Skocz do zawartości

Woblerowe patenty


Sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Dawid.

 

Zanim zrobisz jakikolwiek korpus powinieneś wiedzieć do czego chcesz go zastosować. Wobler trociowy, głębokochodzący, z agresywna praca, nie może być kształtem taki sam jak powierzchniowy "lusterkujący". Te które pokazałeś i masz z nimi problem są właśnie idealnymi jako pstrągowe (kleniowo-okoniowe), plytkochodzace, lusterkujace. Warunek, ster musi być dużo mniejszy i cofnięty od oczka. Nawet gdy będzie tonacy to i tak będzie chodził płytko i mocno pracował.

Wobler który ma mieć ster pod oczkiem musi mieć "wysokie czoło" czyli wygrzbiecenie zaraz za oczkiem, szeroki przód i zwężenie do samego ogona. Wtedy gleboko pracuje, ma mocna akcje i jest stabilny.

Gdybys w swoich obciął przód jakieś 5mm to już byłoby zdecydowanie lepiej.

W tych glowaczach które wrzuciłem na fotce właśnie ścięcie przodu o jakieś 5mm zrobiło powierzchnie czołową która mocno bije woblerem (praca) ale ster trzyma go stabilnie. 5mm i bardziej pionowe ścięcie głowy a zrobiło robotę. Zwróć uwagę jaki kształt ma głowacz Salmo. Mocno wygrzbiecony z płaską głową. Mój niestety cały jest płaski i ... była lipa.

Pamiętaj tez że brzuszki staraj się robić nie jako "wiszące" a płaskie, jakby były położone w jednej linii w woblerach które mają być glebokochodzące. Niektórzy nawet "wcinają" je w górę.

Wiszący brzuszek powoduje niestabilność woblera i akcję lusterkujacą bo oczka (przód, tył) są wyżej od środka ciężkości (okolica środkowej kotwiczki). Brzuszek zaokrąglony tez jest zły- piłka w wodzie kręci się i nie można jej w żaden sposób ustawić. Klin trzyma się bardziej i trudniej go przestawić na boki. Czyli? Grzbiet okrągły a brzuszek bardziej w klin.

Oczywiście jeżeli chcesz mieć stabilne woblery. Ja wole jak najbardziej niestabilne bo maja prace taka że ryby nie mogą się im oprzeć. Ale da się nimi łowić na spokojnej i plytkiej (do 1-1.5m) wodzie.

Wywazenie woblera powinno być jak najniżej (brzuszek). Przesunięte do tylu pomaga w dalekich rzutach, wobler nie koziołkuje i lusterkowanie. Takie coś przechodzi w woblerach plytkochodzacych. Gdy chcesz mieć woblera nurkującego gleboko, to obciążenie musisz przesunąć w stronę steru aby samo ustawienie woblera w wodzie już powodowało jego przechylenie do przodu. Tak wyważonymi woblerami złe się rzuca ale im dłuższy ster tym obciążenie musi być bliżej niego.

Punkt środka ciężkości korpusu zawsze wyznaczałem wbiciem szpilki w grzbiet i wieszając na żyłce widziałem jak się wobler ustawia. Gdy był w poziomie to miejsce wbicia szpilki było środkiem ciężkości i wg tego obciążenie dawałem w, za lub lekko przed tym punktem na brzuszku.

 

Chyba tyle, bo się spisałem. ;)

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba tyle, bo się spisałem. ;)

 

Na medal;)

 

Najbardziej zaciekawiły mnie te wzmianki o kształcie brzuszka gdyż jeden z dziesięciu zrobionych przeze mnie woblerów nie wywraca się w nurcie - właśnie ten, który  ma płaski brzuch. Może przypadek, może nie. W każdym razie jest nad czym myśleć. Dzięki za cenne wskazówki !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co Arek napisał, to jest w tym wiele prawdy, ale też są od tego odstępstwa. Piszę tylko dlatego, abyś przypadkiem nie był zdziwiony, że jest trochę inaczej niż sobie wyobrażałeś  ;) . Ale na tym polega zabawa w trakcie tworzenia woblerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstępstw w budowie i wyważeniu wobka jest mnóstwo.

