jbk Opublikowano 5 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 (edytowane) Temat echosondy był już kiedyś poruszany przez @Jan76 http://jerkbait.pl/topic/9791-echosonda/ Łowię we Włoszech , w czasie łowienia nie można używać echosondy , jedynie przy przemieszczaniu się. W ciągu ostatnich lat ilość łowionych ryb na rzece na której łowię drastycznie spadła. I stało się to po stworzeniu strefy no kill. I to nie przez echosondy czy kormorany ale przez popularność tego odcinka. Jest tam ogromna presja i nie wszyscy stosują się do obowiązujących zasad. Edytowane 5 Czerwca 2016 przez jbk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 5 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 Temat echosondy był już kiedyś poruszany przez @Jan76 http://jerkbait.pl/topic/9791-echosonda/ Łowię we Włoszech , w czasie łowienia nie można używać echosondy , jedynie przy przemieszczaniu się. W ciągu ostatnich lat ilość łowionych ryb na rzece na której łowię drastycznie spadła. I stało się to po stworzeniu strefy no kill. I to nie przez echosondy czy kormorany ale przez popularność tego odcinka. Jest tam ogromna presja i nie wszyscy stosują się do obowiązujących zasad. Sam ten temat przypominałem. Warto poczytać posty które tam były i porównać do tych co są dziś. @krzysiek na przykład już ma trochę inne spojrzenie Tak jak PZW nie widzi problemu z rybakami, wędkarze nie widzą problemu z braniem po kilka szczupaków za jednym razem używając do tego najnowocześniejszych technik połowu, kłusownicy mają niską szkodliwośc społeczną czynu. Ogólnie nikt tak naprawdę nie ma zamiaru oddawać nic ze swojej "wolności". Każdy ma swoje racje a ryb jest coraz mniej. Bije to w innych ale to trzeba chcieć zauważyć. Zakaz trollingu do Wiśle czy połowu z łodzi do końca maja jest jak najbardziej dobrym pomsyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiu Opublikowano 5 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 Na majowym rozpoczęciu sezonu trafiłem ładna rybkę 99 cm szczupły miałem echo na pokładzie i ryba trafiła do wody , panowie lowiacy na łódce bez echosondy tez trafili ładne dwie ryby , jedna miała ponad 100 i zgadnij co sie z nimi stało . Także drogi Janie .A wracając do meritum sprawy trolling jak najbardziej za , echo jak najbardziej za , kłusownictwo wszelkiego rodzaju jak najbardziej nie .Pozdrawiam wszystkich , którzy łowią sportowo nie zabierają okazów a i tych którzy czasem wezmą rybkę ( czasem nie oznacza skrupulatnego wypełniania rejestru ale jedna na dwa miechy) rowniez serdecznie pozdrawiam. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 5 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 (edytowane) @Krzysiu - jak u Ciebie na Wiśle będzie tak jak nad ZZ czy ogólnie w OM wrócimy do romozwy. Wiem, że na Wiśle to dłużej potrwa z wielu powodów. W każdym razie ryby o których piszesz świadczą, że nie jest tak źle także nie ma także woli zmiany. Ja to rozumiem. Też tak miałem łowiąc nad ZZ najpierw na blachy czy trupka, na przynęty miękkie a na końcy na super skuteczny tam trolling i woblery. Myślenie pojawiło się gdy nie było po co jechać. Jak zwykle Polak ... . Jak u Ciebie będzie podobnie czyli taką rybę o jakiej piszesz złowisdz raz w sezonie albo i nie zaczniesz kombinować. Na razie nie widze powodu... . Oby nie pojawił się wcale. Edytowane 5 Czerwca 2016 przez Jan76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiu Opublikowano 5 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 Powiem tak im bardziej sie rozwijam tym lepsze ryby lowie , choć od starszych dłużej łowiących kolegów słyszę o tych pięknych złotych czasach jak to było 20 lat temu .Cos sie łowi troche tu troche tam .Wiesz mnie bawi cała ta rozkmina echosondy , pontony , łowienie w miejscach niedostępnych z brzegu , troling ,cała ta otoczka klimat takiego łowienia , bo jak byś mi kazał stać pod mostem i czesać wodę w nocy przez 6 godzin to bym chyba zdziczał z nudów . