Skocz do zawartości

Bolenie 2010


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

Pływałem w sobote po wisełce, Tata miał pieknego bolenia, nie z tych średniaków chlapaków prawdziwa gruba rapa, po braniu stała kilka minut za przelewem przy dnie, kiedy się ruszyła wpłynęła konkretnie w sam wlew przelewu i tam pływała również kilka minut walcząc z nurtem i plecionką, ani na chwile nie okazywała oznak zmęczenia, jak normalne bolki to często robią wyłożą sie i jak kłoda się ciągnie. Po około 15 minutach był już pod łodzią i to co się stało - rapa rozerwała drut dentalowy w łomżyńskim bezsterowcu :huh: Mam kilka zdjęc może nie oddają wielkości tej rapy bo zdjęcia z wody ale zawsze pamiątka.

 

http://images47.fotosik.pl/318/0e7f3bc2ae168455med.jpg

 

http://images40.fotosik.pl/314/66e053507be56874med.jpg

 

http://images40.fotosik.pl/314/3e4fe9c42f3e9d61med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcel po drugiej stronie widziałeś Sebka ekipę. Ja byłem dużo poniżej. Oni w nocy polowali na sandały, a ja za sumkem. W ciągu dnia nawiększy przedburzowy bolec miał 78 cm. B) B) B)

 

 

@Wykrzyknik

Tło maskowane na szybko, usunięty też wobek. Dlatego boleń ma pomalowane usta heheheh B) B) B)

 

Pozdro,

 

Mateo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy priv do Andrzeja na j.pl i załatwione. Ja mam już chyba od dwóch miesięcy. Przynęta jest typowo na wodę płynącą. U mnie na zaporówce w ogóle się nie sprawdza. Ale nie na taką wodę jest zrobiona. Na Wisełce byłem ostatnio pierwszy raz od kilku miechów. Złowiłem rybę właśnie na spirita tego większego. Myślę, że to będzie dobry wabik na zlot nad Odrą i szczerze mówiąc pod tym kątem go kupowałem. W górach dzisiaj lipnie było. Lało tak, że zrezygnowałem z łódki bo musiałbym więcej czasu wodę wylewać niż łowić. Wbiłem się w śpiochy i próbowałem łowić brodząc. Trzeci rzut wyciągnąłem glucika takiego 55cm. A później już nic tylko raz odprowadził siudaka trochę większy bolek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok.

Dzięki panowie, już napisałem maila do Andrzeja.

 

A taki mały offtop:

Czy może ma ktoś w planach zorganizować zlot nad Bugiem na przykład? Wiem że były plany o czerwcu - ale wiadomo, wysoka woda je zmyła :D . Może coś we wrześniu by się ogarnęło, albo innym czasie (tutaj wybór raczej dla doświadczonych kolegów)? Co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie Spiritów możecie pisać privy do Pasiastego Irokeza bo Andrzej się nie może odłączyć od kompa tyle ma maili i privów.

 

Niedługo Spirity będą miały nowe stery, bo w kilku przypadkach zdarzyło się, że strzelały na kamieniach. Dam znać.

 

Remku! Baaardzo bym chciał znowu Was spotkać na głowacicach. Zobaczymy w... listopadzie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po około 15 minutach był już pod łodzią i to co się stało - rapa rozerwała drut dentalowy w łomżyńskim bezsterowcu :huh: quote

 

O widze chyba znajoma miejscowe. :mellow:

Szkoda ze nie udało sie szczesliwie zakonczyc łowow.

Dla mnie kolejny dowod, przeciw plecionce. ( Zartowałem B) )

Trzymam kciuki za kolejna rapke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widze chyba znajoma miejscowe. :mellow:

Szkoda ze nie udało sie szczesliwie zakonczyc łowow.

Dla mnie kolejny dowod, przeciw plecionce. ( Zartowałem B) )

Trzymam kciuki za kolejna rapke.

 

 

Jeśli łapiesz na wiśle na lubelszczyżnie to może być to twoja znajoma miejscówka, my odkryliśmy ją ostatnio, jednak miejscówka sezonowa ponieważ w odnodze wisły, jak woda zacznie spadać pewnie rapki uciekną stamtąd, ogólnie odrazu śmierdziało tam grubymi bolkami zero chlapnięc a tylko ogrom ukleji wyskakiwał ponad powierzchnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy w Waszych miejscach również zdarza się tak, że po złowieniu jednego bolenia natychmiast kończy się żerowanie? Zauważyłem na moich wiślanych miejscówkach taką regułę i próbowałem pokombinować jednak pomysły mi się skończyły

Nie jest to zależne ani od pory dnia, praktycznie nie wstaję holując rybę i cały czas panuje cisza prócz ewentualnych wybryków ryby. Niezależne jest to od tego czy branie jest pod nogami czy z bardzo daleka.

Oznaki żerowania i kolejne brania powracają tak po 2h i więcej.

Nawet spięcie ryby nie powoduje takich skutków ubocznych )

 

Może macie jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś dla przeciwników zawodów... B)

Bolek po zmierzeniu i zrobieniu paru fotek wrócił do domciu :D

------------------------------------------------------------ ------

------------------------------------------------------------ ------

Bywają takie przypadki że garbaty,garbatego położy na łopatki i przeciwników zawodów to nie przekonuje.Ot wyjątek który jest potwierdzeniem reguły.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy w Waszych miejscach również zdarza się tak, że po złowieniu jednego bolenia natychmiast kończy się żerowanie? Zauważyłem na moich wiślanych miejscówkach taką regułę i próbowałem pokombinować jednak pomysły mi się skończyły

Nie jest to zależne ani od pory dnia, praktycznie nie wstaję holując rybę i cały czas panuje cisza prócz ewentualnych wybryków ryby. Niezależne jest to od tego czy branie jest pod nogami czy z bardzo daleka.

Oznaki żerowania i kolejne brania powracają tak po 2h i więcej.

Nawet spięcie ryby nie powoduje takich skutków ubocznych )

 

Może macie jakieś pomysły?

 

 

Może boleń jest tylko jeden? ;)

Na Odrze na niektórych miejscówkach jest podobnie, boleczki są ostrożne. Tak poważnie to myślę że w danym miejscu żerujących boleni jest tylko kilka i płoszą się pomimo naszych starań.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...