktoś wkleja na cyjanoakryl , to pozalaniu ołowiem radze jeszcze raz pozalewać klejem miejsca przy oczkach ponieważ przez rozgrzany ołów klej traci część swoich właściwości.

 

 

 

Można wiedzić jak frezujesz rowki pod obciążenie? Może ktoś się pochwali jak to zrobić?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Chciałbym przedstawić swój sposób na wycinanie sterów. Prasę kupiłem na złomie za 10 zł, ale są dostępne tez na allegro, wykrojniki zrobiłem z brzeszczotów od piły taśmowej, stery może nie są idealnie symetryczne ale wystarczy kilka ruchów papierem ściernym, aby je wyrównać.Pod poliwęglan kładę kawałek grubej gumy.

post-50985-0-45430600-1375723554_thumb.jpg

post-50985-0-87488100-1375723571_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczelnym „Lurebuilding Post” raczej nie zostanę, ale w kilku prostych słowach, wspartych kilkoma fotkami, postaram się Wam przedstawić jak robię swoje woblery.

Początek to głównie praca z linijką i ołówkiem/długopisem, czyli przygotowuję sobie listewki do pocięcia na odpowiednie kawałki.

post-45734-0-72173000-1376067667_thumb.jpg

post-45734-0-14222300-1376067675_thumb.jpg

Potem odmierzam środek woblera i odrysowuje szablon przyszłego woblera, po obu stronach listewki. Na linii środkowej wyznaczam miejsce pod nawierty do zalania ołowiem i wstępnie zaznaczam je wiertłem.

post-45734-0-52713900-1376067783_thumb.jpg

Następnie wiercę otwory i nacinam miejsce na stelaż.  Otwory robię "specjalistycznie" oklejonym wiertłem  ;)  aby wiercić zawsze na tą samą głębokość.

post-45734-0-01758500-1376067805_thumb.jpg

post-45734-0-99160600-1376067817_thumb.jpg

Kolejny etap to wycięcie, a raczej wyszlifowanie wstępnego kształtu, robię to na grubym kamieniu szlifierki stołowej.

post-45734-0-54243000-1376067836_thumb.jpg

post-45734-0-62259700-1376067842_thumb.jpg

Teraz przychodzi czas na stelaż

post-45734-0-25626700-1376067865_thumb.jpg

post-45734-0-35496700-1376067871_thumb.jpg

I zalanie ołowiem

post-45734-0-28666500-1376067898_thumb.jpg

Następnie stelaż zalewam klejem, epoksydowym dwuskładnikowym. Wolę do tego celu używać takich dłużej schnących. Taki dłużej schnący klej powłazi sobie w wszystkie zakamarki a poza tym mogę sobie spokojnie rozrobić większą ilość i zaciapać całą serię bez obawy, że mi klej zastygnie podczas pracy. Trzeba co prawda poczekać, ale pośpiech to jest wskazany przy łapaniu pcheł…

post-45734-0-40383100-1376067914_thumb.jpg

Gdy klej dobrze zaschnie, szlifuję jeszcze lekko boki i usuwam nadmiar ołowiu.

post-45734-0-94943800-1376067928_thumb.jpg

Teraz przychodzi czas na struganie (gdzieś po drodze nawierciłem miejsce na oczy)

post-45734-0-63712800-1376067951_thumb.jpg

Szpachlowanie

post-45734-0-73381400-1376067968_thumb.jpg

I szlifowanie

post-45734-0-78591000-1376067989_thumb.jpg

Tu kończy się proces obróbki mechanicznej i przychodzi czas na malowanie – ale o tym następnym razem.

Pewnie niektórzy stwierdzą, że można prościej, inaczej albo lepiej, ja taki system sobie wypracowałem i tak właśnie robię swoje woblery. Nie znaczy to, że mój proces produkcyjny nie ewoluuje, wręcz przeciwnie cały czas coś zmieniam aby uprościć i uprzyjemnić sobie pracę. Chętnie poznam Wasze sposoby. Może okażą się lepsze i mniej pracochłonne.

Pozdrawiam Artur Sztylka.

Edytowane przez Artech
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo cenne wskazówki Artur. Dzięki, na pewno zaadoptuje jakiś patent ;)

 

Ja wrzucam od siebie boxa do lakierowania.

Pudełko po butach i drut 1.5mm chyba. Druciki na końcach ucinamy pod skosem i wbijamy w boki pudełka. Dla pewności można je podkleić jakąś taśmą. Otwory wentylacyjne z welonu ślubnego ;)

 

Pozdrawiam

post-50649-0-56694500-1376082927_thumb.jpg

Edytowane przez gutekjelonki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda rada jest cenna dla młodych adeptów sztuki dłubania ;). Ja akurat zrobiłem to na szybko, tak jak mi intuicja podpowiadała. Dobrze że ten temat się rozrasta, takie młodziki jak ja na początku roku, mogą się dużo nauczyć. Dzięki panowie w swoim imieniu i ich. ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Mam pytanie odnośnie gruntowania i malowania woblerów...Czy można je gruntować poprzez zanurzanie np. w domaluxie (2 - 3 razy). Następnie pomalować białą matową farbą w sprayu jako podkład i dopiero nakładać kolory?? Pytam bo po wystruganiu moich wobków obciążeniu itp czeka mnie etap malowania i nie chcę czegoś zepsuć;D Wiem pytanie może wydawać się niektórym śmieszne ale to moją pierwsza produkcja i jestem jeszcze trochę zielony;) Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wycinam stery wyrzynarka jeszcze przed rzeźbieniem. W desce wyrzynasz kształt woblera, obok na tej desce przykręcasz listewkę która będzie pełniła role prowadnicy dla wyrzynarki (dopychasz do niej stopę wyrzynarki) i wyrzynasz.. Dobierz tylko piłkę odpowiednią do grubości steru.

można też tak w uproszczeniu:
http://www.youtube.com/watch?v=X7SQ90PX_dY&feature=player_embedded

Edytowane przez Pold3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...