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 5 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 @Krzysiu - jak u Ciebie na Wiśle będzie tak jak nad ZZ czy ogólnie w OM wrócimy do romozwy. Wiem, że na Wiśle to dłużej potrwa z wielu powodów. W każdym razie ryby o których piszesz świadczą, że nie jest tak źle także nie ma także woli zmiany. Ja to rozumiem. Też tak miałem łowiąc nad ZZ najpierw na blachy czy trupka, na przynęty miękkie a na końcy na super skuteczny tam trolling i woblery. Myślenie pojawiło się gdy nie było po co jechać. Jak zwykle Polak ... . Jak u Ciebie będzie podobnie czyli taką rybę o jakiej piszesz złowisdz raz w sezonie albo i nie zaczniesz kombinować. Na razie nie widze powodu... . Oby nie pojawił się wcale. Nie wiem o jakiej Wiśle piszesz, ale na mazowieckiej to od dawna jest gorzej niż na Zegrzu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dareksum Opublikowano 5 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2016 Panowie wszyscy macie jakąś zbiorową amnezje.Do Ciebie Danielu kto pisał na jerku i na blogu jaki to troling jest skuteczny i jakich ryb połapał, a ile miał itd.Doskonale wiecie ze nie tylko wasi znajomi czytają posty.Więc pytam sie po co ten zbiorowy ekshibicjonizm,wiadomo Remek nie będzie szczęśliwy.Co do echosond to proszę was nie bądźcie śmieszni może 2 -3 procent wędkarzy potrafi aktywnie łapać ryby z echosondą.Większość nie potrafi z tego urządzenia poprawnie korzystać.Moim zdaniem trolingu na rzece powinno się w ogóle zabronić byłby łatwiejszy do egzekwowania.Wtedy dopiero będzie krzyk że dlaczego i po coz takiego samego powodu co chcemy zakazu echo i vertical bo jest skuteczny.Na szczęście postępu nie da się zahamować ale proponuje wam mniej fotek i pokazywania na forach metod i ryb i po roku mniej chama będzie umiejącego skutecznie beretować rybki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 (edytowane) Na majowym rozpoczęciu sezonu trafiłem ładna rybkę 99 cm szczupły miałem echo na pokładzie i ryba trafiła do wody , panowie lowiacy na łódce bez echosondy tez trafili ładne dwie ryby , jedna miała ponad 100 i zgadnij co sie z nimi stało . Także drogi Janie .A wracając do meritum sprawy trolling jak najbardziej za , echo jak najbardziej za , kłusownictwo wszelkiego rodzaju jak najbardziej nie .Pozdrawiam wszystkich , którzy łowią sportowo nie zabierają okazów a i tych którzy czasem wezmą rybkę ( czasem nie oznacza skrupulatnego wypełniania rejestru ale jedna na dwa miechy) rowniez serdecznie pozdrawiam. Nie umiem już inaczej więc napisze najprościej jak się da. Jakby był zakaz połowu z łodzi w okresie wiosennym te dwie ryby miałyby szanse przeżyć. Po tarle ryba często trzyma się znanych rejonów stąd pewnie w jednym dniu trzy takie ryby. 2 już strawione. Zakaz używania echosndy i trollingu póżniej utrudniłby zadanie szukania i łowienia tych największych sztuk. Edytowane 6 Czerwca 2016 przez Jan76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 (edytowane) Panowie wszyscy macie jakąś zbiorową amnezje.Do Ciebie Danielu kto pisał na jerku i na blogu jaki to troling jest skuteczny i jakich ryb połapał, a ile miał itd.Doskonale wiecie ze nie tylko wasi znajomi czytają posty.Więc pytam sie po co ten zbiorowy ekshibicjonizm,wiadomo Remek nie będzie szczęśliwy.Co do echosond to proszę was nie bądźcie śmieszni może 2 -3 procent wędkarzy potrafi aktywnie łapać ryby z echosondą.Większość nie potrafi z tego urządzenia poprawnie korzystać.Moim zdaniem trolingu na rzece powinno się w ogóle zabronić byłby łatwiejszy do egzekwowania.Wtedy dopiero będzie krzyk że dlaczego i po coz takiego samego powodu co chcemy zakazu echo i vertical bo jest skuteczny.Na szczęście postępu nie da się zahamować ale proponuje wam mniej fotek i pokazywania na forach metod i ryb i po roku mniej chama będzie umiejącego skutecznie beretować rybki. A kolejne 2-5 procent używa do połowu łodzi i łowi na trupka czy żywca. Obie te grupy mają największy wpływ na stan wody w ZZ i Wisły jeśli chodzi o największe drapieżniki. Edytowane 6 Czerwca 