Skocz do zawartości

LOST LURES


Pold3k

Rekomendowane odpowiedzi

Nie to bym się czepiał, ale w plagiacie jesteś mistrzem.

 

 

http://salmo.com.pl/images/stories/PRODUKTY/jerkbaits/slider/sd.jpg

 

 

Za plagiat można wylecieć z uczelni, inaczej mówiąc jest to kradzież intelektualna.

 

Ciekawe jak czuje się Pepe - zapewne twórca tej grafiki, jak i wielu innych, które skopiowałeś...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się takich komentarzy na forum. Jak widać zdania są podzielone gdyż niektórzy je chwalą a innym po prostu to przeszkadza gdy ktoś się uczy tworzenia woblerów i udoskonala wykonaną przez siebie konstrukcje poprzez oklejanie.

Nie zaprzeczam ze woblery są podobne do Slider'ów ale zrobienie takiego woblera z lipy, jego dopracowanie i odpowiednie wyważenie nie jest wcale łatwe i kosztowało mnie dużo pracy.

 

Chyba po prostu niektórzy użytkownicy forum nie umieją docenić wkładu pracy włożonego w wykonanie danej przynęty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pold3k, mam pytanie.

 

Interesuje mnie wycinanie kształtów z dechy tak jak Ty to robisz wyrzynarką coby zaoszczędzić sobie czasu. Niestety luźnym groszem ostatnio nie szastam i mam pytanie, wiesz może czy taka najtańsza wyrzynarka na przykład z Leroy Merlin za 40 zeta się nada? czy lepiej zainwestować w coś droższego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw wycinam wyzynarką, a potem poprawiam nozykiem gdyż przy grubej desce ostrze może troche nierówno ciać.

A co do tej wyzynarki za 40zł to pewnie szybko się rozleci wiec taniego sprzetu nie polecam. Ja mam wyzynarke Bosch'a z rocznika bodajże 1964r i jest niezastąpiona :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się takich komentarzy na forum. Jak widać zdania są podzielone gdyż niektórzy je chwalą a innym po prostu to przeszkadza gdy ktoś się uczy tworzenia woblerów i udoskonala wykonaną przez siebie konstrukcje poprzez oklejanie.

Nie zaprzeczam ze woblery są podobne do Slider'ów ale zrobienie takiego woblera z lipy, jego dopracowanie i odpowiednie wyważenie nie jest wcale łatwe i kosztowało mnie dużo pracy.

 

Chyba po prostu niektórzy użytkownicy forum nie umieją docenić wkładu pracy włożonego w wykonanie danej przynęty.

 

A nie lepiej stworzyć swój wzór i na nim uczyć się udoskonalania konstrukcji.Wtedy napewno nikt nie będzie się czepiał.

Dla mnie wzorowanie na znanych przynętach nie jest czymś złym o ile później ich się nie sprzedaje.Ale te naklejki to już przesada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się takich komentarzy na forum. Jak widać zdania są podzielone gdyż niektórzy je chwalą a innym po prostu to przeszkadza gdy ktoś się uczy tworzenia woblerów i udoskonala wykonaną przez siebie konstrukcje poprzez oklejanie.

Nie zaprzeczam ze woblery są podobne do Slider'ów ale zrobienie takiego woblera z lipy, jego dopracowanie i odpowiednie wyważenie nie jest wcale łatwe i kosztowało mnie dużo pracy.

 

Chyba po prostu niektórzy użytkownicy forum nie umieją docenić wkładu pracy włożonego w wykonanie danej przynęty.

 

A nie lepiej stworzyć swój wzór i na nim uczyć się udoskonalania konstrukcji.Wtedy napewno nikt nie będzie się czepiał.

Dla mnie wzorowanie na znanych przynętach nie jest czymś złym o ile później ich się nie sprzedaje.Ale te naklejki to już przesada.

