Bolenie 2010

[Robert]

Redziemu tak przygrzało, że do dziś bredzi o jakimsik honorarium

[Krisu23]

Mnie się w czaszce zaczyna gotować i to ostro od kombinowania. Każdego roku przed sezonem wydaje się człowiekowi, że więcej wie i teraz to już on tym rybom pokaże. Jest jeden problem-nie wiadomo co będzie. W przypadku bolków kłania się standardowe powiedzenie misia puchatka: Z nimi to nigdy nic nie wiadomo.

[Robert]

Postęp w łowieniu nie zawsze się przekłada na ilość łowionych ryb. Czasem nic nowego nie wnosimy do łowienia a ryb się nałowi bo akurat był dobry sezon. Bywa często odwrotnie. Ma się nowe leprze przynęty i technikę łowienia a ryb mniej niż w poprzednich latach bo sezon kiepski jak ten ostatni. Trzeba to dobrze oddzielać od siebie aby nie wylać dziecka z kąpielą, albo nie natworzyć sobie fałszywych teorii pod wpływem sukcesów mało od nas zależnych. Ja w tym sezonie liczę na znaczący postęp. Dawno nie byłem tak nabuzowany

[wujek]

Robert, dobrze napisane. Przeważnie jesteśmy w stanie złowić tyle ile nam woda pozwoli. Czasami da się coś wykombinować, a czasami nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Umiejętności, sprzęt przydają się wówczas gdy są dobre warunki i potrafimy to wykorzystać.

wujek

[Redzi]

Fajny film. Z tego co wiem, to Redziemu czachę nieźle przygrzało Upał na jeziorze w pełni sezonu wykańcza.

 

 

Czachę jak czachę, ale uda to była masakra później jak widać w słońcu +30, a ja w dresach już nie dałem rady na 3 dzień ale przynajmniej było warto dla takich chwil

 

Co do gaży to trzeba to ustalić przy bolsiku bo inaczej to rozmowy nie będzie nawet

 

[Robert]

Nie chc Cię martwić Redzi ale planuje casting

[Krisu23]

Wygra ten co w pełnym słońcu jest w stanie przepływać trzy dni i robi na łódce jaskółkę.

[wujek]

Albo ta która ma największe....

w

[Redzi]

Nie chc Cię martwić Redzi ale planuje casting

 

 

Spokojnie już zaczynam się szykować

 

[tymon]

Redzi, ciekawe jak wypadnie konkurencja, bo wiesz, będzie ich trochę