2016 przez Jan76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiu Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 panowie tylko robak bron boze kupny i rekwirowac sprzet wyprodukowanu po 89 bo jest zbyt skuteczny , brak mi słów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2016 (edytowane) @Krzysiu - na twojej Wiśle (nie wiem gdzie łowisz) już nie ma 2 metrowych szczupaków. Nie wiem jaka tam jest presja wędkarska. Ale zapewniam Cię, że w łańcuchu pokarmowym nie ma takich egemplarzy zbyt dużo o czym boleśnie przekonują się wędkarze z OM. Pozdrawiam Edytowane 6 Czerwca 2016 przez Jan76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Czy kolega Jan76 pływa po Wiśle? To bardzo zmienna rzeka i użycie echosondy jest wręcz niezbędne, a co do ryb to ja je bardzo rzadko widzę na echu. Cały świat łowi za pomocą nowoczesnego sprzętu i jakoś nie narzekają na brak ryb. Postępu nie da się zahamować, a pisanie w stylu nie pływajmy, nie łówmy z echem, albo daną metodą nie jest rozwiązaniem. Najlepiej w ogóle nie łowić ryb, wtedy na pewno będzie ich więcej. Proponuję od dziś łowić sumy w Wiśle metodą muchową, gwarantowany zupełny brak efektów i tym samym wzrost liczby sumów w wodzie. Problemem u nas jest ludzka mentalność, a nie sprzęt czy metody. Na zakazach stracą tylko ludzie uczciwi, a ci co permanentnie łamią wszelkie przepisy będą się tylko cieszyć bo jeszcze więcej ryb zostanie dla nich. Dopóki nie zmieni się u nas ludzka mentalność to możemy sobie zakazywać, a i tak nic to nie da. To ludzie tworzą rzeczywistość. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
minkof Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Kolejne zakazy? Po co? Przecież także na tym forum zdarzały się manifestacje pogardy dla "głupich przepisów" i deklaracje ich łamania. O dziwo takie postawy znajdowały szerokie zrozumienie i poparcie. Mentalny filc jest baaaardzo powszechny. A najciemniej to, że tak powiem, jest pod latarnią... Edytowane 7 Czerwca 2016 przez minkof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hlehle Opublikowano 7 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Skoro nikt nie chce kolejnych zakazów, to uważam że nie powinno się też robić problemu z tego , że ktoś trollinguje w maju lub czerwcu. Można? Można.Panowie albo albo. Wielki krzyk, że jakaś tam ekipa trollowała na Wiśle, ale jak pada pomysł żeby zakazać tej metody do końca czerwca, to jest płacz. A co do zakazów...@minkof jest wiele różnych ludzi. Są tacy, którzy przestrzegają wszystkich przepisów, ale niekoniecznie dbają o rybostan i używają zdrowego rozsądku. Ze względu na takich ludzi zakaz byłby dobrym rozwiązaniem, ponieważ oni mają gdzieś, że sumek się akurat trze, ale "przepis jest przepis". Są też tacy, dla których główną zasadą jest "szkodzić jak najmniej", ale niekoniecznie patrzą na przepisy PZW. Nie zabierają ryb, nie łowią ich w okresach okołotarłowych, stosują świadomie C&R, pilnują wód, uczestniczą w zarybieniach itd itd. Taki zakaz w przypadku tych osobników faktycznie niewiele wniesie. Idealnie jeśli ktoś zarówno przestrzega przepisów oraz świadomie zachowuje się etycznie. Jednak takich wędkarzy tak na prawdę jest mało. Wielu "świętojebliwych" co to kazania głoszą i występują w roli wędkarskiego mentora, ma bardzo dużo za uszami, a jak nikt nie widzi to hulaj dusza piekła nie ma. Najważniejsze żeby wizerunek nie ucierpiał ... Ja do miana świętego nie aspiruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neor Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Moje pytanie jest takie kiedy to się stało , bo może coś mnie minęło że ci co łowią w okresie ochronnym sumy nazywają się wędkarzami i to etycznymi bo wypuszczają . Prawda jest taka że trollingującemu można naskoczyć póki nie ma ryby w łodzi jedyne co można wprowadzić nakaz odhaczania ryby w poza łodzią . Kary , kary i to dotkliwe i będzie dobrze . Doszły mnie słuchy że wlepiono na Siemianówce 3,5 tysiąca kary za suma w bagażniku . To ma być kara , śmiech . Odebranie uprawnień i 10 tys kary na początek to może się odechce . