Skocz do zawartości

Woblerowe patenty


Sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem problem żeby symetrycznie skręcić drut 1mm w palcach tak jak to dotychczas robiłem na bardziej miękkim drucie (nr 2 na zdjęciu), wiec zacząłem skręcać a właściwie to owijać w inny sposób (nr 1 na zdjęciu). Myślę, że taki wkręt mocniej będzie się trzymać w drewnie.

 

Ktoś z Was też tak skręca? Pytam, bo wolę wcześniej wyjść z błędu niz dopiero jak się rozpędzę z kręceniem :)

 

SAM_2724.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem o co chodzi. Ale nie zgadzam się z tym (pisałem o tym w temacie o mitach, czy jakoś tak). Tarcie panie, nic więcej (no chyba że ma to być na kręcące się węgorze-ludojady... wtedy france mogą wykręcić wkręta!).

Czytałem tamtego posta i dlatego sie zastanawiam czy wkręt nr 1 nie bedzie mocniej trzymał. Chodzi o to ze robi sie mocniejszy klin poniważ wiecej kleju mieści sie pomiedzy zwojami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróc do distalu jeśli było Ci wygodniej albo do innego podobnego kleju, trochę w rowek, trochę na stelaż , reszte zapchaj szpachlą, nie puści :)

 

Ps-moje pytanko, ktoś wie co to za szczypce(10:00 minuta) i jak się zwą? Swoją drogą ciekawe narzędzie do stelaży i nie tylko :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem tamtego posta i dlatego sie zastanawiam czy wkręt nr 1 nie bedzie mocniej trzymał. Chodzi o to ze robi sie mocniejszy klin poniważ wiecej kleju mieści sie pomiedzy zwojami.

A nie lepiej samemu przekonać się, który trzyma mocniej. Weź kawałek drewna, wkręć obydwa wkręty na klej i spróbuj je wyrwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok zrobiłem test wkrętów, skrętów i trzech rodzajów kleju :)

 

Wkręty wkleiłem w opisaną lipową listewkę. Próba była przeprowadzona po 48h schnięcia.

 

Użyłem trzy kleje:

- wodoodporny pattex

- Bison poliuretanowy
- Kropelkę żel

 

 

 

I dwa rodzaje wkrętów, drut 1mm:

SAM_2724.jpg

 

Pierwszy wniosek przy wkręcaniu numeru 1 - przy za płytkim otworze gwint zaczyna sie odwijać, przy wkręcaniu go na kropelce, wkręt uległ zniszczeniu - zwyczajnie go ukręciłem.

 

CAM00660.jpg

 

 

Najpierw ciągnąłem kombinerkami równolegle do osi wkrętów, nr dwa bez kleju wyskoczył dosyć gładko, z numerem jeden bez kleju juz musiałem się posiłować.

Pozostałych wkrętów nie udało mi się wyrwać ciągnąc równolegle - żadnego. Więc ani rodzaj kleju ani typ wkrętu nie ma znaczenia. Uważam, że skoro ja nie potrafię w ten sposób wyrwać, to ryba tez nie wyrwie, no chyba że sum ludojad.

 

Wyrwać udało się dopiero robiąc dźwignię kombinerkami na boki i co mnie zaskoczyło... tego którego udało się wkleić na kropelkę nie udało mi sie wyrwać, pękł drut! Numer dwa jakby trochę lżej dawały się wyrwać.

 

CAM00661.jpg

 

 

Wniosek jaki mi sie nasuwa jest jeden - obojętnie jaki wkręt i jaki klej (cyjanoakryl czy poliuretan) klasy co najmniej D3 będzie trzymał cholernie mocno - bez testów na długotrwałe działanie wody! Bo na to nie mam czasu.

 

Test amatorski i bez jakieś skali porównawczej, ale dla mnie wystarczy.

 

Pozostałości po teście:

CAM00663.jpg

Edytowane przez Pasta
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż ciekawe, że balsa tak zachwalana nie ma wielu zwolenników. Może dlatego, że potrzebuje dużego dociążenia?

Powiedzmy, że korpus już mamy gotowy i oszlifowany. Co robić dalej aby nasz wobler był i trwały i użyteczny?

Ja robię wyłącznie z balsy. Po prostu jest łatwa w obróbce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie a mianowicie jak estetycznie malowac woblery farbkami akrylowymi ( zeby byly widoczne przejscia kolorow,cieniowanie )

Aerograf a jak nie masz to to gąbka. Im drobniejsza jej struktura tym łatwiej uzyskać przejścia. Ryba i tak nie zauważy różnicy ;).

 

IMG_20140301_114253.jpg

 

Edytowane przez GregorS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wolisz pędzlem to im cieńsze warstwy nakładasz tym lepszy efekt, lepiej nałożyć 2-4 warstwy farby powoli uzyskując efekt jaki chcemy niż nawalić na raz tyle farby co masła na kanapkę, wtedy ciężko jest uratować się od efektu "oleju na płótnie" :) No i praktyka, praktyka i podglądanie wątków bardziej doświadczonych kolegów z forum (polecam wątek Bobesku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...