Skocz do zawartości

Woblerowe patenty


Sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Jutro będę robił forme z drewna do odlewania ołowiu tylko nie wiem czy potrzebne są. tu jakieś kanały odprowadzajace gazy ? Jezeli tak to jak je wykonac bardzo pomocny byl by jakis rysunek

najmniejszy otwór będzie miał średnice 2 mm potem 4 mm i 6 mm

wszysykie głębokości 4 cm

 

prosze o jakieś rady bo mam ladny klocek z drewna bukowego ale jest dość mały i jedyny jaki posiadam nie chce go zmarnować :)

Edytowane przez lolo_STG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro będę robił forme z drewna do odlewania ołowiu tylko nie wiem czy potrzebne są. tu jakieś kanały odprowadzajace gazy ? Jezeli tak to jak je wykonac bardzo pomocny byl by jakis rysunek

najmniejszy otwór będzie miał średnice 2 mm potem 4 mm i 6 mm

wszysykie głębokości 4 cm

 

prosze o jakieś rady bo mam ladny klocek z drewna bukowego ale jest dość mały i jedyny jaki posiadam nie chce go zmarnować :)

 

Osobiście nie polecam takiej formy. Będzie się nieźle dymiło a po za tym to wystarczy na kilka odlewów. Szkoda twojej pracy. Zainwestuj w gips protetyczny i zrób z niego foremkę. Ideałem jest aluminium ale to raz że drogi materiał i łatwo zepsuć, ale forma na lata. Do testów polecam gips. Jak się coś nie sprawdzi to do kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej drewnianej zrobiłem ponad 100 odlewów, nic nie dymi. Po przekroczeniu tej 100 spadła jakość i wykonałem kolejną :)

Forma z dębu do odlewania obciążenia na stelażach z drutu. Oczywiście prosty kształt odlewów (walec).

Bardzo dobry materiał na testy, przed wykonaniem formy z aluminium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chce odlac kilkanascie/kilkadziesiat waleczkow roznej srednicy ktore sobie bede pózniej cial na kawalki i wkladal w wobki bo do tej pory uzywalem srucin do wywazania splawika ale koncza sie a ze pracuje jako wulkanizator to olowiu na wytop mam po uszy :)

tak ze.mysle ze drewniana forma mi wystarczy w zupelnosci na ta kilkadziesiat odlewow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forma na odlewanie wałeczków do woblerów to bardzo prosta sprawa, nawiercasz wiertłem (jakiej chcesz średnicy wałek) w kawałku drewna (ja używałem olchy) kilkanaście dziurek zalewasz je ołowiem a potem łupiesz drewno na kawałki i wałeczki typu pałka do troka masz gotowe, nic prostszego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forma na odlewanie wałeczków do woblerów to bardzo prosta sprawa, nawiercasz wiertłem (jakiej chcesz średnicy wałek) w kawałku drewna (ja używałem olchy) kilkanaście dziurek zalewasz je ołowiem a potem łupiesz drewno na kawałki i wałeczki typu pałka do troka masz gotowe, nic prostszego ;)

 

Tomku nie ma sensu niszczyć formy po 1 użyciu, bo z tego co zrozumiałem to tak robisz.

 

ja chce odlac kilkanascie/kilkadziesiat waleczkow roznej srednicy ktore sobie bede pózniej cial na kawalki i wkladal w wobki bo do tej pory uzywalem srucin do wywazania splawika ale koncza sie a ze pracuje jako wulkanizator to olowiu na wytop mam po uszy :)

tak ze.mysle ze drewniana forma mi wystarczy w zupelnosci na ta kilkadziesiat odlewow.

 

Lolo dokładnie taki sam mam plan na dniach. Tyle, że ja będę odlewał ciężarki do dużych woblerów coś koło 10-12mm.

Listewek bukowych u mnie dostatek więc powinny dać radę. Jestem na etapie załatwiania ołowiu bo tu w Irlandii średnio mam do tego dostęp a kumpel, który ma do ołowiu dostęp jest na urlopie w PL obecnie.

 

A tutaj jakby ktoś chciał jest filmik jak zrobić taką formę, w zasadzie ta jest troszeczkę bardziej skomplikowana bo do ciężarków, ale proces ten sam :)

 

 

Pozdrawiam Melek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie tylko. aby przy stosowaniu drewnianych form, ołów nie był za bardzo rozgrzany. I pod zadnym pozorem nie moczyć form.

Z moich doświadczeń z drewnianymi formami to akacja najdłużej wytrzymuje.

Edytowane przez stoner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomasxt - nie rozumiem do końca, masa obciążenia ma być cięższa od masy wobka tak?

Witam, jeśli chodzi ci o taką pracę jak Rapala Countdown http://www.rapala.com/CountDown/CountDown,default,pd.html (patrz na Swimming Action) to obciążenie w nim wygląda tak jak na fotce.

post-46177-0-19569100-1383077714_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałem przedstawić może nie do końca woblerowy patent, ale myślę, że na coś się to może przydać.

