bogdansb Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Cześć. Byłem na Sanie przed trzema dniami,leci majówka radzę popróbować jętkę hak 10, 12 oliwka lub żółty.Od Leska w górę raczej jętka w dół chrust. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdansb Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Kacprze, czy już lipieniowałes na Sanie?Pamietaj też o streamerkach w ciemnych raczej odcieniach, hak np.#4Streamery to raczej nie ta pora roku,chyba że idą 2 turbiny.Jeszcze jedno pod Sobieniem padło kilka głowatek na nimfy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pendergrast Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Takie oto owady, były zbierane z powierzchni w zeszły piątek i sobotę. Imitacje jak najbardziej wskazane. Szczególnie jętki. Radzę zabrać sprzęt do kręcenia ze sobą. Mi się przydał 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardi Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Streamery to raczej nie ta pora roku,chyba że idą 2 turbiny.Z tym akurat się nie zgodzę. W pstrągowym sezonie zawsze warto popróbować, np. wczesnym rankiem lub w dużych bełtach.Nawet gdy pozornie wszystko co żyje zbiera z powierzchni to w głębi na streamera można trafić coś dużego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 "Najlepiej bez jeżynek. Kolega który łowił na takie z jeżynkami mówił, że mu przy braniu podbijały lipienie muchę do góry. Ja na bez jeżynkowej nie miałem takich problemów."Ileż razy o tym wspominałem ale niewielu wierzy. Im prostsza (skrzydło, tulowik) mucha, tym lepsza. Podobnie ogonek w suchych przeszkadza. My żyjący i łowiący nad Sanem od lat mamy tę wiedzę we krwi. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 13 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2016 No i wróciłem... niestety. Czas w Bieszczadach płynie zdecydowanie zbyt szybko, szczególnie podczas łowienia... Ryby dopisały, w zasadzie w 2 dni (wczoraj tylko 3 h) złowiłem około 35 miarowych lipieni, w tym kilka 40+ i jeden ~47cm. W piątek królowały pedałki, na które dopiero uczyłem się łowić ale jak się już wgryzłem w technikę prowadzenia to złowiłem 7 miarek i kilkanaście krótkich, jakieś spady ładnych ryb. Nie widać było, żeby ktoś łowił dużo więcej. Wieczorem 3 miarki na suchą i masa krótkich na ławeczkach. W piątek wieczorem burza, co spowodowało zabrudzenie 5/6 rzeki. Na nimfę na skraju czystej i brudnej wody wyciągnąłem 10 miarek i kilka mi spadło w tym po moim błędzie lipas 45+... Wieczorem sucha "pod Gruszką" gdzie woda się gotowała od spławów, 14 miarek i kilka spadów. Gryzły na oliwkową jętkę na #16, ale późnym wieczorem już coś innego chciały i trzeba było kombinować z muchami. Już planuję kolejny wyjazd . Ryby bardzo silne, w zasadzie jedyna szansa na szybki hol to od razu po braniu biec w stronę ryby i ją zagarnąć zanim zorientuje się co jest grane, bo później to już odjazd na kołowrotku, a jak zobaczy człowieka to panika. A no i presja, w życiu nie widziałem tylu ludzi na wodzie, w pewnym momencie naliczyłem 38 osób w zasięgu wzroku ! MASAKRA. Parę migawek: Pozdrowienia dla sympatycznych Panów z klubowego busa "Głowatka", dzięki za podpowiedzi odnośnie muchy, dzięki temu szybko ją dopasowaliśmy. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teethar Opublikowano 20 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2016 gratulacje pięknego łowienia! Możesz co nieco opisać technikę? Długość przyponu, grubość, jak daleko musiałeś podawać suchą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 21 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2016 Jasne . Za tydzień z groszem znowu jedziemy . Tym razem na 4 dni. Sucha - oliwki z substytutu kondora (golden olive) na #16 z ogonkiem i jeżynką parachut. Przypon miałem długi, bo tam gdzie łowiłem były prądziki na wodzie, które "zabierały" przypon. Pleciony koniczny 6' + żyłkowy koniczny 9' (0,30-0,20-0,14-0,10). Wiem, że inni mieli wyniki na chrusta, ja miałem jeszcze ryby na cegiełkę i muchę z pętelką z CDC. Rzuty różne, czasem 5 metrów (samym praktycznie przyponem), a czasem 15-20 metrów linki za szczytówką + przypon. Pedałki - na beżki od Roberta Woźnego (kiedyś opisywał je w Sztuce Łowienia, są bardziej różowe niż beżowe) ze złotą i czarną główką, bażanty z pakunkiem, oliwki i killerki. Nie