Skocz do zawartości

"Wobleroza" - abc żółtodzioba...


Baars

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli masz lipę, to najprzyjemniejsze drewno do dłubania. Można się też pobawić topolą, ale jest twardsza. Do balsy szkoda mi nerwów. Piotr podał wzorowy zestaw startowy, choć ja drewno zabezpieczam dwoma warstwami lakieru. Na to idzie biały podkład i farby od Rudiego. Wszelkie nierówności zalewam dwuskładnikowym epoxy (5-minutowym), którego używam też do wklejania wkrętek. Może mało ekonomiczne posunięcie, ale nie robię masówki, a efekt mnie zadowala. Do boleniówek wystarczy drut 0,8 mm. Polecam sklep na Allegro, w którym są stery, oczy, poliwęglan, drut i inne pierdoły. Ceny przystępne, wysyłka szybka i dużo rzeczy w jednym miejscu. Nazywa się bsnizpol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lipa jest srednia... spróbuj wierzby - łatwo dostepna nad wodą, równie łatwa w struganiu jak lipa i znacznie lepiej się szlifuje... a jeszcze lepiej korzeni olchy, są lepsze nawet od balsy... a jeśli masz problem z balsą to powód jest oczywisty: zbyt tępy nożyk:( spróbuj ostrzy firmy olfa i bedzie dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z tym to zawsze najtrudniej:( ale nawet kiepską się da obrabiać dobrym ostrzem...

Wszystko da się, ale jak porówna się obróbkę bodajże Patagonii a pierwszej lepszej dostępnej w modelarskim (jaka kupiłem)!to jest mocno znacząca różnica - nawet z Olfą ????

Edit: Panama nie Patagonia

Edytowane przez Darek K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy supermala 2w1 też da się nałożyć areografem z jakąś inną dyszą np.

Czym nakładacie lakier?

Używałem przez chwilę tej śnieżki supermal 2w1 i jakoś nie przypadła mi do gustu.

Poszukaj, można jeszcze trafić w sklepach śnieżki nitro.

https://www.taniomania.pl/s/?search=farba+nitro+bia%C5%82a&criteriaId=dsa-19959388920&adGroupId=75949346377&gclid=EAIaIQobChMIm6uehe-r-wIV8gCiAx3GzwoYEAAYAiAAEgI9HPD_BwE

 

Powłoka wychodzi twarda, gładka.

 

Nakładamy przez zanurzenie, podobnie jak lakier nawierzchniowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć

 

Moje pytanie dotyczy niby lakierów nawierzchniowych do pokrycia woblera, ale napisze w tym temacie. Na pewno przydadzą się te informacje których się ewentualnie dowiemy wielu początkującym próbującym zrobić swoje własne woblerki.

Jeżeli ten temat ma być w innym, lepszym dla niego miejscu to proszę go ewent. przenieść.

 

Do rzeczy. Czy jest jakiś lakier inny niż drogie w użyciu i coraz trudniej dostępne poliuretany aby pokryć malowany wobler jako warstwy końcowe? Nie chodzi mi o lakiery miękkie typu akrylowe/wodne. Raczej coś na kształt twardych po wyschnięciu czy utwardzeniu lakierów takich jak poliuretanowe, nitro. Żywice wszelkie odpadają, pytam jednie o lakiery do zanurzeń.

 

Dlaczego akurat takie? Na przykładzie choćby znanych starych woblerów "STORK" które miały głębie koloru. Coś jakby 3D. To wszystko tworzy właśnie ilość warstw lakieru którymi jest pokryty wobler po każdej warstwie malowanej. Czyli coś (powiedzmy kolor podstawowy) na spodzie, kilka warstw lakieru (lub jedna gęsta), później kolejne kolory i wzorki, znowu warstwy lakieru i końcowe efekty powiedzmy na grzbieciku. Właśnie takie malowanie i lakierowanie tworzy "głębię" czyli coś jakby obraz 3D.

 

Jaki wiec można by zastosować lakier zamiast drogich poliuretanów który do tego by się nadawał? Był odpowiednio twardy, dosyć szybko wysychał i był tani. Czym oni ewent. malowali? Kaponem? Nitro? Innym?

Ktoś co wie i chciałby się podzielić informacją która może wielu kolegom się przydać? Oczywiście jakieś sprawdzone info a nie domysły i podpowiedzi typu "lakier olejny, chlorokauczukowy, itp".

 

Wiadomo że ostatnie warstwy końcowe powłoki będą poliuretanowe lub z żywicy wiec te lakiery "rozdzielające kolory" nie muszą być jakieś cholernie twarde czy mocno wodoodporne.

Warstwę ochronną woblera tworzą powłoki głównie farb i lakierów. Pierwsze powiedzmy to Kapon, później jakieś Nitro czy inny biały podkład, następnie kolory i lakiery końcowe. Im więcej tych warstw tym bardziej wobler z miękkich materiałów staje się odporny na uszkodzenia, jest twardszy. Wiadomo też że cięższy i traci wyporność ale to już trzeba uwzględnić projektując kształt, uzbrojenie, wyważenie korpusu.

Stosując sposób jaki opisałem wyżej można by na jednej warstwie podkładowej białej nazwijmy to "baza" (czy bazowej) malować w sposób w jaki są (były) pomalowane stare Storki. Korpus raz że miałby tę glebię kolorów, dwa byłby odpowiednio twardy i wytrzymały dzięki tym wszystkim dodatkowym warstwom. Najlepiej jeszcze żeby te "środkowe" były tanie a nie robione poliuretanem.

 

Dajcie znać czy macie jakiś sprawdzony sposób na przezroczyste warstwy lakieru pomiędzy kolorami w warstwach na wobku.

 

Pozdrówka. Poczytam Wasze wskazówki z ciekawością.

A.P.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

nie ma takich obliczeń i nie będzie:) z prostego powodu: każde drewno ma inna gęstość (i dotyczy to nawet jednego gatunku, często róznice są nawet w obrębie jednej deski) i w związku z tym w każdym przypadku potrzebujesz innego obciążenia... do tego objętość korpusu wykonanego ręcznie woblera często się różni... musisz pobawić się z każdym korpusem w wiadrze z wodą:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...