Skocz do zawartości

Do miłośników Wędkarstwa


joker

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś można to śmiało powiedzieć, Jerkbait tworzy środowisko wędkarzy z krwi i kości.

Z zachęty do tworzenia wątków o sprawach, które są częścią Wędkarstwa, powstały wspaniałe rzeczy. Baitcasting, Fly fishing, Fotografia wędkarska i przyrodnicza, Kącik rodbuildera, a teraz Kącik Majsterkowicza.

Właśnie otrzymałem e-mail od Remka, że Woblerowa wariacja trwa już 4 lata! Za pewne wątek ten mocno przyczynił się do powstania nowego działu na tym Forum. Działy tematyczne to kopalnie inspiracji. Inspiracji, bez których nie powstali by kolejni pasjonaci.

Chciałem oddać swoje uznanie dla całego zespołu Jerkbait, ale przede wszystkim wszystkim tym, którzy dodają soli do naszego hobby.Każdy potrzebuje inspiracji i każdy potrzebuje mistrzów, bez tego nie powstaną rzeczy nowe, niezwykłe i ciekawe.Być może nie strugał bym woblerów, gdyby nie kontakt z takimi właśnie ludźmi, Wędkarzami z Pasją.

Wspomnę o dwóch mistrzach dla mnie w tej dziedzinie.

Mistrz prostoty kształtu i skuteczności łowieckiej - Józef Sendal. Moja przygoda ze struganiem z inspiracji od małego woblerka Sendala. Zachwyciło mnie w nim wszystko i uwielbiały go ryby :)Później gdy prowadziłem duży jak na Płock sklep wędkarski Ocean, te woblery były pierwszym rękodziełem jaki do niego ściągnąłem.

Na przeciwległym krańcu mistrzostwa jest Grzegorz Sidor. Atrtyzm, naturalizm i piękno ich woblerów wciąż mnie zadziwia. Może gdyby nie początki jego warsztatu, kiedy tak bardzo chciał oddać naturę oklejając drewno skórą ryb, nie rozwinął by swojego talentu.

To dla mnie mistrzowie poszukujący w drewnie jak napisałem Remkowi, o tych, którzy strugają. Moje woblery są gdzieś po środku i oddają sobą motto jakie towarzyszy mi przy robieniu czegokolwiek widzieć rzeczy wielkimi i zachować ich prostotę.

 

Mam jeszcze dwóch mistrzów w kunszcie żelaza. Nie mam miłości do metalu, kocham drewno i dlatego nigdy nie robiłem blach. Ale poznałem mistrzów prostoty i piękna, którym chcę teraz również oddać uznanie.

Marek Aszychmin jest mistrzem prostoty i skuteczności łowieckiej. Człowiek niezwykle ciekawy i wspaniały gawędziarz.

Mistrzem piękna jest dla mnie Paweł Nadratowski, którego niestrudzona pasja stworzyła niezwykłe techniki zdobienia metalu ostrymi narzędziami.

 

Jeśli bym nawet nie napisał więcej w Kąciku majsterkowicza, to Mistrzom inspiracji należy się uznanie. Ludzie tacy jak ci, których wymieniłem mówią nam swoimi pracami, że warto mieć w życiu Pasję.

 

Strugaj drewno, klep żelazo i kręć muchy, zmontuj samodzielnie wędkę, a odkryjesz Wędkarstwo, większe niż sama sztuka złowienia ryby.

 

Pozdrawiam Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło czytać takie wiadomości. Dla mnie ważne jest nie tylko wędkarstwo samo w sobie. Ważnym elementem wędkarstwa, może niekiedy nawet fajniejszym jest ta cała otoczka wokół - ręcznie robione woblerki, wędki zbrojone przez rodbuilderów, dobra przygoda, towarzystwo, ryby złowione jakąś nową metodą i poźniej sfotografowane oraz wypuszczone.

 

Pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...