goliatwielki Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Panowie, mam spory zapas żywicy epoksydowej E6011 i w związku z tym mam kilka pytań co do jej wykorzystania przy produkcji woblerów. 1) Zauważyłem, że w UK większość twórców używa do lakierowania epoksydu właśnie, natomiast w PL standardem jest używanie lakieru do parkietów poliuretanowego. Skąd wynika ta różnica i jakie zalety i wady ma jedno i drugie rozwiązanie?2) Do odlewania wobków w formach silikonowych większość twórców używa żywicy Feather Lite. Czy żywica epoksydowa wymieszana z mikrobalonem ( dla uzyskania odpowiedniej masy przynęty) sprawdzi się w tym zastosowaniu? Gdzie jest wyższość Feather lite nad epoxy, bo epoksyd jest dużo lepiej dostępny/tańszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 (...) 1) Zauważyłem, że w UK większość twórców używa do lakierowania epoksydu właśnie, natomiast w PL standardem jest używanie lakieru do parkietów poliuretanowego. Skąd wynika ta różnica i jakie zalety i wady ma jedno i drugie rozwiązanie?(...)Dostępność materiałów do pokrywania woblerów? Warunki lokalowe?Z tego, co pamiętam, lakiery do parkietów nie są łatwo czy powszechnie dostępne poza granicami Polski. Może w byłych demoludach. Sam wysyłałem puszki do Anglii i do Niemiec, bo koledzy byli w potrzebie... Zalety lakierów - szybkość nakładania, brak konieczności posiadania suszarki. Wada - smrodek i konieczność wielokrotnego nakładania warstw. W przypadku jerków nawet i 15 warstw, dla uzyskania odpowiedniego efektu. A każda warstwa twardnieje średnio 12 godzin... Zaletą żywic jest, poza zapachem i grubością warstwy, również szybkość żelowania nakładanej warstwy. Każdy wybiera to, co mu pasuje (...)2) Do odlewania wobków w formach silikonowych większość twórców używa żywicy Feather Lite. Czy żywica epoksydowa wymieszana z mikrobalonem ( dla uzyskania odpowiedniej masy przynęty) sprawdzi się w tym zastosowaniu? Gdzie jest wyższość Feather lite nad epoxy, bo epoksyd jest dużo lepiej dostępny/tańszy?Nie wiem, skąd masz takie informacje. Nie znam nikogo, kto stosuje tą żywicę do odlewania woblerów. Jest to nieekonomiczne. Wszyscy znani mi twórcy stosują mikrobalon, gdyż umożliwia on prawidłowe wyważenie woblerów. Feather Lite, po dodaniu niewielkiej nawet ilości obciążenia tonie. Czyli byłoby zastosowanie wyłącznie do tonących woblerków. Można, ale jak pisałem wcześniej, jest to ekonomicznie bezzasadne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Nie wiem, skąd masz takie informacje. Nie znam nikogo, kto stosuje tą żywicę do odlewania woblerów. Jest to nieekonomiczne. Wszyscy znani mi twórcy stosują mikrobalon, gdyż umożliwia on prawidłowe wyważenie woblerów. Feather Lite, po dodaniu niewielkiej nawet ilości obciążenia tonie. Czyli byłoby zastosowanie wyłącznie do tonących woblerków. Można, ale jak pisałem wcześniej, jest to ekonomicznie bezzasadne.Feather lite stosują do odlewania : Mel, Solar i Mr handmade fisherman - wszyscy których filmy oglądałem. To tak z youtuba najbardziej popularni i jedni z niewielu mający dobrze nagrane filmy. Jeszcze nie widziałem na YT filmu, żeby ktoś stosował epoxy z mikrobalonem do odlewania, stąd pytanie. Wg specyfikacji Feather lite ma gęstość około 670kg/m3 czyli jak twarde drewno mniej więcej. Mój plan jest taki żeby doprowadzić epoxy za pomocą mikrobalonu do podobnej gęstości. Czyli się da, o to mi chodziło. A wydzielane ciepło w zwartej bryle jaką jest wobler nie zniszczy formy? Epoxy potrafi wydzielić sporo ciepła jak nie jest rozprowadzone na większą powierzchnię. Dostępność materiałów do pokrywania woblerów? Warunki lokalowe?Z tego, co pamiętam, lakiery do parkietów nie są łatwo czy powszechnie dostępne poza granicami Polski. Może w byłych demoludach. Sam wysyłałem puszki do Anglii i do Niemiec, bo koledzy byli w potrzebie... Zalety lakierów - szybkość nakładania, brak konieczności posiadania suszarki. Wada - smrodek i konieczność wielokrotnego nakładania warstw. W przypadku jerków nawet i 15 warstw, dla uzyskania odpowiedniego efektu. A każda warstwa twardnieje średnio 12 godzin... Zaletą żywic jest, poza zapachem i grubością warstwy, również szybkość żelowania nakładanej warstwy. Każdy wybiera to, co mu pasuje Ja suszarkę mam więc pójdę w epoxy, zobaczymy co z tego wyjdzie. To w Niemczech nie mają Harzlacka? W końcu