Skocz do zawartości

Woblerowe patenty


Sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Darek jak używasz aerografu to ustawiasz niższe ciśnienie, wykręcasz osłony dyszy tak żeby była goła i pulsacyjnie odciągasz spust aerografu. Ciśnienie musisz dostosować, zwiększenie albo zmniejazenie ma wpływ na wielkość i gęstość pokrycia korpusu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś zdradzi patent, jak zrobić takie drobniutkie nakrapianko na całej powierzchni woblera (lub znacznej jego części - takie drobniutkie kropeczki.

Wystarczy umoczyć końcówkę aerografu w farbie, skierować aero na wobler i nacisnąć spust powietrza.

Oczywiście najlepiej odkręcić uprzednio osłonę dyszy.

Można też spróbować malowania gęstą farbą.

Edytowane przez lesiewicz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam, kolegów próbował ktoś robić małe woblery 2,5 cm typu DR? Nie wiem jak się do tego zabrać. Jakieś cenne wskazówki?

użyj balsy lub czegoś równie lekkiego... jakby były problemy ze stabilnościa zrób tzw. wobler z jajami:) cienki drut i płytka... powinno wystarczyć nawet na 1,5cm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie potrzebuję wskazówki co mam zrobić z takim oto woblerem aby przy bardzo szybkim ściąganiu (ale takim na prawdę ekspresowym) nie wywracał się i nie wypływał ku powierzchni. Poza tym przynęta zachowuje się w sposób wzorowy. Długość wobka 6 cm, waga ok 4 g. Oczko ustawione ok, stery wklejone równo.

 

Czy jakieś kombinacje ze sterem właśnie coś tu pomogą? 

post-67772-0-17601900-1521140662_thumb.jpg

Edytowane przez Dawid Sokołowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie efekt spękania lakieru na woblerach...miał ktoś doczynienia? Dzisiaj próbowałem zrobić i nie popekał. Farby zakładałem aerografem, lakier do spękań pędzelkiem . Co może być nie tak?attachicon.gif IMG_20180314_211527_346.JPG

trzeba położyć dość grubą warstwę żeby popękał, zrób sobie próbę na jakimś korpusie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie potrzebuję wskazówki co mam zrobić z takim oto woblerem aby przy bardzo szybkim ściąganiu (ale takim na prawdę ekspresowym) nie wywracał się i nie wypływał ku powierzchni. Poza tym przynęta zachowuje się w sposób wzorowy. Długość wobka 6 cm, waga ok 4 g. Oczko ustawione ok, stery wklejone równo.

 

Czy jakieś kombinacje ze sterem właśnie coś tu pomogą? 

Do bardzo szybkiego ściągania stosuje się inny kształt steru, np. jak w boleniówkach. Twoje raczej boleniowe nie są. Ważna jest ilość obciążenia jakie aplikujesz w korpus, im więcej tym będzie stabilniejszy przy odpowiednio niskim umieszczeniu, ale tu jest jeszcze kwestia pracy jaką chcesz uzyskać.

Praca woblerów to temat rzeka i najlepiej testować i wyciągać wnioski, może kiedyś nad Łyną się spotkamy to ci pokażę ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawid.

Przy tym kształcie korpusu nie unikniesz problemu. Wobler do szybkiego ściągania, z tak ustawionym sterem (glebokochodzacy) musi mieć dość mocne wygrzbiecenie które znajduje się jak najbliżej przodu woblera. Obciążenie woblera tez musi być z przodu aby wobler był już samym obciążeniem pochylony do przodu, gotowy do głębokiej pracy. Ono tez "trzyma" go w pobliżu steru i gwarantuje stabilność. Im obciążenie jest mniej oddalone od punktu wyznaczającego odchylenia (prace) korpusu tym jest bardziej stabilne.

Napisz jaka prace chciałbyś uzyskać, jak wobler gleboko ma pracowac czy jest tonący czy pływający. Prędkość jaka mu zadajesz już znamy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam i dzięki za zainteresowanie.

Może nie do końca dobrze wyjaśniłem. Przynęta nie ma służyć do szybkiego ściągania, ale po prostu wykryłem ten mankament podczas testowania. Dedykowany jest na wodę pstrągową czyli dość płytką i z szybkim nurtem (i tu właśnie podejrzewam, że może pojawić się problem z wykładaniem się woblera). Inne założenia wyszły ok - lusterkowanie X, akcja ogonowa Y. Pływający twór z balsy o długosci 6 cm, szerokości 1 cm, wysokości 1,5 cm. Głębokość pracy jaką nim osiągam to mniej więcej metr (choć chciałbym aby pracował nieco głębiej). Ster dł 19 mm, szerokoś 16 mm. 

