Skocz do zawartości

"Wobleroza" - abc żółtodzioba...


Baars

Rekomendowane odpowiedzi

Nie schnie, podpis można palcem zmazać.

Wszyscy piszą unipin jest najlepszy to kupiłem, a tu zonk. Moze jakiś konkretny model się nadaje?

No palcem rozmarzesz ale lakier go nie rusza. Ja nigdy nie miałem z nim problemów

post-54784-0-77852300-1651121854_thumb.jpg

Edytowane przez Qcyk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rystora nie rusza. Pod palcem też wydaje się odporny jeżeli nie zwilżysz palca. Ogólnie suchościeralne sa chyba ok. Każde na bazie wody które po wyschnięciu dotykając suchym palcem czy papierem nie zostają na tym.

Unipin trzeba uważać żeby porysowaną powierzchnią nie dotknąć ścianki naczynia czy boku innego woblera gdybys zanurzał dwa czy kilka na raz. Wtedy nawet pod lakierem rozmażesz linię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cześć. 

Moglibyście podać proporcje składników żywicy Rencast 52 i mikrobalonu?

Robię tak: składnik a - 4g, mikrobalon - 2g, składnik b - 5g. Mieszam składnik a i mikrobalon, aż uzyskam taki twarożek, później dodaję składnik b i szybko mieszam. To co powstaje jest gęste i bardzo ciężko mam je umieścić w formie. Muszę tą mieszankę wpychać wykałaczką i odlewy są bardzo słabe. Macie może jakieś inne proporcje, tak aby mieszanka łatwo wlała się do formy i po niej rozpłynęła? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5%, 10%, 15% i 20% mikrobalonu możesz dodać do żywicy (poliolu). Czyli jak chcesz mieć 9g żywicy o udziale np. 15% mikrobalonu to:

Izocyjanian  - 4,5g

poliol           - 3,825g

mikrobalon  - 0,675g     

 

Główna zasada jest taka, że wymaganą ilośc żywicy dzielisz na pół i masz wtedy proporcje do odlewu bez udziału mikrobalonu. Jeśli chcesz go dodać, to maksymalnie 20%

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za pomoc :)

Zacznę od proporcji zaproponowanych przez Rafała, gdyż wydają mi się "bardziej płynne" (mniej mikrobalonu), a później wypróbuję proporcje z postu Leszka.

 

Jeszcze przez dwa dni żona z dzieckiem na urlopie, więc akurat będę miał dwa wieczory na testy ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znalazłem chwilkę wolnego, więc wykonałem woblery z proporcji podanych przez Rafała i wyszło rewelacyjnie. Szkoda, że nie zapytałem o proporcje na samym początku przygody :) Pozostanę przy tym przepisie. 

 

Do poprawy mam teraz proces wykonywania form, gdyż jedna jest lekko zdeformowana i to widać na woblerach z tej formy. Forma na mniejszy wobler jest prawie idealna i to mnie cieszy, gdyż chciałbym robić przede wszystkim woblery o długości ok 3,5 cm.

 

Teraz muszę pomyśleć o sposobie montażu sterów do łowienia z gł. maks do 1m ;) Jeśli ktoś ma sposób to bardzo chętnie poczytam.

Edytowane przez markus383
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonywaliście może wzory do wykonywania form z modeliny? Chciałbym zrobić sobie kilka silikonowych form do wykonywania odlewów przynęt imitujących owady. Pomyślałem o użyciu modeliny do przygotowania wzoru. Chciałbym utrwalić wzór termicznie w piekarniku, a następnie spróbować odbić je w plastelinie technicznej i wykonać formę z silikonu. Ciekawy jestem jak będzie z trwałością utrwalonej piekarniku modeliny. Czy macie jakiś patent na wykonywanie szczegółów i nie zniekształcaniu wzornika? Czy szczegóły wykonane na wzorniku uda się przenieść na formę? Pisząc o szczegółach mam na myśli jakieś nierówności na pancerzu. Mam tez (chyba) zasuszonego żuka. Czy macie pomysł, czy można go jakoś wykorzystać w celu wykonania formy?

post-75527-0-54426100-1660420586_thumb.jpg

Edytowane przez markus383
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zalejesz modele sylikonem wszystko się idealnie odbije, natomiast wiem z doświadczenia że warto dopracowac modele i poświęć im więcej czasu na dopieszczenie abyś później nie żałował, że można to było zrobić lepiej.

Wszelkie modele real fish są właśnie robione w ten sposób, że zalewasz martwą rybkę sylikonem, więc z żuczkiem też powinno się udać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie dotyczące ekhm..... prostowania druta. Mam drut nierdzewny 0,8 mm do wykonywania stelaży i tnę go na odcinki 10 i 12 cm w zależności od długości woblera. Te małe kawałki wycinam z kręgu i próbuje prostować z pomocą wkrętarki, ale niezależnie od tego, czy kręcę w lewo, czy w prawo, drucik nie jest idealnie prosty i w następstwie stelaż też jest zwichrowany.

Macie może jakieś inne sposoby na prostowanie drucika z kręgu?