 

Lesiewicz@ dobrze to ująłeś, mam podobne zdanie, oczywiście doceniam pracę kolegi, ale do momenu gdy produkuje się je na własny użytek. Trzeba sobie zadać pytanie: jak bym sie czuł gdyby ktoś ściągnął mój pomysł i sprzedawał jako swój?

pozdrawiam

wujek

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem pisać ten post o 16.00, ale niestety teraz dokańczam (19.00) – kawa, koleżka i bajera. Widzę, że ktoś już coś napisał za mnie, ale już kończę i też wstawię swoją opinię, po to jest forum, nie tylko żeby wyśmiewać, ale też wyrazić swoją opinię i może dać jakąś pożyteczną poradę.

 

Miałem to ująć w swoim pierwszym poście, ale czekałem co napiszesz i jak to przyjmiesz. To nie jest tak , że forum istnieje, wątki się tworzą, ktoś to czyta i tyle. Chyba domyślasz się, że ktoś coś wstawia i są rozmowy prywatne, poza forumowe, kto, co i kogo podrobił, ile zrobił i takie tam.

Cofam się o kilkanaście lat (Boshe, to ile ja mam lat :huh: ) i pamiętam jak to było: kawałki lipy na stole, obok fotki z wobkami i myśli którego podrobić, który będzie odpowiedni, żeby nie było za dużo roboty, a skuteczność zadawalająca (to tylko tak w skrócie). Oczywiście, że pada na Rapalkę, ale najwierniejsze kopie to robi się z pianki. Wtedy można było kupić tylko taką do golenia lub uszczelniania okien :lol:. Każdy kto zaczyna, to robi czyjeś wobki, na nich się uczy - to jest normalne (nie piszę, że Ty się uczysz, czy zaczynasz, bo już dawno je widziałem). Dobrze jest jak się przejdzie na swój wzór, każdy chciałby być utożsamiany z jakimś podpisem, pracą lub właśnie wzorem woblera. Chyba każdy wytwórca będzie usatysfakcjonowany jak zrobi wobka swojego pomysłu i do tego skutecznego. Ja takiego miałem, paszkwil nad paszkwile (3cm), ale to nie jest ważne, jak wygląda tylko jak skuteczny. Przez dwa lata mam go już tylko w pudełku, a w tym roku postanowiłem puścić go na emeryturę, teraz już tylko wisi w gablocie. Mój pomysł, zrobił swoje, na zawodach pomógł wiele razy (największy bolek na zawodach, ponad 3kg):

 

http://img192.imageshack.us/img192/1843/paszkwil.jpg

 

 

Teraz na rynku jest masa podróbek znanych firm (np.rapalek), robionych w Chinach i sprzedawanych przez nasze firmy jako swój wyrób. Nie chcę wstawiać linków, fotek, bo chyba każdy widział. Tak jak wcześniej pisałem, też się bawiłem na rapalce i nawet ten mój tzw. Cienki jest zrobiony z Oryginal-a, trochę zmieniłem grzbiet, żeby inaczej pracował (pod bolenia). Były przykre chwile (dawniej) jak ktoś chciał mi dogryź, to właśnie przypominał mi o podrobieniu tego wobka, wiem ile czasu i pieniędzy włożyłem żeby zrobić ten wzór. Teraz już nie bawię się w podróbki innych wobków, mam pomysł na odbijanie każdej ryby, owada (no nie w 100% z nogami, uszami i ogonem :lol: ) i jestem w 100% zadowolony z każdego wzoru, bo jest mój i nikt mi nie będzie teraz pieprzył, że kogoś podrobiłem. Chyba nie muszę tłumaczyć jaka jest radość ze złowionej ryby na swój patent….

Domyślam się ile czasu trzeba poświęcać nawet na podrobienie czyjegoś pomysłu, na pewno inaczej pracującego, może nawet bardziej skutecznego, ale po co prowokować innych do takich wpisów. Chociaż te wpisy nie są wymuszone, tylko jest w nich zawarta prawda.