chciały na #16 brać, miałem na #18 i #20 ryby. Zauważyłem, że warto eksperymentować z kolorami główek, bo miałem też na oliwkę z różowym kaskiem ryby, podczas gdy wcześniej na tą samą muchę ale ze srebrnym łbem nic się nie działo. Technika - tutaj żaden ze mnie znawca bo dopiero się uczę, ale łowiłem generalnie na 2 sposoby: - rzut w górę i wybieranie luzu (linka płynie na Ciebie)- rzut po lekkim skosie lub prostopadle do brzegu, wtedy robiłem taki żagiel/balon z linki aby całość była napięta i prowadziłem aż do wyprostowania przyponu. Nimfy - brązki na #12 - włoszka, zwykła brązka z pomarańczowym pakunkiem (z małymi główkami 2,0-2,5mm), kiełżyki na #14 z główkami, małe glajchy na #14, jedną rybę na parkinsona (za ciężkie ukręciłem, bo miałem na główkach 3,5mm, a powinny być na 2,5mm lub 2,8mm max). Łowiłem na skraju brudnej i czystej wody, spod kija i też dłuższe prowadzenie z żyłki na niektórych miejscówkach. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciiech Opublikowano 21 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2016 (edytowane) Super relacja i fotki, muszę się do Ciebie odezwać po nowe muszki, ja lecę na San na początku września Edytowane 21 Czerwca 2016 przez wojciiech 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franc Opublikowano 23 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2016 Dzięki Kacper Ja się odezwę po wędkowaniu na Sanie (20.07 do 3.08) zobaczymy co w tym czasie się zmieni i jakie kolorki .Na pewno skorzystam z Twojego wpisu . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 25 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2016 Trochę prywaty do wątku wprowadzę. Panowie jeśli znacie jakieś kwatery blisko Sanu - Łączki, Huzele to poproszę o adresy/nr telefonu. Trochę zamieszania było z ilością ludzi i terminem wyjazdu, teraz okazuje się, że wszystko pozajmowane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 25 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2016 (edytowane) Kacper, tutaj kilka razy nocowałem http://www.noclegi-online.pl/noclegi/lesko/agroturystyka-pod-swierkami-o5749 Edytowane 25 Czerwca 2016 przez Pluszszcz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dipper Opublikowano 25 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2016 (edytowane) Wracając do tematu, zamiast "wyszukanych" metod, czyli nimfa w różnych odmianach, można spróbować trochę po klasycznemu. Małe Dark Partridge, Light Partridge albo Snipe and Yellow potrafią sprawić miłą niespodziankę. Edytowane 25 Czerwca 2016 przez Pluszszcz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 26 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Trochę prywaty do wątku wprowadzę. Panowie jeśli znacie jakieś kwatery blisko Sanu - Łączki, Huzele to poproszę o adresy/nr telefonu. Trochę zamieszania było z ilością ludzi i terminem wyjazdu, teraz okazuje się, że wszystko pozajmowane .Aaaaaaaaaa.tam pozajmowane. Kiedy chcesz (-cie) przyjechać i na ile? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacper.K Opublikowano 26 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Aaaaaaaaaa.tam pozajmowane.Kiedy chcesz (-cie) przyjechać i na ile?Dzięki, już ogarnięty domek nad Sanem . Ale warto wiedzieć, następnym razem jak będę w podobnej sytuacji to się odezwę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocmyrz Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 Jakieś świeże wieści z OS? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siksa Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 W niedzielę od samego rana, tak do 11 na duże chrusty można było połowić pstrągów. Ryby stały w najmocniejszym nurcie i szło fajnie połowić. Później było już bardzo słabo. Zostaliśmy do 21 licząc na wieczorną rójkę, ale nie było sensu rzucać sucharem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 "W niedzielę od samego rana, tak do 11 na duże chrusty można było połowić pstrągów. Ryby stały w najmocniejszym nurcie i szło fajnie połowić. Później było już bardzo słabo. Zostaliśmy do 21 licząc na wieczorną rójkę, ale nie było sensu rzucać sucharem."Normalna rzecz. Wysoka temp. wiec pstragi wolą żerować od świtu kilka godzin. Stoją oczywiście zawsze w szybszym nurcie w lepiej natlenionej wodzie. Od było tylko w nim jakieś schronienie, patyk, duży