Skocz do zawartości

"Wobleroza" - abc żółtodzioba...


Baars

Rekomendowane odpowiedzi

Emalia wodna?

Może być zbyt rzadka. Za mocno rozcieńczona (lub źle rozmieszana) nie ma właściwej lepkości i wtedy nie przywiera równomiernie do podłoża. Woda ma dość duże napięcie powierzchniowe powodujące zbieranie się farby w "krople". Możesz ratować się łamiąc to napięcie przy pomocy płynu do mycia naczyń lub mydła w płynie. Każdy detergent powinien pomóc. Tylko dozuj z umiarem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emalia wodna?

Może być zbyt rzadka. Za mocno rozcieńczona (lub źle rozmieszana) nie ma właściwej lepkości i wtedy nie przywiera równomiernie do podłoża. Woda ma dość duże napięcie powierzchniowe powodujące zbieranie się farby w "krople". Możesz ratować się łamiąc to napięcie przy pomocy płynu do mycia naczyń lub mydła w płynie. Każdy detergent powinien pomóc. Tylko dozuj z umiarem :)

 

Farba jest dosyć gęsta, a dodając detergent normalnie będzie schła?? Chodzi mi tylko wyłącznie o podkład bo malowanie z aerografu jest  czasochłonne i uciążliwe. Ok odleję trochę farby i zrobię eksperyment. Dzięki za odpowiedź. Rybson nie nie to nie są pęcherzyki powietrza, oczka się robią takie jakby właśnie napięcie powierzchniowe nie pozwalało farbie przyczepić się do podłoża. Pokombinuję.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy topola, która leżała kilka lat w wodzie nada się na woblery?

Ale po wysuszeniu ;) Możesz też korzystać z korzeni nadwodnych drzew. Takie korzenie które moczyły się kilka lat są po wysuszeniu znakomitym, dość lekkim i łatwo obrabialnym materiałem. Dobrze wysusz, wystrugaj, zaimpregnuj Capon'em i łów piękne ryby na swoje woblerki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po wysuszeniu ;) Możesz też korzystać z korzeni nadwodnych drzew. Takie korzenie które moczyły się kilka lat są po wysuszeniu znakomitym, dość lekkim i łatwo obrabialnym materiałem. Dobrze wysusz, wystrugaj, zaimpregnuj Capon'em i łów piękne ryby na swoje woblerki :)

 

Dzięki za odpowiedź, właśnie suszę już pocięte pod woblery kawałki. Bobry wykonały za mnie część ciężkiej pracy, więc wszystkie gałęzie są idealnie lub prawie idealnie proste i okorowane ;) Swoją drogą te szkodniki przez 3-4 lata wycięły prawie wszystkie drzewa nad Kanałem Noteckim w okolicy Bydgoszczy. Tam jest ich rezerwat nie przeszkadza im ani trochę bliskość ludzi mieszkających zaraz obok. Po nocach skubańce wygryzają tyle, że aż się nie chcę wierzyć. No ale każde stworzenie ma swoje miejsce w przyrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanko. Jako że zabieram się dopiero za struganie pewnie będę miał pytań więcej :P Ale do rzeczy. Próbował ktoś wypełniać szczelinę na stelaż klejem termotopliwym? Zrobiłem próbę na kawałku drewna wcześniej zaimpregnowanego w caponie i wydaje się że trzyma świetnie. Tylko czy po jakimś czasie i ew delikatnym pracowaniu stelaża nie pęknie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napewno peknie ci lakier i szpachlowka na tak stosunkowo miekkim podlozu jakim jest klej na goraco, samo uderzenie woblera o tafle wody powoduje bardzo duze drgania korpusu. Moze i trzyma mocno ale ja bym nie ryzykowal. Co innego w przypadku gdy skladasz korpus z dwoch drewnianych polowek. Widzialem rekodzielników ktorzy po wprowadzeniu drutu we wczesniej przefrezowane rowki łączyli dwie polowki za pomoca kleju na goraco co dawalo świetne polaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz na myśli klej termiczny, taki z pistoletu, to spokojnie, nic nie pęknie.

Do obróbki trzeba ostrego nożyka. Stosowałem takie wypełnienie w jerkach które miały okazję pływać na ok 20 metrach.

Jeden tak zrobiony, służy mojemu synkowi jako zabawka kompielowa więc testy ekstremalne ;). Pewnie wiele zależy od jakości kleju. Warto pamiętać że taki klej lekki nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrzebalen wszystko ale odpowiedzi na swoje pytanie nie znalazłem. Czy stosuje ktoś może szpachlowanie natryskowa do wygładzenia korpusu??? Bo tak sobie myślę że to pomoże w efekcie końcowym wizualnym i może zabezpieczy wobka przed wodą.. Co o tym sądzicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, właśnie suszę już pocięte pod woblery kawałki. Bobry wykonały za mnie część ciężkiej pracy, więc wszystkie gałęzie są idealnie lub prawie idealnie proste i okorowane ;) Swoją drogą te szkodniki przez 3-4 lata wycięły prawie wszystkie drzewa nad Kanałem Noteckim w okolicy Bydgoszczy. Tam jest ich rezerwat nie przeszkadza im ani trochę bliskość ludzi mieszkających zaraz obok. Po nocach skubańce wygryzają tyle, że aż się nie chcę wierzyć. No ale każde stworzenie ma swoje miejsce w przyrodzie.

Kanał Notecki, kanał Bydgoski, Noteć...wszędzie gryzą...za parę lat nie będzie w ogóle drzew...do tego jeszcze ludzie wycinają np. w Chobielinie gdzie piękny odcinek starej Noteci przez tą "operację" stracił swój dotychczasowy urok a ryby pewnie schronienie przed upalnym słońcem... :(

Edytowane przez noname
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrzebalen wszystko ale odpowiedzi na swoje pytanie nie znalazłem. Czy stosuje ktoś może szpachlowanie natryskowa do wygładzenia korpusu??? Bo tak sobie myślę że to pomoże w efekcie końcowym wizualnym i może zabezpieczy wobka przed wodą.. Co o tym sądzicie

 

W celu wygładzenia korpusu z nierówności możesz najpierw korpus wykąpać w lakierze np. Domalux (1 lub 2 razy) a dopiero wtedy pomalować...oczywiście po malowaniu obowiązkowo kolejne warstwy lakieru... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz tak oklejać jak najbardziej. Pamiętaj tylko żeby po oklejeniu odtłuścić powierzchnię (przetrzeć czystą szmatką z acetonem, przy okazji zacznie bardziej błyszczeć) i nałożyć co najmniej  dwie warstwy lakieru przed malowaniem kolorami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Panowie wyczytałem że lakier bezbarwny nakładac w odstępie 30 minut. Chodzi mi o to czy jak maluje spreyem motipa i bezbarwny domalux to nakładac mam mokre na mokre czy dać dzień aby motip wysechl????

.Jak zwykle proszę o szybką odp i z gory dzięki za rady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mokre na mokre to świetny pomysł, jeśli lubisz efekty specjalne. 

Takie sprawy przećwicz wpierw na kawałkach drewna lub kartonu, można uzyskać naprawdę interesujące efekty. Ale jeśli chcesz, by efekt malowania był ostateczny i nic się nie rozmazywało, farby i lakiery muszą być całkowicie suche przed nakładaniem kolejnej warstwy. Całkowicie suche!

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...