Skocz do zawartości

Bolenie 2010


Gugcio

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Robert.

Nie to nie Rapid to st.croix Avid. Fotka nr 2 jest z holu tego bolenia.....Próbowalem machnąć Rh12 Avidem i jakoś nie bardzo jak ukleje próbowałem poderwać z dna to w pierwszej kolejności wyginał sie kij po czym flegmatycznie ukleja startowała z dna :lol: Rapid to co innego ma moc ten kij....

 

Pozdrawiam Tomek

 

 

.

post-186-1348914878,8246_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert mówił.....Tomek łów przy dnie na Rh a wszystko może sie zdarzyc i zdarzyło sie :mellow: szkoda, że to nie bolas z serii xxl. Jesień tuż, tuż zobaczymy licze z nia duze nadzieje....pierwsze i najwazniejsze to narodzimy mojej córci drugie zaś grube bolasy :mellow: :mellow: :mellow:

 

Pozdrawiam Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

65 i 66 cm to sa maluchy? :wacko: :wacko:

Widzisz Marcel u mnie np; bolaski w przedziale 65/ 70 to już ryby duże, wszystko zależy gdzie się wędkuje.A zauważyłem że im niżej Wisły tym ryby coraz większe.Chociaż trafiają mi się 80+ ale to pojedyńcze sztuki.Nie każdy ma szczęście mieszkać w rewirach super boleni very long. :mellow: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda że wielkość boleni rośnie wraz z rzeką. Duże bolenie można jak widać złowić wszędzie w Wiśle, w górze jak i w dole. To czy je będziemy łowić jak zwykle zależy od wielu czynników. Moim zdaniem im większa rzeka tym trudniej te duże znaleźć i tym samym złowić. Odcinki płytkie, wąskie jakie są w górze rzeki często to nam ułatwiają, choć z drugiej strony są bardziej narażone na przełowienie. Duża szeroka Wisła jest na to mniej narażona, ale niestety duże ryby mogą stać w miejscach zupełnie niedostępnych dla spinningu. U nas bolki 65-70 to też spore ryby, ale każdy boleniarz ma ich trochę na koncie i w pewnym momencie oczekuje czegoś więcej i szuka okazu.

pozdrawiam

wujek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak podtrzymuje to co pisałem wcześniej.Im niżej tym większe okazy i jest ich więcej.Na dużej wodzie ryby mają duże szanse dorastać do większych rozmiarów.Czynniki: no cóż większa woda trudniej dla mięsiarzy,kłusoli,wędkarzom też trudniej,ryby migrują z innych rzek dopływowych, czasami nie chcą ale są zmuszane np;wielka woda a powrotu raczej nie mają bo przepławki zle zrobione albo ich nie ma,większa ilość pokarmu,można by wymieniać dalej.U nas na rzece Sole w końcowym biegu jest wodospad,potem kilkaset metrów i już Wisełka płynie ale ryby nie mogą wchodzić do Soły bo przepławka dla ryb nie funkcjonuje.I dopływ zasila w ryby większą rzeke czyli w tym przypadku Wisłe.Na Wiśle w mojej okolicy są trzy jazo zapory które utrudniają rybom przemieszczanie się i raczej idą w dół rzeki niż do góry.Ale to tylko moje zdanie.A słowo nieprawda łatwo napisać.Bez urazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest że każdy narzeka na swoją wodę i wydaje mu się że tam gdzie go nie ma jest eldorado. Jakoś na forum nigdzie tego eldorado nie widać. Jeśli ktoś ma wodę gdzie regularnie się łowi te 80+ to ja z chęcią się na taką wodę wybiorę, a jak ktoś chce przyjechać na moją dużą wodę gdzie roji się od mega boleni to zapraszam :D

Acho@ szczerze to myślę że też nie masz pojęcia o tym co piszesz, a łowienie jak napisałeś 80- jest wszędzie cieżką pracą bez względu na wodę.

w

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kazdej no moze w prawie każdej wodzie plywaja te najwieksze te które przyprawiaja nas o zawrót głowy bolasy......U mnie Odra to gruba woda w porównaniu z odcinkami górnymi jak Słubice, Sulechów. Skłamałbym, ze jest na naszym odcinku mało ryb. Koledzy z innych odcinkow Odry łowiąc u nas byli w szoku mała ilością wedkarzy i zasobnościa rzeki. Na Odrze za boleniami pływam juz bardzo długo i skłamalbym gdybym napisał, ze 80-tke lowię regularnie...nie. O okaz jest cięzko, ale wiem i widzialem kilkakrotnie zlowione bolki których gabaryty nie jednego z kolegow przyprawiłyby o zawrot głowy. Jedno jest w tej całej smutne, że te bolki lowili zazwyczaj miejscowi gumofilce na duże obrotówy z dna. Łowilem grube bolenie w róznych ilosciach, ale wtedy kiedy to namierzyłem je na jesiennym zgrupowaniu. Ryby braly jak głupie i były to sztuki które niejednokrotnie przekraczaly 80+. Bylo tak tylko jesienia. W tym roku mam tylko jedną 80 grubą zla rape ze stojacej wody. Złowienie jej traktuje jednak jako przyłów. Wiem jednak, że są (ponieważ widzialem)duże grube bolenie tylko, ze ja nie umiem jak na razie sie do nich dobrać. Przyczym moze byc kilka. Ponadto istotnym elementem tej całej układaniki jest jeszcze odpowiednia przyneta która bez problemu penetrowac bedzie te głebsze doły, które jak dotychczas były poza moim zasiegiem. Ostatnio zacząłem lowić regularnie na Rh 12 i stwierdziłem że jest to idealna przyneta na moj odcinek Odry. Guma 32 gr to jest to. Kazdy wyjazd przynosi mi nowe doswiadczenia. Dużą tutaj robotę wykonal Robert, który poinstruowal mnie jak i gdzie szukać tych grubasow. Nie złowilem co prawda jeszcze na Rh 80, ale mysle, że jest to kwestia czasu poniewaz wierze w ta przynetę....Sama wiara takze czyni cuda. Kiedy to zacząłem analizować miejsca w których nie lowilem, poniewaz nie mialem praktycznie czym (ze wzgledu na gruba wodę)to stwierdziłem, ze tych mieksc jest u mnie na rzece mnostwo. Tak wiec wierze w to, ze i ja znajde sposób na regularne łowienie w okresie wiosenno -letnim bolasów pod 80+. Życze tego Wam wszystkim

 

Pozdrawiam Tomek

Coś w tym jest że każdy narzeka na swoją wodę i wydaje mu się że tam gdzie go nie ma jest eldorado. Jakoś na forum nigdzie tego eldorado nie widać. Jeśli ktoś ma wodę gdzie regularnie się łowi te 80+ to ja z chęcią się na taką wodę wybiorę, a jak ktoś chce przyjechać na moją dużą wodę gdzie roji się od mega boleni to zapraszam :D

Acho@ szczerze to myślę że też nie masz pojęcia o tym co piszesz, a łowienie jak napisałeś 80- jest wszędzie cieżką pracą bez względu na wodę.

w

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie Spiritów możecie pisać privy do Pasiastego Irokeza bo Andrzej się nie może odłączyć od kompa tyle ma maili i privów.

 

Jakby ktoś mnie szukał- a sądząc po ilości chętnych i zadowolonych klientów pewnie tak jest. Pasiasty Irokez i Kamil Z. To ja :D Zmieniłem nick, ale persona bez zmian :D

 

Pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...