głaz, wszystko z solidną kępą trawy. Głębokosc takich miejsc wystarczy gdy jest do kolan. Przynęta każda duża jest chwytana. Duży streamer, mokra, "mięsna" nimfa czy sucha. Podawać je nalezy jak najbliżej kryjówki pstrąga bo nie lubi wyskakiwać spod schronienia za daleko. Zerują też późno wieczorem, po zachodzie słońca. Niestety te godziny nie są już dozwolone dla wedkarzy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocmyrz Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 (edytowane) Może na szczęście, niech mają tę chwilę wytchnienia . Na Weekend też się lampa zapowiada... . A lipienie w ciągu dnia wsólpracują przy takich tropikach? Edytowane 30 Czerwca 2016 przez kocmyrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 Już jest "lampa", w cieniu 29'. Lipienie w rynienkach możesz próbować na małe nimfki dziabać. Rano na chrusta, w dzień nimfki, wieczorem jakies wylinki lub spenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 A właśnie jak to jest z tym łowieniem na Sanie (OS), wolno od wschodu do zachodu, czy od świtu do zmierzchu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siksa Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 Godzinę przed świtem, godzinę po zachodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabriel Kozdraś Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 A właśnie jak to jest z tym łowieniem na Sanie (OS), wolno od wschodu do zachodu, czy od świtu do zmierzchu ?To jest trochę dziwne..ale na OS wolno łowic z godnie z RAPR godiznę przed wschodem i godzinę po zachodzie -pku IV.3 http://www.pzw.org.pl/san/wiadomosci/123229/60/regulamin_lowiska_specjalnegoochronnego_san_zwierzyn__hoczewka__ A na pozostałych wodach górskich zgodnie z pkt. 7 - uchwała nr 2/10/14 z 29.10.2014 roku - od świtu do kalendarzowego zachodu.http://www.pzw.org.pl/pzwkrosno/wiadomosci/105511/63/uchwala_nr_11014__i_uchwala_nr_21014_zo_pzw_krosno_z_dnia_29_paz No i kiedyś biegali strażnicy w okolicach leska i krzyczeli że jest po zachodzie i ze będą krać mandatami.Po pytaniu czym jest wg nich kalendarzowy zachód słońca -nie potrafili dokładnie i precyzyjnie odpowiedzieć, czy jest to zachód słońca za sąsiednia górkę, czy zachód słońca z mojego kalendarza, ich kalendarza, czy wg kalendarza który mam w telefonie czy zachód wyliczany na podstawie długości i szerokości geograficznej. A różnice pomiędzy co do godziny zachodu słońca w danym dniu w moim, ich i kalendarzem z telefonu wyniosły maksymalnie ponad kwadrans.A jeszcze inna była by godzina wyliczona dla zakola Bugu, a inna dla zakola Odry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 Dlatego pytam, bo jeśli od świtu do zmierzchu, to zgodnie z definicją jest to na godzinę przed wschodem słońca i do godziny po zachodzie. Natomiast nie jest to parametr stały, tego samego dnia na różnych szerokościach geograficznych jest to inny czas/godzina. Z tego co kiedyś wyczytałem przyjmuje się czas dla Warszawy, oczywiście dla terenu Polski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trout master Opublikowano 30 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2016 Janusz. Nikt nie bedzie z zegarkiem w ręku liczył ci czasu co do minuty. Sprawdzisz o ktorej jest zachód słońca, dodasz godzinę i na spokojnie z wody. Zgodnie z tym zapisem:"3. W sprawach nie ujętych regulaminem obowiązują przepisy Ustawy o Rybactwie Śródlądowym i R.A.P.Ryb PZW". Szkoda że wlasnie w najlepszym okresie na ładne ryby i suchą muchę trzeba z wody uciekać. Będąc aktywnym działaczem z Kole PZW zwracałem nie raz uwagę na ten krótki okres czerwiec-sierpień aby cos z tym zrobic. Niestety wieczne narzekanie na brak pieniędzy (na dodatkowych strażników) skutkuje głosowaniem za "łatwizną" czyli hasłem:"z wody", oczywiscie zgodnym z ustalonymi wczesniej uchwałami. Niestety polski "biznes" nie jest jeszcze doświadczony i pomysłowy jeźeli chodzi o "zadowolenie klienta". Szkoda że wiosną i jesienią można legalnie deptać po tarliskach (pewnie i tak niewiele z nich wychodzi) a w najintensywniejszym okresie rojek owadów można pić chłodne napoje przy ognisku i patrzeć na zbiórki. Nie ja jednak jestem opiekunem czy właścicielem tej wody i nie mnie oceniać czy to postępowanie jest dobre, złe, ... konieczne. Pzdr. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.