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 ...bo polskie społeczeństwo mające w tradycji omijanie przepisów, załatwianie wszystkiego nie tak jak jest zapisane tylko okrężną drogą (często pozbawioną logiki i zdrowego rozsądku), to społeczeństwo nadaje się tylko i wyłącznie do wzięcia za pysk przez surową dyktaturę legislacyjną. Zero-jedynkowe przepisy bez furtek oraz takie same zero-jedynkowe surowe kary wybijające z głowy recydywę. Wtedy można rozmawiać o naprawie systemu poprzez dostosowywanie, łagodzenie czy dociskanie śruby w szczególnych przypadkach i wyjątkowych sytuacjach. Potrzebna jest opcja zerowa polegająca na napisaniu wszystkiego od nowa, która siłą rzeczy odsieje na dzień dobry większość niepożądanego "elementu". Utopia? Być może. Innej drogi niestety nie widzę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neor Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Póki kasy nikt nie zwącha to nie będzie zmian . Ja na razie robię swoje u uczę dzieci że ryby to w rybnym a wędkowanie i odpoczynek to nad wodą . To jedyna droga . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Póki kasy nikt nie zwącha to nie będzie zmian . Ja na razie robię swoje u uczę dzieci że ryby to w rybnym a wędkowanie i odpoczynek to nad wodą . To jedyna droga . Moim synom też by przez myśl nie przeszło. Niestety zdecydowana większość wpaja swoim dzieciom, że w rybnym trzeba niepotrzebnie zapłacić, karta musi się zwrócić, a boleń czy kleń to w gruncie rzeczy smaczne ryby, bo jak się nie zje to się zmarnuje. Pozytywizm to nie jedyna droga. Pozytywizm to bujanie w obłokach, poprawianie samopoczucia, myślenie życzeniowe i błędne postrzeganie otaczającej rzeczywistości. I to nas nas jako mniejszość charakteryzuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2016 (edytowane) Czy kolega Jan76 pływa po Wiśle? To bardzo zmienna rzeka i użycie echosondy jest wręcz niezbędne, a co do ryb to ja je bardzo rzadko widzę na echu. Cały świat łowi za pomocą nowoczesnego sprzętu i jakoś nie narzekają na brak ryb. Postępu nie da się zahamować, a pisanie w stylu nie pływajmy, nie łówmy z echem, albo daną metodą nie jest rozwiązaniem. Najlepiej w ogóle nie łowić ryb, wtedy na pewno będzie ich więcej. Proponuję od dziś łowić sumy w Wiśle metodą muchową, gwarantowany zupełny brak efektów i tym samym wzrost liczby sumów w wodzie. Problemem u nas jest ludzka mentalność, a nie sprzęt czy metody. Na zakazach stracą tylko ludzie uczciwi, a ci co permanentnie łamią wszelkie przepisy będą się tylko cieszyć bo jeszcze więcej ryb zostanie dla nich. Dopóki nie zmieni się u nas ludzka mentalność to możemy sobie zakazywać, a i tak nic to nie da. To ludzie tworzą rzeczywistość. Idąc twoim tokiem rozumowania - skasujmy RAPR. Po co on? Ludzie uczciwi, świadomi rybę wypuszczą Ci co mają wszystko gdzieś RAPR też mają gdzieś. A ty będziesz mógł w maju złowić i oczywiście wypuścić suma. Sprawa rozwiązana. Edytowane 10 Czerwca 2016 przez Jan76 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zlikwidujmy - i tak nie jest egzekwowany. A opłata okręgowa niech kosztuje 1000PLN Skąd wiadomo, że należy zmieniać cokolwiek z wyjątkiem egzekwowania przepisów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2016 Po pierwsze nie sądzę żeby Wujek był pasjonatem łowienia sumów w maju. Zresztą musztarda po obiedzie. Mamy czerwiec. Po drugie wątek jawi mi się jako wylęgarnia utopistów. Jan z uporem maniaka lansuje tezę, że niepłacenie składek doprowadzi do upadku PZW. Tylko kto ma przestać? Ci którzy płacą i są zadowoleni z Twardej? A jest ich jakieś 90 procent. Może doradzisz mi Janie jak pięć lat po rzuceniu palenia mam nakłonić do tego samego resztę palących. Nie podoba mi się polityka Ministerstwa Zdrowia i koncernów tytoniowych. Trują ludzi. Bartek z kolei uważa, że można się ułożyć ze związkiem takim jakim jest robiąc swoje. Zarybienia - odłowienia. Odłowienia prowadzą. Brzuchy pełne. Coraz