sami go produkują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 (...)A wydzielane ciepło w zwartej bryle jaką jest wobler nie zniszczy formy? Epoxy potrafi wydzielić sporo ciepła jak nie jest rozprowadzone na większą powierzchnię. (...)Niszczy.Jest to główny powód zużywania się form. To nie są wieczne rzeczy. (...) To w Niemczech nie mają Harzlacka? W końcu sami go produkują...Wysyłałem Domalux Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 20 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 Niszczy.Jest to główny powód zużywania się form. To nie są wieczne rzeczy. Wysyłałem Domalux Cudze chwalicie swego nie znacie Germany edition Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 22 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2017 (edytowane) 2) Do odlewania wobków w formach silikonowych większość twórców używa żywicy Feather Lite. Czy żywica epoksydowa wymieszana z mikrobalonem ( dla uzyskania odpowiedniej masy przynęty) sprawdzi się w tym zastosowaniu? Gdzie jest wyższość Feather lite nad epoxy, bo epoksyd jest dużo lepiej dostępny/tańszy?FL to gotowa mieszanka składnika A (poliol z mikrobalonem) i utwardzacza. Czy jest lepsza albo wygodniejsza w stosowaniu od innych żywic odlewniczych to bym nie powiedział. Po pierwsze jest pakowana w ocynkowe puchy z marnym zamknięciem w porównaniu do żywic w opakowaniach z polietylenu. Po kilku otwarciach mieszanka łapie powietrze, a kolejne otwarcia wieczka też idą marnie. Z czasem żywica traci stabilizację bo się zapowietrza i "rośnie". Utwardzona mieszanka jest kruchsza niż inne, z których dotychczas robiłem przynęty. Woblera obgryzały mi 40 cm szczupaczki i nie tak, że rysowały tylko odrywały elementy korpusu, uderzenie o beton też raz przełamało mi woblera na pół.Epoksydów prawie nie stosowałem, z tego co się orientuję to żreją silikon mocniej niż poliuretany, grzeją też bardziej co dobija formę i mogą mieć większy skurcz. Jakbyś chciał użyć mieszanki epoksydowej z wypełniaczem to na te rzeczy musisz zwrócić uwagę. Mikrobalon powinien korzystnie wpłynąć na wymiary i temperaturę pewnie przyda się też rozdzielacz do formy. Edytowane 22 Listopada 2017 przez Hesher 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 FL to gotowa mieszanka składnika A (poliol z mikrobalonem) i utwardzacza. Czy jest lepsza albo wygodniejsza w stosowaniu od innych żywic odlewniczych to bym nie powiedział. Po pierwsze jest pakowana w ocynkowe puchy z marnym zamknięciem w porównaniu do żywic w opakowaniach z polietylenu. Po kilku otwarciach mieszanka łapie powietrze, a kolejne otwarcia wieczka też idą marnie. Z czasem żywica traci stabilizację bo się zapowietrza i "rośnie". Utwardzona mieszanka jest kruchsza niż inne, z których dotychczas robiłem przynęty. Woblera obgryzały mi 40 cm szczupaczki i nie tak, że rysowały tylko odrywały elementy korpusu, uderzenie o beton też raz przełamało mi woblera na pół.Epoksydów prawie nie stosowałem, z tego co się orientuję to żreją silikon mocniej niż poliuretany, grzeją też bardziej co dobija formę i mogą mieć większy skurcz. Jakbyś chciał użyć mieszanki epoksydowej z wypełniaczem to na te rzeczy musisz zwrócić uwagę. Mikrobalon powinien korzystnie wpłynąć na wymiary i temperaturę pewnie przyda się też rozdzielacz do formy.najbardziej boję się właśnie o zużycie formy, dlatego myślę czy nie spróbować zrobić formy w epoksydzie i szkle. Taka forma będzie niezniszczalna, ale może być problem z dokładnym odzwierciedleniem szczegółów. Ale już podjąłem decyzję że spróbuję. Robiłem kiedyś formę do odlewania pewnego elementu więc wiem jak to ugryźć. Nie miał on tyle szczegółów, ile chciałbym żeby miał mój jerk, ale to jeszcze nie świadczy, że się nie uda. Dzięki za odpowiedź.Jeśli chodzi o wytrzymałość to nie ma w zasadzie co porównywać epoksydu i poliuretanu. Inna skala całkowicie. Klocek z E6011 z mikrobalonem 50/50 jest niezniszczalny praktycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 (edytowane) FL to gotowa mieszanka składnika A (poliol z mikrobalonem) i utwardzacza. Czy jest lepsza albo wygodniejsza w stosowaniu od innych żywic odlewniczych to bym nie powiedział. Po pierwsze jest pakowana w ocynkowe puchy z marnym zamknięciem w porównaniu do żywic w opakowaniach z polietylenu. Po kilku otwarciach mieszanka łapie powietrze, a kolejne