Skocz do zawartości

PRIMANKI -PK-


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Nieskromnie powiem że 80% przynęt na które łowię to moje przynęty B) . 20% to jednak gumy i wyroby innych rękodzielników. Po pierwszej złowionej na własnoręcznie przygotowaną przynętę rybie zabawa ta potrafi wciągnąć :D

A zaczęło się ładnych parę lat temu od pierwszej blaszki podlodowej zrobionej na wzór rękodzielnika z mojej okolicy. Często bywaliśmy na tym samym jeziorze na okoniach. Z tym że ja łowiłem 1/3 tego co on. Kiedyś przy rozmowie kazał mi pokazać pudełko z blaszkami, machnął ręką i zaśmiał się. Pokazał mi swoją i mówi zrób sobie taką. Na początku trochę kaleczyłem sztukę lurebuildingu :lol: ale efekty w postaci łowionych okoni motywowały do pracy. Oczywiście technika prowadzenia też pozostawiała wiele do życzenia ale...:D Pamiętam tą sytuację jak dziś i zawsze niecierpliwie czekam na zimę, na okonie na moje blaszki - od tego się wszystko zaczęło :D

Ale się rozpisałem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Codziennie rano patrząc na termometr cieszę się na myśl że najprzyjemniejsza pora roku zbliża się dużymi krokami. Zapowiedzi synoptyków o szybkim nadejściu długiej i mroźnej zimy powodują że w odstawkę idą niektóre przynęty w moim warsztacie i powoli czas szykować kiwoki, blaszki...

 

 

 

:mellow:

post-3793-1348915954,3267_thumb.jpg

post-3793-1348915954,4032_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzięki. Cieszy bardzo jeśli komuś podobają się moje przynęty. Co do spoon`ów to w tym momencie nie dam rady przygotować. Zawalony jestem szykowaniem kogutów i blaszek podlodowych a sporo tego muszę zrobić. Poszukam jeszcze w pudełkach może kilka swoich z wcześniejszych produkcji Tobie odstąpie jak się coś ostało. We wrześniu i październiku łącznie zrobiłem ponad setkę ale nic mi z nich już nie zostało. No poza jednym zdjęciem:

 

 

 

post-3793-1348916015,9084_thumb.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Krzysiek_W. To już dość stare modele. W warsztacie cały czas coś się dzieje i podlega ewolucji. Ostatnio oprócz ostatnich łódkowych wypadów na okonia dłubię sobie takie podwóje zeróweczki. Wolframowe, stożek toczony własnoręcznie, kotwiczka vmc z moim wydaniem Red Taga.

 

 

 

post-3793-1348916042,4331_thumb.jpg

post-3793-1348916043,1475_thumb.jpg

post-3793-1348916043,4976_thumb.jpg

post-3793-1348916043,5862_thumb.jpg

post-3793-1348916043,6742_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Witam serdecznie po dłuuuugiej przerwie. Zima to dla mnie okres kiedy na lodzie chciałbym być non stop, do tego praca i okazuje się jak zwykle że dzień powinien mieć 24h a noc z 8h żeby ogarnąć wszystko co chciałoby się zrobić. Ale wiosna za oknem i czas wziąć się do roboty B) Na pierwszy ogień kogutki które praktycznie robię codziennie po kilkanaście sztuk:

 

 

post-3793-1348916826,1605_thumb.jpg

post-3793-1348916826,2279_thumb.jpg

post-3793-1348916826,2879_thumb.jpg

post-3793-1348916826,4545_thumb.jpg

post-3793-1348916826,8435_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po kolei to co tygryski lubią najbardziej. Tygryski dosłownie bo mowa o okoniach B) Sprawdzony już na moich pasiakach model rattlina niecałe 4,5cm. Praca podobna do cykady, jednak o wiele wolniej opada i delikatnie lusterkuje w opadzie. W woblerku tym zamontowałem 3 grzechotki które dają 3 różne częstotliwości. Było jeszcze dwóch braci ale wiszą niestety w czeluściach zatopionego lasu... Większa seria w przygotowaniu.

 

 

 

post-3793-1348916827,1136_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Grzechotka to nie tajemnica. Za grzechotkę robią kuleczki w wydrążonych odpowiednio kanalikach w korpusie. Zresztą patent spotykany w wielu większych woblerach gdzie dodatkowo kulka pełni rolę obciążenia. A to jeszcze jeden wynalazek okoniowy, tail spinner na korpusie z poziomkowej formy:

 

post-3793-1348916834,4857_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj ostatecznie pomalowałem popperki więc zostały ostatnie warstwy lakieru i wstawię fotki. Rattliny też uzbrojone, obciążone i grzechoczące czekają na podkład. A tutaj jerki które już za długo wisiały na suszarce i w końcu się doczekały:lol: Mały 9,5cm 37g ładnie powoli tonie, zielony pływający 12cm 40g.

 

post-3793-1348916856,9562_thumb.jpg

post-3793-1348916857,3029_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...