Mimo że mógłbym zrobić każdego woblera jakiego tylko chce to na pewno są takie których jeszcze nie probowem zrobić i nie wiem czy wyszłyby tak, aby ktoś inny powiedział "perfecto".

 

Dla wielu wyzwaniem jest sławny robal Rebela a ja w 1996r robiąc pierwszego w życiu, zrobiłem "asiora". Dalej mogę zrobić kolejne i większych problemów z ich budową nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sklepy z artykułami medycznymi  / protetycznymi  i to w dużo lepszym wykonaniu  ;) oraz jakości  :)

(...)

I cenie ;)  :D

 

Wiadomo, jakość kosztuje. I całe szczęście, że jest wybór. Każdy może sobie wybrać to, co potrzebuje :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie może jakieś patenty na wgłębienia pod gotowe oczy 3d? Próbowałem wiertłem ale nie jest za dobrze, ranty wychodzą postrzępione, przykleiłem papier ścierny do wałka stalowego i próbowałem wyszlifować wgłębienie ale narzędzie takie zjeżdża korpusu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie może jakieś patenty na wgłębienia pod gotowe oczy 3d? Próbowałem wiertłem ale nie jest za dobrze, ranty wychodzą postrzępione, przykleiłem papier ścierny do wałka stalowego i próbowałem wyszlifować wgłębienie ale narzędzie takie zjeżdża korpusu.

Frez do drewna fi o,5mm więcej niż średnica oka. Badziewne do kupienia w każdym markecie budowlanym. Mi starczają. Lepsze się pewnie tylko wolniej tępią. Dobrym wiertłem do drewna też zrobisz ładny otwór, ale trzeba się trochę pobawić no i wiertło musi być ostre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś czy woblery masz z drewna a podpowiedzi idą w takim kierunku.  ;)  :P

Jeżeli chcesz wiercić wiertłem (np w drewnie) to wierć na lewych obrotach. Niestety duże obroty wymagane czyli aku chyba odpada.

Nie wiem też jak głębokie te miejsca chcesz mieć.  :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko da się zrobić...

 

Wiertło do drewna - nie do metalu. I troszkę "poprawione". Mianowicie lekko spiłowane ostrze prowadzące - ten klin na środku wiertła.

A samo wiercenie - delikatnie, pomaleńku...Przy mocniejszym dociśnięciu mogą powstawać na obwodzie zadziory...

 

Nie ma wielkiego znaczenia czy to będzie wiertarka z 3000 obr, czy wkrętarka z 800. Miało by znaczenie gdybyśmy mieli wiertarkę 15000 obr...lub więcej.

 

Odradzam lewe obroty. To nie wiercenie, a wypalanie będzie.

Edytowane przez eRKa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie może jakieś patenty na wgłębienia pod gotowe oczy 3d? Próbowałem wiertłem ale nie jest za dobrze, ranty wychodzą postrzępione, przykleiłem papier ścierny do wałka stalowego i próbowałem wyszlifować wgłębienie ale narzędzie takie zjeżdża korpusu.

Witam.Ja robię otwory pod oczka tak :

1. zaznaczam w których miejscach muszą być, później wyciskam  np. gwoździkiem wgłębienie ( zapobiegnie to ,,tańczeniu ,, frezu)

2. frezuję otworek

3. dobieram odpowiedni kamień  i wyrównuje 

post-61415-0-46911400-1523347405.jpg

post-61415-0-09471200-1523347410.jpg

Edytowane przez kooper82
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ja robię otwory pod oczka tak :

1. zaznaczam w których miejscach muszą być, później wyciskam  np. gwoździkiem wgłębienie ( zapobiegnie to ,,tańczeniu ,, frezu)

2. frezuję otworek attachicon.gif frezy.jpg

3. dobieram odpowiedni kamień  i wyrównuje  attachicon.gif kamien do demelka.jpg

Toż to katorga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...