otwarcia wieczka też idą marnie. Z czasem żywica traci stabilizację bo się zapowietrza i "rośnie". Utwardzona mieszanka jest kruchsza niż inne, z których dotychczas robiłem przynęty. Woblera obgryzały mi 40 cm szczupaczki i nie tak, że rysowały tylko odrywały elementy korpusu, uderzenie o beton też raz przełamało mi woblera na pół.Epoksydów prawie nie stosowałem, z tego co się orientuję to żreją silikon mocniej niż poliuretany, grzeją też bardziej co dobija formę i mogą mieć większy skurcz. Jakbyś chciał użyć mieszanki epoksydowej z wypełniaczem to na te rzeczy musisz zwrócić uwagę. Mikrobalon powinien korzystnie wpłynąć na wymiary i temperaturę pewnie przyda się też rozdzielacz do formy.A z jakich żywic do odlewania korzystałeś jeśli to nie tajemnica? Bo jestem mocno zdeterminowany żeby projekt się udał. Jak nie z E6011 to będę szukał dalej. Edytowane 23 Listopada 2017 przez goliatwielki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 FC 52 i tą właśnie polecam, gdzieś w artykułach na stronie głównej jest też mój o podstawach odlewania z tej żywicy, znajdziesz tam wszystkie potrzebne informacje na początek. Raczej zapomnij o szczegółach z podcięciami w formie twardej. Wystarczy, że przesuniesz teksturę jednej łuski pod kątem o kilka stopni (od powiedzmy zakładanych 90 na 85 stopni) i już Ci z formy nie wyjdzie. Każdy odlew będziesz musiał robić z rozdzielaczem bo inaczej nie wyjdzie z formy(pomijając już, że powierzchnia woblera musi być perfekcyjne wygładzona), więc dochodzi odtłuszczanie woblerów, a to może być problem. Jak Ci mieszanka zaciągnie rozdzielacz to już tego nie odtłuścisz, a zobaczysz dopiero jak będziesz lakierował, że klar nie zostaje na części korpusu. Do ręcznie projektowanych i robionych przynęt z dużą ilością detali pocięć itp. to tylko silikon, po co sobie utrudniać? Dobrze wymieszany silikon przetrwa ok setkę odlewów na gniazdo, zrobisz 5 gniazd i jedziesz pińcet sztuk bez rozdzielania, odtłuszczania i nerwów. BTW formy na kilka gniazd wytrzymują więcej odlewów bo silą rzeczy nie są tak intensywnie eksploatowane jak pojedyncze. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 Artykuł na pewno poszukam. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 (...) BTW formy na kilka gniazd wytrzymują więcej odlewów bo silą rzeczy nie są tak intensywnie eksploatowane jak pojedyncze.? Naprawdę, Piotrze? A czym się różni eksploatacja polegająca na setce odlewów w formie jedno gniazdowej, od setki odlewów w formie wielo gniazdowej? Tu zalewam setkę razy kilka pojedynczych form, a tu setkę razy kilka gniazd. Naprawdę dostrzegasz jakąś różnicę w ich eksploatacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichałM Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 Chyba chodziło o to że jak chcesz mieć 100 korpusów to forme z jednym gniazdem zalewasz 100 razy a forme z 5-cioma gniazdami 20 razy, tak mi się wydaję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 23 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2017 (edytowane) ? Naprawdę, Piotrze? A czym się różni eksploatacja polegająca na setce odlewów w formie jedno gniazdowej, od setki odlewów w formie wielo gniazdowej? Tu zalewam setkę razy kilka pojedynczych form, a tu setkę razy kilka gniazd. Naprawdę dostrzegasz jakąś różnicę w ich eksploatacji? Przy pojedynczej formie robisz 100 mieszanek na gniazdo, przy formie na 5 gniazd dzielisz przez 5 czyli jeden cykl produkcji 100 sztuk wymaga 20 odlewów na gniazdo, a nie 100. A jak wytrzymują więcej odlewów? Mają dłuższe przerwy między partiami co powoduje, że nie przepali ich się tak szybko jak przy intensywnym odlewaniu na jednym gnieździe. Oczywiście możesz napisać, że można przecież zwiększyć produkcję wyjdzie na to samo, oczywiście mogę odpisać, że rączki tylko dwie do produkcji przecież ręcznej, a przy pewnych ilościach rozmowa o chałupniczych metodach pozyskania boblera traci sens Edytowane 23 Listopada 2017 przez Hesher 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian83 Opublikowano 25 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2017 Panowie tak z ciekawości zapytam Ile warstw lakieru kładziecie na jerki? Na szczupakowe wobki daje 8warstw czy na jerki też starczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lenny Opublikowano 25 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2017 Za wiele woblerów na szczupaki nie zrobiłem, ale wydaje mi się, że to bez znaczenia, czy jest to wobler czy jerk. Najważniejsze, że na szczupaki, więc warstw lakieru powinno być sporo, osiem to minimum. