wobler129 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 Moje doświadczenia powyżej także z hartzlackiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 hartzlacka używam, optimum jeśli dobrze pamiętam tj 15 st. c. poczekam aż się ociepli. Robiłem teraz oczka 3D już w wobkach i dostawały po jednej warstwie lakieru, tak standardowo. Były w piwnicy (8-12 st.c.) ale porobiły się bąble na powierzchni i obawiam się żeby coś się nie zważyło podczas lakierowania bo bym sie strasznie wkur... Te bąble z całą pewnością nie są od temperatury lakieru. Przyczyn poszukaj w niedosuszonych farbach, ew. gazowanie pianki, źle zabezpieczone drewno itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 (edytowane) drewno lipa, farby wyschniete bo wobki lezakowaly kilka dni prawdopodobnie zawinila tutaj moja nadgorliwosc bo lakier nie byl utwardzony do konca podczas nakladania kolejnych warstw Edytowane 27 Stycznia 2014 przez Popeye Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 Popeye.Czy drewno, a potem już zrobione kształtki leżakują w ciepłym i suchym pomieszczeniu? Bo jeśli to chłodna piwnica lub garaż, to wilgoci w tym drewnie może być za dużo. To również może być przyczyna bąbli. Poza latem, warto przenieść drewno w ciepłe i suche miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 Faktycznie drewno leży w piwnicy, wilgoci jako takiej nie ma ale temp. wynosi 8-12 st.C. "Gotowe" wobki póki co leżakują w mieszkaniu. A bąbelki się pojawiły jak mocniej przymroziło 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 A czym zagruntowałeś drewno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 biała akrylowa wodorozcieńczalna bodajże jedynki. Czyli co, temperatura tylko wpłynie na wydłużenie czasu schnięcia? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobler129 Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 biała akrylowa wodorozcieńczalna bodajże jedynki. Czyli co, temperatura tylko wpłynie na wydłużenie czasu schnięcia? Tak jak pisałem - u mnie tak było z hartzlakiem. Nie wiem czy w ogóle Ci porządnie wyschnie w niskiej temp. Ja nie ryzykowałem, dałem do ciepłego i po paru godzinach było idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigrafi Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 Mi jedynka schnie bardzo dłuuuugo. Ale też schnie w niższej temperaturze niż podano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 biała akrylowa wodorozcieńczalna bodajże jedynki. Czyli co, temperatura tylko wpłynie na wydłużenie czasu schnięcia? Tak jak napisał bigrafi.Wodorozcieńczalna jako podkład pod malowanie jest ok. Musi wyschnąć dobrze, minimum czas podany przez producenta. To, że pod ręką wyczuwamy suche, nie oznacza, że woda w pełni odparowała. I zapytałem cię o gruntowanie lipy, nie o podkład. Jak zabezpieczasz drewno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 fakt mój błąd, gruntuje Caponem, a akrylówce daje wyschnąć 24h przed następną warstwą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzepetto Opublikowano 27 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2014 Mi też pokazują się bąbelki w niskich temp.- po prostu mam słabość do musujacych win problem gazowania lakieru wynika, przede wszystkim, z grubości powłoki. Zimny lakier jest bardziej gesty i pozostawia grubą powłokę. Jak do tego dodamy większą wilgotność powietrza w warunkach atmosferycznych, ktore mamy, to... Analiza podkładów na nic się zda. Nie od parady producenci podają optymalny zakres pracy z lakierem. My jednak pracujemy na małych powierzchniach i zimą też da się lakierować woblery. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 (edytowane) Chyba o tym na tym forum jeszcze nie czytałem... wiec sam napiszę Wczoraj w wędkarskim kupowałem ołów do dociążenia wobków. Sprzedawca pokazał mi też takie cudo jak pasta wolframowa która jest jak plastelina i jest cięższa od ołowiu... niestety cena nie jest niska: 15g - 25zł. Nie kupiłem ale dziś poszukałem w necie czy można gdzieś taniej kupić i trafiłem na forum karpiowe gdzie facet napisał że zrobił sobie coś podobnego ale samemu. Starł ciężarek ołowiany pilnikiem i opiłki zmieszał z plasteliną, zagniótł jak ciasto i ponoć działa świetnie. Czy ktoś z Was próbował tego patentu? Wydaje mi się, że to fajna opcja bo łatwiej wcisnąć taką dociążoną plastelinę w małego wobka niż zalać go ołowiem lub wciskać w niego śruciny. Może w tym tygodniu spróbuje to wykonać i wrzucę fotki Edytowane 28 Stycznia 2014 przez Pasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 (...)Starł ciężarek ołowiany pilnikiem i opiłki zmieszał z plasteliną, zagniótł jak ciasto i ponoć działa świetnie.