Skocz do zawartości

Woblerowe patenty


Sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Lakier można wygrzewać dla przyspieszenia maksymalnego utwardzania ale jak podeschnie. Jak się taką świerzyznę pogrzeje to prawdopodobieństwo ich powstania jest bardzo duże. Temat tworzenia się bąbli na skutek reakcji lakieru z pianką już klepaliśmy. Trzeba poczytać bo rad było sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert dokładnie tak robię w moim ustrojstwie. Najpierw czekam aż obcieknie(metoda zanużeniowa bez natrysku), później temperatura pokojowa tak na max 45 min. Lakier zastyga i wtedy ile fabryka dała. Uszczelniłem szafkę i przy farelce na 500w teraz się suszy w 42 stopniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobol18, Jeśli robisz wobki z drewna, to bąble powstają przez zbyt wysoką temp. powietrza przy kratce. Ja raz spaprałem całą robotę, gdy ostatnie detale zrobiłem starym lakierem i chciałem go podsuszyć suszarką :blush:przed zanurzeniem w hartzlacku. Powstał właśnie taki ładny bąbel 0,7 na 1,3 cm :angry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę już podać przepis i nie sądzę żeby bąble przy tym komuś powstały. Podaję w schemacie trzy godzinnym. 15 min- ociekanie, 45 min w 25 stopniach, i ok 2 godziny w 40-45 stopni. Lakier beton. Ukłony dla @Robert bo to Ty mi kiedyś powiedziałeś, że da się podgrzewać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko starałem się w lekko żartobliwym tonie zwrócić uwagę, że takie suszenie w pewnych sytuacjach może być niezdrowe. Czasem też utwardzałem lakier na kaloryferku ale w łazience z dobrą wentylacją. Tak wiec odradzam suszenie w pokoju gdzie się np. śpi. Tak może być? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto powiedział ze maluje tam gdzie śpie ? to nawet do głowy by mi nie przyszło . mam cały dom i jedno pomieszczenie do malowania a że jest w nim kaloryfer to sobie na nim susze są też duże okna które otwieram jak nasmrodze i git.Wcale sie nie denerwuje tylko zdziwiłem sie że tak na dzien dobry ktoś takie domysły snuje. SPOKO wiem teraz że moge sobie też na humor pozwolic. przynajmiej bedzie wesoło,chyba że potraficie sie tylko z innych naśmiewać?

 

 

krisu23 dziekuje za opinie o moim woblerku mam jeszcze pare ale chyba nie powinienem ich tu umieszczac,poza tym to moje pierwsze wobki,jestem początkujący wiec temat woblerowe patenty bardzo mnie wciągnoł mam mase pytan lecz teraz aż strach sie pytać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram w tej sprawie Krisa. Robert oczywiście mógł przemilczeć sprawę, ale woli ostrzegać. Tak jak ja ostrzegam zawsze przed składnikami piany z których wykonuje się woblery. Niby na opakowaniach jest ostrzeżenie ale w ferworze walki nikt tego nie czyta. Znam wielu którzy lakierują i śpią w tym samym pokoju, więc...

:D Pytaj się o to co jest dla Ciebie problemem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz nowy Kolega chyba nie doczytał o co chodzi w tym wątku. Jak znam dole rodaków to niewielu ma wolne pokoje z kaloryferami. Dobrze czasem doprecyzować swoją poradę bo można komuś zdalnie zrobić krzywdę. Sam odchorowałem swoją przygodę z robieniem przynęt wiec staram się na to zwracać uwagę. Mamy jedno życie - no może po za maniakami gier komputerowych :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpachla jest za lekka, nic nią nie dociążysz. Nie wiem w sumie czy dokładnie zrozumiałem pytanie, ale jeżeli masz zamiar wypełniać rowek po wklejeniu stelaża szpachlą to bez problemu. Musisz sobie znaleźć tylko szpachel z którą będzie Ci się dobrze pracowało. Na początku miałem szpachel do drewna i przy pierwszej serii było spoko ale później zaczęła zasychać w opakowaniu i już jej się tak fajnie nie nakładało. Jak szpachla do drewna to wg mnie jedynie w tubce, chyba że są na rynku jakieś dwuskładnikowe to pewnie tez by były bardzo dobre. Bardzo fajna jest szpachla samochodowa i jej bym się trzymał. Mam dwuskładnikową uniwersalną firmy Novol i bardzo sobie chwalę. Opakowanie 250g jak ostatnio kupowałem kosztowało 13 zł i styka na naprawdę dużo wobsów.

 

Chyba, że chcesz zwiększyć wagę całego korpusu wykonanego np z balsy pierwszej kategorii. Nie wyobrażam sobie za bardzo jak chcesz to zrobić szpachlą, lepiej żywicą/lakierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A ja trochę z innej beczki - na czym polega sezonowanie wobków z pianki?

Spotkałem się na internecie z takim czymś, że po rozformowaniu, trzeba dać dojść wobkom zanim zabierzemy się za testy korpusów i malowanie....Ktoś powie coś więcej?

Drugie pytanko - czym odtłuszczacie powierzchnię piankowcow z rozdzielacza? czy wystarczy detergent typu płyn do naczyń, czy konieczne są jakieś spiryty/denaturaty itp?

 

Opanowałem w końcu jako tako formowanie korpusów, teraz pracuję nad optymalizacją obciążenia. Mam teraz jakieś 20 sztuk 30mm kleniowych korpusików w różnych opcjach wyważenia ( 1 foremka, dwa gniazda na wobki o odrobinę innych kształtach)i zanim zabiorę się za testy ze sterami, a dalej lakierowanie - chciałbym mieć pewność że nie spierniczę efektów dotychczasowej pracy....oj trochę piany i drutu napsułem zanim połapałem co i jak.

 

A żeby było zgodnie z tematem - mój patent na doskonały rozdzielacz - wosk samochodowy! Na prawde, sprawdziłem dużo specyfików (w trakcie testów poszła w p... jedna forma bo posklejala ją pianka i porysowałem ją w trakcie mechanicznego oczyszczania),pasta do podłogi, kremy, wazelina, Miałem nawet specjalny preparat silikonowy do form i była to droga przez mękę....

A to się kleily korpusy i pękały przy otwieraniu formy, a to wyłaziły ale z trudem i czasami się ukruszyło coś itd itp. Dopiero - przypadkowo odkryty samochodowy wosk spełnił idealnie swoje zadanie. Nanoszę pędzelkiem (warto podgrzać puszke w kąpieli wodnej to się wosk upłynni i jest świetny w aplikacji).

Polecam....wobki same wyskakują z formy.

Pozdrawiam, Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sezonowanie odlewów ma na celu odgazowanie pianki co zapobiega tworzeniu się bąbli po malowaniu. Odtłuszczanie zależy od tego czym się formę posmarowało. Z woskiem samochodowym może być problem. Trzeba próbować nawet nitro a i za to nie daje sobie nic cennego uciąć. Tak więc trzeba pomyśleć o tym przy wyborze separatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki obrzyn, dzięki sobol. a jak sie ma praca co do takiego dodatkowego dociążenia szpachlą na całej powierzchni zewnetrznej woblera? czy takie dociążenie nie zepsuje pracy? biorąc oczywiscie pod uwage że obciążony jest jeszcze ołowiem w przedniej czesci korpusu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...