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekWwo Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 (edytowane) Dokładnie. Edytowane 26 Listopada 2017 przez MaciekWwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 Moje doświadczenie mówi mi,że prędzej wobler stracę na zaczepie niż go zniszczy szczupak.Dlatego jak i na innych kładę tylko trzy warstwy.Na piankowych(pianka nie chłonie wody) to wystarcza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian83 Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 Moje doświadczenie mówi mi,że prędzej wobler stracę na zaczepie niż go zniszczy szczupak.Dlatego jak i na innych kładę tylko trzy warstwy.Na piankowych(pianka nie chłonie wody) to wystarcza.To fakt pianka ma swoje plusy, ale drzewo trzeba odpowiednio zabezpieczyc przed zebatymi kleniowe oraz boleniowe daje tylko od 3 do 4warstwy sandaczowe też oko 4do 5 tylko zebate wymagaja pieszczot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muszka Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 (edytowane) Panowie a jak sprawa się ma z dwiema nurtującymi mnie kwestiami a mianowicie... Czy jeśli obklejamy woblera tkaniną, alu czy pazłotkiem od papierosów, to w którym momencie przecinamy okleinę w miejscu rowka na ster? Od razu czy może dopiero po którejś z warstw nałożonego lakieru? Chodzi mi o to, by nie postrzępić, itd., itp. A druga sprawa to obciążenie w twitchowych pstrągóweczkach? Nikt tu nie jest Seiji Kato i nie będzie się bawił w kanaliki z ruchomym obciążeniem, ale zapewne jest tu kilku z Was, którzy podejmowali się takich mecyji. Bardzo ładne woblery robi m.in. P. Piotr Dziadura i to mnie w dużej mierze zainspirowało do przeciwstawienia się martwocie sezonu i zaokiennej szaroburości. Za każdą podpowiedź z góry dziękuję. Pozdrawiam. Edytowane 26 Listopada 2017 przez Muszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian83 Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 Co do oklejania amelinium to otwór pod ster wycinam zawsze na końcu, ale lepiej zrobić nacięcie przed oklejaniem. Tak ja robię choć fachowcem nie jestem może inni się wypowiedzą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 Rowek na ster.Są dwie szkoły, Otwocka i Pardubicka. Nie ma to znaczenia. A raczej - co komu jest wygodne. Jeden woli naciąć na początku, co ma głęboki sens zwłaszcza wtedy, gdy masz problem z utrzymaniem właściwego kąta nacięcia. Najłatwiej jest naciąć, gdy wobler jest jeszcze w postaci klocka, przed jego ostruganiem i dopieszczeniem. Okleinę w postaci ALU czy szmatki bardzo łatwo wtedy naciąć bezpośrednio po przyklejeniu. Druga szkoła jest dobra pod warunkiem, że opanowałeś sztukę właściwego nacinania rowka pod ster już po zakończeniu całego procesu malowania i lakierowania przynęty. Jednak każdy musi zdecydować sam, co mu bardziej odpowiada. Tu nie apteka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muszka Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 Rowek zawsze nacinam najsajmpierw, ale miałem obawy do tego, co lepszym rozwiązaniem jest. Czy otulanka i od razu wycinka bądź otulanka, lakiery i dopieroż. Pozdrawiam i dziękuję za rychłą odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery z Bielska Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 Rowek zawsze nacinam najsajmpierw, ale miałem obawy do tego, co lepszym rozwiązaniem jest. Czy otulanka i od razu wycinka bądź otulanka, lakiery i dopieroż. Pozdrawiam i dziękuję za rychłą odpowiedź.No błagam!Przecież dopiero co odpowiedziałem na to pytanie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muszka Opublikowano 26 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2017 (edytowane) Moje niedopatrzenie bądź mój problem z interpretacją, zwracam honor jest późno oraz po kontrze po ostatkach, wybacz Edytowane 26 Listopada 2017 przez Muszka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muszka Opublikowano 1 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2017 Koledzy, szukam wagi elektronicznej z dokładnością do 0.1 g. Coś godnego polecenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.