 

Z tego co mówisz wnioskuję, że mogę pokusić się o przesunięcie obciążenia  w stronę głowy, gdyż obecnie znajduje się w nim jedna śrucina na wysokości kotwicy i druga obok niej (bliżej głowy). Nie " zabiję" w ten sposób akcji Y, a jednocześnie sprowadzę przynętę nieco głębiej?

Edytowane przez Dawid Sokołowski
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ma być stabilny w nurcie, zacząłbym od lekkiego uniesienia przedniego oczka. Jeśli utrata akcji będzie za duża, spróbuj wrócić z oczkiem i dociążyć kotwiczkę brzuszną, na przykład drutem ołowianym lub taśmą. Jeśli podegniesz przednie oczko do góry, to tylne przygnij w dół. Nie żartuję. To trochę "ożywia" woblera. Nie tak bardzo, jak korekta przedniego oczka, ale warto popróbować :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uniesienie przedniego oczka tylko pogorszy prace. Akcja jest mocniejsza ale wobler staje się mocno niestabilny "latając" na boki. Ołów załatwia sprawę ale nie wiem czy Dawidowi chodzi o tonące sztuki. ????

 

Zrób jeszcze fotkę od strony grzbietu. Podejrzewam zły kształt korpusu. Wąski i mocno ścięty przód, gruby środek, wygrzbiecenie w tym miejscu i cienki ogon.

Taki kształt ciężko jest ustabilizować sterem bo przegrubienie w środku i wygrzbiecenie, które podobnie jak i ster wpływa na pracę, powoduje że uderzenie nurtu w środek woblera potrafi obrócić przód ze sterem który teoretycznie powinien go utrzymywać. Podobnie zepsuty kształt miałem na początku w wielu woblerach.

Tu masz przykład (fotka) głowacza 6cm którego tez nie idzie opanować bo ma za bardzo "ścięty" przód który nie przyjmuje uderzenia nurtu zamieniając go w prace. Wygrzbiecenie przesunięte jest do tylu a ... siła x ramie (odległość od steru) robi to że przód chce się obrócić raz w prawo, raz w lewo bez możliwości żadnego wpływu na to i jakiejkolwiek kontroli. :(

 

Gdybys dał oczko przednie w ster to problem zniknie ale przy tym kształcie będzie bardzo słabiutka akcja. Coś jak Rapala Countdown.

post-58042-0-09627100-1521149317_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie potrzebuję wskazówki co mam zrobić z takim oto woblerem aby przy bardzo szybkim ściąganiu (ale takim na prawdę ekspresowym) nie wywracał się i nie wypływał ku powierzchni. Poza tym przynęta zachowuje się w sposób wzorowy. Długość wobka 6 cm, waga ok 4 g. Oczko ustawione ok, stery wklejone równo.

 

Czy jakieś kombinacje ze sterem właśnie coś tu pomogą? 

jedyne co może pomóc to obniżenie środka ciężkości... przy tym korpusie, jak napisali już koledzy niewiele zdziałasz... jedyne wyjście to umieszczenie obciążenia poza korpusem - owiń ołowiem przednią kotwiczkę lub daj zamiast niej oliwkę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ma być stabilny w nurcie, zacząłbym od lekkiego uniesienia przedniego oczka. Jeśli utrata akcji będzie za duża, spróbuj wrócić z oczkiem i dociążyć kotwiczkę brzuszną, na przykład drutem ołowianym lub taśmą. Jeśli podegniesz przednie oczko do góry, to tylne przygnij w dół. Nie żartuję. To trochę "ożywia" woblera. Nie tak bardzo, jak korekta przedniego oczka, ale warto popróbować :)

 

Z oczkiem próbowałem już wcześniej kombinować i nic nie dało w kwestii wywracania.

 

Uniesienie przedniego oczka tylko pogorszy prace. Akcja jest mocniejsza ale wobler staje się mocno niestabilny "latając" na boki. Ołów załatwia sprawę ale nie wiem czy Dawidowi chodzi o tonące sztuki.

 

Zrób jeszcze fotkę od strony grzbietu. Podejrzewam zły kształt korpusu. Wąski i mocno ścięty przód, gruby środek, wygrzbiecenie w tym miejscu i cienki ogon.

 

 

Fotke wrzucę później, ale masz rację, mniej więcej tak to się przedstawia jak opisujesz z tym, że wygrzbiecenie nie jest na srodku, a nieco z przodu. W następnych korpusach wezmę na to poprawkę. 

 

jedyne co może pomóc to obniżenie środka ciężkości... przy tym korpusie, jak napisali już koledzy niewiele zdziałasz... jedyne wyjście to umieszczenie obciążenia poza korpusem - owiń ołowiem przednią kotwiczkę lub daj zamiast niej oliwkę :)

 

Z tym że jeżeli to zrobię mogę pożegnać się z lusterkiem X.

 

No nic, jak widać nie jest to wszystko takie proste. Jutro będę nad rzeką to sprawdzę wszystkie z podanych przez Was opcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...