Znam kilka osób, którzy podrabiają inne wobki, bo są sprawdzone i nie chce im się wymyślać czego nowego, ale robią to tylko na swój użytek, bez sprzedaży, czy rozdawania. Tak jak napisał @lesiewicz i @wujek – robić dla siebie lub zrobić coś swojego i to udoskonalać, ale doczytałem się, że masz już coś, to tylko pracuj nad tym i pracuj, aż coś wyjdzie

Nad własnym wzorem pracuje od jakiegoś czasu lecz jeszcze muszę w nim poprawić wyważenie;]

Wrzucaj pytania, fotki na pewno ktoś pomoże, może nawet @pepe :lol: (wiem – przeginam :mellow: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam że macie racje, nie chciałbym aby ktoś podrabiał mój patent na woblera:D

Tworząc slidery doskonaliłem swoje umiejętności i uczyłem się jak stworzyć dobrego i skutecznego jerka. Może troszke przegiołem z kopią tych naklejek ale dzięki temu nauczyłem się nimi oklejać woblery ;]

 

Ap ropo twojego woblerka JAZ. Czemu on ma taka wielka kotwica? :mellow:

 

Wobler nad którym obecnie pracuję. Jutro postaram się coś nagrać z jego pracą. 10cm 44g po dociążeniu, lecz dojdzie jeszcze parę gram po malowaniu i lakierowaniu.

post-3520-1348915188,448_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już chciałem robić ciche zakłady, czy się jeszcze pojawisz, czy od razu obraza i idę gdzie indziej. Widziałem ten wpis w twoim profilu (raczej prawdziwy): Data urodzenia:sierpień 20, 1993 i to było zagadką, czy ten wiek, na ogół buntowniczy, da radę przyjąć te nasze opinie (no niby trochę na minus). Jesteś dla mnie już gość, bo przeczytałeś uważnie to co napisaliśmy wyżej i przyjąłeś na barki - brawo!! :lol: . Nie wszystkie opinie pisane na forach są prawdą i niektóre można przepuszczać przez sito i lecą dalej niezapamiętane. Guru dało nam możliwość wstawiania swoich wypocin i korzystamy z tego. Po to je tutaj wstawiamy, żeby ktoś je krytykował lub chwalił, jeżeli są takie potrzeby. Tylko wszystko trzeba umieć zweryfikować i wyciągać wnioski.

Ja nie bawię się w kalkomanię, bardziej kręci mnie malowanie (z plastyki zawsze miałem 3, bo nie przynosiłem rysunków :lol:), ale Ty już kalkę obcykałeś, teraz czas na żywe rybki, ściągnięcie z nich fotek i masz swój pomysł, swój wzór.

Wstawiasz dalej i o to chodzi - ekstra.

 

 

...Ap ropo twojego woblerka JAZ. Czemu on ma taka wielka kotwica?...

 

To jak w tej bajce o Czerwonym kapturku :huh: :lol: :lol: :lol:, Żebym mógł Cię zjeść, w tym przypadku: żebym mógł Cię dobrze skłóć :lol: . Wobler-sieczka (3cm) był przeznaczony na większego, wybrednego bolka, który czekał żeby zaliczyć coś na ząb, małą przystawkę. Skutkowało pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiek buntowniczy to był ale 2-3lata wcześniej:] Ale na serio data urodzenia prawdziwa, 18-nastka dopiero za kilka miesięcy :mellow:

 

Wolę kalkomanie niż malowanie bo malowanki mi wogule nie wychodzą chociaż mam aerograf, ale to i tak nie pomogło. Pobawię się może jeszcze w oklejanie tkaniną bo kiedyś coś tam zakupiłem na próbę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wiek Szymona nie zwróciłem uwagi.No chłopie jak Ty już robisz takie woby i nie ważne że są podobne do tego czy tamtego ale o jakość tej pracy i wykonanie to hoho.Przyjdzie czas a właściwie z tego co widzę już przyszedł na własne pomysły.Co do tej kalkomanii w deseń szczupaka,to Pepe jak Pepe ale najgorzej to pewnie czuje się ten Esox którego nie dość że bezczelnie sfocono to wrąbano na korpus imitujący płotkę czy okonia. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo podoba mi się kierunek w którym zacząłeś ewoluować co dopiero teraz zaczynasz pokazywać. Uwierz mi, że woblery legendarne wcale nie muszą być najskuteczniejsze. Prowadząc własne poszukiwania masz szanse na stworzenie o wiele skuteczniejszej przynęty. Wtedy to ona ma szansę zostać legendarną :D czego Ci życzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...