Prosty jak drut systemik do zbrojenia dużych gum zrobiony z drutu do spawania fi 4mm.

Wygląda to tak:

post-50052-0-09995500-1383388110_thumb.jpg

jak widać dosyć ciężki, nawinąłem troszkę ołowiu ale jak się okazało w testach zupełnie nie potrzebnie.

post-50052-0-24421600-1383388306_thumb.jpg

Kotwiczka troszkę mała ale to tylko do zdjęcia założyłem.

Wydaje mi się że jedna w zupełności wystarczy.

Ale jakby co to jest miejsce na drugą ( tutaj juz raczej dwuramienna wystarczy)

post-50052-0-36838600-1383388664_thumb.jpg

post-50052-0-13925900-1383388715_thumb.jpg

Możliwe że nie odkryłem Ameryki, ale nie widziałem na forum takiego pomysła :)

Inspiracją do tego był mój ostatni wpis na Dziwne konstrukcje ...

Łatwo można pokombikować ze sterem. ale to już w najbliższej przyszłości.

Dodam że siedzi sztywno jak ta lala i nie zepsuje szybko gumy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pampi, osobiście wiercę w klocku przed jego obróbką. Mam wtedy możliwość idealnego rozrysowania punktów nawiercenia. W wystruganym już woblerze, to nieporozumienie. Za dużo zachodu by utrzymać symetrię. Takie nawiercenia trzeba najlepiej robić w szczękach imadełka, a wiertarka na stojaku. Chyba, że masz rękę "chirurga" ;)

 

Przy okazji dodam, że wiertło dobieram cieńsze niż średnica wkręta. Dla przykładu, wkręt z drutu 0,8mm wiertło 1,2mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie problem, ba sam też tak wolę. Umieść najpierw obciążenie w korpusie zanim zaczniesz wklejać oczka. Oczywiście kolejność możesz sobie sam wyznaczyć, jednak z własnego doświadczenia wiem, że na drodze wiertła do obciążenia "zawsze" znajdzie się drut od oczka.

Jak masz CNC to nie dało by się powycinać miejsca na obciążenie? Wiesz ile roboty zaoszczędzisz na następne woblerki.

 

Po za tym jak już masz taką możliwość to może spróbujesz coś takiego http://www.corona-fishing.pl/Grupy/Warsztat/WARSZTAT_SS/25,forum_posty,807,1. I NIE JEST TO REKLAMA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pampi, osobiście wiercę w klocku przed jego obróbką. Mam wtedy możliwość idealnego rozrysowania punktów nawiercenia. W wystruganym już woblerze, to nieporozumienie. Za dużo zachodu by utrzymać symetrię. Takie nawiercenia trzeba najlepiej robić w szczękach imadełka, a wiertarka na stojaku. Chyba, że masz rękę "chirurga" ;)

 

Przy okazji dodam, że wiertło dobieram cieńsze niż średnica wkręta. Dla przykładu, wkręt z drutu 0,8mm wiertło 1,2mm.

 to mi sie zdarza robic nieporozumienie :) , bo zawsze wierce w wystruganym wobie, ale zawsze tez najpierw trasuje punkty na wobku,a potem nakłuwam cienki otwór ( 0,55) dla prowadzenia wiertła takim przyrządzikiem co sie nazywa sprawdzian do otworów ( czerwony na foto). 

 

Mi to ułatwia prace, ale jak ktos nie ma pewnej ręki to sposób kolegi wyzej jest bardzo dobry

post-49445-0-29007300-1383685375_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasowanie punktów na gotowym woblerze jest bardzo łatwe pod warunkiem, że wobler ma płaskie boki. Natomiast na korpusach o płynnych owalnych kształtach jest trudniejsze. Nie jest łatwo zaznaczyć miejsca do nawiercenia symetrycznie. Poza tym wymagane też jest użycie dobrego łoża, na którym oprzemy wobler. Bowiem nawiercenie gniazda na oko pod innym kątem niż prosty na okrągłej powierzchni nie jest takie proste. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ułatwienie do wykonania symetrycznych skrzeli i innych detali.

Szablony wykonane na sztywniejszej folii (okładka do bindowania).

1. Na listwie odrysowujemy kształt woblera - w miejscu oka przyciskamy gwoździem lub czymś ze szpikulcem.

2. Wiercimy najcieńszym wiertłem na środku oka na wylot listwy. (mamy zaznaczony punkt zaczepienia) - WAŻNE wiercimy pod kątem 90st.

3. Przykładamy szablony głowy - punktem wyjścia - otwór, odrysowujemy listwie każdą pokrywę.

4. Na tym etapie można naciąć pokrywy wzdłuż linii nożem (ja to robię nożem do tapet) - nie będzie problemów z późniejszym ścięciem zaznaczonych krawędzi. Nacinam jeszcze na tym etapie symetrycznie nacięcie na stelaż.

5. Wycinamy kształt i mamy symetryczne oczy wraz z pokrywami skrzelowymi.

fy3s.jpg
h0pc.jpg
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...