Skocz do zawartości
  • 0

Elektryczna winda kotwiczna na pontonie


dczun

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Mam taką konstrukcję na swoim pontonie. Pływam właśnie po Czorsztynie.

Zapewniam że to zupełnie inna jakość kotwiczenia, szczególnie na dużych głębokościach i w zimnych porach roku.

Dodatkowe aku owszem. Ja mam fajną, małą 40(Ah), która w niczym nie przeszkadza. Można też podpiąć pod aku, na którym się pływa.

Ale najważniejszą i niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania, jest brak na pokładzie kilkudziesięciometrowych zwojów mokrej liny.

Polecam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam taką konstrukcję na swoim pontonie. Pływam właśnie po Czorsztynie.

Zapewniam że to zupełnie inna jakość kotwiczenia, szczególnie na dużych głębokościach i w zimnych porach roku.

Dodatkowe aku owszem. Ja mam fajną, małą 40(Ah), która w niczym nie przeszkadza. Można też podpiąć pod aku, na którym się pływa.

Ale najważniejszą i niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania, jest brak na pokładzie kilkudziesięciometrowych zwojów mokrej liny.

Polecam

Możesz podesłać mi inf jak wyglada u Ciebie mocowanie tej wody, najchętniej foto. Jesli to nie tajemna to i ile to kosztowało albo gdzie robiłeś. Edytowane przez dczun
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie mam tajemnic, więc chętnie zamieszczę. Jednak, wstyd się przyznać, ale nie wiem którym narzędziem, ikonką, wkleja się tu zdjęcia. W gmail-u mam spinacz  i wszystko jasne. Podpowiedzcie jak się tu wkleja zdjęcia, a ja postaram się pomóc, bo to naprawdę bardzo proste rozwiązanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na sucho wygląda to tak.

Główna platforma ze sklejki 18 mm, podklejona na powierzchni styku z pontonem, korkogumą. Od spodu przymocowany klin ze skrejki, który wchodzi ciasno (i klinuje się) w przednią rączkę, do noszenia pontonu (PROMARINE 323 cm). Klin połączony linką i karabińczykiem z kółkiem cumowniczym pontomu. Z tyłu, od spodu platformy, wkręcony haczyk.

W podłodze zamontowany mały uchwycik, do niego linka o odpowiednio dobranej długości zakonjczona pętelką. Przycisnąć platformę, nałożyć pętelkę na haczyk i gotowe.

Windę można obsługować z panelu na obudowie albo nie ruszać tyłka z rufy i naciskać przyciski na pilocie.

I tyle.

 

Jeżeli ktoś będzie zaineresowany to mogę zamieścić zdjęcia na pontonie. Ale to za tydzień, po inauguracji sandaczowania.

 

Pozdrawiam

post-55931-0-21649900-1464164284_thumb.jpg

post-55931-0-18983000-1464164285_thumb.jpg

post-55931-0-21200500-1464164286_thumb.jpg

post-55931-0-15845500-1464164287_thumb.jpg

post-55931-0-73688600-1464164287_thumb.jpg

post-55931-0-53597400-1464164345_thumb.jpg

post-55931-0-07474200-1464164346_thumb.jpg

Edytowane przez Kerkhof
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na sucho wygląda to tak.

Główna platforma ze sklejki 18 mm, podklejona na powierzchni styku z pontonem, korkogumą. Od spodu przymocowany klin ze skrejki, który wchodzi ciasno (i klinuje się) w przednią rączkę, do noszenia pontonu (PROMARINE 323 cm). Klin połączony linką i karabińczykiem z kółkiem cumowniczym pontomu. Z tyłu, od spodu platformy, wkręcony haczyk.

W podłodze zamontowany mały uchwycik, do niego linka o odpowiednio dobranej długości zakonjczona pętelką. Przycisnąć platformę, nałożyć pętelkę na haczyk i gotowe.

Windę można obsługować z panelu na obudowie albo nie ruszać tyłka z rufy i naciskać przyciski na pilocie.