częściej pozostaje nam nad wodą słuchanie śpiewu ptaków. To może ja jako trzeci. Moja bajka jest utopią, bo wędkarstwo nie stanie się w Polsce sportem w stu procentach. Za dużo wokół wędkarstwa ludzi, którzy ni w ząb tego nie pojmują. Jest jeszcze człowiek zagadka. Sfokusowany na osobie Kolegi Rednacza. Niestety nie wiem czy mu się podoba zarządzanie i stan naszych wód. Ale pozwoliłem sobie bezczelnie dołączyć Sławka do poprzedników. Zaocznie (pewnie zaraz dostanę po uszach). Utopistów serdecznie pozdrawiam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 12 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2016 (edytowane) Zlikwidujmy - i tak nie jest egzekwowany. A opłata okręgowa niech kosztuje 1000PLN Skąd wiadomo, że należy zmieniać cokolwiek z wyjątkiem egzekwowania przepisów? Jeśli RAPR był przystosowany do określonej presji wędkarskiej, skuteczności połowu to przy założeniu, że to się nie zmieniło nie ma potrzeby zmian. Jeśli jednak zamiast 30 wędkarzy jak kiedyś na łowisku jest ich 100 to może warto pomyśleć o zmianie limitów na przykład? Nawet jeśli jest ich dalej 30 to ich skuteczność wzrosła. Logiczna wydaje się zatem zmiana limitów i okresów ochronnych aby zachować taki sam rybostan. Na 1000zł mnie nie stać ale nie mam nic przeciw temu. Przynajmniej zobacze jak ktoś łowi rybę Edytowane 12 Czerwca 2016 przez Jan76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan76 Opublikowano 12 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2016 (edytowane) Po pierwsze nie sądzę żeby Wujek był pasjonatem łowienia sumów w maju. Zresztą musztarda po obiedzie. Mamy czerwiec. Po drugie wątek jawi mi się jako wylęgarnia utopistów. Jan z uporem maniaka lansuje tezę, że niepłacenie składek doprowadzi do upadku PZW. Tylko kto ma przestać? Ci którzy płacą i są zadowoleni z Twardej? A jest ich jakieś 90 procent. Może doradzisz mi Janie jak pięć lat po rzuceniu palenia mam nakłonić do tego samego resztę palących. Nie podoba mi się polityka Ministerstwa Zdrowia i koncernów tytoniowych. Trują ludzi. Bartek z kolei uważa, że można się ułożyć ze związkiem takim jakim jest robiąc swoje. Zarybienia - odłowienia. Odłowienia prowadzą. Brzuchy pełne. Coraz częściej pozostaje nam nad wodą słuchanie śpiewu ptaków. To może ja jako trzeci. Moja bajka jest utopią, bo wędkarstwo nie stanie się w Polsce sportem w stu procentach. Za dużo wokół wędkarstwa ludzi, którzy ni w ząb tego nie pojmują. Jest jeszcze człowiek zagadka. Sfokusowany na osobie Kolegi Rednacza. Niestety nie wiem czy mu się podoba zarządzanie i stan naszych wód. Ale pozwoliłem sobie bezczelnie dołączyć Sławka do poprzedników. Zaocznie (pewnie zaraz dostanę po uszach). Utopistów serdecznie pozdrawiam. "Tylko kto ma przestać? Ci którzy płacą i są zadowoleni z Twardej? A jest ich jakieś 90 procent. Coraz częściej pozostaje nam nad wodą słuchanie śpiewu ptaków." Ja słucham śpiewu ptaków za darmo i też jestem zadwolony. Być moze jednak słuchanie ptaków za pieniądze wpłacone do PZW jest specjalne bo aż 90% zadowolonych. Moze jeszcze kiedyś wpłacę. Na razie słucham gratis. Aby nie być maniakiem stawiam zatem inną śmiałą tezę - słuchanie ptaków bez legitymacji PZW może być równie przyjemne co z . Edytowane 12 Czerwca 2016 przez Jan76 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek Opublikowano 12 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2016 Od kiedy łowię, tj. od +/- 1986 roku RAPR zmieniał się kilka razy. Nigdy o ile pamiętam nie był skutecznie egzekwowany i to akurat się nie zmieniło. Poczucie bezkarności jest wszechobecne. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajtelek2 Opublikowano 12 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2016 Np. na Wiśle sandaczyki + 35cm zabierane są często przez grunciarzy łowiący na martwą rybkę , tacy nie patrzą na nic , ryba to ryba , a kto mu zabroni zabrać.A nam zabrania się nowoczesnego wędkarstwa w oparciu dając coraz gorsze regulaminy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.