Może układanie go na jakim wzorniku (nabite w deskę gwoździe na kształt otworów w woblerze) pomogłoby? Teraz stelaże wyginam za pomocą kombinerek "bocianów".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie dotyczące ekhm..... prostowania druta. Mam drut nierdzewny 0,8 mm do wykonywania stelaży i tnę go na odcinki 10 i 12 cm w zależności od długości woblera. Te małe kawałki wycinam z kręgu i próbuje prostować z pomocą wkrętarki, ale niezależnie od tego, czy kręcę w lewo, czy w prawo, drucik nie jest idealnie prosty i w następstwie stelaż też jest zwichrowany.

Macie może jakieś inne sposoby na prostowanie drucika z kręgu?

Może układanie go na jakim wzorniku (nabite w deskę gwoździe na kształt otworów w woblerze) pomogłoby? Teraz stelaże wyginam za pomocą kombinerek "bocianów".

 Warto zrobić najprostszy wzornik do wyginania stelaży. Ot choćby deseczkę i gwożdziki(jest cały artykuł o wyginaniu stelaży.

Taki regularny łuk w niczym nie przeszkadza.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Znów proszę o pomoc.

Dziś testowałem moje woblery na wodzie z wklejonymi sterami i wobler 3,5 cm z założonymi kotwicami tonął momentalnie po wrzuceniu do wody, ale jednocześnie, wypływając ku powierzchni, pracował ładnie (z całym osprzętem waży aż 4,5 g). Muszę lżej dociążać go śruciną. Z tego co pamiętam zakładałem tam śrucinę ok 1g, więc zapewne docelowo nie będę zakładał do niego śruciny, aby zmniejszyć wagę do ok 3,5g. Co do pracy to jestem z niego zadowolony i będę na pewno go powtarzał, a także zapewne trafi do malowania po testach poszczególnych egzemplarzy (wklejone ster będę obklejał taśmą). Co do tego woblera, to będę musiał zmniejszyć rozmiar kotwic, ale wzkładać kotwicę tylko na koniec przynęty, bo po rzucie zaczepiają się albo zahaczają o plecionkę albo zahaczają o ster.

Co do woblerów większych (ok. 5,5 cm) to praca jest bardzo niefajna. Wobler wykłada się na bok. Poniżej zamieszczam filmy dziś nagrane. Czy możecie podpowiedzieć mi co jest z nim nie tak? Generalnie starałem się wybrać egzemplarz z równym stelażem oraz starałem się równo wkleić ster. Obciążenie umieszczam podobnie jak w mniejszym egzemplarzu. Generalnie wobler nie tonie i fajnie, ale też jak widać na filnie przewraca się na bok i ściągam go na jednym boku.

 

https://www.youtube.com/shorts/65MEsBwKUGA

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A weź spróbuj go ściągać bardziej dynamicznie i z linką bardziej prostopadle do wody, bo po powierzchni to "se można" ;)

No i...

"Ustawianie woblera to nieodzowny element wedkowania na te przynety.

Wedkarze lubujący sie w stosowaniu woblerow, zwykli zabierac ze soba dobrej jakosci szczypce,
ktore co kilka chwil pomagaja w precyzyjnym ustawieniu woblera.
 
Jesli wobler podczas pracy wyklada sie na bok i wypływa ku
powierzchni wody, albo zaczyna wirowac, nalezy ucho mocowania zylki
troszeczke podgiac:
- w lewo - jesli wobler wyklada sie w prawo
- w prawo - jesli wobler ucieka w lewo"
 

Z tego co pamiętam zakładałem tam śrucinę ok 1g, więc zapewne docelowo nie będę zakładał do niego śruciny, aby zmniejszyć wagę do ok 3,5g.

 

Jakby nie pracował bez obciążenia to daj śrucinę 0,4-0,5g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

macie jakieś tanie patenty na odciskanie "łusek" na srebrnej folii przylepnej? Oryginalne matryce są drogie więc kombinuje odciskać od hmm sitka metalowego....chyba, że macie ciekawsze patenty, dziękuję

W czasach, gdy jeszcze oklejałem woblery folią z pudełek po papierosach, odciskałem łuskę na oklejonym woblerze grubym pilnikiem. Dawało to całkiem interesujący efekt, choć taki gruby pilnik to przede wszystkim wynalazek do obrotówek i wahadłówek. Pod warunkiem, że ma się dostęp do jakiejś niewielkiej prasy, a przynajmniej zdrowego imadła. A i pilnik zębiska musi mieć konkretne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam nadszedł ten czas na swoje wyroby z wzwiazku z tym mam parę pytań co muszę zakupić. Na początek chce zacząć od woblerow boleniowych cykadowych mam wstępnie jakiś projekt ale chciałbym skorzystać z rady kolegów. Woblery myślę że będę strugał z lipy chciałbym zrobić go na wkretkach. Jaki drut najlepiej zakupić aby był odpowiedni? Jaki podkład oraz farby dobrać aby wszystko z że sobą wspograło. Może koledzy polecą jakiś tani areograf dla początkującego wtedy najlepiej farby dostosowane do areografu. Na pewno pojawi się więcej pytań w trakcie budowy. Chętnie posłucham rad kolegów może inne drewno wybrać itp. Jeśli ktoś chciał by się zgłosić na mentora w razie awaryjnych sytuacji chętnie porozmawiam z taką osobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...