I tyle.

 

Jeżeli ktoś będzie zaineresowany to mogę zamieścić zdjęcia na pontonie. Ale to za tydzień, po inauguracji sandaczowania.

 

Pozdrawiam

Kolego jak tobie się ta winda sprawuje bo zastanawiam się nad jakąs wciągarką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Super się sprawuje.

To wzmocniona wersja, do 15kg. Ma 2 letnią gwarancje.

Co prawda przestał mi działać przycisk opuszczania kotwicy na panelu (na pilocie działa). Ale zadzwoniłem do sprzedawcy i otrzymałem odpowiedź że no problem, przyślą nową część.

Całe ustrojstwo, z moją konstrukcją, waży 7,5 kg.  Plus kotwica i akumulator.

Edytowane przez Kerkhof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mi rowniez takie cudo po glowie chodzi..., tylko zaczyna mnie przeraz ilosc szpeju na detce. mam ponoton  pro mariine 3,2m i jest ciasno, 2x akumulator , krzeslo , skrzynia z gadzetami , sterownik do echa, wedki... masakra. Napewno mega wygoda , brak wszedobylskiej liny na pokladzie. Musze to logistycznie rozwiazac,czy sie pomieszcze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Noo dokładnie jest tak jak mówisz.  Tylko nie mam gdzie trzymać przyczepy z lajba.  Utrudnione dojazdy do.wody z przyczepa.... i większości lowie sam. Detke 3.2m sam bez problemu spakuje w auto i waga do przyjęcia. 4m detka juz ciężka na 1 osobę. Chodz znając życie, to pewnie skończy  się przyczepa z dużym balonem bądź lajba . :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mam dokładnie taki sam ponton. Nie bardzo rozumie obaw o "dodatkowe szpeja". Przecież moje rozwiązanie, praktycznie nie zajmuje dodatkowego miejsca wewnątrz pontonu, kwestia akumulatora.

Ja mam wąską 40 Ah, ale to na wyrost. Spokojnie wystarczy 20 Ah. A jak już chcesz go całkowicie wyeliminować, to podpinasz krokodylki pod aku, na którym pływasz, bo kable mają chyba ponad 3 m.

Nie wiem ile potrzebujesz miejsca na gumiaku, ale my w 2 osoby łowimy komfortowo. Rozumie że krzesło zajmuje połowę... Też już kupiłem takie składane w Juli i wykombinowałem "fundament" ze sklejki, samoklinujący się na podłodze po napompowaniu pontonu. Ale jeszcze tego "patentu" nie dokończyłem.

 

Wybrałem ponton i ten rozmiar dokładnie z tych samych powodów. 3m za mały a 3,6m to już kolubryna.

 

Powtarzam, dla mnie nie ma w ogóle porównania w jakości wędkowania z klasyczną liną na pokładzie (muszę chyba wysłać linka sprzedawcy, bo mu robię niezłą reklamę ;)). 

Załączam kilka fotek z 1 czerwca.

 

Jeszcze 10 dni i już Czorsztyn...

 

post-55931-0-88816500-1465193596_thumb.jpg

post-55931-0-84091500-1465193620_thumb.jpg

post-55931-0-92368100-1465193639_thumb.jpg

post-55931-0-83400800-1465193661_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cena ok 1400zł, linka 30m.

http://www.trac.net.pl/trac-deckboat-35-autodeploy/

 

Fajny patent, pobór mocy też nie za duży, przy aku 20Ah wychodzi 90min ciągłej pracy. Biorąc pod uwagę, że jedno kotwiczenie (wypuszczenie i wciągnięcie) to ok 1-3min pracy to jest całkiem nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Brałem 2 sztuki (a rok wcześniej kupiłem dla kumpla-jeszcze wersje 11kg), więc potraktowali mnie "rabatowo".

 

Pozdrawiam wszystkich nieprzekonanych (bo przekonani, pewnie robią sobie podśmie....ki)

 

Metrowych mętnookich życzę wszystkim

Edytowane przez Kerkhof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...