(...)Należy pamiętać, że ołów świetnie wchłania się przez skórę. Usunąć z organizmu już nie tak łatwo. Wszelkie opcje z "ugniataniem" pasty ołowianej, jeśli przeprowadzać, to w lateksowych rękawiczkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 28 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2014 Należy pamiętać, że ołów świetnie wchłania się przez skórę. Usunąć z organizmu już nie tak łatwo. Wszelkie opcje z "ugniataniem" pasty ołowianej, jeśli przeprowadzać, to w lateksowych rękawiczkach BHP przede wszystkim oczywiście pomyślałem o tym wcześniej a zapas rękawiczek w domu jest więc będzie bezpiecznie ale takich przypomnień nigdy nie za wiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2014 Powoli w swojej woblerowej podróży dochodzę do malowania... no i przydałaby się jakaś łuska tiulu nie mam, kobita tez mi nie da majtek na ten cel a specjalnie kupować nie będę. Przy wczorajszym skrobaniu wpadła mi w oko siatka zbrojeniowa do łączenia płyt gipsowych która została po remoncie. No i chyba się nada szybki test na listewce - biały podkład, chrom na górę. A oto efekt: Taka siatka ma dwie zalety: jest samoprzylepna i można ją rozciągać pod różnym kątem, tworząc łuskę jaką się chceI póki co jedną wadę: bardziej do wygląda jak skóra węża niż łuska ale póki co mnie odpowiada Może się to przyda komuś kto tez zaczyna i improwizuje z materiałami tak jak ja 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peekol Opublikowano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2014 Siatka spoko ale na duuuże przynęty @Pasta - nie wiem jak będziesz malował i lakierował woblery, ale ostrzegam (bo sam się naciąłem ) że ten chrom co widać na zdjęciu spływa pod Domaluxem. Można temu zaradzić psikając po wierzchu bezbarwnym akrylem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2014 Dzięki za rade bo pewnie by mi spłynął na szczęście bezbarwny w sprayu jest pod ręką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bertold12 Opublikowano 31 Stycznia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2014 Mariusz każdy zakład krawiecki co suknie ślibne szyje, ma na zbyciu tiul o różnych średnicach oczek )) poproś o skrawki to jeszce będą ci dziękować . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MANTHEO Opublikowano 1 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2014 (edytowane) co do siateczki to dobre są też opakowki np. na czosnek, a jeżeli chodzi o tiul to chyba w każdym sklepie pasmanteryjnym jest dostępny i nie kosztuje zbyt wiele (jeżeli brak jest dostępu do zakładu krawieckiego) a 1mb wystarczy na naprawdę dłuuuuuugopzdr Edytowane 1 Lutego 2014 przez MANTHEO 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 3 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2014 (edytowane) Chyba o tym na tym forum jeszcze nie czytałem... wiec sam napiszę Wczoraj w wędkarskim kupowałem ołów do dociążenia wobków. Sprzedawca pokazał mi też takie cudo jak pasta wolframowa która jest jak plastelina i jest cięższa od ołowiu... niestety cena nie jest niska: 15g - 25zł. Nie kupiłem ale dziś poszukałem w necie czy można gdzieś taniej kupić i trafiłem na forum karpiowe gdzie facet napisał że zrobił sobie coś podobnego ale samemu. Starł ciężarek ołowiany pilnikiem i opiłki zmieszał z plasteliną, zagniótł jak ciasto i ponoć działa świetnie. Czy ktoś z Was próbował tego patentu? Wydaje mi się, że to fajna opcja bo łatwiej wcisnąć taką dociążoną plastelinę w małego wobka niż zalać go ołowiem lub wciskać w niego śruciny. Może w tym tygodniu spróbuje to wykonać i wrzucę fotki Wygląda to tak:) : Dwa ciężarki 30g - polecam większe bo małe bardzo niewygodnie się ściera, pilnik do drewna, 30 minut tarcia (uwaga na palce) Waga kuchenna pokazała 15g Gnieciemy nie wielką ilość plasteliny (lepiej później dobrać niż dać jej za dużo) stopniowo dodając ołowiany proszek. Plastelina po zagnieceniu z tartym ołowiem robi się bardziej krucha, ale na tyle elastyczna aby szczelnie wypełnić woblerka. Zagniatamy koniecznie w rękawiczkach! Powstała kostka ok 1,5cm3, waga ok 18g (dokładność wagi kuchennej do 1g) Edytowane 3 Lutego 2014 przez Pasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlgi Opublikowano 3 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2014 Jak drążycie otwory pod obciążenie w wobku? Do tej pory nawiercałem punktowo (3-4 razy obok siebie w przypadku niektórych woblerów), zastanawiałem się nad frezem do wpustów, ale obsługa castoramy ostrzegła mnie, że przy wiertarce frez może nie ruszyć, bo są za małe obroty:/ Proszę o jakieś sprawdzone i proste metody, które przyspieszą cały proces tworzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 3 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2014 Jak drążycie otwory pod obciążenie w wobku? Do tej pory nawiercałem punktowo (3-4 razy obok siebie w przypadku niektórych woblerów), zastanawiałem się nad frezem do wpustów, ale obsługa castoramy ostrzegła mnie, że przy wiertarce frez może nie ruszyć, bo są za małe obroty:/ Proszę o jakieś sprawdzone i proste metody, które przyspieszą cały proces tworzenia Jeszcze napisz, że planowałeś w łapskach trzymać przyszłego woblera podczas frezowania?Jeżeli nie masz machin, to nic lepszego od wiercenia nie ma, moim zdaniem (pomijam metodę Juliana i przyklasków). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vitalis24 Opublikowano 3 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2014 ja mam komplet takich dają rade http://www.stoma.bielsko.pl/userdata/gfx/8ccd6bdb4284a0007070eb5cd9501fc3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Popeye Opublikowano 3 Lutego 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2014 do większych wobków używam dłuta tzn. dłutka idealnie się sprawdza jeśli obciążenie ma być dłuższe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.